Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa kupiłam veet, ten pod prysznic. Szybko i bez rozlewu krwimizzelka wrote:Ogarnialam dół.... jaka to katorga! Jako tako poszło z pomocą lusterka ale przez te leżenie trochę zaniedbalam strzyżenie...
Teraz odpoczywam dalej. Mogę spać spokojnie
mizzelka lubi tę wiadomość
-
Chwilka tak jak piszą dziewczyny przede wszystkim bie czytaj internetu i nie martw sie na zapas. Wiem ze latwo sie pisze ale poczekaj na te dodatkowe badania. Bedzie dobrze
Ja daje radę golic sie sama z mala pomoca lusterka. Fakt ze moze nie jest super dokladnie ale mam to gdzieś
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2016, 18:00
Aniołek 11 tc [*] 07.2015 -
Oby Patrz a o tym nie pomyślałam. .. ale już raczej nie odrośnie za ostro do porodupielegniarka_w_mundurze wrote:Ja kupiłam veet, ten pod prysznic. Szybko i bez rozlewu krwi juz tak nie bd się gimnastykowac chyba że synek mnie zaskoczy i posiedzi grzecznie do 40 tc... Marzenie
-
Reni u mnie na pewno nie jest dokładnie Hahaha
Ale tak mam tam sine i spuchniete ze nawet nie zauważa aby do cięcia w razie co było w miarę.
Chociaż pamiętam z córką ze jeszcze tam coś dorośli to ogarnęła położną i tak maszynka.
Lepiej lekko odrośniete niż ten gąszcz co miałam lol.
Reni@ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mam taki ból od 5 miesiąca jakoś. Pisałam tu kiedyś.sarcia123 wrote:Ma ktos problem bolacych piersi ???
bo mnie od dwoch dni bola cale piersi i sutki, pokarm leci jak szalony i zrobily sie twarde jak kamienie
Normalnie sutki robią się czarno fioletowo sine i tak bolą ze nie mogę wytrzymać. 15 minut i przechodzi. Mija trochę czasu i na nowo raz jedna raz druga a czasem obie. -
Haha, moja pierwsza myśl po przeczytaniu Waszych wskazówek odnośnie szpitalnego ekwipunku, to również "bez własnego papieru ani rusz"India9 wrote:Czytam, czytam i ... chyba wezmę papier toaletowy Co prawda już podczas pobytu na patologii ciąży, miałam okazję mieć wątpliwą przyjemność użytkowania szarego aka ściernego papieru, więc i tym razem byłby najpewniej telefon do mamy bądź męża z hasłem: poratujcie mięciusim papierem lub chusteczkami
Z tego, co można natomiast wywnioskować ze strony szpitala, mniemam, że zapewniają tylko podkłady na łóżko - więc bez większego szaleństwa. Także i mnie czeka strategiczne rozplanowanie zawartości torby dla mnie i małej
A jak wygląda kwestia smoczka? Czy miał on zastosowanie u Waszych pierworodnych już od pierwszych dni życia? Planujecie mieć go przy sobie w razie potrzeby w najgłębszym zakamarku walizki?
Chwilka84, spróbuj odgonić od siebie wszystkie złe myśli, załóż kłódkę na wujka google i pomyśl, że Kubuś ma się super. O żadnym obrzęku na pewno nie będzie mowy.
-
Mój na pewno dostał o wiele szybciej niż w 4 tygodniu życia.mizzelka wrote:Do 4 tyg życia ponoć lepiej nie używać smoczka bo zaburza ssanie. Ale każdy robi jak uważa. Nam nie był potrzebny. Dopiero później.
Ja słyszałam, żeby przez pierwsze 3 dni nie dawać, ale trafiają się dzieci wyjątkowo ssąco lubne
-
Chwilka84 wrote:Jesteśmy po wizycie i z dobrych wieści:
Kuba wazy 2730, szyjka 32 mm, mamy piękne zdjęcia 4 d , po prostu cudo, i pierwszy raz widziałam jak się rusza:)
Niestety są równiez i gorsze informacje, mam za dużo wód płodowych norma AFI 20 my mamy 23, mam przejść na diete, bo to może przez cukry (krzywa miałam na granicy), puchnie mi stopa-jutro idziemy na usg Doppler i dostałam skierowanie na jakies badania, które pierwsze słysze, ze wzgledu na to wielowodzie.
Ehhh, juz się strasznie martwie,że coś nie tak z Małym, jak patrzyłam to te badania sa w kierunku stwierdzenia obrzeku u dziecka, ryczeć mi sie chce...
Lubię tylko za pierwszą część posta.
Eh widzę problemy nam dziewczyny wychodzą na samą końcówkę. Chwilka a mówił Ci gin czy to przekroczenie to naprawdę aż tak dużo? Zrób badania i będziesz wiedziała na czym stoisz. Wierzę, że będzie ok. Trzymaj się.
-
Ja miałam się pakować dopiero w październiku, ale z racji ostatnich newsów robię to już w tym tygodniu. Gdyby się tfu tfu okazało, że mam iść do szpitala za tydzień i mąż miałby mi rzeczy dowozić. Parę rzeczy mam, resztę zrobię listę, mąż kupi i w weekend spakuję i niech czeka. Papier też mam zamiar mieć swój chociaż ze 2 rolki.
KKasiaKK lubi tę wiadomość
-
Chwilka, wiem, że łatwo nam wszystkim pisać, ale spokojnie! Kubuś jest już duży, jak trzeba będzie to wyjdzie wcześniej, ale myślę, że nie będzie takiej potrzeby, bo okaże się, że wszystko jest ok! Może Mały przed samym badaniem opróżnił pęcherz?
Nie wiem czy pamiętasz, ale mnie też na połówkowym lekarz orzekł, że mam dużo wód. Polecił mniej płynów. Może też spróbuj? Poza tym niektóre kobiety mają więcej wód i to się absolutnie z niczym złym nie wiąże.
I przede wszystkim myśl pozytywnie! Gdyby coś było nie tak to już byś o tym wiedziała. Badania tylko potwierdzą, że to strach na wyrost.
-
Co do pakowania to ja mam taką walizkę podręczną dla siebie i torbę z siłowni dla Małego.
Jak Was czytam to nie spakowałam papieru i sztućców i kubka.
Z tym, że my będziemy rodzić w prywatnym szpitalu to nie wiem czy jest potrzeba?
Aż tyle tego papieru schodzi, że wykorzystam cały zapas oddziałowy?
-
U mnie zapowiada sie ponad 4kg bobasek, sama wazylam 4 kg jak sie urodzilam, synek mial dokladnie 4kg, teraz ma byc wiecej, mam nadzieje,ze sie pomylili.
Dzidzius ulozony glowka do dolu, moimo,ze podobno ma jeszcze czas przy 2 ciazy, polozna narobila zamieszania, bo myslala,ze pupa jest na dole a glowka na gorze, ale poszlam zaraz na usg i okazalo sie,ze jednak glowka w dole.
Piszecie o poceniu sie, ja to wstydze sie rece podnosic, bo mam plamy od potu pod pachami i to takie mega, pewnie przez fale goraca, jak mnie dopadna, to leci ze mnie, po calym ciele, zwlaszcza po twarzy, tak jakbym przebiegla szybkim tempem 10 km..
Reni@, mizzelka lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72797.png
