Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Czarna_kawa też się popłakałam, przy tym Twoim liczeniu paluszków.
A tak poza tym to nie odzywałam się dawno bo albo się źle czułam albo nie miałam siły żeby cokolwiek napisać, ale czytam Was codziennie.
Jutro też miałam mieć usg genetyczne ale będę miała je jednak 26 - za tydzień. A jutro zwykła wizyta.
Mam jeszcze pytanie z innej beczki, czy planujecie jakieś wyjazdy na wakacje? Ja miałam jechać za dwa tygodnie do Chorwacji i nie wiem co robić, jutro zapytam lekarza. Już pytałam lekarza z nfz to powiedział, że ciąża to nie choroba, nie wolno tylko brzucha opalać, nie przegrzewać go. No i nie kąpać się, chyba, że w hotelowych basenach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2017, 20:49
Czarna_kawa lubi tę wiadomość
-
A jedziesz samochodem czy samolotem? Bo samochodem to dluga podroz dość, same wakacje raczej nie zaszkodza, ale dopytaj o podróż. Ja w 7 tygodniu jechalam nad morze i co sie nadenerwowalam przez droge to moje, połowa drogi dziurawa, przetrzepalo mnie
Na drugi dzien plamienie male i placz Na szczęście nic sie nie stało, pewnie wytrzaslo mi jakies resztki z macicy nie zajetej dzidziusiem 
Ty masz juz duzo późniejszy termin wiec wydaje mi sie, ze dziecko juz jest odporniejsze w tym momencie na takie wyjazdy 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2017, 21:01
-
Nam in vitro zrobiło taki drenaż portfela, że o wczasach chwilowo możemy pomarzyć.Asasa wrote:Czarna_kawa też się popłakałam, przy tym Twoim liczeniu paluszków.
A tak poza tym to nie odzywałam się dawno bo albo się źle czułam albo nie miałam siły żeby cokolwiek napisać, ale czytam Was codziennie.
Jutro też miałam mieć usg genetyczne ale będę miała je jednak 26 - za tydzień. A jutro zwykła wizyta.
Mam jeszcze pytanie z innej beczki, czy planujecie jakieś wyjazdy na wakacje? Ja miałam jechać za dwa tygodnie do Chorwacji i nie wiem co robić, jutro zapytam lekarza. Już pytałam lekarza z nfz to powiedział, że ciąża to nie choroba, nie wolno tylko brzucha opalać, nie przegrzewać go. No i nie kąpać się, chyba, że w hotelowych basenach. Ale w listopadzie/grudniu planujemy wypad do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
Ale pieknie i wzruszającoCzarna_kawa wrote:Aj tyle się napisałam i wysłałam post,a tu patrzę po jakimś czasie,ze się nie dodał
Zatem podzielę się jeszcze raz,bo fajnie,ze jesteście,ze mnie rozumiecie i jest z kim się dzielić
Kochane dziewczyny,mój okruszek ma 3,22cm,kość nosowa jest,przeziernosc karkowa ok i pierwszy raz mogłam posłuchać serduszka,bo wcześniej lekarz mówił,ze niewskazane,bo ta fala usg jest bardzo ciepła i jak widać na monitorku,ze bije to lepiej później słuchać i pikawa malucha jak dzwon 180 uderzen na minutę ruszał się i tańczył rączkami aż mi się płakać z radości zachciało i już tak urósł od ostatniego usg(a byłam 27.06 wiec miał prawo),ze byłam w szoku ...a najbardziej się rozkleiłam jak mój lekarz pokazał mi rączkę i mówi ,,no mamusiu,a teraz liczymy paluszki...''...i ja na tym fotelu jak galareta z mózgiem papryki liczyłam na głos z lekarzem pierwszy raz widząc ręce mojego dziecka...bezcenna i cudowna chwila )) a na koniec wpakował sobie piąstkę do buzi to już się zaczęliśmy śmiać z lekarzem,ze koniec podglądania na dziś cudownie było czytać Twój wpis!
Ja na prenatalne dopiero 16.08 wiec jeszcze trochę ale nie mogę sie doczekać!
Czarna_kawa lubi tę wiadomość
-
Masz prenatalne dwa dni po mnieKrakowianka wrote:Ale pieknie i wzruszająco cudownie było czytać Twój wpis!
Ja na prenatalne dopiero 16.08 wiec jeszcze trochę ale nie mogę sie doczekać! w ogóle miło Cię widzieć na fioletowej! 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2017, 21:34
Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
Czarna kawa gratuluję takie wpisy dodaja otuchy u mnie prenatalne pewnie gdzies w sierpniu. 7go mam normalna wizyte wiec pewnie jakies 2 tyg pozniej prenatalne. Jak ja wytrzymam do tycj wizyt... Juz sie nie moge doczekac takich przezyc
Czarna_kawa lubi tę wiadomość
Kacperek
Aniolek [*] 04.04.17
Nadzieja umiera ostatnia -
Promyczek_91 wrote:Czarna kawa gratuluję takie wpisy dodaja otuchy u mnie prenatalne pewnie gdzies w sierpniu. 7go mam normalna wizyte wiec pewnie jakies 2 tyg pozniej prenatalne. Jak ja wytrzymam do tycj wizyt... Juz sie nie moge doczekac takich przezyc
Dzięki Promyczek_91,wiem,ze czekanie na wizyty to zawsze jakieś nerwy,powiem Ci od siebie,ze jak mnie to dopada szczególnie przed snem(np w noc poprzedzająca wizytę) to staram się wizualizować dobre rzeczy,ze np tulę mojego dzidziusia,albo,ze patrzę na usg i wszystko jest prawdłowo i maluch rośnie zdrowo,mnie to pomaga i robię się spokojniejsza :)może abstrakcja,ale pozytywna :p
Promyczek_91 lubi tę wiadomość
02.2017 aniołek 7tyg[*]
02.2018 córeczka<3 -
Rosann dziękuję Ci Słońce, bardzo miło to przeczytać. Dzięki za wsparcie, pocieszenie
Chyba ta zbliżającą wizyta tak źle na mnie działa. Np. Już sobie wkrecam że coś może jest nie tak bo jak kicham to nic mnie już nie ciągnie w dole brzucha.
rosann lubi tę wiadomość
Jesteśmy małżeństwem od 20.06.2015
-
Oj ja tez zaczelam panikowac jak ciagniecia i kłucia w podbrzuszu sie trochę uspokoily (a wczesniej sie martwilam, ze w ogole sa!), ale przychodzi taki moment gdzie ta macica sie trochę uspokaja, ja juz tez nie mam takich odczuć jak na poczatku, czasem cos tam pociagnie, ale duzo rzadziej niz na początku. Ale nerwow przed wizytowych to sie chyba nie da pozbyc do samego konca ciazy
-
nick nieaktualnyAsasa, ja sie szykuje do wakacji, rozmawialam z lekarzem i na tym etapie ciazy nie widzi przeciwskazan zarowno do podrozy autem, jak i krotkich lotow (najlepiej do 5-6h), byle z glowa. Czyli w aucie czeste postoje, w samolocie woda i spacery po pokladzie.
Asasa, kozamonia lubią tę wiadomość
-
Monic88 wrote:Oj ja tez zaczelam panikowac jak ciagniecia i kłucia w podbrzuszu sie trochę uspokoily (a wczesniej sie martwilam, ze w ogole sa!), ale przychodzi taki moment gdzie ta macica sie trochę uspokaja, ja juz tez nie mam takich odczuć jak na poczatku, czasem cos tam pociagnie, ale duzo rzadziej niz na początku. Ale nerwow przed wizytowych to sie chyba nie da pozbyc do samego konca ciazy
U mnie też objawy już się trochę uspokoiły. Jesteśmy już na końcu pierwszego trymestru i tak może się zdarzyć, że teraz już lepiej będzie
Powodzenia na wizytach dziś, trzymam kciuki za dobre wieści i tak wspaniałe relacje z nich
-
A88 i gdzie jedziecie/ lecicie?
W sumie na teraz w sobotę też wyjeżdżam na 3 tygodnie nad morze z przerwą jednodniową na zabranie męża i z powrotem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2017, 09:44
29.01.18 - Joasia 2630 g
05/06.17 - IMSI + crio -
Ja sobie odpuszczam wakacje. Ale to dlatego, że lekarka mi tak doradzila, że mam inne podejście do tej ciąży niż ona. Że to cudowna ciąża i mam sie oszczędzać no i jak juz na zwolnieniu jestem to glupio byloby mi teraz gdzies pojechać, żeby sobie problemow nie narobić.
Myślę, że najważniejsze to jak my sie czujemy i co uważa lekarz. Jeśli nie ma przeciwwskazań to trzeba korzystać
Ja bym chętnie nad morze pojechała poczuć ten zapach i pospacerować brzegiem...
starania od 2015 roku
-
nick nieaktualnyMy smigamy w przyszlym tygodniu na 1.5 tygodnia do Wloch. Docelowo jedziemy na wesele (polsko-wloskie, ale odbywajace sie na Sycylii,taka nam sie imprezka poszczescila). Jesli zdrowko pozwoli, to chcielibysmy tez gdzies we wrzesniu poleciec na lasta, jeszcze na ostatnie wakacje we dwoje. Ale zobaczymy co z tego wyjdzie.
kozamonia lubi tę wiadomość
-
Ja Wam powiem, że nad morzem to właśnie mieliśmy poczynac fasolke Kilka miesiecy nic to mowie, może nad morzem inny klimat, powietrze, urlop, spokój...A fasolek się począł miesiąc wczesniej i zrobił nam psikusa, nad morze pojechaliśmy już z nim
Mnie lekarz tez pozwolił, tylko właśnie mialam się nie kąpać w morzu i czeste przerwy w podróży. -
nick nieaktualny
-
Znad morza to pamiątkę w postaci trzech zimn przywiozłam mimo iż uważałam na słońce i do wody nie wchodziłam. A tak jeszcze tydzień temu cieszyłam ze mm spokój po Heviranie.
Mam tylko nadzieję, że tak częsta opryszczką nie zaszkodzi maleństwu. Męczę się z z nimi od dzieciństwa i zawsze sie bałam jak to będzie gdy w ciąży będę.
Jutro prenatalne to si lekarza spytam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2017, 11:06
Magduśka lubi tę wiadomość
Przybrana Mama dla Młodego
Aniołek [*] - 12.10.2015 - 8 tc
Aniołek [*] - 16.01.2017 - 9 tc
