Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
daje normalnie mleko zazwyczaj robie ze 180 mml no to 6 miarek i do tego 3 miarki kaszki zeby troche zagescic.
Do tej pory nie za duzo jadl w dzien nie wiem czy nie chce tracic czasu na jedzenie... eehh i bralam go ok godz 23 i dawalam wlasnie ta kaszke z mlekiem na spiaco to ladnie zjadl ale pozniej z rana wcale nie byl glodny ... I teraz bede go probowac przestawic na normalna kolacje o 20:30 i zobaczymy jak to bedzie, ale po kaszce spi super . Myslalam ze sie przebudzi po 23 bo bedzie glodny ale nie, spal ladnie bez pobudki do 6:15 no i chcial cos zjesc ku mojemu zadowoleniutakze moze sie uda musze go obserwowac jak dzisiaj bedzie z tym jedzeniem
_polin lubi tę wiadomość
-
Moj Niki ładnie przesypua noce. Przed wczoraj zero pobudki. Przespał 11 godzin. Dziś pobodka po 4 zaraz zasnął. Potem po 7. Także nie narzekam.
Jak ubieracie teraz maluchy?? Ja zawsze miałam z tym problem. Wczoraj ubrałam w body z krótkim, bluzkę z długim i taka gruba bluzę Ala kurteczkę. Do tego spodnie grubsze. Przykryła ma kocykiem. Dzisiaj jeszcze ciepłej. I sama nie wiem czy nie lżej ubrać. -
Ja tez juz mam problem z ubieraniem
. Nie mam wyczucia i zazwyczaj ubieram mala za cieplo, ale jej nie przegrzewam, nigdy nie jest spocona, nie mniej jednak daje chyba za duzo warstw. Boje sie ze mala zaraz chora bedzie
. Sama jestem zmarzluch numer jeden, wiec nie do konca wiem jak ja ubrac.
Pomijam juz fakt ze mala krzyczy na cale gardlo jak zakladam ubranka i zanim wyjdziemy na spacer to ja mam juz dosc_polin lubi tę wiadomość
-
tez mam problem z ubieraniem
u nas wczoraj bylo 21 stopni ale powiewalo zimnym wiatrem zalozylam malemu body z dlugim rekawem kurteczke taka wiosenno jesienna i przykrywalam od czasu do czasu kocykiem oczywiscie dotykajac malego co chwila czy nie jest za cieply badz za zimny , nie wiem tak sie cholernie boje jakiegos przeziebienia ze masakra. -
Hej dziewczyny
te nasze dzieciaczki z dnia na dzień coraz fajniejsze się robią. Ja jestem pod wielkim wrażeniem jak szybko się uczą nowych rzeczy.
Picollina my na kp i mały też od jakiegoś czasu często się wybudza, pocycka minute i śpi dalej tak z 3 czy 4 razy... Też muszę spróbować z kaszką przez sen bo inaczej średnio chce pić.
Mój N w sobotę dowiedział się, że ma 4 dni wolnego więc w niedzielę zapakowalismy auto i przyjechaliśmy do mojego rodzinnego domuchyba małemu sprzyja powietrze bo tutaj zaczął się ładnie przekrecac na brzuszek i ssać stopy
no i mamy pierwszego ząbka.
Na spacer wychodzę z małym tylko w porach drzemki więc spacerówka nie poszła jeszcze w ruch i tak jak wy mam problem z ubieraniem... Ubieram młodego za grubo ale jakoś boję się, że jak będzie lżej ubrany to mi się przeziebi.klauuudia, _polin, Scorpiolenka, Wirginia lubią tę wiadomość
-
Klauuudia, dzięki - przez dwa dni sypałam po jednej miarce kaszki, bo się bałam
U nas zakaz spacerówki jak na razie - czekamy aż fizjo da zielone światło...
Wichura u nas dzisiaj, że łeb urywa. Ja zakładam krótki rękaw, bluza, kurteczka i biorę ze sobą kocyk ale przez dwa ostatnie dni jeździliśmy bez, bo w słońcu było cieplutko.
Widzę, że nie tylko u mnie krzyk przy ubieraniu - ja sama wychodzę cała spocona
Rina pięknie, brawo - u nas noga do buzi jak stąd na Malediwyklauuudia lubi tę wiadomość
-
Ja ubieram body z długim,cienkie rajstopki i spodenki i do tego kurteczka na cienkim polarku,i cienka czapeczka.Jak zaśnie to przykrywam kocykiem a tak to tylko pokrowiec zwijam i kładę na stópki.
Rina no świetnie sobie synuś radzi z tymi stópkami.Mój też już przejawia zainteresowanie kończynami dolnymi ,ściąga sobie skarpetki ale do buźki jeszcze nie dosięga ale to już za chwilę.
U nas dziś rano pogoda piękna była i zdążyliśmy na spacer,a teraz pada i wieje i znów siedzimy w domu
-
Moja Ola też kolanka molestuje... Kas jaki filtr polecasz? Właśnie szukam... Ola jakiegoś liszaja dostała na buźce. Chyba po rumianku... Podaję wapno ale ostatnio kupiłam też kapsułki z kwasem dha. Może one są temu winne. Chyba wybiorę się do lekarza z tym
-
Dziewczyny ja też mam wciąż problem z tym ubieraniem... jeszcze mój mały bardzo sie poci więc już wogole. Przeważnie zakładam body z długim rękawem, cienkie rajstopki i spodnie na to kurtkę i czapkę oraz trójkąt pod szyję, ale i tak nieraz spocony. I w gondoli przykrywam kocem lub plandeka bo na wiatr. Ostatnio biegiem wracałam do domu bo krzyk na cale osiedle. Choć ostatnio nie wiem czy taką fazę ma czy już wyczuł ręce bo non stop jest pisk jakby go ze skóry obdzierali.
Lena ja od dwóch mscy walczę ze zmianami na buzi Bartosza. Już kilka maści za nami różnego typu i nic. A każdy lekarz do tego co innego mówi, już ostatnio to non stop ręczę z bezsilności. A jak przyjdzie słońce to nie wiem jak to będzie;( -
Madzia dlatego właśnie trzeba pomyśleć o filarach. Wiem że mogą różnie działać na taką młodą skórę ale raczej nie wyobrażam sobie wyjścia z małą bez nich. A co w końcu lekarze mówią na te zmiany skórne u synka?
Ja Olę ubieram w polarowy kombinezon a pod nim body na krótki rękaw, bluzeczka na długi, leginsy, skarpetki, niedrapki i czapkę na główkę ale i tak często jest spocona...
Dziewczyny wprowadziłam do menu Oli kleiki - ryżowy i kukurydziany. Przerwy między posiłkami bardzo się wydlużyły. Zazwyczaj robię 150 ml plus do tego 2-3 miarki kleiku... Posiłków jest mniej ale z powodzeniem je tak przygotowane mleko. Teraz pytanie czy 5 posiłków dziennie to nie za mało?
Córa je i tak mniej niż powinna. Aha... Bardzo smakuje jej soczek jabłkowy z BoboVity. Na warzywa też przyjdzie czas.
Rozszerzenie diety to też obserwacja dziecka. Muszę się wstrzelić w ten rytm i jakoś przyzwyczaić.