Siedlce też mają super mamy :]
-
WIADOMOŚĆ
-
Karusia mam świadomość, ze w ciąży nie powinno się objadać. Niestety pierwszy trymestr był dla mnie męczarnią. Musiałam jeść częściej bo inaczej mdłości i zgaga były nie do wytrzymania. Co nie znaczy, że to były duże posiłki (garść migdałów, jabłko lub skórka z chleba). Teraz już jem tak jak przed ciążą i czekam, aż metabolizm się ustabilizuje. Ćwiczenia muszę sobie sama organizować bo mieszkam na wsi, no ale przynajmniej mam sporo ruchu na świeżym powietrzu. Myślę, że będzie dobrze.
karusia lubi tę wiadomość
-
Zazdroszczę mieszkania na wsi je na wsi się wychowałam, ale teraz mieszkamy z mężem w mieście... Nie mój klimat Doskonale Cię rozumiem, ja też miałam okropne mdłości i musiałam je trochę zajadać... Ale rozumiem, że już wszystkie dolegliwości Ci przeszły?
jak będziesz się powoli rozglądała za jakimiś ubraniami ciążowymi to polecam www.happymum.pl
Mają naprawdę jakościowo świetne rzeczy! Są drogie, ale w Siedlcach nie są dużo tańsze. Ja kupuję je albo przez internet i później odsyłam lub wymieniam albo przy okazji będąc w wawie -
Czasem mnie jeszcze łapią mdłości, ale duuużo delikatniejsze więc do wytrzymania. Za to zapachy ciągle mnie przytłaczają.
Pewnie koło połowy maja dowiem się czy to chłopczyk czy dziewczynka i wtedy zacznę kompletować wyprawkę. Dzięki za info.
Dziś rano po raz pierwszy wyraźnie dostrzegłam ciążowy brzuszek:).karusia lubi tę wiadomość
-
santoocha ja też nie miałam na nic apetytu (jak sobie o jakimś jedzeniu pomyślałam to mnie odrzucało). Jak już wzięłam coś do ust to nie było tak źle, no i pomagało na mdłości.
W pierwszej ciąży podobno brzuszek pojawia się późno. U mnie widać go kiedy leżę na plecach. Taka niewielka górka pod pępkiem:). Na stojąco zlewa się z sylwetką.karusia lubi tę wiadomość
-
hop, hooop, jest tu ktoś?
dziewczynki, byłam wczoraj w naszej darmowej szkole rodzenia i uważam, że to superowe przedsięwzięcie!! Gorąco Wam wszystkim polecam, zpisujcie się już dzisiaj!! My się zapisywaliśmy w 12 tyg, ciąży, a zainteresowanie jest bardzo duże więc nie ma co zwlekać -
Hej Ja jestem z mężem na budowie naszego domu więc nie bardzo mam czas pisać.
Chętnie skorzystałabym ze szkoły rodzenia, ale nie wiem gdzie ostatecznie wyląduję.
Do tej pory nie byłam pewna czy to co czuję w brzuchu to orzeszek, ale wczoraj poczułam go z całą pewnością. Teraz znów cisza i czekam na kolejną dawkę kopniaków:).
Pozdrawiamkarusia lubi tę wiadomość
-
Santoocha i jak po usg?? Dopiero przeczytałam, ale mam nadzieję, że wszystko super?? A może już wiecie czy macie fasolkę czy fasolka? U nas powiedział Sprawka w 12 tygodniu i do tej pory podtrzymuje!
Mad8 gratuluję!! Niesamowite uczucie, co??!! Ja też poczułam ok 16 pierwsze ruchy i były one na początku baaardzo rzadkie, ale teraz... są aż bolesne, bo małej ciasno
A ze szkołą rodzenia, to szkoda, że nie macie możliwości, bo powiem Wam szczerze, że nie mogę się doczekać każdego spotkania i mój mąż również jest zachwycony!mad8 lubi tę wiadomość
-
Już na 80% wiemy że chłopiec Pokazał nam, rzeczywiście widać dość ewidentnie "sprzęt" między nóżkami
Wszystkie pomiary ok, przezierność 1,6, kości nosowe ok.
Wg usg ciąża jest trochę starsza (albo maluch mocniej wyrośnięty) i przesunęło mi termin porodu z 17 na 13 listopada.
Jej, ja już też chcę poczuć ruchy, to musi być nieziemskie uczuciekarusia, mad8 lubią tę wiadomość
-
noooo uczucie jest mega! U mnie teraz w 31 tygodniu małej jest już tak ciasno, że jak ma czkawkę, to nie ma szans, żebym mogła spać, bo ta czkawka to tak, jakby mi dokuczała z rana o 7.30 ma zawsze swoją porą i kopie i skacze niesamowicie, rozpycha się... Tak więc emocje są
I cieszę się że badanka wyszły w normie, pamiętam, że ja się przed nimi stresowałammad8 lubi tę wiadomość
-
Chciałam się pochwalić, że wczoraj bobas tak rozrabiał, że mąż czuł jego kopniaki:). A myślałam, że będzie musiał poczekać parę tygodni. Przez to mam dobry nastrój mimo fatalnej pogody.
Co u was? -
A my chodzimy na szkołę rodzenia, dzisiaj zwiedzaliśmy trakt porodowy... od kilku nocy mam sany związane z porodem... strach mnie już obleciał poza tym, ubranka uprane, meble zapakowane, poustawiane, torbę do szpitala spakuję jutro i czekam... chcę już Ją mieć
mad8 lubi tę wiadomość
-
Santoocha mdłości mi też się kilka razy zdarzyły w drugim trymestrze. Nadęty brzuch- dobrze to znam. Apropo ruchów dzidziusia to miałam dziwne wrażenia już od 15 tygodnia, ale to moja pierwsza ciąża więc upewniłam się że to jest to dopiero jak dostałam porządnego kopniaka:). Myślę, że jak będziesz się "wsłuchiwać" w swój brzuszek to możesz rozpoznać komunikaty od bąbla wcześniej niż ja. Choć tak sobie myślę, że może nie ma się do czego spieszyć bo jeszcze dadzą nam maleństwa popalić tymi ruchami pod koniec ciąży:).
Karusia widzę, że u ciebie pełna mobilizacja:). Też byłam kiedyś tak zorganizowana, a teraz totalny chaos, nie poznaję siebie. No i zazdroszczę ci strasznie.karusia lubi tę wiadomość
-
Karusia powoli zaczynam rozumieć te uciążliwości; gorzej mi się oddycha i szybciej łapię zadyszkę. W dodatku jak jestem zmęczona to chodząc bujam się na boki i mąż nabija się ze mnie mówiąc, że chodzę jak kaczka.
Oj boję się co będzie dalej.karusia lubi tę wiadomość
-
Jasne, że trzymamy. Daj znać po wizycie.
Ja z kolei idę w piątek. Może poznam płeć.