Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Eilleen wrote:Czyli zostały:
Ja
Marcela123
Justa1509
Nessssa
Sierpniowa89
Katka/85
Ktoś jeszcze?
jeszcze ja...
Byłam dzis na ktg i u ginekologa na ostatniej wizycie. Mały wazy juz 3350 ga ktg oczywiscie nie wykazało ani jednego skurczu, takze jeszcze posiedzimy w dwupaku ;]
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2018, 14:22
-
Ja w szpitalu skurcze od 12 w nocy o nic... O 6 rano oksytocyna po ktorej chcialam umierac, mialam ją 2 godziny i szyjka ani drgnela... Odeslali mnie spowrotem do sali i leze od tego rana i walcze ze skutczami, nie tak mocnymi jakpo oksy ale jednak są. Nie spalam prawie w ogole, leze i rycze, mam wrazenie ze kazdy ma mnie w dupie... Juz gadalam poloznej ze chce cesarke nie chce drugi raz oksy bo nie dam rady... Pofobno jak przyjdzoe lekarz tgo przyjdzie ze mna pogadac. Zabijcie mnie prosze...17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
Mój po wielu godzinach walki z cycem zasnął, pierwszy raz od rana. Nie wyrabiam na jego potrzeby, będę musiała mm dokarmiac chyba. Masakra, on cały czas chce wisieć na piersi. Jak zasnął teraz to ja nie wiem co mam w domu pierwsze robić, o śnie nawet nie myślę.
-
nick nieaktualny
-
PLPaulina wrote:Moją koleżankę przy karmieniu bolało jakies kilka tygodni..
I choć jej synek dobrze łapał to czuła ból..
Wiec nie wuem od czego to zależy. Hmm..
Marta brawo !musisz miec duzo mleczka by tego swojego kluska tak porządnie wykarmic.
-
Ehh ja nie mam na nic czasu ledwo was nadrabiam po powrocie do domu ze szpitala mała jest mega wymagająca. A do tego kazali nam ją obserwować, nastraszyli nas przez co wszystko jest dla nas podejrzane. Każdy odruch i się zastanawiamy czy wszystko jest ok z małą. My jesteśmy na mm niestety na początku nie chciała wogole ssać piersi denerwowała się i krzyczała uspokaja się przy butelce do tego stres i pokarmu brak. Jeszcze wróciło mi nadciśnienie i powrót do leków oznacza niemożność karmienia. Mamy kilka problemów z jedzeniem. Hania jest strasznym mlekoholik, w szpitalu mówili że po przeliczeniu mała ma jeść 65 ml a wpierdzielila po 100 choć na opakowaniu mleka jest napisane że może tyle zjadać więc sama nie wiem. Do tego dzisiaj je na raty i pierwszy raz zwymiotowała oczywiście się przestraszyłam strasznie. Ulewa ulewala od początku ale dziś to zwróciła wszystko. Teraz boję się zostawić ją śpiąca że znów zwymiotuje i się udusi.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDokladnie. Moze ulewac bo jest po prostu dla niej za duzo.
A moja Hania tez nie ma umiaru. Ile bys jej nie dała to zje..
I raz tez zwymiotowala.i teraz nie daje juz jej tak duzo.
Nie ukrywam, ze takie maluchy są czasowo bardzo absorbujace.
dużo sie w domu zmienia po pojawieniu się takiej małej istoty.
Całe zycie trzeba podporządkować.
Ponoć mówią, ze jak dziecko śpi to my tez. Super to brzmi jak sie to słyszy. W praktyce?
Ja po karmienuu muszę bawic sie z lakratorem- czas leci.
Kiedyś trzeba sie wykąpać, coś zjeść, ogarnąć wokół psa, wstawic pranie, a o prasowaniu nie bede wspominać..
Jak ktos proponuje pomoc - brać !!!
Chociaż mnie ostatnio z tą pomocą wkurzyli- nie chce nikogo w domu. Bo musiałam sie jeszcze gośćmi zajmowac. Wiec ustaliliśmy. Ze moga zrobić zakupy- przywieźć.
Ugotować- tez przywieźć.wszystko byle nie przesiadywac u Nas bez sensu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2018, 16:24
-
Doczekałam się poproszenia do kasy w sklepie innym niż rossman
w Lidlu Pani zawołała mnie, powiedziała że kiedyś to kobiety same się pchały na początek kolejki a teraz stoją i boją się wołać. Taka miła końcówka ciąży
Marta..a, ingelita, belladonna, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
Próbowałam zmniejszyć jej porcję to nie ma mowy o spokoju drze się w niebo głosy, zrobiłam wszystko przewinelam nosiłam nic uspokoiła się po 40 ml mleka... I tak się bawimy. Zanim podam mleko po 2h boju z rykiem i zrobieniem wszystkiego co może jej nie pasować. Dziś wstała o 8:30 zjadła i do 14 nie mogła zasnąć w międzyczasie o 11 wymiotując. O 14 zasnęła o dziwo na brzuchu choć nie znosi tej pozycji.
-
nick nieaktualny