Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyRuda niestety umowy z prywatnymi żłobkami tak są sformułowane, ze jest na niekorzyść rodzica. Przyjaciółka tez tak ma, ze bez względu na to czy córka chodzi czy nie musi pokryć całe czesne inaczej bye bye. I oczywiście teraz mimo przymusowego zamknięcia ona musi zapłacić całość. Nie dość, ze otrzyma 80% wynagrodzenia to jeszcze musi pokryć czesne. Okropnie nieuczciwe.
Paulina, wygłupiali sie z mężem i wyślizgnęła mu się z rak. W efekcie czego spadła z wysokości i uderzyła buzia o ziemie. Nosek strzaskany, spuchł w kilka sekund, krew leciała. Okropnie się wystraszyłam. Bałam się, ze złamany. Na szczęście nie, ale najadłam się strachu, naprawdę.
U nas dziś dużo więcej ludzi na ulicach niestety. A nawet nie tyle na ulicach co w sklepach. Skoczyłam do rossmana po chusteczki i kilka niezbędnych drobiazgów, a w rossmanie tłum. I ja rozumiem, ze czasem na zakupy trzeba iść, ale wiecie wchodzę, biorę co potrzebuje i wychodzę, ale ludzie nie. Stoją, oglądają. Jedna para wywoływała zdjęcia, inna kobieta oglądała tusze, otwierała każdy po kolei i porównywała. Kolejna pani stoi i wacha płyny. No byłam w szoku naprawdę. Bez sensu jest takie coś.
Ten rossman mieści się w takim ciągu sklepów, nazwijmy to galeria handlowa, jest tam kilka sklepów KIK, action, biedronka jakiś budowlany i pare mniejszych sklepików. W każdym pełno ludzi i parking pełny. No ręce opadają. -
nick nieaktualnyRuda niestety. Dużo o tym się słyszy. 80% to sporo ale co zrobic? Ala nie zaczęła jeszcze tam chodzić a już trzeba płacić. Współczuję... Ja na szczescie opłat za przedszkole nie mam bo płace tylko za wyżywienie.
Malami ale indywidualnie też trzeba spojrzec na ten zakaz. My na wsi mamy swoje podwórka i też mamy siedzieć w domu? Żadnego kontaktu z kimkolwiek i możliwośc pooddychania świeżym powietrzem no i ja w tym czasie wietrze dom 😉 wiadomo ze teraz do sklepu nie ide z dziećmi wogole, sama też ograniczam takie wyjscia ale poza tym żyjemy normalnie... -
Ej_est biedna mała ale dobrze ze tylko tak się skończyło, nie dziwie się ze najadłas się strachu
Kurczę to u nas jest ogólnie wpuszczane do rossmana max 10 osób chyba 🤔 ja zamawiam przez internet i mąż tylko idzie odebrać najlepsza opcja na teraz 😊 na spokojnie sobie przeglądam szukam.
Ludzie są niepoważni żeby tak się zachowywać gdzie by mi przyszło do głowy iść np oglądać tusze 😫😫
-
Lutyska masz racje, jeżeli będę widziała np ze robi się tłoczno w mojej okolicy i nie mogę wyjść spokojnie omijając sporadycznie napotkanych ludzi to ograniczę spacery. Ja w ogóle nie chodzę do sklepu wysyłam tylko męża do piekarni czy po wędlinę i 1 raz na tydzień do zabki lub biedronki a tak zamawiam online duze zakupy 😊
-
Lutyska, jak ktoś ma swoje podwórko czy mieszka na odludziu to nie wiedzę powodu, żeby siedział w domu. Sama za chwilę będę mieć podwórko i oczywiście zamierzam z niego korzystać 😁. Ja cały czas mówię o ludziach, którzy mieszkają w większych skupiskach, myślałam, że to logiczne 😏.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2020, 21:23
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
nick nieaktualnyJa mieszkam w bloku, ale mamy bardzo blisko las. Patrząc przez okno patrzę na ten las i teraz tylko tam chodzimy spacerować. Nie ma ludzi, nie ma problemu, a dzieci naprawdę potrzebują tego ruchu.
Zazdroszczę wszystkim, którzy maja podwórka swoje, ogrody.
Dziewczyny czy zdecydowalybyście się podawać dziecku przez dłuższy czas na noc przeciwbólowe gdyby tylko to pomagało przy ząbkowaniu? Mam problem bo Laurze od dłuższego czasu wychodzą trójki i dają jej mocno w kość. Kiedy przed snem podaje jej przeciwbólowe śpi w miarę dobrze, budzi się tylko na jedzenie i idzie spac dalej, a jak jej nie podam to jest masakra. Co chwile pobudka z okropnym płaczem, gryzie mnie, gryzie smoczek, jest bardzo nerwowa, zle śpi. W ciągu dnia jeszcze dajemy radę, ale najgorzej jest w nocy. Nie wiem co robić. Martwię się, ze podawanie przez dłuższy czas ciagle przeciwbólowych przed snem to nie jest najlepsze rozwiązanie, ale z drugiej strony jak ich nie dostanie to bardzo cierpi. Co byście zrobiły? -
Malami a gdzie sie przenosicie?
My po slubie kupilismy działkę w Rąbieniu. Chcielismy budowac dom ale ostatnio powaznie sie nad tym zastanawiamy. Czy warto, czy nie szkoda zycia, moze lepiej cos gotowego kupić.
No ale to ogrodzony kawalek ziemi na wsi, z garażem, w weekend mamy zamiar tam pojechać i spędzić kilka godzin.
-
Ej_est, ciężka sytuacja. Ja bym chyba spróbowała poradzić się jakiegoś lekarze.
Słyszałyście o zakazie przebywania rodziców z dziećmi na niektórych oddziałach pediatrycznych? Totalnie sobie nie wyobrażam takiej sytuacji 😔😔😔.
Artemida, na Złotno. Ciągle Łódź, ale nie czuć, że jest się w mieście. My byśmy budowali, ale wyniknęły problemy z działką i stanęło na kupnie gotowca😏.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2020, 21:56
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Tak, słyszałam. Hafija o tym pisze, dzis jeszcze w radiu o tym dyskutowali.
Jesli rodzic jest zdrowy a dziecko chore to nie moga byc razem,
Rodzice wcześniaków przebywajacych w szpitalu nie moga ich odwiedzać.
Nawet nie potrafie sobie tego wyobrazić.
Ej est nie wiem co bym zrobiła.. jak małej przebija sie zab i bardzo placze to tez podaje przeciwbólowe ale to jeden czy dwa dni w miesiacu..
No wlasnie ta nasz działka nas troche zniechęca do budowy, dojazd jest tragiczny. Tj jak kupowalismy nie bylo tak źle ale teraz co chwilę ktos sie buduje, do tego deszcz i praktycznie nie ma przejazdu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2020, 22:03
-
Ej_est dziecko nie daje Ci za bardzo wyjścia jeśli chodzi o tę przeciwbólowe..raz ma dobę jeśli dajesz w odpowiedniej dla niej dawce to nic złego. Co innego gdyby non stop.była na lekach 24h/dobę bo to już inna bajka.. wtedy kilka dni można stosować.
-
nick nieaktualnyNo wlasnie dlatego napisałam że do tego zakazu trzeba podejsc indywidualnie. Każdy wie jakie ma możliwości i wiadomo że myslimy o tym co najlepsze dla nas i naszych najbliższych
Ej_est ciężko doradzić. Ja bym to raczej też wolała skonsultować z lekarzem. Niby tylko raz dziennie ale pytanie czy nie przyzwyczai się że musi mieć do spania lek... Ja czasem też daje na noc ale to tak 2-3 wieczory pod rząd i zwykle u nas się uspokaja, sama nie wiem co bym zrobiła na twoim miejscu...
Co do budowy to też trzeba spojrzeć na siły, finanse, możliwości itd. My braliśmy różne opcje pod uwagę i postanowilismy budowac ale mąż sam stawiał z naszymi tatusiami w soboty, wykończeniem też mąż się zajmował więc za robotę nie płacilismy no i mamy wszystko po swojemu, projekt też kazalismy wyrysować bo w gotowcach zawsze coś nam nie pasowało... Wiem że podjęliśmy najlepsza decyzje
Malami kiedy przeprowadzka? Świetne uczucie przeprowadzić się do większego mieszkania/domu i życzę żeby to było to wasze miejsce
-
Lutyska, dziękuję, mam nadzieję, że to już będzie nasze miejsce na stałe. Plan jest taki, że przeprowadzka koniec kwietnia/początek maja🙂. Ja już odliczam dni dosłownie, duszę się w bloku.
Super, że Wam się udało postawić i wykończyć domek własnymi siłami. Na tych wykonawców idzie mnóstwo pieniędzy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2020, 09:19
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
nick nieaktualnyPaulina, próbowałam wszystkiego. Masc pomaga na chwile, a te krople typu camilla czy viburcol mam wrazenie wcale nie działają.
Mi pediatra kiedyś mówiła żeby dawać na noc paracetamol jak widzę, ze dziecko się meczy, ale nie dopytałam wtedy jak długo ( ile nocy pod rząd) mogę jej taki paracetamol dawać żeby nie zaszkodzić.
Narazie robię tak, ze podaje jej dwa góra trzy dni (tylko na noc) a potem robię kilka dni przerwy. No i wiadomo to tylko w okresie ząbkowania. Dziś w nocy nie dostała. Ciężko było, ale bywało gorzej. Może się to niedługo skończy 😔
Wiecie ja się tam mogę przemęczyć, ale najbardziej mi szkoda malutkiej bo naprawdę widać, ze ja boli.
Zazdroszczę wam tych przeprowadzek do domów. Chociaż budowy nie zazdroszczę 🤪. My mielibyśmy możliwość zagospodarować sobie piętro w domu moich rodziców (150 metrów). Do tego dużo podwórko itp. ale jakoś ciężko nam się zdecydować. Z jednej strony fajnie, bo więcej miejsca, ogród, podwórko dla dzieci, dziadkowie, których dzieci kochają pod jednym dachem, ale z drugiej strony to byłaby zmiana o 180°. Wyprowadzka na wieś do innego województwa, zmiana pracy, przedszkola, w ogóle całkowita zmiana trybu życia bo teraz mieszkamy w mieście, a tam to typowa wieś. No i mieszkanie z rodzicami 🤪 niby różne piętra, ale mogłoby być ciężko z moja mamuśka czasem 🙈
Jakby nie było prędzej czy później trzeba będzie zdecydować bo ktoś będzie musiał się moimi rodzicami zająć. Na szczęście jeszcze są młodzi wiec mamy czas. -
Ej_est moim zdaniem dobrze robisz ze max 3 dni i potem kilka dni przerwy. Jeżeli masz możliwość skonsultuj się telefonicznie z pediatra i upewnij się ze dobrze robisz 😊
A ja mam takie pytanie czy w związku z koronawirusem Wasze dzieci widują się z dziadkami? -
Na razie nie widujemy się, ale za 2 tygodnie babcia będzie się opiekować Małą więc będzie trzeba. Niestety zagrożenie w naszym przypadku idzie w drugą stronę, bo my z mężem się bunkrujemy pod miastem, a mój tata jeszcze pracuje i musi normalnie jeździć MPK do biura
-
My narazie tez się nie widujemy tak jakoś od tygodnia, teściowie mieszkają daleko wiec i tak mały wysługę ich co kilka miesięcy. Z moimi rodzicami widywał się w każdym tygodni 1-2 razy na tydzień ale dla bezpieczenstwa narazie wstrzymaliśmy wizyty 😞 Jak chcemy sobie z rodzicami coś przekazać to mąż zostawia pod drzwiami a rodzice wystawiają wcześniej 😉
