Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Klaudia w Niemczech zawod podologa jest normalnie zarejestrowany na liscie zawodow nie to co w pl i w takim miejscu mozna zasiegnac porady jesli chodzi o wrastanie. Predzej pomoze podolog niz chirurg
klauuudia lubi tę wiadomość
Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
Kazde dziecko zdobywa umiejetnosci w swoim tempie, ale kazdy etap jest wazny! Znajomym przytrafilo sie dziecko pozno, gdy juz rodzenstwo bylo dorosle. Wszyscy w rodzinie tak rozpieszczali malucha ze przechodzil tylko z rąk do rąk. I tak pominal etap raczkowania, niby nic ALE dopiero w szkole okazalo sie ze ma ogromne problemy bo ciagle przekrecal wyrazy, przrrtawial litery. Musial chodzic na specjalna rehabilitacje zeby uaktywnić polkule mozgowe, bo okazuje sie ze podczas raczkowania właśnie rozwijaja sie polkule odpowiedzialne za pozniejsze nabywanie umiejętności.
-
Picollina to nie jest regułą.Nie wszystkie dzieci raczkują a rozwijają się prawidłowo,znam wiele takich dzieci.Choćby mój starszy syn nie raczkował a nie miał nigdy żadnych rozwojowych problemów.Zaczął chodzić równo w roczek,p łynnir mówił ok.2 roku życia, dodawać potrafił jako 4 latek a gdy szedł do szkoły znał literki i potrafił przeczytać prosty tekst.Teraz też nie ma problemów z nauką.
-
Jedziemy w góry
na 5 dni, zawsze coś
Mąż zamówił jakiś hotel ze spa i basenem, sauną, jacuzzi to się będziemy na zmianę relaksować a Małej kupimy Pampersy do wody i weźmiemy ja do dziecięcego basenu
zaszalal bo była promocja
padło na Lądek Zdrój
jeszcze nie byliśmy
ogólnie bardzo lubimy morze jeśli chodzi o wakacje i odpoczynek, nawet w ciąży jechałam
ale trochę byśmy się bali takiej podróży.. ze Śląska nad morze to ok 10h a jeszcze z takim maluchem.. na pewno za rok
manda21, _polin, Scorpiolenka lubią tę wiadomość
-
Moj najmlodszy brat tez byl z rak do rak, ale raczkowal. Bardzo szybko mowil, jak mial dwa latka to tak obieral ziemniaki, ze nie musialam za nim poprawiac. Ogolnie ma duza wiedze o swiecie, ale sa duze problemy z uczeniem sie teraz. Moim zdaniem nie bez znaczenia na niektore rzeczy moze byc podeszly wiek matki.Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
A ja się właśnie dziewczyny zastanawiam jak to będzie z tym okresem... jeszcze nie dostalam, jakies trzy dni temu dzień plamilam juz myślałam że "przylezie" ale spokoj. Może to dlatego że ogólnie dużo pokarmu mam. Każdy jest w szoku jak mówię ze moje dziecko nie zna smaku MM i jeszcze czasem uda mi sie zamrozić.
-
Ja nic nie oglądam i nikogo nie słucham (chyba że osoby kompetente) i jestem zdrowsza. Wiadomo przed każdym szczepieniem mam stres, ale tak czy siak trzeba zaszczepić więc po co robić sobie dodatkowe stresy i panikę.
Czuję że niedługo będzie akcja że rodzice dzieci zaszczepionych nie będą się zgadzać na przebywanie (przedszkole i szkoła) ich pociech z dziećmi które nie były szczepione no i w sumie trochę racji w tym będzie.klauuudia lubi tę wiadomość
-
Ja tez nie czytam. Moze to glupie ale im mniej wiem tym sie lepiej czuje. Wiem ze dzieci nalezy szczepic, wiem tez ze moga byc rozne skutki. Sa zwolennicy i przeciwnicy. Ja jestem gdzies po srodku. Wiem tez ze jesli bym malej nie zaszczepila i by zachorowala to bym plula sobie w brode ze to moja wina, ze przeze mnie moje dziecko cierpi. Nie wiem co przyniesie czas i czy z moim dzieckiem po szczepieniach bedzie wszystko ok, ale sie o to modle. Boje sie kazdego szczepienia, tego jak Kalinka je zniesie, jakie beda skutki. Ale jednoczesnie jestem spokojniejsza ze zaszczepilam. Ze zrobilam wszystko zeby moja mala chronic.
klauuudia, Wirginia, Scorpiolenka lubią tę wiadomość
-
W Niemczech jak dziecko nie jest szczepuone to wogole nie chcą przyjmować do żłobków u przedszkoli poza tym jeśli nie zaszczepi się dziecka to ma się na głowie jugendsamt i trzeba się nieźle tłumaczyć a oni tutaj się nie patyczkuja jak im coś nie spasuje to albo ciągle wizyty czy z dzieckiem ok albo dziecko zabieraja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2017, 16:35
Wirginia lubi tę wiadomość
-
Nawet moja znajoma kiedyś tak miała zrobiła dziecku termin na szczepienie zapomniała i pojechali na wakacje po dwóch tyg sie di nich zgłosili ze nie zaszczepili dziecka... Lekarz musi ich odrazu informować ze ktoś albo się nie pojawił albo odmówił szczepienia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2017, 14:55