Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też od srody, tylko tydzień mniej 27+0. W środy też chodzę do gin. Sroda jest szczególnym dniem ciazowym. Ciekawe,czy urodze w srode. P.S. Sama się w środę urodziłamsarcia123 wrote:aa witam sie w 29 tygodniu
(28+0) , zapominam ze zawsze w srody rozpoczynam nowy tydzien
Edit: 84 dni do tp wg usg.
-
A to my w 28t3d
sarcia123, Blu, NiecierpliwaKarolina, Pumpkin, aneta93, Sunshine89, lu.iza, Limerikowo, Chwilka84, Sylwusia100, Jutysia, kehlana_miyu, India9, kasia_1988, Dea28, Rutelka, Kai, szynszyl, marlon lubią tę wiadomość
Aniołek 11 tc [*] 07.2015 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBlu wrote:Też nie wiedzialam co to zgaga przed ciążą. Teraz czuje sie jak smok wawelski!
Hmm, kopniaki tez czuje różnie, wiec pewnie sie jeszcze obraca. Córa przekrecila sie głową w dół ok 33 tygodnia, więc jeszcze troche czasu jest.
Troche pomaga mi zimne mleko.
Blu kup sobie Rennie owocowe naprawde pomaga:)
Blu lubi tę wiadomość
-
Ale dziewczyny pięknie wyglądacie, naprawdę te nasze dzieci to jednak szczęściary i szczęściarze i gratuluje wszystkich wizyt jeszcze usg 3 trymestru i juz do porodu bedziemy odliczać! :o moj dwa tyg temu był głowa w dół, tydzien temu w gore, takze chyba jeszcze maja miejsce i fikają skoro wszystkie tak zmieniają pozycje
India9 lubi tę wiadomość
-
Śliczne brzuszki, dziewczyny! Można się tylko zachwycać
A to my, w 28 tygodniu
Blu, lu.iza, Limerikowo, Reni@, Jola1985, Chwilka84, Sylwusia100, Pumpkin, Sylwia_i_Niki, Jutysia, kehlana_miyu, India9, NiecierpliwaKarolina, Dea28, Kasik2, Rutelka, Kai, szynszyl, marlon lubią tę wiadomość
-
Oby tak było i się nie powtórzyło.Reni@ wrote:Czyli nie jestem sama. Mam nadzieje że to tylko taki incydent bo wystarczy mi ze miałam mdłości do 16 tyg
Ja w 16 tc wylądowałam w szpitalu z powodu mega odwodnienia przez wymioty, bo organizm po tylu tygodniach miał chyba dość. Potem się ustabilizowało, a teraz dopada mnie 1-2 w tygodniu więc da się przeżyć
-
Dziewczyny super wyglądacie, piękne brzuszki:)
Ja właśnie wróciłam od okulisty, bo choruje na zmiany zwyrodnieniowe siatkówki i pani dr dała mi zaświadczenie ,że moge rodzic naturalnie.
Na poczatku ciązy wogóle sobie tego nie wyobrażałam, chciałam iść prywatnie na cc ale chyba hormony mnie powoli do tego przygotowują, tzn dojrzewam do tego i nawet chce rodzic SN, ale jak tylko zacznę bardziej o tym myslec to jestem przerazona.
India9, NiecierpliwaKarolina, Kai lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyChwilka - masz jeszcze czas na decyzje odnośnie rodzaju porodu. Daj sobie kilka dni i wróć do tematu.
Zazdroszczę Wam takich uroczych brzuszków, serio! Wyglądacie ekstra! Chciałam pokazać i mój ale doszłam do wniosku, że jednak wyglądam jak przejedzony wieloryb
-
Pumpkin wrote:Chwilka - masz jeszcze czas na decyzje odnośnie rodzaju porodu. Daj sobie kilka dni i wróć do tematu.
Powiem Ci że nie ma dnia żebym o tym nie myślała, boje się cholernie, ale staram sie juz psychicznie pozytywnie nakręcić, choc obawiam sie, że jak poczuje pierwsze skurcze to będę marzyc o cc:) -
nick nieaktualnyChwilka84 wrote:Powiem Ci że nie ma dnia żebym o tym nie myślała, boje się cholernie, ale staram sie juz psychicznie pozytywnie nakręcić, choc obawiam sie, że jak poczuje pierwsze skurcze to będę marzyc o cc:)
Wcale się nie dziwie, że ciągle o tym myślisz. Totalna niewiadoma. Myślę, że dużo łatwiej takie emocje opanować mamom, które już rodziły. Bo wiedzą czego się można spodziewać, przeszły przez procedury - jakie by one nie były. A tak przy 1 dziecku to totalna partyzantka.
Dziś jak dzwoniłam po szpitalach to odniosłam wrażenie, że mają do mnie pretensje, że nie wiem co i jak i że oczekiwali, że powinnam przecież wiedzieć. A skąd niby mam wiedzieć? Po to dzwonię, żeby się dowiedzieć. Paranoja
-
Pumpkin wrote:Wcale się nie dziwie, że ciągle o tym myślisz. Totalna niewiadoma. Myślę, że dużo łatwiej takie emocje opanować mamom, które już rodziły. Bo wiedzą czego się można spodziewać, przeszły przez procedury - jakie by one nie były. A tak przy 1 dziecku to totalna partyzantka.
Dziś jak dzwoniłam po szpitalach to odniosłam wrażenie, że mają do mnie pretensje, że nie wiem co i jak i że oczekiwali, że powinnam przecież wiedzieć. A skąd niby mam wiedzieć? Po to dzwonię, żeby się dowiedzieć. Paranoja
Dokładnie , przy pierwszym dziecku nawet nie jestem w stanie wyobrazic sobie tych skurczów, tego bólu, czy rzeczywiście jest tak strasznie...ciekawa w ogóle jestem jak ja zareaguje na to wszystko.
My na początku sierpnia jedziemy do Profamili (to chyba nawet Ty się kiedyś pytałaś o ten szpital), chcemy sie wszystkiego dopytać, bo on nie maja kontraktu z nfz ale z rozpoczęta akcja przyjmuja. -
nick nieaktualnyChwilka84 wrote:
My na początku sierpnia jedziemy do Profamili (to chyba nawet Ty się kiedyś pytałaś o ten szpital), chcemy sie wszystkiego dopytać, bo on nie maja kontraktu z nfz ale z rozpoczęta akcja przyjmuja.
Tak, brałam pod uwagę ale jednak 150km to dla mnie za dużo. Decyduje się na bezpieczniejszą opcję w bliskiej odległości.
-
nick nieaktualny
-
Ja bym wolała nie wiedzieć
ale z drugiej strony nie chcę CC i czuję motywację do tego, aby dać sobie radę lepiej niż za pierwszym razem, coś w stylu - poprawić wynik
Zaszłam to i urodzić muszę nie ma co się oszukiwać
Reni@, Blu, Chwilka84, Pumpkin lubią tę wiadomość
-
Kolejne piękne brzuszki, czekam na resztę wrzucajcie dziewczyny
dzisiaj byłam w przychodni i napatrzyłam się na laski w ciąży - każda z innym brzuszkiem, normalnie cały przekrój wszystkie piękne, nie ważne czy się czują jak foczki czy wielorybki haha
