Mamy z Krakowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja wszystkie te wazne usg robilam w ultramedice. Dostajesz filmik na plytce i zdjecia. Pierwsze kosztuje 280 zl, potem 250 i ostatnie 200 jesli wszystkie wykonujesz u nich. Ja bylam zadowolona.
Odnosnie szkoly rodzenia to ja chodzilam przy szpitalu Narutowicza bo tam zamierzam rodzic, ale duzo ludzi chwali Koale. -
Kai wrote:Bylam w tym dobreusg, jest ok, tylko drogo trochę 300 zł. Ale lekarze profesjonalni. I dają płytkę z nagraniem.
CZytałam ze 300 zl kosztuje u dr Wiechec (czy jakos tak) a mnie zapisali do jakies innej Pani Doktor i 250 zl.endometrioza, 2 operacje
29 dpt mamy ❤
-
pigułka wrote:Odnosnie szkoly rodzenia to ja chodzilam przy szpitalu Narutowicza bo tam zamierzam rodzic, ale duzo ludzi chwali Koale.
-
Serducho wrote:A ja mam pytanie o usg genetyczne pierwszego trymestru gdzie w Krakowie polecacie zrobić?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2016, 23:46
-
ira3000 wrote:Pigułka, możesz opowiedzieć jak było w tej szkole przy szpitalu Narutowicza? czy warto? Bo akurat też tam zamierzam rodzić i myślę, żeby pójść tam do szkoły rodzenia.
ira3000 lubi tę wiadomość
-
Ja też chodziłam do szkoły rodzeniu przy Narutowiczu i byłam bardzo zadowolona. Po każdych ćwiczeniach wychodziłam naładowana pozytywną energią, wykłady raz ciekawsze, raz mniej ale ogólnie na plus. Najbardziej pomocne były zajęcia z pielęgnacji noworodka. Z wiedzy wyniesionej z tych zajęć i ćwiczeń przerobionych na lalce potem faktycznie korzystaliśmy.
Chyba jedyne co mi się nie spodobało to zaraz chyba na pierwszym wykładzie puszczenie nagrania z sali porodowej. Wszystko było ok do momentu gdy kamera bezwstydnie pokazała całe krocze rodzącej i jak wychodzi główka ;/ Gdybym wiedziała, że będzie tam ta scena to bym zwyczajnie wyszła, bo ja od dawien dawna postanowiłam nie oglądać takich nagrań. No a tutaj bez ostrzeżenia dostałam po oczach.ira3000 lubi tę wiadomość
-
hej dziewczyny, ja planuję rodzić w szpitalu na Siemiradzkiego (chodziłam do nich do szkoły rodzenia, mój lekarz tu pracuje ) w sobotę byłam na dniu otwartym- przyszło 60 par! Z tego względu zwiedzanie porodówki było bardzo utrudnione, szybkie i oprócz sali do porodu rodzinnego (naprawdę full wypas) nic nie zobaczyłam.
Pytanie mam o położną- czy któraś z Was miała opłaconą położną?Jeśli tak, to którą polecacie?
Koszt masakryczny bo 900 zł, waham się , myślę, stresuję... Nie wiem co robić ;/
Salę do porodu rodzinnego mamy w gratisie (normalnie 200 zł) za uczestnictwo w szkole rodzenia u nich.
Pomóżcie -
Serducho wrote:A ja mam pytanie o usg genetyczne pierwszego trymestru gdzie w Krakowie polecacie zrobić?
Dr polecal mi dobreusg.pl na Felinskiego. Co myslicie ?
Ja tam byłam na usg w 13 tygodniu i połówkowym i mogę polecićponoć rewelacyjne usg maja, bardzo dokładne. Tylko drogo, fakt.
-
Allmita wrote:a ja znów mysle nad RYdygierem ale malo sie o nim na forum generalnie pisze...
Ja rodziłam w Rydygierze 2 lata temu i nie polecam. Tzn sam poród był ok i tutaj nie mam się do czego doczepić, ale rodziłam z wykupioną położną i dzięki niej wszystko było jak chciałam. Gorzej po. Panie na noworodkach nieuprzejme, sfochowane. Najpierw wmawiały mi że nie mam pokarmu i kazały dokarmiać bo dziecko nie przybiera, później nie chciały dawać mleka bo przecież jest pokarm. Jak prosiłaś o pomoc w przystawieniu to robiły to na odwal się, a jak coś się potrzebowało można było prosić po 5 razy. W pierwszą noc chciałam zawieźć małą na salę by 2 h się zdrzemnąć a krztusiła się wodami więc pytałam czy mogę ją na chwilę tam dać by się nic nie stało. Położna mi odpowiedziała z pretensjami: Po co chce Pani to dziecko tam oddać? Ja mogę zabrać ale jak zacznie płakać to ją zaraz Pani przywiozę. I taka pomoc generalnie. Sale przepełnione. Po 4 osoby leżały na 2 osobowych salach.W łazienkach tak wiało że trzeba było piersi zakrywać ręcznikiem by nie dostać zapalenia. Brak papieru toaletowego. Jedna łazienka na 6 czasem 8 osób. Może jak nie ma przepełnienia jest lepiej ale w takim wypadku to koszmar gdy po porodzie musisz czekać 20-30 min na zrobienie siku gdzie czasem nie jesteś w stanie. Drugi raz za żadne skarby bym tam nie rodziła. Leżałam 6 dniAllmita lubi tę wiadomość
-
DZiewczyny, czy któraś z Was jest wpisana na szkołe rodzenia bezpłatną do Żeromskiego na listopad? jestem zapisana...ale nie pamiętam dokładnie kiedy się zaczyna, a dosć potrzebna mi ta informacja na szybko....dodzwonic sie do nich nie da-a jak juz sie dodzwaniam to zaraz sie rozłączaja że potrzebuja telefon,albo że nic nie wiedzą..masakra....https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Madu, Bacha Wy miałyście rodzić w Żeromskim czy możecie coś na ten temat napisać. Czy jest jeszcze ktoś kto rodził w Żeromskim sn bądź cc. Jak tam jest teraz po remoncie?
I jeszcze jedno pytanie czy jest w Krakowie jakaś gimnastyka dla kobiet w ciąży tylko przed 16 tygodniem? -
Ja rodziłam cc w lutym. CC nueplanowane więc najpierw spędziłam 12 godzin w sali porodowej ze skurczami no i najbardziej wkurzala mnie wspólna łazienka dla wszystkich sal. Trzeba było przejść przez korytarz. Poza tym całkowity brak wentylacji pod prysznicem. Sauna się robiła. Trzeba było zostawiać otwarte drzwi. No i nie miałam szczęścia do położnych, ale to już inna sprawa.
Pilates dla kobiet w ciąży również tych przed 16 tyg jest w klubie Laloba na ul.douna (przecznica od nowosadeckiej).polecam!Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2016, 23:13