Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie sadzilam ze z karmieniem moga byc takie problemy.
Dziewczyny czy mozecie doradzic jakas fajna ksiazke/poradnik dla kobiet w ciazy? Tyle tego jest, tylko ktora tak na prawde jest warta przeczytaniazxc lubi tę wiadomość
1 IUI X.2015 -, 2 IUI XI.2015
I.2016 - laparoskopia, histeroskopia
05.11.2016 Antoś ❤
20.06.2018 [*] 10tc Aniołek Basia 6tc
10.11.2018 jest ❤️😃 bracik
-
Ja od początku jestem na l4 ale u mnie to skomplikowana sytuacja w pracy i złe samopoczucie więc nie mam wyrzutów sumienia.
Karolka ja stoczyłam na początku dużą walkę o karmienie piersią, na szczęście wybrałam super położną z aktualną wiedzą na temat laktacji i bardzo mi pomogła. Karmiłam córkę ponad 1.5 roku i tymrazem też bardzo bym chciała bo to nie dość że najlepsze dla dziecka to bardzo wygodne i darmowe. Niestety po zakończeniu kp wyczułam u siebie guza piersi, w styczniu przeszłam operację, zgrubienie i krawiak nadal się utrzymuje i zastanawiam się czy po takiej operacji będę mogła karmić... Czy nie ucierpiały przewody mleczne? Ma ktoś z Was wiedzę na ten temat? Wiem, że można karmić nawet jedną piersią, ale pech chciał że cięta była ta bardziej wydajna pierś.
-
Ja mam dużą wiedzę na temat kp, służę pomocą. Mi bardzo zaszkodziły połozne w szpitalu, a pomogła połozna w domu i moja grupa wówczas styczniowych mamuś
. Polecam grupę na fb karmienie piersią (choc tam kobietki to już totalne fanatyczki), blog Hafiji i wiedzę Magdy Karpieni. Chyba to najbardziej rzetelne źródła.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2016, 09:44
Karolka14 lubi tę wiadomość
-
Jolcia1985 wrote:Nie sadzilam ze z karmieniem moga byc takie problemy.
Dziewczyny czy mozecie doradzic jakas fajna ksiazke/poradnik dla kobiet w ciazy? Tyle tego jest, tylko ktora tak na prawde jest warta przeczytania -
aher wrote:Ja mam dużą wiedzę na temat kp, służę pomocą. Mi bardzo zaszkodziły połozne w szpitalu, a pomogła połozna w domu i moja grupa wówczas styczniowych mamuś
. Polecam grupę na fb karmienie piersią (choc tam kobietki to już totalne fanatyczki), blog Hafiji i wiedzę Magdy Karpieni. Chyba to najbardziej rzetelne źródła.
aher lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny!
Ja również Was podczytuje, ale jakoś ostatnie informacje mnie tak zdołowały
Ja dzisiaj rozpoczynam 12tc.
Powinnam być spokojniejsza, ale nie do końca jestem. Od tyg mdłości i wymioty przeszły. Już jak leżałam w szpitalu to było o wiele lepiej. Na usg w szpitalu w 10i1d ciąży serduszko biło, maluch się poruszał więc tłumacze to sobie, że wymioty i inne dolegliwości powoli przechodzą.
Za to czuje ciągnięcia w podbrzuszu. Ostatnio nawet w nocy się budziłam bo tak ciągło . -
Ja uważam, że to duży problem na początku, wiele mam pozostaje bez wsparcia i podawają mleko modyfikowane. Tak wiele jest mitów, które wciąż się slyszy o karmieniu u bez wewnętrznego przekonania bardzo łatwo sie poddać. Ja osobiście w swoim otoczeniu mamy karmiące zliczę na palcach jednej ręki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2016, 09:57
-
aher wrote:Ja uważam, że to duży problem na początku, wiele mam pozostaje bez wsparcia i podawają mleko modyfikowane. Tak wiele jest mitów, które wciąż się slyszy o karmieniu u bez wewnętrznego przekonania bardzo łatwo sie poddać. Ja osobiście w swoim otoczeniu mamy karmiące zliczę na palcach jednej ręki
-
Jak zasiądę do komputera to chętnie podzielę się moją historią, tu na tel jest mi ciężko pisać
Michasia nie martw się niczym, jeśli czujesz ciągnięcia to dużo leż, odpoczywaj to najlepsza recepta. U mnie z dolegliwosciami też lepiej nieco, wymiotowalam 5-6 razy dziennie wiec teraz 2 to pikuś. Zaraz wchodzimy w 2 trymestr -
nick nieaktualny
-
MIchasia widze ,ze cierpisz na ta sama dolegliwosc co my-zwana ciaza :-)chyba wszytkie mamy kluca ,ciagniecia itp moral?ojawy calkowicie normalne ;-)zalecenia mega leniuchowanie-zawsze dziala
Aher oj tak czas zasowa nawet sie nie obejrzymy a pojdziemy rodzic
w przeciwienstwie do wczoraj(czulam jakby ktos wyjal mi wtyczke i odlaczyl z pradu)czuje sie dzisiaj rewelacyjnie moglabym gory przenosic :-)wiadomo ciagnie ,kluje ale z glowka wszytko ok tylko ,ze nie moge nic robic konkretnego bo maz pozniej patrzy i mnie ochrzania no coz pozostaje lezec i pachniec :-)jak tak dalej pojdzie to rozmowy w toku zaczne ogladac hihhi wysylam pozytywna energie brzuchatkiWiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2016, 10:40
klauuudia, aher lubią tę wiadomość
-
michasia-K wrote:Hej dziewczyny!
Ja również Was podczytuje, ale jakoś ostatnie informacje mnie tak zdołowały
Ja dzisiaj rozpoczynam 12tc.
Powinnam być spokojniejsza, ale nie do końca jestem. Od tyg mdłości i wymioty przeszły. Już jak leżałam w szpitalu to było o wiele lepiej. Na usg w szpitalu w 10i1d ciąży serduszko biło, maluch się poruszał więc tłumacze to sobie, że wymioty i inne dolegliwości powoli przechodzą.
Za to czuje ciągnięcia w podbrzuszu. Ostatnio nawet w nocy się budziłam bo tak ciągło .
Michasia to obie wkraczamy ten magiczny 12 tydzieńJa wymiotów w ogóle nie miałam ale z mdłościami trochę wlaczylam, nawet dzisiaj je odczuwam. Od soboty odstawiłam duphaston i trochę się tym denerwuję ale jakoś wytrwam jeszcze tydzień do wizyty. W sobotę odczuwalam tak jakby kolkę ale już spokój. Od paru dni częściej biegam5do toalety, nawet w nocy więc sobie mówię, że maluch rośnie i uciska gdzieś tam może na pęcherz
Karolka14 lubi tę wiadomość
-
magdaa wrote:Dziewczyny...jaka ja mam ochote na sernik na zimno z truskawkami...aaaaa:-))
Ja to w ogóle mam mega zachciankę na truskawkiGdyby były już dostępne to bym je pochłaniałabym kilogramami
Póki co jednak zjadam od czasu do czasu hiszpańskie, zachcianka silniejsza. Liczę jeszcze po cichu na ciocie, bo miała ochotę już kiedyś zrobić mi pierogi z truskawkami mrożonymi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2016, 11:01
-
zxc wrote:A propos mężów ja mój cały czas jest przy mnie. Chodzimy do pracy, uczelnie itp. Wczoraj zrobiłam mu szkolenie z mojej ciąży
Który tydzień, jak się czuje, kiedy termin. Bidulek nic nie wiedział. Myślał, że 8 tydzień i rodzę w październiku.
ja to sie wycwanilam jak mojemu opowiadam o ciazy to niby slucha ale widze ze malo do niego trafia wiec...wysylam mu cotygodniowy raport z rozwoju dzidzi na messengera :-)zauwazylam ze slowo pisane bardziej do niego trafia i o dziwo czyta to co mu wysylam
Sowka co do siusiania oj tak,M ostanio po 5 wizycie w kibelku w nocy spytal sie czy mi za to placa bo zwiekszam czestotliwosc
Co do truskawek pochlanim kg dziennie ,wiem ze moze te hiszpanskie nie sa zdrowe ale wchodza mi niesamowicie :-)juz nie moge sie doczekac jak pojade do Polski tesciowa w ogrodki ma jakas stara odmiane sa male ale mega slodkie ehhhh -
Hej Dziewczyny wspomnienia wróciły ja na koniec ciazy pochłaniałem kilogramami truskawki i bób i codziennie do Pani na straganie mówiłam ,ze to juz moze ostatni raz a urodziłam 10dni po terminie
Jesli chodzi o kp ja karmiłam i nie było większych trudności ,ale to nie łatwa sprawa na wszystkie moje koleżanki z forum które chciały kp znacznej mniejszości to sie udało.
Ja polecam książkę język niemowląt ale to o dziecku i jego pielęgnacji i nie tylko nie o kp
-
Oj dziewczyny ale narobilyscie smaka
ja juz nie moge doczekac sie sezonu na nasze polskie truskawki, czeresnie a potem sliwki
uwielbiam te owoce. Na razie ratuje sie bananami, kiwi i roznymi soczkami, jednak to nie to samo co nasze sezonowki
pabelka88 lubi tę wiadomość
1 IUI X.2015 -, 2 IUI XI.2015
I.2016 - laparoskopia, histeroskopia
05.11.2016 Antoś ❤
20.06.2018 [*] 10tc Aniołek Basia 6tc
10.11.2018 jest ❤️😃 bracik
-
nick nieaktualny
-
Jolcia1985 wrote:Oj dziewczyny ale narobilyscie smaka
ja juz nie moge doczekac sie sezonu na nasze polskie truskawki, czeresnie a potem sliwki
uwielbiam te owoce. Na razie ratuje sie bananami, kiwi i roznymi soczkami, jednak to nie to samo co nasze sezonowki