X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lipca 2018, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    To ja znowu mam u lekarza 120/80 :) ale za to w domu koło 105-110/60. Tak więc na wizycie mi troszkę podskakuje, ale trzyma się w normach :) jedynie w domu puls mam czasem koło 110 i wtedy jest mi słabo i duszno.


    O to ja tyle u lekarza, a w domu nie mierzylam ostatnio...

  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 25 lipca 2018, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nawet podczas stresu mam ciśnienie w normie ;-)

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lipca 2018, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    To wiadomo.. alw jest tez jakas norma. I Hania spadła za bardzo.

    Paulina moja spadła z wago nawet 15%, a położne parły na karmienie cyckiem wciąż, a ja miałam morze mleka tylko mała nie chciała ssać. Po cc dostała butlę, z której lepiej leciało, więc jej się męczyć nie chciało... Z dnia na dzień coraz gorzej ssała, a te babki same dokarmiały nocą (nie przynosiły mi dziecka), więc przy karmieniu tylko moja się darła na oddziale, to się zlatywały, że mam karmić karmić karmić....

    Jak ja już się wkurzyłam i poprosiłam o mm (bo się bałam, że do domu nie wyjdę), bo mi dziecko nagle się takie wychudzone zrobiło, wiecznie tylko spała po 6, nawet do 8h, to krzywo patrzyły, że mam się nie poddawać.

    Szlag mnie z nimi trafiał... a w domu relaksik, zero wtrącania się, codziennie waga, mm oraz odciągane i jak mała już miała fajną wagę, znów spróbowaliśmy się przystawiać i cycek został jako jedyna forma karmienia, a laktator tylko do robienia zapasów na ewentualne wyjście z domu... także rób co Ci tam serce dyktuje :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lipca 2018, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale czuje, ze uczucia przeważają nad rozumem.
    Płakać mi sie chce.. :( :(

    Jestem po prostu załamana.. nie sądziłam, ze będą jakies problemy z laktacją..

    Oczywiscie walcze.. musze podawac mm. :(
    Ale przystawiam na poczatku do piersi. A w międzyczasie bawie sie laktatorem.
    Na razie bez efektu.. :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2018, 13:36

  • belladonna Autorytet
    Postów: 1055 1215

    Wysłany: 25 lipca 2018, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina, luz, to normalne. Pokarm nie pojawia się od razu tylko w miarę jak dziecko ssie. To fizjologia. Za 2 dni będziesz płakać bo nawał. Trzeba przetrwać. Wszystko robisz dobrze. Więcej spokoju (o ile to możliwe). Jeżeli Hania ssie, nie gryzie brodawek, nie bolą Cię piersi to naprawde dobrze.
    To nie są problemy z laktacją. To normalne początki karmienia.

    Leticia, PLPaulina lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lipca 2018, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina będzie dobrze. Ja 3 dni w szpitalu płakałam, a w domu od razu nawał. Wyjdziesz to od razu ruszy.

    PLPaulina lubi tę wiadomość

  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 25 lipca 2018, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    Ale czuje, ze uczucia przeważają nad rozumem.
    Płakać mi sie chce.. :( :(

    Jestem po prostu załamana.. nie sądziłam, ze będą jakies problemy z laktacją..

    Oczywiscie walcze.. musze podawac mm. :(
    Ale przystawiam na poczatku do piersi. A w międzyczasie bawie sie laktatorem.
    Na razie bez efektu.. :(
    to nie są problemy, tak wyglądają początki kochana, spokojnie. wszystko jest dobrze. serio, to troche trwa, jak znam zycie jutro bedziesz miec nawał i tez bedzie ciężko. dasz rade czy na cycku czy na mm grunt zeby mała się najadała a laktacja zaraz się rozkręci.

    PLPaulina, Existenz lubią tę wiadomość

    7w3d 💔
  • Monsi Znajoma
    Postów: 20 33

    Wysłany: 25 lipca 2018, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja wciąż czekam na malutka i doszukuje się symptomów porodu - dziś od rana mam bóle podobne do miesiączkowych. Zastanawiam się czy to się rozkręci czy jednak zaniknie.

  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 25 lipca 2018, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monsi wrote:
    A ja wciąż czekam na malutka i doszukuje się symptomów porodu - dziś od rana mam bóle podobne do miesiączkowych. Zastanawiam się czy to się rozkręci czy jednak zaniknie.
    wczoraj tak miałam :) spróbuj ciepłego prysznicu, u mnie ciut zelżały, a potem po paru godzinach zniknęły całkowicie :/

    7w3d 💔
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 25 lipca 2018, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    Ale czuje, ze uczucia przeważają nad rozumem.
    Płakać mi sie chce.. :( :(

    Jestem po prostu załamana.. nie sądziłam, ze będą jakies problemy z laktacją..

    Oczywiscie walcze.. musze podawac mm. :(
    Ale przystawiam na poczatku do piersi. A w międzyczasie bawie sie laktatorem.
    Na razie bez efektu.. :(
    Trzymam kciuki. Spróbuj się mniej stresować. Więc nic nie poradzę bo podejrzewam że ja będę w podobnym stanie na początku.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 25 lipca 2018, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz spojrzałam że to już 35 tydzień. O matko.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 25 lipca 2018, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monsi wrote:
    A ja wciąż czekam na malutka i doszukuje się symptomów porodu - dziś od rana mam bóle podobne do miesiączkowych. Zastanawiam się czy to się rozkręci czy jednak zaniknie.

    Ja już ignoruję bóle miesiączkowe, kłucie w szyjce, skurcze bezbolesne.. jak się zacznie raczej nie przegapię nawet z w miarę wysokim progiem bólu mam nadzieję.. do terminu dwa tygodnie jak czuję potrzebę tam siedzieć niech siedzi.
    Ale powiem wam, że piersi mi znowu urosły trochę, tylko nic z nich nie leci.

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lipca 2018, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    Ale czuje, ze uczucia przeważają nad rozumem.
    Płakać mi sie chce.. :( :(

    Jestem po prostu załamana.. nie sądziłam, ze będą jakies problemy z laktacją..

    Oczywiscie walcze.. musze podawac mm. :(
    Ale przystawiam na poczatku do piersi. A w międzyczasie bawie sie laktatorem.
    Na razie bez efektu.. :(

    To hormony i stres, wszystkie nas czeka dokladnie to samo. Bardzo rzadko sie zdarza zeby od razu mleczarnia byla ( a wtedy tez sa problemy tylko inne). Pijesz ten femaltiker? Jaki masz laktator? Teraz coraz bardziej mysle ze moze jednak kupic ten laktator i zabrac do szpitala...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lipca 2018, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    wczoraj tak miałam :) spróbuj ciepłego prysznicu, u mnie ciut zelżały, a potem po paru godzinach zniknęły całkowicie :/

    Cos Antos wychodzic nie chce, chce sie wyroznic na tle rodzenstwa :p Chyby bedzie synus mamusi.

    Zolza jak tam u ciebie? Jak sie czujesz?

  • pumka1990 Autorytet
    Postów: 1186 599

    Wysłany: 25 lipca 2018, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po KTG. Puls maluszka miarowy, zapisał się jeden skurcz na 100 procent, jeden na 80, jeden na 70, jeden na 60, a tak kilka na 40 i 20. Mnie nic nie bolało, ani nic.Cisnienie 160/86. Po USG przepływy ok, AFI też. Emil dobrze się rozwija, nic Mu nie dolega. Waży ok 2.5 kilo. Szyjka ma 2 cm, Na opuszek. Czekam na badanie moczu i krwi. Po wynikach zobaczymy co dalej....

    justyna14, Katalonia, Leticia, d'nusia, Eilleen, alenka89, chabasse, katka/85, Kasiaja lubią tę wiadomość

    Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania <3
    17u9sg18c0ymn8s1.png[/link]


    24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia <3

  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 25 lipca 2018, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavendova wrote:
    Cos Antos wychodzic nie chce, chce sie wyroznic na tle rodzenstwa :p Chyby bedzie synus mamusi.

    Zolza jak tam u ciebie? Jak sie czujesz?
    no córka urodziła po skonczonym 38 tyg więc na razie ma szanse być jak ona :) Mąż z Antusiem rozmawiał wczoraj i dzis i ustalił, że w weekend może wychodzić bo mu się urlop zaczyna. Zobaczymy ile warte są te męskie ustalenia :)

    7w3d 💔
  • alenka89 Ekspertka
    Postów: 158 184

    Wysłany: 25 lipca 2018, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rany, właśnie zauważyłam ten cały osławiony czop śluzowy. Ciekawe co powie na to pani dr na dzisiejszej wizycie.Może moja szyjka poczyniła postępy. Kurcze, aż się zestresowałam...

    Leticia, Eilleen, d'nusia, justyna14, Kasiaja lubią tę wiadomość

  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 25 lipca 2018, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie po wizycie. Wszystko zamknięte na głucho. Troszkę szkoda :p synek za to się obrócił, waga 2800-3300, ciąża wagowo donoszona :) mąż zakazał rodzić do poniedziałku bo wyjeżdża na weekend :) no i była to ostatnia wizyta, jeśli nic nie będzie się działo to dopiero 6 tygodni po porodzie mam przyjść.

    Eilleen, Leticia, d'nusia, justyna14, Lavendova, katka/85, Ania241188, Kasiaja lubią tę wiadomość

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 25 lipca 2018, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pumka1990 wrote:
    Jestem po KTG. Puls maluszka miarowy, zapisał się jeden skurcz na 100 procent, jeden na 80, jeden na 70, jeden na 60, a tak kilka na 40 i 20. Mnie nic nie bolało, ani nic.Cisnienie 160/86. Po USG przepływy ok, AFI też. Emil dobrze się rozwija, nic Mu nie dolega. Waży ok 2.5 kilo. Szyjka ma 2 cm, Na opuszek. Czekam na badanie moczu i krwi. Po wynikach zobaczymy co dalej....
    Dobrze ze pojechałas.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 25 lipca 2018, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alenka89 wrote:
    Rany, właśnie zauważyłam ten cały osławiony czop śluzowy. Ciekawe co powie na to pani dr na dzisiejszej wizycie.Może moja szyjka poczyniła postępy. Kurcze, aż się zestresowałam...
    z nitkami krwi?

    7w3d 💔
‹‹ 1138 1139 1140 1141 1142 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ