Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Weź wciśnij tą cytrynę, wtedy smakuje po prostu jak bardzo słodka lemoniada. Pij spokojnie, bo inaczej może się cofnąć. Ja wzięłam ze sobą też butelkę z zimną wodą mineralną i jak w poczekalni przychodził kryzys - mdłości, to wtedy upiłam mały łyczek byle tylko zabić tan słodki posmak. Myślę ze mały łyk wody nie zafałszuje ci wyniku.
-
Ja nie mogłam ani cytryny ani pić po badaniu, nawet chodzić ale to chyba wszędzie
Co do cytryny - ja sobie wodą z cytryną zbijam cukry w cukrzycy, no ale jak ktoś inaczej nie umie to chyba lepiej tak niż w ogóle. Już nie pamiętam ale ja to nawet chyba jednym łykiem wcisnęłam i na bank z zatkanym nosem, w ogóle nie polecam wąchać
-
Ja to sobie w kubku termicznym zrobiłam, więc wąchać nie musiałam
.
Polin, właśnie pytałam, czy ewentualnie mogę na plac zabaw tuż przed przychodnią sobie wyjść, to mi panie powiedziały, że bez problemu. Ale zdążyłam tylko do toalety...
Aphrodita, właśnie, na ulotce Euthyroxu jest napisane, żeby popić połową szklanki wody... Dla mnie to jest tragedia - nienawidzę takich ilości na raz wypijać (szczególnie wody), ale się zmuszam trochę, skoro tak ma być popijane. I tu też chciałam się wyrobić w tych pięciu minutach, więc szybko to wypiłam (poza tym takie niedobre, że chciałam jak najszybciej skończyć).
-
Hejka bylam dzis oddac krew I siuski I jestem zalamana. O ile mocz dobry to krew hohoo.
Hemoglebina na dolnej granicy mam 11,4 a norma dolna 11,2
Za duzo neutrofili, monocytow, PLT za duzo I WBC za duzo
Potem za malo RBC I HCT I limfocytow
Rak albo anemia heh oto wujek google mi podpowiedzial. Wizyta za tydzien. Boje sie szczerze nigdy nie mialam tak poprzekraczanych wynikow ani w 1 ciazy ani w tej do tej pory ehh. A czuje sie ostatnio slabsza . -
W ciazy to normalne ze niektore wyniki sa wysokie inne niskie. A hemoglobina powoli leci w dol nam wszystkim. Jednym szybciej innym wolniej. Staraj sie wprowadzic diete z duza zawartoscia zelaza. Ja w 8 mc musialam juz brac zelazo. Takze spokojnie. A w google jak napiszesz bol kolana to tez mozesz wyczytac najgorsze, glowa do gory.
-
Na początku piłam soczek z żelazem http://www.aptekagemini.pl/rabenhorst-bogactwo-zelaza-wit-plus-450ml.html, ale że nic nie pomogło a wręcz wyniki spadły teraz biorę Tardyferon-Fol, ale jeszcze nie wiem czy pomaga - dowiem się w okolicach 18.08
Dla mam z Warszawy i okolic gdzieś tu na forum wyczytałam o bezpłatnych warsztatach bezpieczny maluch - http://bezpiecznymaluch.com.pl/warsztaty może kogoś zainteresują
-
maaadzik1207 wrote:Dziewczyny możecie napisać ile macie bodziaków,śpioszków itd na rozmiar 56,62??
witam wpiszcie mnie na listę oczekujących z datą 13 listopad córka Zosia
co do ubrań to mam dwoje dzieci i czekam na trzecie ale oboje poprzednich urodzone latem lub wiosną to nie było problemu z suszeniem teraz stwierdziłam, że muszę mieć więcej ubrań bo po pierwsze nie mam suszarki ani pralko suszarki a zimą wszystko dłużej schnie poza tym dzieci są rożne jeżeli chodzi o długość jak się urodzą moje poprzednie były 52 i 54 i dużo zależy od firmy produkującej ciuszki bo niektóre na 56 były za duże i to długo, druga sprawa to kupy które mój syn robił co karmienie i co karmienie cały zestaw był do prania, córka raz dziennie robiła i tu było lepiej bo rzadziej trzeba było całe odzienie zmienić niektóre dzieci bardzo ulewają i to też jest problem
ja na obecną chwilę mam 7 body na 56 długi rękaw, 6 body na krótki na 56 na 62 10 body długi rękaw i 4 krótki
pajacyki bo tylko to kupuję bo według mnie najlepsze na 56 mam 12 w rożnej konfiguracji jedne cieplejsze jedne do spanie z cieńszej bawełny na 62 mam już mniej bo 8 pajaców cieplejszych i 5 cienka bawełna mam jeszcze podobną ilość na 68
ogólnie to dużo i wszystko używane bo wiem z doświadczenia że dziecko szybko wyrasta i warto wziąć od koleżanek używki lub kupić w lumpku ale to już jak kto lubi mi nie przeszkadza więc kupuję
do tego mam kombinezony na 56,62,68 i dwie ciepłe czapeczki i dwie cienkie kocyki 3 nie mam jeszcze pieluszek ale to potem kupię -
Ja też po glukozie i wynik w normie widzę ale zobaczymy jeszcze co powie dr we wtorek
Ja też mam wizyty co miesiąc a teraz czekam jeszcze dłużej bo ma urlop.
Miałam po ostatnich badaniach początek anemii i dostałam żelazo do picia w takich buteleczkach i zrobiłam z ciekawości badanie po 3 tyg stosowania i wyniki superwszystko dolna granica ale mieści się w normie i zawsze właśnie takie miałam
więc polecam nie zwlekać tylko przyjąć te żelazo i być spokojną mamą
a formy też są różne bo i tabletki ale dowiedziałam się że w płynie działa najlepiej i widzę efekty więc potwierdzam
-
Dziewczyny a jak się nazywa takie żelazo do picia? Takie które wam pomogło, ja też mam wyniki na dolnej granicy, lekarz powiedział że to jeszcze nie anemia, ale raz na jakiś czas mogła bym sobie uzupełnić i nie wiem jaki wolno bezpiecznie stosować w ciąży?
-
Ja zaczynam sie powaznie martwic tą ciaza... nie dosc , ze ta cholerna krew zla to jeszcze od wczoraj mam pobolewanie podbrzusza takie nabrzmiale je mam. To samo mialam w pierwszej ciazy I tez okolo 25 tygodnia
ciagnelo sie to do 31 tygodnia , nie ze codziennie mialam tak dwa dni bolu potem z tydzien spokoju I znowu I tak w kolko potem przeszlo I od 32 tygodnia znowu moglam byc spokojna ehh zwariuje. Do tego mega absorbujacy z buntem 1,5 roczniak I jego wychodzace zeby I wymuszanie wszystkiego ehh dolka mam jakos. To dopiero 24 tydzien boje sie
-
Eunice ja tez ostatnio zauwazylam szybsze bicie serca i kolatania . Tez wydaje mi sie ze to z tej slabej mrwi choc niby przyspieszony puls moze byc norma w ciazy. Do tego oslabienie ,sennosc brak sil ehh nudnosci masakra . Ale przekladam wizytr na wtorek zobaczymy co doktorek powie