LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja powiedzialam odrazu , ze maja ciac jak bedzie trzeba bo wole to niz popekac sama . Odrazu mialam przed oczami moja mame ktora jak pekla sama to od picki az po polowe posladkaCamilla33 wrote:Zakręcona co do nacięcia, ja miałam wpisane że obowiązkowo mają zapytać mnie o zdanie nawet gdyby to była ostatnia chwila, później pożałowalam bo tak się na tym skupilam, że wszystko czułam brr
pieprze takie zabawy .
Wiesz co napewno jak wiedzialas to skupulas sie na tym ale to musiala tez nie zbyt idealny moment naciecia wybrac bo nie powinnas nic czuc jak tna a ciac powinni miesien przy skurczu porzadnym partym .❤
❤
-
O jejku, ale musiała się biedna nameczyc. Skurcz w ogóle zignorowalam, powiedziała że tnie przy kolejnym A mnie tak sparalizowalo że nawet nie parlam wtedy, okropne to było.ZakręconaOna wrote:Ja powiedzialam odrazu , ze maja ciac jak bedzie trzeba bo wole to niz popekac sama . Odrazu mialam przed oczami moja mame ktora jak pekla sama to od picki az po polowe posladka pieprze takie zabawy .
Wiesz co napewno jak wiedzialas to skupulas sie na tym ale to musiala tez nie zbyt idealny moment naciecia wybrac bo nie powinnas nic czuc jak tna a ciac powinni miesien przy skurczu porzadnym partym .
-
Gusiaa duża dziewczynka🥰 Trzymam mocno kciuki żeby na następnej wizycie była już obrócona 🤗✊✊gusiaa wrote:Ja już po wizycie. Mała waży 1500 kg .. Szyjka 4.2 cm także długa i zamknięta
Niestety dalej siedzi pośladkowo;( mam nadzieję że się obróci . No ale cóż jeżeli będzie trzeba będzie cc chodź nie chce ;(
gusiaa lubi tę wiadomość
-
No to wiadomo czemu czulas . Ona nie powinna bez barcia cie przeciac ;( dlatego to czulas wszystko.Camilla33 wrote:O jejku, ale musiała się biedna nameczyc. Skurcz w ogóle zignorowalam, powiedziała że tnie przy kolejnym A mnie tak sparalizowalo że nawet nie parlam wtedy, okropne to było.
annkaa lubi tę wiadomość
❤
❤
-
To aż straszne jest, jeszcze nie słyszałam o tak poważnym przypadku. Nie można z tym czegoś zrobić? Operacja plastyczna? Cierpiec tyle lat, to przerażające.ZakręconaOna wrote:A moja Mama do dzis odczuwa skutki popekania mimo , ze minely 22 lata od porodu mojej siostry . Najgorzej na zmiane pogody jak Ja cale krocze boli wlacznie z tylkiem plus blizna na pol posladka .
-
No ja mam akurat bardzo wysoki próg bólu, ale mimo to wiem, że poród mi da w kość
wyć i krzyczeć na 99% nie będę bo nie jestem tym typem człowieka, raczej będę stękać jak parówka podgrzana w mikrofali, ja w ogóle krzyczeć nawet nie umiem, czy w klotni czy cokolwiek no tracę głos w gardle i tyle i tak mam od zawsze, jakby moje gardło nie umiała wydobyć takiego klasycznego krzyku 
Mysza lubi tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Ja od kilku znajomych mam relacje ze poród szybki i praktycznie bezbolesny a od niektórych że piekło. Nie wiem jak będzie wyglądać mój, na obecną chwilę planuję rodzic w wodzie i jeśli będzie ok to bez znieczulenia. Jeśli ból będzie duży to nie będę się upierać żeby cierpieć tylko poproszę o znieczulenie. Ale to się zobaczy na miejscu. Na obecną chwilę próbuje potęgi podświadomości i wmawiam sobie że wszystko pójdzie szybko i bezboleśnie haha😂
Bożenka, Dariah, annkaa lubią tę wiadomość
29.01.2020 Zosieńka ❤️ 54cm 3184g
29.01.2019 [*] Aniołek- 8 tc. -
Co Ty , moja Mama nie ruszy tego . Nie przeszkadza jej na tyle by usunac ta blizne . Ona w ogole boi sie takich ingerencji chirurgicznych takze odpada .Camilla33 wrote:To aż straszne jest, jeszcze nie słyszałam o tak poważnym przypadku. Nie można z tym czegoś zrobić? Operacja plastyczna? Cierpiec tyle lat, to przerażające.❤
❤
-
Hahahahaha smiesznie to zabrzmialoDarrika wrote:No ja mam akurat bardzo wysoki próg bólu, ale mimo to wiem, że poród mi da w kość wyć i krzyczeć na 99% nie będę bo nie jestem tym typem człowieka, raczej będę stękać jak parówka podgrzana w mikrofali, ja w ogóle krzyczeć nawet nie umiem, czy w klotni czy cokolwiek no tracę głos w gardle i tyle i tak mam od zawsze, jakby moje gardło nie umiała wydobyć takiego klasycznego krzyku hahahahaha .
Ja za to mam morde jak megafon stadionowy , jak sie wydre to slyszec moze mnie nawet drugie osiedle hahahaha ale.przy porodzie nawet n8e stekalam . Na mnie krzyk i placz w bolu sto razy gorzej dziala
❤
❤
-
Raczej nastaw swoj organizm , ze bedzie dobrze , bedzie bolalo bo niestety bedzie i nie ma co sie oszukiwac ale.dasz rade bo jestes silna kobieta i robisz to by wydac na swiat swoj cud ukochany ❤Aguuu wrote:Ja od kilku znajomych mam relacje ze poród szybki i praktycznie bezbolesny a od niektórych że piekło. Nie wiem jak będzie wyglądać mój, na obecną chwilę planuję rodzic w wodzie i jeśli będzie ok to bez znieczulenia. Jeśli ból będzie duży to nie będę się upierać żeby cierpieć tylko poproszę o znieczulenie. Ale to się zobaczy na miejscu. Na obecną chwilę próbuje potęgi podświadomości i wmawiam sobie że wszystko pójdzie szybko i bezboleśnie haha😂
Generalnie w wodzie nie bedziesz mogla rodzic jak dadza Ci zastrzyk , Ja tez planuje teraz w wodzie rodzic i zostalam juz uprzedzona , ze jezeli chce byc nacinana badz wziac znieczulenie trzeba wyjsc w pewnym momencie z wody i juz na lezanke .
Ja wlasnie juz mowilam , ze chce w wodzie rodzic i 3.01 mam rozmowe o porodzie i wspomne ponownie zeby mnie nie wychujal nikt :p
O jednym marze , by woda za chlodna nie byla ! Bo z synem polowe porodu przestalam pod prysznicem pod wrzaca woda . Tylko taka dawala mi ulge
mj26, annkaa lubią tę wiadomość
❤
❤
-
Pod tym względem doskonale ją rozumiem, miałam w życiu 3 operacje i to koszmar jakiś, właśnie przez strach. Tak samo jak nasze zwierzaki miały operację to ten sam strach. Ale jakbym żyła z bólem x lat to chyba bym rozwazyla różne opcje.ZakręconaOna wrote:Co Ty , moja Mama nie ruszy tego . Nie przeszkadza jej na tyle by usunac ta blizne . Ona w ogole boi sie takich ingerencji chirurgicznych takze odpada .
-
Wiesz Ja nie boli na codzien to szycie , od swieta jak to sie mowi gdy zmiana pogody diametralna jest Ja rwie w tylku ale to samo ma z reka ktora kiedys zlamala . Caly nadgarstek ja boli na zmiane pogodyCamilla33 wrote:Pod tym względem doskonale ją rozumiem, miałam w życiu 3 operacje i to koszmar jakiś, właśnie przez strach. Tak samo jak nasze zwierzaki miały operację to ten sam strach. Ale jakbym żyła z bólem x lat to chyba bym rozwazyla różne opcje. taki.urok jej a reki nie ma co sobie zoperowac by byla zmiana wiec taki jej urok jak mowie chyba
❤
❤
-
Teoretycznie tak, zobaczymy jak w praktyce 😁ZakręconaOna wrote:Agu wlasnie zauwazylam, ze idziemy leb w leb z dniami ciazy hehe . Rozumiem , ze tp masz na 5.02 ?
Właśnie wiem że w wodzie bez znieczulenia dlatego też tak mentalnie się nastawiam ale tak jak powiedziałam nic na siłę jak nie będę dawać rady to wyjdę i tyle. Ogólnie to że tak panuje to jedno, a drugie może się okazać że nie ma położnej z ukończonym kursem i dupa będzie a nie rodzenie w wodzie. Więc muszę się wypytać ile położnych w moim szpitalu ma ten kurs ukończony i jakie jest prawdopodobieństwo na cały poród w wodzie.
Wstałam z mężem jak szedł do pracy i teraz spowrotem już zasnąć od godziny nie mogę. Ah te uroki ciąży.29.01.2020 Zosieńka ❤️ 54cm 3184g
29.01.2019 [*] Aniołek- 8 tc. -
Najlepiej się na nic nie nastawiac bo w praktyce wychodzi zupełnie inaczej . Ja do porodu szlam zadaniowo. Może dlatego że mnie zaskoczył. Pojechałam ze skurczami na ktg się nic nie zapisało zostawili mnie na noc na patologi i mieli rano wypisać. Akcja zaczęła się po północy i nie było wyjścia. Bolalo mega, i boleć musi . Także dziewczyny damy radę ze znieczuleniem czy bez 💪💪💪💪
ZakręconaOna, zuzi_c, Camilla33, Mysza, annkaa, Edith lubią tę wiadomość
Kornelka 💕 09.02.2015r. /2680g. 54cm
-
Cześć dziewczyny,
gusia masz rację trzeba podchodzić zadaniowo Ja będę miała CC ale naprawdę bardzo chciałam SN, mój neurochirurg wybił mi to z głowy.
Martwię się dziewczyny o tą wagę maluszka
że będzie chciał wyjść wcześniej, a ja będę miała termin CC, zacznie się akcja i koniec końców poród będzie w innym szpitalu. Ech dzisiaj mam chyba dzień marudzenia trochę No ale czasem ja też mogę ponarzekać
-
nick nieaktualnyNie martw się na zapas. Tak naprawdę dzidziuś może zechcieć szybciej wyjść u każdej z nas, niezależnie od wagi.zuzi_c wrote:Cześć dziewczyny,
gusia masz rację trzeba podchodzić zadaniowo Ja będę miała CC ale naprawdę bardzo chciałam SN, mój neurochirurg wybił mi to z głowy.
Martwię się dziewczyny o tą wagę maluszka że będzie chciał wyjść wcześniej, a ja będę miała termin CC, zacznie się akcja i koniec końców poród będzie w innym szpitalu. Ech dzisiaj mam chyba dzień marudzenia trochę No ale czasem ja też mogę ponarzekać
Dlatego życzę wszystkim i sobie, żeby dzidzia mądrze wybrała termin przyjścia na świat☺
zuzi_c lubi tę wiadomość
-
Mysza wrote:Nie martw się na zapas. Tak naprawdę dzidziuś może zechcieć szybciej wyjść u każdej z nas, niezależnie od wagi.
Dlatego życzę wszystkim i sobie, żeby dzidzia mądrze wybrała termin przyjścia na świat☺
Dokładnie! Oby
Musi być dobrze u każdej z nas. Jeju to już niedługo
Mysza lubi tę wiadomość
