Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam, się po weekendzie
w sobotę miałam dzień testowy, mierzyłam 9 razy i wszystkie idealne...a wczoraj zjadłam sushi...uwaga słodkie mamy nie polecam, cukier rósł mi strasznie 140/160/170 jeszcze nie miałam takiego wyniku!!! przeraziłam się i poszłam spać, miałam koszmary, jestem niewyspana, w sobotę złapał mnie skurcz łydki, ze do dziś czuje i chodzę jak kaleka... dziś na szczęście cukier na czczo prawidłowy synek wczoraj od tych cukrów wyprawiał takie rewolucję, ze myślałam, ze wykończy mnie z bólu... to tyle z marudzenia...
piękna pogoda dokupię resztę wyprawki na allegro...dziewczyny muszę kupić właśnie szlafrok i koszulę do porodu, podeślijcie linka
-
nick nieaktualnyDzień dobry w poniedziałek. Ja w pracy od piątej, bo mąż mnie obudził wychodzą co pracy i już mi się nie chciało kłaść. Włączyłam komputer i w spokoju sobie zaczęłam pracować. Ma to swoje wygody, choć pewnie padnę koło południa.
Co do mężów, to ja ostatnio doszłam do wniosku, że nie będę się wysilać, prosić, namawiać itd. Wiem, co kupić, więc spokojnie sobie poczekam. Jak nie znajdzie ochoty sam przed porodem do zakupów ze mną, to mu na porodówce dam spis i ma sam pojechać, kupić, przygotować, zmontować itd. Taka mała zemsta.
Ale mój to ma awersję do zakupów tak w ogóle -
Cześć kochane po długiej przerwie. stesknilam się za Wami...
Rodzice właśnie odjechali i smutno się zrobiło, jak zawsze. Ale jest w tym wszystkim pocieszenie bo mama moja dostanie bezpłatny miesięczny lub dwu mies urlop i przyjedzie do mnie po porodzie. Także ogromnie się ciesze☺. Spędziliśmy miło weekend i pojadłam super pyszności.
Ciekawe co u Was? Nie wiem czy uda mi się nadrobić Was od czwartku, trochę tego za dużo. W razie czego nie miejcie do mnie pretensji.
Zadziało się tu coś co powinnam wiedzieć moje drogie?
Mam nadzieje, ze wszystkie zdrowe i w komplecie i ze oprócz fizjologicznych dolegliwości ciążowych nic innego się nie dzieje.
Ja czuję się w miarę dobrze, oprócz puchnących i przy tym cholernie bolacych dłoni oraz wiecznej zadyszki. Jutro wizyta, nie mogę się juz doczekać, mam nadzieję, że dzieci ładnie urosły☺Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2014, 08:46
Lavendula, xpatiiix3, Fidelissa, AgataP lubią tę wiadomość
-
Fidelissa wrote:Weekend za szybko mija.. Wczoraj oglądaliśmy wozki, łóżeczka itp....
Juz sprawdziłam, że Carmello niestety nie maja 85 cm jak jest napisane na stronie tylko 77cm. Poprostu oszustwo...
Fidelissa a skąd wiesz że 77 cm? Troche mnie tym zbiłaś z tropu..
-
natchnęłyście mnie i sprawdziłam ile ma gondola mojego wózka (bo w końcu zapomniałam sprawdzić przy zakupie) i wygląda na to, że wymiar wewnętrzny - 90cm, przynajmniej wg specyfikacji...
Dziś będziemy się umawiać na odbiór, więc jak już do nas dojedzie to się okaże czy nie ściemniali
-
Marynka mój też jak słyszy o zakupach jakichkolwiek! to ma dość. Zawsze powtarza, że go to męczy itp. Ale mnie za to męczy poczucie, że ja to mam na głowie tym bardziej jeśli chodzi o zakupy dla maluszka..
Z tym, że jak mu mówie ok żaden problem ja pójde do szpitala a ty zrobisz zakupy z WŁASNĄ listą to najpierw hojrakuje że ok nie ma problemu da sobie radę a potem ciągnie żebyśmy jechali do sklepu zrobić je razem bo ja napewno lepiej wybiore
On to tak by wszedł i kupił pierwsze lepsze byleby było ładne a ja szukam zawsze jakiś promocji wyprzedaży itp. Jakiś czas temu pokazywał mi czapkę za 70 zł i że on ją bierze i koniec kropka. Wcale fajna nie była juz nie wspomnie o cenie.. A tak to wczoraj w smyku kupiliśmy ocieplaną, razem z apaszką pod szyjkę i rękawiczkami za 20 zł! W dodatku jest milusia w dotyku i śliczna! Wystarczy tylko popatrzeć i poszukać
-
Madlen kochana a tak z ciekawości mogłabyś przypomnieć ile ważyły twoje dzieciaczki na ostatniej wizycie? I ile tyg wtedy miały?
Nastka skąd twojemu się biorą takie wątpliwości i głupie myślenie?
Chociaż nie przecze, że tylko my kobiety mamy pewność kto jest ojcem
haha oni muszą wierzyć 
Tylko nie krzyczcie na mnie za to stwierdzenie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2014, 08:55
-
nick nieaktualnyChociaż nie przecze, że tylko my kobiety mamy pewność kto jest ojcem haha oni muszą wierzyć Tylko nie krzyczcie na mnie za to stwierdzenie
no nie chcę nic mówić, ale parę kobiet, które nie wiedziały, z którym tak naprawdę ten maluszek, to na świecie na pewno już było... -
Super Madlen ze wracasz do Nas
czekam na obiecane foto
Alka i jak tam cukrzyca.??
A ja pranie nastawiam ostatnie ręczniki pieluszki i prześcieradła materac wyjety spakowany był wiec się wietrzy tylko lozeczko i gotowe będzie oprócz drobnych zakupów
Eve, Madlen222 lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Czesc dziewczyny
Troche mnie nie było ale próbowałam się jakoś ogarnać z tymi wymiotami,bo znów trafiało się po 3-4 razy dziennie:/
W sumie okazało się że mam dokładnie to samo co na poczatku- po kazdym jedzeniu które trochę dłużej leży w żołądku-pawik:/
Tak więc po wykluczeniu większości warzyw sytuacja jest w miarę ogarnięta,poki jestem na kanapeczkach,ryżu na mleku i owocach jest ok
Tylko nie wiem co zrobię jak mi wyjdzie ta cukrzyca,pozostanie się chyba zastrzelić!
A jutro badanie:/
Tymczasem dziś mamy genetyczne i zobaczymy swojego wielkoluda
AAA i wózeczek już mamy,wygląda jak milion dolarów :DDDDD
Wózek gigant dla dziecka giganta
maaartinka, xpatiiix3, karmelek, Nata, Eve, Amnezja, Goplana, Florentine, Fidelissa, Milaszka, Dotty84, Maga31, Agata92, anusiaa90 lubią tę wiadomość
-
szlafrok kupiłam ten: http://allegro.pl/bawelniany-szlafrok-podomka-porannik-szary-l-xl-i4508159904.html - jest bardzo fajny i przede wszystkim cienki! jak się czyta o tropikach na poporodowych, to nie chciałabym tam z frotte wylądowaćGoplana wrote:Ewelina - od 2 dni siedzę na Allegro w poszukiwaniu szlafroka i koszul do szpitala, i po wielkiej selekcji i tak wybrałam to co Ty tylko, że ja w wersji granatowej.
Szlafrok też do tej szarej kupiłaś?
W sumie to trochę szkoda takiej ładnej na poród... Czy Ty kupiłaś ją z myślą o porodzie czy przebraniu się po?
koszulę do porodu kupiłam tą: http://allegro.pl/koszula-nocna-model-do-karmienia-l-xl-i4495964934.html
jest bardzo fajna, ja jestem niska, 165cm, więc jak odepne te guziki to akurat do skóra do skóry, bo prawie do pasa jestem odkryta, ale za to jest za długa jak do porodu, bo prawie do kolan, będę musiała skrócić. i powiem ci, że nie szkoda mi jej na poród:) myślę, że wręcz jest idealna. potem nie bardzo widzę się spiącą w niej z guzikami idącymi od boku...
no a do karmienia kupiłam te:
http://allegro.pl/koszulka-dla-kobiet-w-ciazy-i-karmiacych-l-40-i4493079409.html
http://allegro.pl/wyjatkowa-mila-koszulka-do-karmienia-kelly-l-40-i4484637169.html - ta jest wyjątkowo fajna:)
http://allegro.pl/kopertowa-koszula-ciazowa-nocna-do-karmienia-l-40-i4473611568.html
ja mam chyba 50% ubrań granatowych, więc tu wybierałam szarości i błękity;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2014, 09:57
Ewelina
-
marynka wrote:Chociaż nie przecze, że tylko my kobiety mamy pewność kto jest ojcem haha oni muszą wierzyć Tylko nie krzyczcie na mnie za to stwierdzenie
no nie chcę nic mówić, ale parę kobiet, które nie wiedziały, z którym tak naprawdę ten maluszek, to na świecie na pewno już było...
No tak w to nie wątpie ale ja miałam na myśli kobiety a nie panienki które zaliczają co popadnie ale facet jednak który jest z kobietą w związku powinien jej ufać bezgranicznie..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2014, 09:58
xpatiiix3 lubi tę wiadomość
-
Witam się i ja po weekendzie, byliśmy na meczach siatkówki, a po nich tak się wyskakałam, że myślałam, że urodzę, dzięki Bogu nie. Teraz już obiecałam sobie, że bardziej siadam na dupie na te parę tygodni.
Ja jutro upiorę torbę szpitalną.👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️
-
hej mamusie! witam się w 33 tygodniu!! ja tam się nie martwię co będzie po porodzie i jak mój m sobie z tym poradzi, życie się zmieni nie tylko dla mnie ale i dla męża i na pewno nasi faceci zdają sobie sprawę z tego, że to już nie jest tak że jak chcę to idę tylko jest jeszcze dziecko. Mój mąż na pewno będzie chodził na basen i to popieram, niech chodzi będzie miał chwilę dla siebie, dodatkowo u nas zaczynają się mecze w kosza bo nasza drużyna jest w lidze i też pewnie będzie chodził, a ja mam nadzieję że dziadkowie nam pomogą i ja też będę mogła kilka razu pójść tak sobie myślę dodatkowo, że na takie aktywne życie to nie do końca tatusiowie mogą mieć siłę na początku, bo dziecko płacze w nocy i oni też na pewno będą się budzić albo i wstawać do pociech więc spokojnie, wszystko się samo ułoży i nie myśl o tym na wyrost w ddtvn o karmieniu piersi mówią
Maga31 lubi tę wiadomość
Nasz Aniołek [*] 8tc 12.08.13r.
-
A i chciałam powiedzieć, ze brzuch mi zmalał o 5cm, może to jednak wód faktycznie ubyło wtedy... Chociaż i mała się przewróciła może temu...?? Sama juz nie wiem co o tym myśleć.. Nawet babcia mówi ,ze ciut przy duzo... I jeszcze gada mi ,ze ona to czuje po kościach juz tak jak z Marcelem, ze mama wróci i będzie juz podwójna babcia, wczoraj jeszcze cioteczka gadalysmy przygotowalam juz wyprawke na wyjście ze szpitala malej leży poskładana w szafce i ona mi przywiezienia i odbierze Nas ze szpitala i będzie mnie odwiedzać i dowiezie rzeczy jakby co to pranie się skonczy i będzie gotowe wszystko tylko przeprasowac torbę dopakuje w ostatnim momencie, w sensie szczoteczka pasta i takie duperele najważniejsze rzeczy siedzą już w jednym miejscu no jeszcze tylko muszę sobie przygotować na wyjście ciuchy ,bo jak zwykle łachy jakieś domowe by przywieźli jakbym nie przygotowała ;P lozeczko w razie w mam zapasowe po Marcelu (ciotka może się zgodzi pozyczyc;) to je rozloza mi na szybko ;p i tak to chyba na przedostatni guzik zapiete mam wsio
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2014, 10:20
AgataP lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Fidelissa wrote:Ze stópkami/bucikami czy mankietami i do tego trzeba buty?
Ze stópkami.Z przodu 2 ekspresy więc otwierasz prawie cały kombinezon i wygodnie wkładasz dziecko.Poza tym kapturek z uszkami i malutkie rękawiczki.Są w 3 kolorach:różowym,kremowym i niebieskim
Fidelissa lubi tę wiadomość
-
Martinka,chodzenie z moim mężem na zakupy to też koszmar.Uparty jak osioł. Kupowaliśmy wyprawkę i wybieraliśmy rożek.Jak zobaczył różowo-fioletowy w białe owieczki to tak się na niego uparł,że nie było mowy,żeby wybrać coś innego. A w piątek była wojna o laktator.Koniecznie trzeba kupić już teraz bo na pewno będzie potrzebny. Nie wspomnę już o tym,że wyciągnął mnie nad morze tylko po to,żeby kupić śliniaczki ze śmiesznymi napisami No po prostu wariat
xpatiiix3, maaartinka, Eve, lkc, Florentine lubią tę wiadomość
