Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi pomaga chodzenie do pracy, zdecydowanie szybciej czas leci. Powtarzam sobie ciągle że jest dobrze
po poronienie mieliśmy od razu zielone światło ale dopiero teraz się udało i nie dopuszczam do siebie myśli że będzie źle
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2020, 11:55
Maybelle lubi tę wiadomość
Starania od 11.2017
Poronienie 04.2018 (7 tc)
10.02 - CRL 1mm
25.02 - ❤ ???
-
Maybelle, chyba nie będę miała dla Ciebie żadnej złotej rady... Ja mam podobnie.
Cały czas sprawdzam objawy i panikuję, kiedy łagodnieją. Staram się myśleć pozytywnie i być przygotowaną na wszystko, ale tak naprawdę to nie do końca możliwe. Nie umiem być obojętna i spokojna, zależy mi, wiążę duże nadzieje z tą ciążą. Jeśli będzie strata, wiadomo, jakoś to przeżyję i wezmę się w garść, ale będzie mi cholernie ciężko.
Z doświadczenia wiem, że ten niepokój nie mija nawet później, bo dochodzą nerwy o to, czy dziecko będzie zdrowe, a dalej czy niemowlak dobrze się rozwija. Z chwilą pojawienia się dwóch kresek taki czy inny strach będzie już zawsze wpisany w nasze życie i trzeba się nauczyć z nim żyć.
Ale z drugiej strony to, że dzielisz się swoimi obawami z innymi dziewczynami i że one często mają podobnie, w jakiś sposób pomaga
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2020, 12:03
Maybelle lubi tę wiadomość
Poronienie październik 2015
Alicja marzec 2017 ❤️
Izabela październik 2020 ❤️
-
Tak ku pocieszeniu, ja wprawdzie nie mam za sobą poronienia, ale taki strach jak właśnie objawy łagodnieją również i u mnie si e pojawia. Już dwa dni mam mniejsze mdłości to już truje mężowi, że chce iść na betę i progesteron żeby sprawdzić przed wizytą czy jest ok... Zamiast się cieszyć, że nie wymiotuję jak poprzednio.Maybelle wrote:Evoleth masz rację, w jakiś sposób mnie to uspokoja, że nie jestem w tym sama jedyna.
A nawet to, że się mogłam tu wygadać o tym co mnie dręczy, samo w sobie mi odrobinę pomogło. Nie ciąży już tak bardzo na sercu
Nie ma złotej rady na ten stres i panikowanie. Ja pije melisę na hektolitry a i tak mi nie pomaga..
Nie sprawdziłam nigdy tego, ale podobno joga wycisza i relaksuje i jest świetna w ciąży.
Córeczka 10.2018
...? 10.2020
-
Mileczka23 wrote:U mnie jak narazie z objawów to ból skutków przy dotykaniu i cały czas chodzę zmęczona i śpiąca. Ja mam termin 10.02 i już się nie mogę doczekać. Jeszcze przyplatala mi się infekcja grzybicza
Mam dokładnie te same objawy
razem z tą infekcja 
-
nick nieaktualnyMaybelle tak jak mówią dziewczyny nie ma dobrej i skutecznej rady na spokój i opanowanie stresu w kolejnej ciąży po stracie.. ale mnie uspokajał detektor tętna, pożyczyła mi koleżanka potem musiałam już zaufać że będzie dobrze. Ginekolog wysłała mnie też od razu na zwolnienie i to też mi pomagało, wbrew pozorom nie dręczyły mnie ciągle myśli o ciąży.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2020, 13:54
-
nick nieaktualnyMaybelle jeśli macie możliwość z mężem idźcie do kina, restauracji albo wybierzcie się gdzieś na weekend dobrze Ci to zrobi i myśli może trochę odbiegną w innym kierunku. Chciała bym pocieszyć i dać otuchy słowem że niebawem wszystko się na lepsze zmieni.
Maybelle lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySweetcake mocno tule i mam ogromną nadzieję że to nie groźne krwawienie. Możesz podjechać na IP by USG zrobili? Z córką w ciąży na początku 3 miesiąca zaczęłam krwawić a okazało się że krwiak się utworzył i z rad to krwawienie było. Mocno trzymam kciuki za Was ♥️
-
Witam serdecznie 🙂 Mam córeczkę 2l4m i teraz po 24 nieudanych cyklach w końcu, wczoraj dojrzałam 2 kreseczki 🙂 Jeszcze to do mnie nie dociera, po tak długim czasie starań 😉
Objawów nie mam żadnych, więc ta ciąża jest dla mnie jeszcze zupełną abstrakcją.
Też boje się, że coś się stanie, boję się cieszyć, planować, ale staram się być dobrej myśli. Stosuję wizualizacje i afirmacje ciążowe i mam nadzieję, że to pomoże 🙂
Chciałabym umówić się już na wizytę serduszkową, ale niecierpliwię się, że aż 3 tygodnie będę musiała czekać 🙈
Cierpliwość nie jest moją mocną stroną, więc będę wystawiona na wielką próbę 😁
Ps. Widzę, że chyba jako jedyna odważyłam się na suwaczek ciążowy 😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2020, 21:54
Monia93, Bluberry lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Dziękuję kochana, trochę to trwało, ale w końcu mi też się udało 🙂rzepakowepole wrote:Annie! Jak wspaniale było zobaczyć Twój nick na głównej stronie przy miesięcznym wątku. Gratulacje. Październikowe dzieciaczki są super!
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
