Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
5 czerwca. W szpitalu mial robione i bylo ok. Mial tez usg okolicy krzyzowej bo mial ten rowek w pupci i tez bylo ok tam gdzue schodza sie nerwy . Nie no nie wodzi. Popatrzy czasrm a potem na mnie . Zalezy co..
Dala skierowanie na cytomegalie i tarczyce chyba
-
Sloneczna wszystkiego najlepszego, 100 lat i spełnienia marzeń
A my mamy pierwszego ząbka!! na razie białe dwie kropki wyraźne i twarde! 
słoneczna 85, LadyDi, derii84, Lara 82, marcela29, Bietka, megg, mala_mi1982, asia888, dorocia2324, justta lubią tę wiadomość
-
My właśnie wróciliśmy ze szczepień. Dwa w uda, robiły dwie pielęgniarki i wbijaly w oba uda w tym samym czasie. I doustny lek przeciw rota wirusowi. Syn się rozpłakal mocno, ale szybko się uspokoił. Juz nie płakał jak wychodzilismy z gabinetu. Ja tez nie płakałam
bałam się ze mi łzy naplyna do oczu jak będą Go kłuli, jak wtedy gdy pobierali mu kiedyś krew z piętki, ale nie. dziś będę obserwować, mam nadzieje ze nie będzie miał żadnych objawów po szczepionkowych.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2015, 13:13
-
Słoneczna nie wkrecaj sobie kobiet. Jak juz dziewczyny pisały, każde dziecko jest inne. Man dwóch synów i obaj są różni, Tymek zaczął gugac, gdy miał prawie 3 mies, a Olaf przed świętami wielksnocnym, i widzę naprawdę różnice pomiędzy nimi. Tymek jest zdrowym 9ciolatkiem, każde dziecko ma swój indywidualny rytm rozwojowy, niczego niespowolnimy i nieprzyspieszymy.
WszysWszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i przede wszystkim spokoju Słoneczna
Boszzzzz u nas na przemian słońce, deszcz, grad, śnieg. Tak jak powiedzenie mówi "kwiecień plecien poprzeplata.... "ponoć jutro ma być lepiej, oby.
Olaf spał godzinę w wózku
słoneczna 85 lubi tę wiadomość
Dwa cuda: Tymus i Olafek ♥♥♥
-
Oj różnie zęby wyskakująsłoneczna 85 wrote:Cath moj tez ma
Kropke ale czy to zab bedzie? Chyba za wczesnie
Dzieki za zyczonka;) znam przypadek ze tydzień po narodzinach juz zabek był no i pare osób jak mi opowiadało to nawet i w 2 miesiącu zycia ząbek juz byl pierwszy wiec to indywidualna sprawa każdego dziecka jak po świętach byla u mnie polozna to wtedy powiedziała ze u nas zaczelo sie ząbkowanie bo dziąsła spuchnięte i Konstancja lekko marudna rzeczywiście byla i dotykała i mowi ze może i ząbek byc za tydzień ale moze i po 2 miesiącach nie ma reguły.
-
słoneczna 85 wrote:5 czerwca. W szpitalu mial robione i bylo ok. Mial tez usg okolicy krzyzowej bo mial ten rowek w pupci i tez bylo ok tam gdzue schodza sie nerwy . Nie no nie wodzi. Popatrzy czasrm a potem na mnie . Zalezy co..
Dala skierowanie na cytomegalie i tarczyce chyba
No ok to patrzy na ciebie i ty teraz idź na bok i zobacz czy patrzy za toba? Jak od niego odchodzisz? I nie za każdym razem będzie patrzył.
To samo z zabawka, najpierw musi na niej skupić wzrok, ale widocznie woli na ciebie patrzeć a w innym czasie popatrzy na zabawkę.
Mam czerwone grzechotki, alekupowalam nieświadomie. Właśnie się dowiedziałam, zen to specjalnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2015, 13:45
słoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
słoneczna 85 wrote:Dziewczyny jestem zalamana!!;( bylismy u neurologa i maly od razu usmiechal sie do pani itd. A ona wziela mlotek ten swoj i mowi ze maly nie wodzi za tym wzrokiem! A powinien!!
Dala skieruwnie na ponowne usg glowy i potem znowu neurolog i badanie krwi. Byla bardzo nieprzyjemna i traktowala nas jak debila co najmniej. Maz zapytal co to moze oznaczac a ona ze nie bedzie robic wykladu o medycynie! Maly dtrasznie sie zgrzal w aucie, ja sie splakakam. Masakra.
Zalamakan sie bo myslajam ze szybko sie rozwija, gaworzy, usmiecha sie, lapie zabawki...
A tak w ogole to mam dzus urodziny i taki prezent dostalam;((
Boze co za debilka! Ja bym jej jako podziekowanie za taka wizyte dala kopa w dupe i zlozyla skarge! Nie bedzie robila wykladu o medycynie? Ja bym jej zrobila wyklad o manierach! Nie dziwie Ci sie Sloneczna, ze sie zdenerwowalas, ale zapomnij o tej lekarce. Popatrz na tematy, ktore my tu codziennie na forum poruszamy. Miedzy naszymi dzieciaczkami moze byc tydzien, dwa, trzy, cztery roznicy wieku i to wbrew pozorom jest wielka roznica na tym etapie. I jedne maluszki juz pieknie sztywno trzymaja glowki a inne nie; jedne gaworza, a inne jeszcze nie, itp. itd. Moze on akurat w dupie mial ten jej mloteczek za przeproszeniem.
Sue, asia888, bella84 lubią tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Penelope wrote:My właśnie wróciliśmy ze szczepień. Dwa w uda, robiły dwie pielęgniarki i wbijaly w oba uda w tym samym czasie. I doustny lek przeciw rota wirusowi. Syn się rozpłakal mocno, ale szybko się uspokoił. Juz nie płakał jak wychodzilismy z gabinetu. Ja tez nie płakałam bałam się ze mi łzy naplyna do oczu jak będą Go kłuli, jak wtedy gdy pobierali mu kiedyś krew z piętki, ale nie. dziś będę obserwować, mam nadzieje ze nie będzie miał żadnych objawów po szczepionkowych.
Zupelnie jak bym czytala opis naszych szczepien. Z tym, ze ja myslalam, ze sie nie poplacze, a sie poplakalam.
Penelope lubi tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
nie wiedzialam z ta czerwienia, nie mamy takich zabawek, ani ja ubran, ale mala ma czerwone trampki:) choc wodzi wzrokiem za mna i zabawkami ale tez nie za kazdym razem
ja bym porobila te badania co zlecila i w razie dalszych watpliwosci poszla do innej lekarki a nie do takiej co dziecko do psa porownuje
my dzis 1,5godz spaceru z karmieniem na dworze, fajnie tak karmic w sloneczku:) myslalam ze bedzie gorzej, a po poludniu tak jak wczoraj spacer w chuscie i zakupy to mała kimnie chwile bo jednak jak nie spi w dzien to od 17-18 marudzi"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
LadyDi wrote:Dziewczyny a jak Wasze dzieciaczki przeszły szczepienia? Była gorączka, senność, jakieś inne objawy? Bo nie wiem czego się spodziewać. No i po jakim czasie i co ile mierzyć temperature?
u nas szczepienie bylo o 14 i mała do 19 marudzila tzn polozona poplakiwala wiec byla noszona, byla bardziej senna, na udach miala delikatne odczyny, po tej 5w1 wiekszy, wieczorem nasmarowalam altacetem, od 19 byla juz pogodna i o 20 normaknie zasnela, w dzien mierzylam temp co godz a w nocy 3-4 razy, nie goraczkowala, w kolejnych 3 dnich juz po jednym razie, na drugi dzien po byly tylko slady po wkluciu, zadnego zaczerwienienia i normalne zachowanie
po kolejnym szczepieniu 5w1 i rota odrazu dam altacet bo chyba to marudzenie z bolu nozki bylo, bo doslownie pol godz po posmarowaniu byla juz spokojna"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Słoneczna! Przede wszystkim wszystkiego najlepszego i nie martw się:*
Samą mnie to zdenerwowało, co nawygadywała ta kobieta! Ale dziewczyny mają racje, każde dziecko jest inne i się inaczej rozwija. Trzeba dać im czasu.
Mój też raz wodzi, raz nie, zależy.
Straszą nas i tyle.
słoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
Apropos szczepień :
http://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/1,137474,17788666,Szczepionki_nie_powoduja_autyzmu__Zbadano_95_tys_.html
Słowo przeciwko słowu, ale zawsze dobrze poznać dwie strony medalu.
W Szwajcarii się nie szczepi dzieci w szpitalu. My pierwsze szczepienia mamy 5 maja. Będzie pewnie 6w1. Na pneumokoki raczej też się zdecydujemy, chociaż boję się jak cholera. Mimo wszystko spójrzmy prawdzie w oczy - jak nie było szczepionek to były epidemie i śmiertelność dzieci była dużo większa niż teraz. Aktualnie mamy luksus zrezygnowania ze szczepienia, jeśli nie chcemy, bo większość dzieci jest szczepiona i nie ma aż takiego ryzyka zachorowania jak kiedyś.
Jeśli chodzi o femaltiker, to jak przestałam pić, to i mleka jest mniej. Lecą do mnie z Polski już nowe opakowania, póki co wspomagam się słodem w syropie. Można posłodzić herbatę, albo dodać do mleka. Wydaje mi się,że też ciut pomaga,ale nie ma to jak femaltiker. Ja widziałam świetne efekty. Po nocnym karmieniu ściagałam jeszcze po 150ml do mrożenia. Efekt tego jest taki,że mam cały zamrażalnik mleka i nie wiem za bardzo co mam z tym zrobić, bo teraz młody zjada na bieżąco
Słoneczna, popieram wszystkie poprzednie wpisy - trochę głupia ta lekarka. Ćwicz z małym i będzie ok. Jednak z czerwoną zabawką to popieram. Warto mieć. My mamy i młody strasznie się interesuje. Tak samo jak stacją pogody, na której świeci się czerwona lampeczka podświetlająca słońce, kiedy jest słonecznie na zewnątrz.
Co do trzymania głowy - mój prawie najstarszy na forum a teraz ma okres leniuchowania i nie chce mu się trzymać. Oczywiście podnosi kiedy chce, nawet bardzo wysoko, ale jak ja chcę komuś pokazać, że trzyma to on się kładzie - głowa na boku i się jarzy. Intelektualnie rozwija się świetnie, ale motoryka nie jest jego najlepszą stroną
Maksymilian waży 6100 (najniższa 2700), nosi 62/68 i pieluchy 3. Używamy wszystkich pampersa i wszystkie sprawdzają nam się tak samo dobrze. Nigdy nie miał problemów z zaczerwienioną pupą. Smarujemy linomagiem maścią (biała tubka z zielonym napisem) nie przy każdej zmianie pieluszki, ale bardzo często.
Śpi dość dobrze. W nocy wybudzam go na karmienie, bo jeśli pozwoliłabym mu spać, to pewnie by było tylko jedno karmienie nad ranem, co moją laktację szybko by wykończyło. W dzień je co 3 godziny. Je zawsze po drzemce, drzemki 1,5 godzinne ma po około 1.5-2 godzinach aktywności. Usypia tylko na rękach wtulony w mamę.
Do mam dzieci, które płaczą na spacerach. Wydaje mi się, że są to te same dzieci, które uwielbiają być noszone w domu i tulone. Maks to samo. Spróbujcie wychodzić na spacer z dzieckiem po aktywności, już trochę śpiącym i kłaść obok buzi do wózka pieluszkę (najlepiej flanelową) trochę pachnącą mamą. Powinno dać jakiś efekt. A nawet jak nie da, to nie macie nic do stracenia U mnie pomaga młodemu zasnąć i jest spokojniejszy. Chociaż ogólnie spacery nie zawsze są przyjemne, gdyż mój syn interesuje się wszystkim co się dzieje na spacerze, ale też potrafi się czegoś przestraszyć, albo potrafi manifestować głośnym krzykiem, że coś mu się nie spodobało.
Cath- gratuluję Konstancji ząbka.
U nas też rozpulchnione dziąsła na maksa są już od jakichś 4 tygodni. Wszystkie zęby zeszły do dziąsełek (było to wyraźnie widać i pokazywałam pediatrze) ale jeszcze żaden się nie wyrzyna.
Mimo to młody się slini jak szalony i wkłada wszystko do buzi. Najbardziej lubi moje palce dopaść jak go trzymam
nom, to chyba tyle chciałam. Czytam na bieżąco, ale tradycyjnie nie zawsze mam czas odpisać.
słoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
Sue wrote:Ja właśnie wiedzę na huśtawce, mały leży w wózku i pewnie zaraz kimnie.
Co do wymagających i nie wymagających dzieci - niektóre z tego wyrosną a niektóre nie, kwestia charakteru. Od nas zależy czy dzieci będą ciekawe świata, przebojowe i niezależne.
Teoria teoria a dzieci i tak wszystko weryfikuja
A co do przyzwyczjania - ja ciągle slysze ,ze mam nie pozwalać zasypiac przy piersi. Mam ochotę pytać czy jak zasnie to mam go budzić
Ja Wam powiem co ja mysle jak slysze haslo "bo sie dziecko przyzwyczai". Czy ktos z Waszych znajomych w Waszym wieku nadal ssie kciuk? albo nadal spi w kolysce? albo potrzebuje karuzeli z pozytywka nad lozkiem, zeby zasnac??? Ze wszystkiego sie wyrasta! Teksty typu "nie kolysz, bo sie przyzwyczai i inaczej nie bedzie chcial(a) spac", "nie nos", "nie pozwalaj, by wisial(a) przy piersi" to jest po prostu pi******nie o Szopenie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2015, 15:16
Gosiak, Lara 82, Sue, mala_mi1982, megg, Groszek, marcela29, asia888, monika_ lubią tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya
