Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja chyba łapie jakąś depresję albo jesienna chandrę. Nic mnie nie cieszy, mąż widzi tylko prace i powtarza ze teraz potrzebujemy pieniążków. Ja niby o tym doskonale wiem ale tak mi smutno i zle. Czuje sie taka samotna wśród ludzi. Ciągle tylko zajmowanie sie domem i dziećmi. Wy tu ciągle planujecue co jeszcze kupic, zrobić przed porodem, a mnie jest wszystko jedno. Na zasadzie jak sie urodzi to zobaczymy! Moze to juz zmęczenie materiału? Ciąża wcale nie jest takim cudownym stanem kiedy brakuje wsparcia najbliższych. Ech! Smuce wam tu ale musze sie wypisac bo inaczej pekne!
-
Picollina, głowa do góry. Myslę, ze inaczej przeżywa się pierwsza ciążę.
Mój mąż jak miał zostac ojcem po raz pierwszy to bardziej sie inetersowal, byl na wszystkich wizytach, głaskał brzuszek czesto a teraz sobie wiecej odpuszcza.
Ja tez jakoś już inaczej podchodzę. Mam mniej czasu na zakupy i planowanie. Bardziej rozsadnie i praktycznie do wszystkiego podchodzę.
A pisać możesz zawsze nawet jak masz chandrę. Po to tu jestesmy.
-
Picollina ja dziś swojego męża widziałam tylko rano. W międzyczasie dostał następne zlecenie i wraca jutro. Cały dzień sama, jak się dowiedziałam to się popłakałam. Ale Aphrodita ma rację. Po to jest to forum żeby nie być w jakimś sensie samotnym. Jesteś już zmęczona i to zrozumiałe że chciałabyś wsparcia... No ale jeszcze jesteśmy my.
-
Picollina nie smuc się, a pisz ile tylko chcesz
każda z nas wylewa tu swoje żale. Kto nas zrozumie tak dobrze jak inna kobietka w ciąży
Mnie już też dopadają jesienne nastroje. Ale staram sie je jak najszybciej odrzucaćWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 22:47
-
To widzę że nie jestem sama z tą jesienną depresją. Jeszcze dziś to nie było takiej tragedii bo dużo na dworze czasu spędziłam i cały dzień zajęty jakaś pracą. Nawet na jutro mi sporo zajęć zostało. Ale jestem padnieta i jak co dzień mam problem ze snem to dziś chyba będę spać jak suseł. Wystarczyło się tylko położyć i dzidzia już szaleje w brzuszku, tak się wierci fajnie że od razu lepsze samopoczucie się ma
w takich chwilach beznadziejnych trzeba sobie szukać jakiejś przyjemności, zajęcia które się lubi albo coś co nas relaksuje, dobra muzyka, kąpiel ewentualnie rozmowa na forum jak się nie ma do kogo w domu odezwać.
-
Scorpiolenka wrote:Biorę Magne B6.Spróbuję z tym potasem bo już naprawdę jest źle.Od rana już kolejne dwa skurcze czyli już 6 raz od północy.
Wczoraj miałam dość intensywny dzień,dziś odpoczywam ale raczej na
siedząco bo jak leżę nawet z nogami na podwyższeniu to wtedy mnie łapie.. Mnie takie dawki np. nie pomagały czasem i musiałam sięgać doraźnie po coś mocniejszego - zazwyczaj to było coś rozpuszczalnego, bo one mają sporo magnezu i nieźle się wchłaniają. Tylko trzeba uważać, żeby był cukier, a nie jakieś słodziki. No i oczywiście w moim przypadku teraz to odpada, bo cukrzyca...
A skurcze najczęściej łapią przy leżeniu z wyprostowanymi nogami, jak miałam większe nasilenie, to już podświadomie zaczęłam spać z podkulonymi. Niestety, kiedy tylko je rozprostowywałam po nocy zapominałam się i napinałam mięśnie, a potem chodziłam cały dzień jak kuternoga
.
zxc wrote:Na moja szyjkę lekarz kazał brać magne b6.
Jutro rano USG. Nie mam pojęcia, jak ja wstanę, jeśli ta noc będzie taka niedospana jak ostatnie, ale może dam radę się zwlec z łóżka. Trzymajcie kciuki - za wstanie i za badanie, że tak sobie zrymuję
.
-
Ja nie zauważyłam zmiany nastroju ale to pewnie przez brak czasu
Z mężem tez się mijamy, ja pracuje 9 godzin wiec po 11 jestem w domu a Maż pracuje na zmiany wiec lipa. Ale nie brakuje mi czułości i miłości. Za duży ze mnie prytulak żeby nie dopaść Go chociaż na chwile
co do płatków - przed praniem trzeba rozpuścić je w cieplej wodzie i dopiero wlać do pralki czy zbiornika. I płatki faktycznie mają najlepsze opinie.
A przybornik na łóżeczko ja kupiłam taki :
http://allegro.pl/przybornik-praktyczny-organizer-6-kieszonek-i5177660921.html
kolor zresztą ten ze zdjęcia głównego.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2016, 09:11
-
Hej hejo
Ja ostatnio ciagle mam kiepski nastroj ale powoduje to duzo czynnikow glownie ciaza ale I inne sprawy ehh.
Dziewczyny a mam pytanie. Jutro zaczynam 32 tydzien a wczoraj przyjrzalam sie w lustrze I obnizyl mi sie brzuch nie zebym panikowala absolutnie wrecz dalo mi to troche kopa ,ze czas kupowac juz wszystko I miec choc pod reka ale chodzi o to czy moze to cos zwiastowac np obrot dziecka. Od poczatku corka byla glowa w gore czulam ja pod lewym zebrem ale teraz od niedawna te ruchh sa znowu jakies inne I mniej ja tam po tej lewej czuje a spojrzalam w te lustro I sasiadka tez potwierdzila ,ze widac jak nisko on jest ja to tez czuje tak ciagnie w dol.
Synek byl ciagle glowa w dol I wlasnie ogolnie mialam nisko ten brzuszek ulozony. Wizyta dopiero w piatek. Nie chce sobie wrozyc itd bo to bezsens ale tak zyje tym ulozeniem ostatnio ze wariuje juz ,bo bardzo chce rodzic naturalnie... -
Powiem ja sie tym nie martwie ,bo szyjka do tej pory w porzadku . Zadnych skurczy itd choc wiadomo moze I bez objawow cos sie dziac .
Teraz siebie czytam I widze ze juz po porstu swiruje... tak sie martwie czy malenstwo sie obroci ,ze wymyslam jiz niestworzone historie ehh -
nick nieaktualnyTo ja widzę, że nie tylko u mnie humor jesienny. Przytłacza mnie to siedzenie w domu. Juz nie mogę się doczekać. Az będzie wszystko w porządku.
A najgorsze w tym wszystkim, ze mam pierwsze rozstępy. Przez miesiąc nic nie przytyłam. A tu na przedniej stronie ud. Delikatne, płytkie. Słabo smarowałam tę część, raczej skupiałam się na miejscach, gdzie już występują rozstępy. Ehh takie uroki;) od dziś smarowanie 3x dziennie.