Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
ja też nie raz się zastanawiałam jak to jest.. niby to wszystko takie proste, a kiedy człowiek zacznie się starać przez lata, traci ciążę i walczy pomimo wszystko i na przekór wszystkiemu.. uświadamia sobie jak wiele czynników musi być, aby powstało nowe życie. Przechodzi masę badań, które nie tylko kosztują finansowo, ale też psychicznie wykańczają. Kiedy człowiek ma ogromną nadzieję i wiarę, a potem musi poukładać wszystko na nowo w swojej głowie...i wstać z kolan i dalej walczyćSunshine_111 wrote:To jest niby najbardziej naturalna rzecz na świecie. A jednak czasami nie...
Ale teraz już będzie dobrze!
Bo do stracenia nie ma nic.. może jedynie zyskać.... ajjj przypomniało mi się to wszystko... ale już dość 
jesteśmy po fioletowej stronie mocy
Mama2kituszek, wichrowe_wzgórza, Sunshine_111, moremi, Pani Moł lubią tę wiadomość
córa 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
W zeszłym roku poszłam na L4 tydzień przed rozwiązaniem, a tym razem lekarz powiedział żeby się oszczędzać, ponieważ jest krótki czas od jednego cięcia do drugiego. Muszę przyznać,że tym razem się trochę boję.
Mój syn ma 10 mies. , więc nie bardzo jak mogę się oszczędzać
NIEPOKORNA lubi tę wiadomość
-
no jestem na l4 od początku ciąży, z kodem chodzącym. Po prawdzie jakoś przez skórę czułam, że pewnie mnie odwiedzą, bo te dwa poronienia i dwukrotnie dlugie nieobecności, potem ciągle chorowałam, bo oslabiona po tych poronieniach, a jeszcze z dziećmi pracuję, więc co chwilę choróbsko. Tak więc wiedzialam, że mi się przyjrzą... Przykre to, co ich obchodzi indywidualna sytuacja czlowieka
W kazdym bądż razie, byłam wtedy w domu na 200%, a wtedy albo spalam po relanium, albo trafili do zlej klatki ( mamy źle oznaczoną kamienicę), no i po kilku dniach dostalam list, że mam sie wytłumaczyc, gdzie wówczas byłam. Jeśli u lekarza lub na badaniach, to mam to zaświadczyć! Do tego czasu wstrzymują wyplatę swiadczenia. Dziś odpisalam jak było i mam nadzieję, że prawda im wystarczy. Swoją drogą, przecież mogę chodzić!!!! Naprawde, nie potrzebne mi teraz nerwy, ledwo co zaczelam się cieszyć, że teraz idzie dobrze, a tu to...
Córcia ur. w 2011r. i dwa Aniołki [*] -
O boże
Tak ostro? To ja chyba miałabym problem, bo nie otwieram jak ktoś jest niezapowiedziany
NO ale jak mocno śpię, to mogę nie usłyszeć. Paranoja.
Czy oni mogą zrobić nalot komukolwiek? W sensie czy działalność własna czy etat?
No i co jak nie muszę leżeć, tylko byłam na spacerze albo nie wiem, w piwnicy po mleko?9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Sunshine_111 wrote:Właśnie odebraliśmy wynik NIFTY - zdrowa dziewczynka!
Do mnie to chyba ciągle nie dociera... Po tylu latach...
Ciągle mi się to takie nierealne wydaje...
Fantastycznie!
My też chcieliśmy mieć dziecko... a teraz jedno za drugim
wichrowe_wzgórza, NIEPOKORNA, Sunshine_111 lubią tę wiadomość
-
Mama2kituszek wrote:no jestem na l4 od początku ciąży, z kodem chodzącym. Po prawdzie jakoś przez skórę czułam, że pewnie mnie odwiedzą, bo te dwa poronienia i dwukrotnie dlugie nieobecności, potem ciągle chorowałam, bo oslabiona po tych poronieniach, a jeszcze z dziećmi pracuję, więc co chwilę choróbsko. Tak więc wiedzialam, że mi się przyjrzą... Przykre to, co ich obchodzi indywidualna sytuacja czlowieka
W kazdym bądż razie, byłam wtedy w domu na 200%, a wtedy albo spalam po relanium, albo trafili do zlej klatki ( mamy źle oznaczoną kamienicę), no i po kilku dniach dostalam list, że mam sie wytłumaczyc, gdzie wówczas byłam. Jeśli u lekarza lub na badaniach, to mam to zaświadczyć! Do tego czasu wstrzymują wyplatę swiadczenia. Dziś odpisalam jak było i mam nadzieję, że prawda im wystarczy. Swoją drogą, przecież mogę chodzić!!!! Naprawde, nie potrzebne mi teraz nerwy, ledwo co zaczelam się cieszyć, że teraz idzie dobrze, a tu to...
Współczuję. Ale słyszałam właśnie, że chcą się dobrać do ciężarnych oraz lekarzy. Ja mam to szczęście, że płaci mi ZUS, ale otrzymują zwolnienie od lekarza z UK, więc nie bardzo mają jak nasłać na mnie kontrolę
-
Ach ten ZUS.. że też ci durni lekarze nie mają co robić, tylko stresują osoby, którym teraz się stresować nie wolno. Mogliby sobie do głowy wbić, że kobieta w ciąży może wyjść na spacer, na zakupy, do lekarza, apteki. Od siedzenia w domu to tylko odleżyn na tyłku można dostać i depresji się nabawić.
I jeszcze to wstrzymanie zasiłku.. A co w przypadku jak to jest jedyny dochód kobiety? Przez miesiąc czy dwa ma się żywić tynkiem ze ścian?
Sunshine - fantastycznie, że córcia się szykuje
Mam nadzieję, że u nas te 90% zmieni się niedługo w 100% i też będę miała dziewczynkę.
Pytałam się mamy ile kilogramów przybierała w ciąży. Dokładnie nie pamięta, ale mówi że za każdym razem nie więcej niż 10 kg. I faktycznie jak brat z brzucha wyskoczył to mama wyglądała jakby ją z obozu pracy wypuścili..
Ale ja chyba jednak w rodzinę tatusia poszłam w tym temacie i pewnie kilogramów będzie więcej.
Sunshine_111 lubi tę wiadomość
Alicja
Oleńka
-
ale Wam dobrze miec juz pewność co do tego kim jest maluszek. Ja dzisiaj siedzei robie liste co mi potrzebne do szpitala bedzie tu nie musze wiedziec czy chlopak czy dziewczynka i moge pomalu kompletowac co mi potrzebne jest dla mnie potem bedzie mniej do kupienia na raz. Chociaz mi i tak odchodzi cała wyprawka typu kocyki, poduszki pościele itd bo sama sie tym zajmuje wiec poprostu uszyje badz wezme ze sklepu sobie co potrzebne mi bedzie:P
Kontroli z Zusu wspołczuje nie cierpie ani ich ani skarbówki i zarazz sie we mnie gotuje jak mam isc do ktorejś z tych instytucji. No ale jak ciaza zagrozona to guzik zrobia a najlepiej niech Ci mama napise e bylas u niej (poswiadczy) bo potrebowalas opieki na kilka dni i juz.
Pod moim sercem,inne bije serce...
Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane.
Pod moim sercem małe rączki dziecka,
cichutko pukają do mojego serca.
-
pieluszkowazabawa wrote:Kontroli z Zusu wspołczuje nie cierpie ani ich ani skarbówki i zarazz sie we mnie gotuje jak mam isc do ktorejś z tych instytucji. No ale jak ciaza zagrozona to guzik zrobia a najlepiej niech Ci mama napise e bylas u niej (poswiadczy) bo potrebowalas opieki na kilka dni i juz.
O dobre Np. moja mama mieszka b.blisko, więc to faktycznie niegłupie
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
wichrowe_wzgórza a co sie z nimi patyczkować mamy. Kurcze co ich interesuje gdzie bylismy w tym czasie rownei dobrze mogła być w łazience i np miec biegunke i nie mogła wstac i im otworzyc i kto na to wyda zaświadczenie. Skoro jet chodace to mogła byc gdzie chciala jesli nie szkodzilo to ciazy. JA tam sie nei patyczkuje z urzedami i jak jestem ogolnie bardzo miła i pomocna tak w urzedach jest wredna:P:P:P i dobrze mi z tym hihihihi
Nikt nie podwazy poświadczenia osoby ktora sie nami zajmowala wiec to najprostsze wyjscie jesli nie ma sie aswiadczenia od lekarza
Pod moim sercem,inne bije serce...
Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane.
Pod moim sercem małe rączki dziecka,
cichutko pukają do mojego serca.
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2018, 11:46
czynnik męski
02.2017 - I ICSI, zostały 3 ❄❄❄
16.02.2017 - transfer 11dpt 73,5 ; 13dpt 207,4 ; 15dpt 528
04.12.2018 - crio
04.02.2019 - crio - 8dpt 69,2 ; 10 dpt 274; 12 dpt 604 ; 16 dpt 2300 ; 24 dpt 29788 ❤
-
Mama2kituszek wrote:no jestem na l4 od początku ciąży, z kodem chodzącym. Po prawdzie jakoś przez skórę czułam, że pewnie mnie odwiedzą, bo te dwa poronienia i dwukrotnie dlugie nieobecności, potem ciągle chorowałam, bo oslabiona po tych poronieniach, a jeszcze z dziećmi pracuję, więc co chwilę choróbsko. Tak więc wiedzialam, że mi się przyjrzą... Przykre to, co ich obchodzi indywidualna sytuacja czlowieka
W kazdym bądż razie, byłam wtedy w domu na 200%, a wtedy albo spalam po relanium, albo trafili do zlej klatki ( mamy źle oznaczoną kamienicę), no i po kilku dniach dostalam list, że mam sie wytłumaczyc, gdzie wówczas byłam. Jeśli u lekarza lub na badaniach, to mam to zaświadczyć! Do tego czasu wstrzymują wyplatę swiadczenia. Dziś odpisalam jak było i mam nadzieję, że prawda im wystarczy. Swoją drogą, przecież mogę chodzić!!!! Naprawde, nie potrzebne mi teraz nerwy, ledwo co zaczelam się cieszyć, że teraz idzie dobrze, a tu to...
Kurcze, mam nadzieję, że to się wyjaśni. Trzymam kciuki!
A o której godzinie byli? Chodzą w godzinach pracy?
To jak mamy L4 to nie możemy wyjść na spacer czy do sklepu?
-
nick nieaktualnyAle że normalnie ludziom do domu się zwalają? Toż to bezczelność! A jak będę pod kołdrą i w piżamie to co, przycupną sobie na brzegu łóżka żeby sobie porozmawiać o ciążowych dolegliwościach?
Swoją drogą zastanawiam się, czy moją wypłatę już też w tym miesiącu przejmie ZUS. Obi normalnie na konto przelewają w takim terminie jak pracodawca czy jak im się zechce? Pamiętam, że jak kiedyś połamałam nogę w kolanie i byłam 3miechy na L4, to mi przysyłali nieregularnie i to przekazem pocztowym. Jak to wygląda w ciąży obecnie? -
U mnie z tymi kilogramami to jest tak,że jak zaczęłam zrzucać po ciąży, to dowiedziałam się, że jestem w kolejnej. Cieszę się,że na razie ominęło mnie odchudzanie i mogę sobie pozwalać na małe co nieco
W pierwszej przytyłam 28 kg (miałam sporo niedowagi), w drugiej 12 kg. -
Katarzynaa wrote:Powiedzcie mi, co przynosi się w prezencie idąc do świeżo upieczonych rodziców? Dla dzidziusia mam prezent, ale nie mam pomysłu co kupić siostrze i jej mężowi, żeby im też było miło
Zawsze kupuje się to czego sami by nie kupili Rzeczy ładne, nie niezbędne, to dobry prezent.
-
Dziewczyny. na prenatalnych badaniach lekarz nic nie wspominał o płci. Ale mam wizytę we wtorek u swojego lekarza i mam zamiar zeby pobrał wymaz. Przy okazji moze juz będzie widac płeć jak myślicie? We wtorek jeden dzidziuś bedzie miał 13+6 a drugi 14+6
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2017, 15:56
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Pani Moł wrote:Ale że normalnie ludziom do domu się zwalają? Toż to bezczelność! A jak będę pod kołdrą i w piżamie to co, przycupną sobie na brzegu łóżka żeby sobie porozmawiać o ciążowych dolegliwościach?
Swoją drogą zastanawiam się, czy moją wypłatę już też w tym miesiącu przejmie ZUS. Obi normalnie na konto przelewają w takim terminie jak pracodawca czy jak im się zechce? Pamiętam, że jak kiedyś połamałam nogę w kolanie i byłam 3miechy na L4, to mi przysyłali nieregularnie i to przekazem pocztowym. Jak to wygląda w ciąży obecnie?
Jeśli pracujesz w miejscu gdzie jest mniej niż 20 osób to ZUS wypłaca ileś dni pi L4 to zależy od jakich dat masz zwolnienie bo zadko się zdążą że od 1 dnia miesiąca z tego co wiem to też z miesięcznym poślizgiem mąż tak jakoś miał ze ZUS wypłacalności mu na raty gdy miał operacje nogi bo 1 L4 było na 3 tyg potem na 4 tyg potem znów na 3 tyg zależy jak miał kontrolę u lekarza i nigdy nie wiedzieliśmy kiedy będzie kasa
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
wg mnie jest to możliwe. To dużo zależy od oka lekarza, ale również od ułożenia płodów czy samego sprzętu na jakim pracujeczarnulka24 wrote:Dziewczyny. na prenatalnych badaniach lekarz nic nie wspominał o płci. Ale mam wizytę we wtorek u swojego lekarza i mam zamiar zeby pobrał wymaz. Przy okazji moze juz będzie widac płeć jak myślicie? We wtorek jeden dzidziuś bedzie miał 13+6 a drugi 14+6
czarnulka24 lubi tę wiadomość
córa 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud
