LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Darrika wrote:To ja się dzisiaj melduję po ostatnich prenatalnych
Nasza mała Zuzia jest nadal Zuzią, mamy nawet zdjęcie warg sromowych z usg
Obrócona główka w dół, ale to w sumie byłam pewna, bo wczoraj miała czkawkę i czułam to właśnie na samym dole. W tej chwili waży 1800 g z groszem, serducho ok wszystko na miejscu. Trochę się buntowała ale mamy całkiem fajne foto.
Choć nie wiem, po kim na ten kluskowaty nosek
Szyjka macicy 3.5, więc trochę się wróciła ale generalnie też tam jest wszystko ok i nie muszę się oszczędzać jakoś wielce.
Mam skierowanie na HBs, na WR i Hiv nie dostałam na powtórzenie, ale gin mi się pytał czy uskuteczniam jakieś ryzykowne zachowania i na moje nie powiedział, że w takim razie nie ma sensu powtarzać tych badań jak już były.
No i nasza mała Zuzia z miną jakby miała focha:
https://zapodaj.net/8232ff578cd8a.jpg.html
Ale sobie słooodziutko śpiii
Cudo! po prostu
Nasza to coś ostatnio często ma te czkawki, chyba średnio raz dziennie, przedwczoraj to ją dość męczyła, i mam nadzieję, że to nie przez to, że się napiłam sporo zimnej wody... Ale przeszło jej po jakimś czasie.
Ja się w pranie bawię. Ciuszki, które dostaliśmy, już prawie wszystkie wyschły. A ja zmieniłam firankę i zasłony w sypialni. Wrócił taki starodawny, skromny klimat.
Ale... mam wrażenie, że mój brzuch się zwiększył, sama nie wiem, kiedy... Ale jest jakiś taki ooogrooomny w lusterku
I waga też skoczyła... Aż się boję tych Świąt...!! Masakraaa
Foto_Anna lubi tę wiadomość
-
A ja się ogarnialam przez ostatnie ponad dwie godziny do wyjścia na IP 😥 W nocy kręgosłup odmówił posłuszeństwa. Ciagne nogi za sobą, atak rwy. Ciekawe co powiedzą, żeby dali coś co chociaż na kilka godzin pomoże bo z bólu nie można wytrzymać. Mam nadzieję, że na sali do ktg będzie miejsce zeby się położyć na normalnym łóżku, bo w poczekalni nie mam szans wytrzymać na stojąco czy na tych drewnianych krzesłach 😥
-
Zakręcona napisałam rano pościk i chyba zapomniałam dodać, bo go nie ma🤷
Matko Dobrze, że się wszystko uspokoiło i że to były tylko straszaki. Jak tam się czujesz teraz? Twój synek mógłby jeszcze kilka tygodni poczekać.. 🙄
Camilla współczuję 😕 Dawaj znać czy Ci coś pomogli.
-
Darrika, piękna buźka❤️❤️ super, że wszystko w porządku ☺️
Mnie dzisiaj zaczęło bolec spojenie łonowe, chyba spojenie..🤔 no i za długo nie
Mogę stać, bo napierdziela, a ja dzisiaj cały wieczór mam zaplanowany przy garach i prasowaniu.
Darrika lubi tę wiadomość
-
Bożenka wrote:Darrika, piękna buźka❤️❤️ super, że wszystko w porządku ☺️
Mnie dzisiaj zaczęło bolec spojenie łonowe, chyba spojenie..🤔 no i za długo nie
Mogę stać, bo napierdziela, a ja dzisiaj cały wieczór mam zaplanowany przy garach i prasowaniu.
Ja też myślałam, że mnie boli spojenia ale jak powiedziałam ginowi i kazał pokazać gdzie mnie boli, to mówi, że za nisko jak ma spojenie, a mnie wtedy bolało u samego wejścia do pochwy plus pachwiny i też ledwo chodziłam
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Wróciłam pół godziny temu. Zjadłam kolację i już jestem w łóżku, mąż zajmuje się synkiem. Atak rwy kulszowej, wszystkie mięśnie spięte do granic możliwości. Zrobili morfo i biochemie, wynik jeszcze nie najgorszy. Ale organizacja to dramat. Najpierw kolejka do rejestracji, później do pokoju segregacji (mężczyźni chcieli mnie przepuścić ale odp lekarza ze nie można bo system wymaga kolejności!), znowu kolejka do lekarza ogólnego, tam badanie krwi, wysłanie na konsultacje do ginekologa, tam minęło 1,5 godziny, powrót i znowu czekanie na neurologa, po to żeby się dowiedzieć, że nic nie mogą. Relaksyna nie służy uszkodzonym strukturom kostno stawowym. Powrót do ogólnego. Zalecenia leżeć i chodzić, nie siedzieć,duzo pić bo wspomaga jądro dysku międzykregowego (jakbym tego po 3 latach od wypadku jeszcze nie wiedziała), pójść na masaż. Na mój komentarz, że powinnam być skierowana na oddział neurologii i dostać masaże w ramach NFZ odp 'wie Pani jaki mamy system, pójdzie Pani po świętach prywatnie" Leków przeciwzapalnych nie mogą podać bo przyspiesza poród, nikt nie podejmie ryzyka i odpowiedzialności. Szyjka poleciała bo na skraju normy 2,1. Myślałam, że boli mnie spojenie a to szyjka. Z bobasem wszystko ok. Wody ok. Ból nie do opisania, jeszcze po kilku godzinach na IP. Pół biedy, że wszyscy na których dziś trafiłam byli mili i chcieli pomóc, szkoda tylko że XXI wiek a dla ciężarnych nadal nie ma żadnych opcji leczenia w razie potrzeby. Wszędzie też na wózku zawiezli i zabrali po badaniach. W każdym razie mam spakować torbę do szpitala, bo wydzielajace się hormony towarzyszące bólowi mogą znacznie przyspieszyć poród. Święta obchodzimy w styczniu, chociaż taka pociecha, że może będę jakoś w miarę do nich funkcjonować.
-
Dzieki kochana , ze pytasz ... czuje sie juz dobrze . Aktualnie wlasnie weszlam do wanny bo nogi mi w tylek wchodza . Od 12 do 18 bylam na zakupach ostatnich , potem jeszcze szykowalam wiekszosc rzeczy , pieklam , pranie robilam i tak zeszlo ze 23.30 weszlam do wanny dopiero . No cozBożenka wrote:Zakręcona napisałam rano pościk i chyba zapomniałam dodać, bo go nie ma🤷
Matko Dobrze, że się wszystko uspokoiło i że to były tylko straszaki. Jak tam się czujesz teraz? Twój synek mógłby jeszcze kilka tygodni poczekać.. 🙄
Camilla współczuję 😕 Dawaj znać czy Ci coś pomogli.
Jutro znow dzialamy od rana i sprzatamy ... na wieczor wzielam juz magnez , nospe mam przy lozku w razie wu i tyle . Co moge wiecej ...❤
❤
-
Tak, jest tak jak piszesz, że tego niby nie czuć, ale pani dr zapytała kiedy zaczęłam czuć ból, a to było 4 dni temu. Aż mi się słabo zrobiło z nerwów. Teraz mam przez 4 tyg oszczedzac się na maxa zeby dotrwac chociaz do 36 tyg. Mąż od dziś na l4, opieka nad Piotrusiem bo ja nie mogę, a od niedzieli zaczyna 2 tyg urlopu ojcowskiego. 3 stycznia wizyta u lekarza prowadzącego, zobaczymy jak szyjka. A ból, 10 na 10 😥ZakręconaOna wrote:Camilia wspolczuje ...
Obys za szybko nie urodzila przez ta skrocona szyjke . Mowisz , ze myslalas , ze to spojenie a to szyjka ? Podobno szyjka ktora sie skraca nie jest odczuwalna wiec moze to dwa w jednym sie zebralo ?
-
Camilla, współczuję! Wierzę, że jak mąż Cię odciąży z synkiem to poczujesz się lepiej. Ja odczuwam mega różnicę, jak mąż jest w domu - mniej schylania się, ogólnie spokojniej, bo nie muszę nerwowo zerkać, czy synek czegoś nie nabroił 😊
Camilla33 lubi tę wiadomość
-
Camilla kochana obyś dotrwala jak najdłużej. Niech się nic nie dzieje. A Ty odpoczywaj jak najwięcej..🤗
Kończę kawkę i uciekam do kuchni ,mąż będzie sprzątać
Kochane wszystkiego najlepszego na ten wspaniały czas . Abyście wspólnie spędzili magiczne chwilę, dużo miłości. Wesołych świąt 🎄☃️🎅🎅
mj26, Bożenka, Camilla33, ss25, annkaa lubią tę wiadomość
Kornelka 💕 09.02.2015r. /2680g. 54cm
-
Spokojnie dasz radę kochana do tego 36 tygodnia, a nawet i dłużej! Masz wsparcia męża i jego opieke, na pewno odpoczniesz
I również ja dziewczyny życzę Wam wszystkiego dobrego, zdrowych i spokojnych świąt i oby nam wszystkim wszystko szło tak jak zaplanowałyśmy :*
mj26, Bożenka, Camilla33, ss25, annkaa lubią tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Zdrowych i pogodnych świąt 🌲✨ Szczęśliwego i bezbolesnego rozwiązania w nowym roku 💫 Dużo miłości i cierpliwości dla nas wszystkich 😘i żeby spełniły się nasze wszystkie marzenia ❤️
Bożenka, Darrika, KasiaM, ss25, annkaa lubią tę wiadomość
28 lat, pierwsze dziecko ❤️
Chłopiec 🧸
