Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Też mi się tak wydaję. Nie słyszałam o tym badaniu wcześniej. Dziś poczytałam. I aż się przeraziłam. Mam nadzieje że ta sytuacja jest spowodowana karmieniem. Ale zleciła zrobić obok TSH, Prolaktyny, Progesteronu i Estradiolu.madzialenka84 wrote:Hmm Alma, a po co ci to badanie AMH? Czy to sie nie robi dopiero jak nie mozna zajsc w ciaze?
-
nick nieaktualny
-
Tez se poczytalam...
Z tego co pamiętam to Alma brała anty jakiś czas temu.
Do stycznia to może się wszystko unormowac po ciąży, tabletkach i karmieniu. To chyba nie jest tak że odstawiamy od piersi i jutro @. Tak sobie wyobrażam że 2-3 miesiące trzeba czekać.
A co ta szefowa namawia Cię na wychowawczy bo np nie ma roboty czy taka "fajna" ze sie nie chce wracac?
Ja dzwoniłam do kierownika wypytac czy da zaległy urlop i da. Przed urodzinami małej pojawię się w pracy z wnioskiem urlopowym.
Alma A takie pytanie: jak Ci gin przepisywala anty to nie widziała że macica na urlopie i szanse na ciążę małe więc po co obciążać ja dodatkowo tabsami?Pierworodna 2017
Termin porodu synka 25.04.2024 -
Dziś byłam zupełnie u innego lekarza. Do mojej to się czeka na wizytę długo, więc nawet nie próbowałam. A tabsy mi przepisała zaraz na wizycie popołogowej. Z myślą żeby po cc nie było wpadki bo to niebezpieczne. Jak byłam u niej w czerwcu, to powiedziała że do sierpnia/września mam jeszcze brać, żeby wydłużyć ewentualną przerwe między porodami ze względu na bliznę.
-
Ja dziś też w pracy byłam obgadać powrót i wszystko jest tak jak chciałam - będę znowu mieć zespół pod sobą więc jestem przeszczęśliwa, że mnie nie wrzucą na rolę ekspercką. Wracam od 2 stycznia
No to teraz zostało mi troszkę czasu co by się nasycić Filipkiem przed powrotem
Katalonia lubi tę wiadomość
-
A z pracą ciężki temat. Cały czas po cichu liczyłam że się uda. I wskoczę znów na L4 szefową mam mega fajną. Więc szczerze pogadałyśmy, nie chce robić świństwa że wrócę na jakiś czas i znów zniknę. Bo u nas w pracy są różne branże, ja od 8 lat pracuje w jedynej. I było dogadane zanim odchodizlam że wrócę do mojej. I jak bym wracała to musieli by znów zrobić jakieś roszady... A z drugiej strony za dużo to tam nie zarabiam. Jak bym miała opłacić opiekunkę plus kredyt który płacę to za wiele by nie zostało. Finansowo damy jakoś radę, ale przeraża mnie brak swojej wypłaty. Jakiś kosmos!!! Będę chciała kupić mężowi prezent, i co? Powiem "Stary dawaj stówkę bo imieniny masz i na prezent potrzebuje? " Hehehehehe
-
Alma, rozumiem, ze chcesz sie starac o dziecko, zeby isc na L4?Jesli tak to dzialaj, bo na USG moze 'nic' nie byc widac, a i tak sie uda. Nie raz slyszalam historie, ze przy monitoringu cyklu lekarz nic nie widzial, a potem dziewczyny jednak byly w ciazy.
Alma84 lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
1,5h czekałam w laboratorium, z Ulką, nikt nas nie przepuścił w kolejce... Co za społeczeństwo. Maskara. AMH nie zrobiłam. Muszę się udać do diagnostyki gdzie na miejscu robią odrazu badania, bo krew musi iść na wirówke 2h od pobrania. Dziś będę miała wyniki hormonów. Mam wysłać SMS do gina. I spytam się czy po tych wynikach jest dalej konieczne robienie tego badania.
-
Ostatnio u nas w biedronce stała babka z małymi blizniakami, jedno plakalo... I nikt nie zaproponował że przepuścić: (
Co do pracy i swoich pieniędzy... Moja mama zawsze mowila zebym miała swoje pieniądze. Ja bym wróciła nawet na krótko, żeby nie wypaść z obiegu. Szefowa to chce dobrze ale dla siebie, bo jak wrócisz to będzie musiała przetasowac w dziale. No ale od tego jest szefowa i za to bierze kasę i to jej problem. To nie swinstwo a zycie. Nawet gdybym wychodziła na zero z tym kredytem i opieką to bym poszła do roboty. Zresztą opiekunkę niech płaci mąż.
Wyobrażasz sobie powrót po wychowawczym, może drugim dziecku? To już będzie 40 na karku...
To tak po mojemu
Pierworodna 2017
Termin porodu synka 25.04.2024 -
Chciałam zrobić AMH ze zwykłej ciekawości Przy okazji sobie machnę.
U mnie na usg było w lutym prawie nic - jeden jajnik śpiący, drugi z pęcherzykami, endometrium cieniutkie, w kwietniu już dwa obudzone ale nadal nic, i cykl wrócił w sierpniu. trafił się cykl bez owu, a teraz już jest normalnie.
Alma, ja też jakoś nie czuję się najlepiej z brakiem własnej kasy w 100%. Zarabiam śmieszne pieniądze i obliczyliśmy, że w zasadzie jak nie pójdę do pracy to wyjdziemy na zero, bo mamy sporą dysproporcję w zarobkach, mąż ma etat plus działalność, i to się tak układa, że nie stracimy w ogóle. A że on co miesiąc mi przelewa większość na konto (do którego tylko ja mam dostęp, haha), to jakoś to będzie
Jakbym małą dała do żłobka nawet na 5h i reszta babcia, to zostałoby mi parę stówek tylko. Za coś takiego wolę być z dzieckiem, niż w kijowej atmosferze wypruwać sobie żyły.
9 tc (*) 24.01.2016
-
Katalonia, ja też uważam, że lepiej jakąś niezależność móc utrzymać
Co do przepuszczania - ostatnio kilka razy mi się zdarzyło, w sklepie, w banku, żektoś chciał mnie puścić bo jestem z wózkiem. Było to szalenie miłe! Co ciekawe, najczęściej są to panowie w wieku ok 40-50
9 tc (*) 24.01.2016
-
Wiecie co, w USA nie ma takiego przepuszczania, ani kobiet w ciazy,ani z dziecmi, kazdy stoi w kolejce w sklepach, a w laboratorium jest rejestracja internetowa i kazdy ma przypisana godzine.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
Co do pracy to kazdy postapi jak czuje lub jak mu sytuacja finansowa pozwala.Ja jestem zadowolona,ze wrocilam do pracy, ale ja mam o tyle dobrze, ze ma mi sie kto zajac dzieckiem i pracuje 6godz w biurze, a 2 godz z domu o ktorej mi tam pasuje, moze byc i wieczorem jak dziecko juz spi.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
Ja też już chcę wrócić do pracy - raz, że ją lubię a dwa - mnie takie siedzenie w domu męczy...lepiej funkcjonuję jak mam dzień po brzegi wypełniony różnymi zajęciami. Może mam po prostu łatwe w obsłudze dziecko, więc stąd takie znudzenie (?) obowiazkami domowymi, nie wiem. Mnie aż nosi w domu, w kółko gdzieś wychodzę i jeżdżę z Filipem, co by tylko nie siedzieć w tym domu
-
Hej Dziewczyny, dawno mnie tu nie było, pomyślałam że zobaczę co u was
Pozdrawiam serdecznie i melduję że oficjalnie staramy się o drugiego bobasa
wichrowe_wzgórza, Katalonia, Alma84, Yerenia, K@sia, madzialenka84 lubią tę wiadomość
🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
