Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dada jeśli nawet byłaś wtedy w ciąży to było to od raxu na początku a wtedy jest tak ze komórki uszkodzone zostają zastąpione przez inne ponieważ nie są jeszcze wyspescjalizowane. Wtedy kiedy mogło dl tego dojść to kobiety nie wiedzą o ciąży i robią różne rzeczy, biorą silne leki piją alkohol albo tak jak ty robią badania. Myślę że ten rentgen nic nie zaszkodził.
A jeszcze zachodzi dużą prawdopodobność ze w ogóle nie byłaś wtedy w ciąży.
A że lekarze lubią nad straszyć to niestety sama wiem.
Nie płacz juz proszę twój maluszek jest śliczny, ładnie bije mu serduszko i dbaj o siebie bo on wszystko czuje. A po co ma odczuwać ze się martwisz?
-
Dada, Elliasi... ja też mam duże powody do obaw ale właśnie mój chłop podniósł mnie na duchu jak nigdy i... chyba właśnie wrzuciłam na luz...
a co powiedziała moja chłopina?? Powiedział :
Robisz wszystko co mozesz, bierzesz suplementy, zastrzyki, jesteś na L4 i nie przemęczasz się, spisz na zawołanie i jesz na co masz ochotę. Zapewniasz maleństwu wszystko to , czego potrzebuje.
Jeżeli na kolejnej kontroli okaże się że coś jest nie tak to nie masz na to najmniejszego wpływu. Jeżeli fasolek rozwija się dobrze to nawet lekkie nadwyrężeninie się mu nie zaszkodzi, a jeśli jest z nim coś nie tak to choćbyś leżała na chmurce to i tak nic już wiecej nie jesteś w stanie zrobić"
I tak jakoś... cisnienie mi zeszło.. mądrze powiedział i ma rację... czyż nie?
_polin, radiszka, Moko lubią tę wiadomość
-
Jenta,
Mój kilka dni temu to samo powiedział do mnietzn. ten sam przekaz i nawet podobnymi słowami, że robię wszystko do trzeba, a co ma być to będzie- i powiem Ci że oni mają (niestety
) rację.
Ps. Dobrze że mieszkamy daleko od siebie bo bym pomyślała że z tym samym chłopem żyjemy -
Ellasi wrote:Jenta,
Mój kilka dni temu to samo powiedział do mnietzn. ten sam przekaz i nawet podobnymi słowami, że robię wszystko do trzeba, a co ma być to będzie- i powiem Ci że oni mają (niestety
) rację.
Ps. Dobrze że mieszkamy daleko od siebie bo bym pomyślała że z tym samym chłopem żyjemy
Hahahahahahahahano tak... faktycznie podejrzane
ale trzeba im przyznać że stety niestety mają świętą rację !
A stres i podwyższone ciśnienie wcale ani nam ani maleństwom nie służy.. tak więc co ma być to będzie! Robimy co możemy ... na resztę wpływu nie mamy..niestety ...
A moja zachcianka z dzisiaj.... pomidorowa z ryżemkupiłam już wszystko na wywar tylko muszę ruszyć 4 litery z fotela i się wziąć za kucharzenie bo smaka mam większego z godziny na godzine
Katerineczka jak Twoje samopoczucie?
-
Ja teraz uwielbiam zupy. Pomidorowa, ogórkowa. Koniecznie kwaskowate. Kiedyś moja mama zrobiła żeberka pieczone z kapustą kiszoną. Ta kapusta pieczona cos pysznego. Mężowi później wyjadałam. Teraz jak mamie powiedziałam, że jestem w ciąży to zamówiłam sobie taką kapustkę. Cały czas ją wspominam
-
nick nieaktualnypati85 wrote:Hejka, mnie cos dzisiaj pobolewa brzuch, staram sie lezez i odpoczywac. We wtorek mam wizyte i caly czas zastanawiam sie czy serduszko bedzie bilo. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze i tym razem donosze ciaze.
Odpoczywaj i się nie stresuj. -
aphrodita wrote:Ja teraz uwielbiam zupy. Pomidorowa, ogórkowa. Koniecznie kwaskowate. Kiedyś moja mama zrobiła żeberka pieczone z kapustą kiszoną. Ta kapusta pieczona cos pysznego. Mężowi później wyjadałam. Teraz jak mamie powiedziałam, że jestem w ciąży to zamówiłam sobie taką kapustkę. Cały czas ją wspominam
to tak jak jauwielbiam!!! Ogórkowa, szczawiowa.. aż chyba się w poniedziałek przejade do tajskiego sklepu kupić ogóry kiszone
a póki co zadowolę się pomidorówką ...prawie gotowa
Pati85 odpoczywaj i nie martw się na zapasmnie też dziś trochę pobolewa ale myśle że macica się rozpycha
a że nasze ciąże różnią się tylko jednym dniem to chyba cierpimy na to samo
-
Dada to musi byc jakis blad pomiaru wierze ze urodzisz drugiego takiego slicznego malucha jak Leon.
Mnie dzis tez boli brzuch... ale tak pod zebrami znow. Nie zjadlam nic ciezkiego zeby niestrawnosc i juz nie wiem co robic. Jakby mnie ktos szpilkamu nakluwal...
Milego weekendu wszystkim! -
Jenta dzięki ze pytasz, też mnie brzuch dziś boli a przelezalam cały dzień wiec to nie od przerobienia.
No i te mdłości... ale wiecie co? Wczoraj jak juz chciałam się położyć a cały czas miałam odruch wymiotny to wypiłam szklane lemoniady gazowane takiej. I pomogło. Gdzieś to wcześniej przeczytałam i kupiłam żeby spróbować.
Może i wam pomoże. -
Oo widzę ,że dzisiaj wszystkie coś boli
ją też dzisiaj tak sobie rano wstałam zła jak osa, pierwszy raz odkąd jestem w ciąży mdlilo mnie no i ciągnie cały dzień podbrzusze, aż miałam problem z chodzeniem...no to tyle ehhh mam nadzieję ,że jutro będzie lepszy dzień a w środę gin już nie mogę się doczekać trochę się denerwuje bo jednak wizyta po flamandzku i boję się, że nie wszytko zrozumiem,najwyżej będę się ratowała angielskim
-
Karolka14 wrote:Oo widzę ,że dzisiaj wszystkie coś boli
ją też dzisiaj tak sobie rano wstałam zła jak osa, pierwszy raz odkąd jestem w ciąży mdlilo mnie no i ciągnie cały dzień podbrzusze, aż miałam problem z chodzeniem...no to tyle ehhh mam nadzieję ,że jutro będzie lepszy dzień a w środę gin już nie mogę się doczekać trochę się denerwuje bo jednak wizyta po flamandzku i boję się, że nie wszytko zrozumiem,najwyżej będę się ratowała angielskim
o to koleżanka z Belgiimam nadzieje że macie tam lepszą opiekę zdrowotną niż my w Norwegii
u nas jest tragedia, wszystko, doslownie wszystko leczą paracetamolem i ibuprofenem w końskich dawkach:D na szczęście moja Pani ginekolog jest Polką, endokrynolog jest z Bułgarii i niestety tylko lekarz rodzinny jest Norwegiem... a najlepsze jest to że jak idziesz do niego na wizytę, to musisz dokładnie opisać symptomy po czym lekarz sobie je wygooglowuje i mniej więcej stawia diagnozę
już od kilku lat przychodzę z gotową odpowiedzią na to co mi dolega żeby się nie pocił nad tym internetem
Powodzenia na wizycie i nie martw się na zapas
Miłej niedzielki życzęKarolka14, Moko lubią tę wiadomość
-
Jenta wrote:o to koleżanka z Belgii
mam nadzieje że macie tam lepszą opiekę zdrowotną niż my w Norwegii
u nas jest tragedia, wszystko, doslownie wszystko leczą paracetamolem i ibuprofenem w końskich dawkach:D na szczęście moja Pani ginekolog jest Polką, endokrynolog jest z Bułgarii i niestety tylko lekarz rodzinny jest Norwegiem... a najlepsze jest to że jak idziesz do niego na wizytę, to musisz dokładnie opisać symptomy po czym lekarz sobie je wygooglowuje i mniej więcej stawia diagnozę
już od kilku lat przychodzę z gotową odpowiedzią na to co mi dolega żeby się nie pocił nad tym internetem
Powodzenia na wizycie i nie martw się na zapas
Miłej niedzielki życzętylko że ja mam fajnego lekarza rodzinnego starej daty i raczej korzysta z tego co ma w głowie. Nigdy tu po lekarzach nie chodziłam zobaczymy jak będzie u gin ale z tego co czytałam to też wszytko minimum zobaczymy milej niedzieli
Jenta lubi tę wiadomość
-
Dada wrote:Dziewczyny siedze i rycze.
Nie wiem jak to Wam napisać.
doktor widzi jakies nieprawidłowości nie jest w stanie stwierdzić w 100% czy to rzeczywiście 7tdz 4dni jak pokazuje usg.czy ciąża jest starsza i przez rentgen przestala sie rozwijać.
Dał mi tel do profesora i mam do niego zadzwonić i z nim to skonsultować .
Jak zapytałam czy jakby nie wiedział o rentgenie to powiedział ,ze nic by jeszcze nie powiedział tylko czekał do następnej wizyty i sprawdził jak sie płód rozwija...
Umrę chybaJenta lubi tę wiadomość
Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki)
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g. -
katerineczka wrote:Jenta dzięki ze pytasz, też mnie brzuch dziś boli a przelezalam cały dzień wiec to nie od przerobienia.
No i te mdłości... ale wiecie co? Wczoraj jak juz chciałam się położyć a cały czas miałam odruch wymiotny to wypiłam szklane lemoniady gazowane takiej. I pomogło. Gdzieś to wcześniej przeczytałam i kupiłam żeby spróbować.
Może i wam pomoże. -
nick nieaktualnyJa juz się przyzwyczajam że codziennie mdłości mnie męczą nie ma znaczenia jaka godzina...sił mi brakuje:/ tylko leżenie w zasadzie przynosi ulge..nic mi nie smakuje jem bo jem ale dzis..gotuje biała kapuste z octem i cukrem do tego schabowy i ziemniaczki. .oby smakowało. .
Miłej niedzieli!Jenta lubi tę wiadomość
-
magdaa wrote:Ja juz się przyzwyczajam że codziennie mdłości mnie męczą nie ma znaczenia jaka godzina...sił mi brakuje:/ tylko leżenie w zasadzie przynosi ulge..nic mi nie smakuje jem bo jem ale dzis..gotuje biała kapuste z octem i cukrem do tego schabowy i ziemniaczki. .oby smakowało. .
Miłej niedzieli!tego się najbardziej bałam w ciąży.
Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki)
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g.