Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ma szkole rodzenia już mówiły że od koperku się odchodzi i takich herbatkę dzieciom nie dawać ale nie wiem czemu.
Leticia właśnie się zastanawiałam jak z kupka jak oni na golasa ich ważą ;p i myślałam że w pampersie zostawisz
Ja w nawale odciagalam i mu dawałam moje z butli żeby pil
Czekam aż się ta laktacka unormuje, cycki wielkie w 5 min po karmieniu, jak je z jednej z drugiej leci... masakra...6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Ania2411 - spróbuj przy wkładaniu mu sutka do buzi zrobić mu fałd. Czyli ścisnąć sutka trochę jak hamburgera, spłaszczyć i jednocześnie zrobić harmonijkę z sutka, czyli fałd i tak cały czas trzymać i czekać aż szerzej buzie otworzy
sama musisz mu na początku wcisnąć do buzi sutka, później załapie sam. Nie poddawaj się!
-
agania wrote:Ania2411 - spróbuj przy wkładaniu mu sutka do buzi zrobić mu fałd. Czyli ścisnąć sutka trochę jak hamburgera, spłaszczyć i jednocześnie zrobić harmonijkę z sutka, czyli fałd i tak cały czas trzymać i czekać aż szerzej buzie otworzy
sama musisz mu na początku wcisnąć do buzi sutka, później załapie sam. Nie poddawaj się!
próbuje jak mogę. Czasem wyjdzie. Nie taka łatwa sztuka karmienia...
-
Punkt dla nas, waga wzrosła!
Tylko teraz czeka nas chwila prawdy z bilurbiną. Na aparacie wychodzi 12,9-13, a od 14,5 nie wypuszczają. Problem w tym, że margines błędu aparatu to 2 - czyli jesteśmy na granicy... pobrali krew i czekamy na wynikingelita, Eilleen, PLPaulina, d'nusia, jej odbicie, belladonna, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
Leticia wrote:Punkt dla nas, waga wzrosła!
Tylko teraz czeka nas chwila prawdy z bilurbiną. Na aparacie wychodzi 12,9-13, a od 14,5 nie wypuszczają. Problem w tym, że margines błędu aparatu to 2 - czyli jesteśmy na granicy... pobrali krew i czekamy na wynik
Trzymamy kciuki! U nas też aparatbpokazywal na granicy a w krwi wyszło ok i poszliśmy do domu6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
pumka1990 wrote:U nas kolki(jesli to kolki zaczęły się około 2 tygodnia). Młody pół dnia płacze. W sumie np je, odrywa się od piersi krzycząc w nieboglosy i podnosi wtedy nóżki. Jest taki biedny, że aż mi się płakać chce. Dodatkowo od wczoraj zaczęło Mu się częściej ulewac, a jest odbijemy tak jak był... Tylko więcej je...
My bierzemy Dicoflor, masujemy brzuszek fermoforkiem, podkurczamy nóżki (płacze wtedy bardziej, ale bączki idą Po jakimś czasie). Dodatkowo kąpiel z całym zaslonietym brzuszkiem w cieplutkiej wodzie. Mała poprawa jest
.. Ale problemu nie zlikwidowało
U mnie to samo. Lekarz potwierdzil ze to kolki. My mamy espumisan i dicloflor. -
Ooo, przypomniała mi się jedna rzecz, o której kiedyś rozmawiałyśmy, a o którą wypytałam położną gdzieś między 9 a 10 centymetrem
Pełne rozwarcie to nie u każdej kobiety dokładnie 10 cm - są delikatne różnice, ale położna w badaniu rozpozna, że „to już”jej odbicie, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
Leticia wrote:Punkt dla nas, waga wzrosła!
Tylko teraz czeka nas chwila prawdy z bilurbiną. Na aparacie wychodzi 12,9-13, a od 14,5 nie wypuszczają. Problem w tym, że margines błędu aparatu to 2 - czyli jesteśmy na granicy... pobrali krew i czekamy na wynikFajnie że waga rośnie.
-
Kasiaja wrote:Jadę do szpitala
od 3 w nocy skurcze. To już raczej nie straszaki, gorący prysznic tylko nasilił ból. Mam nadzieje że pójdzie szybko. Teraz mam co 2 min
Powodzenia!!
Btw. czyli mikstura podziałała?
Hmm... no to teraz sie zastanawiam, czy sie nie skusić, chociaz troche sie boje ;> -
Zolza_ wrote:Ja walczę z moim terrorysta. Na rękach śpi jak odkładam oczy jak 5 zł.
U mnie to samo. Zasypia przy piersi lub na rączkach, a jak tylko odkładamy to krzyk. Kołyska be, łóżeczko też niedobre. Chyba zainwestuje w otulacz, bo zauważyłam że zasypiając zawsze ma raczki przy sobie podkulone. -
nick nieaktualny
-
e_mii wrote:U mnie to samo. Zasypia przy piersi lub na rączkach, a jak tylko odkładamy to krzyk. Kołyska be, łóżeczko też niedobre. Chyba zainwestuje w otulacz, bo zauważyłam że zasypiając zawsze ma raczki przy sobie podkulone.
My juz zaczynamy sie regularnie spacerować, na razie co drugi dzień wychodzimy i wydłużamy czas spaceru.Cccierpliwa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoja za to nie lubi byc zawijana w zadne kokony..
Nie lubi tez miec zakrytych stóp!
Dzis fajnie, troche chłodniej. Ostatnio to męczące były te upały. Na spacer to albo rano, albo wieczorem..hmm. zauważyłam ze koło mnie nigdzie nie ma jakis laweczek jakbym chciała na spacerze karmic piersią. -
e_mii wrote:U mnie to samo. Zasypia przy piersi lub na rączkach, a jak tylko odkładamy to krzyk. Kołyska be, łóżeczko też niedobre. Chyba zainwestuje w otulacz, bo zauważyłam że zasypiając zawsze ma raczki przy sobie podkulone.
No otulabia próbowałam ale jak zaśnie to budzi ja to bo śpi z wyrzuconymi w górę rękami. Więc tulić dopóki nie zapadnie w głęboki sen, potem wypluwa smoka i śpi. I albo śpi na plecach z rękami w górze albo przekręca się na bok zwija w kłębek i rączki przy buzi. Więc otulacze się u mnie nie sprawdzi. -
Miałam ten sam problem! Na raczkach super a w łóżeczku oczy wielkie i ryk. Pomogło błyskawiczne przykrycie wywnioskowalam że na raczkach jest cieplutko bo noszący grzeje i nagle jak się mu schłodzi to płacze
więc na rękach jest w samym body i do karmienia a w łóżeczku szybko przykrywam. Najczęściej kocykiem bawełnianym cienkim z Ikea
ponieważ majta rękami to je zawsze na wierzch kładę
Mam te są super, polecam:
https://m2.ikea.com/pl/pl/p/tillgiven-kocyk-rozne-wzory-rozne-modele-00364076/Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2018, 11:38
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Dziewczyny, nadrobię wszystko później. Melduję, że 12.08 o 17:02 na świat przyszedł Filip,50cm i 3040g. Miałam krwawienie z łożyska i pilne cc.
Od czwartku jesteśmy w domu i po ciężkim pobycie w szpitalu w końcu jesteśmy zadowoleni i szczęśliwi. Ładnie jemy i grzecznie śpimy.Kasiaja, Marta..a, Leticia, katka/85, Lavendova, PLPaulina, d'nusia, belladonna, Ania241188, gosia.kak, Existenz, misia-kasia, ingelita, pumka1990, jej odbicie, kozalia, AnkaK90 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny o 8:16 przyszła na świat Zuzia
równo w terminie niestety przez cc
o 7 rano miałam już pełne rozwarcie i bóle parte niestety skubana zgubiła drogę i pchała się nie do dziury tylko w jakaś kość (ma teraz odcisk czerwony na czole). Wody mi odeszły zielone ale jeszcze czekaliśmy z cc bo może wyjedzie w kanał. Niestety tętno zaczęło spać i szybka akcja z przewiezieniem na blok operacyjny. No ale już po wszystkim 3880kg, 58cm i 10pkt, nic więcej do szczęścia nie potrzeba. Ale co się strachu najadłam to moje, jak widziałam że zaczynaja biegać i szybko, szybko!
Teraz najgorsze jest to unieruchomienie i brak posiłku. Po psn już po godzinie latałam jak sarenka po pastwisku, a teraz nawet małej odłożyć czy podnieść sama nie mogę
Cyca ładnie załapała wiec nie powinno być problemu, tak jak starszy brat od razu wiedziała o co chodzi
gosia.kak wrote:Powodzenia!!
Btw. czyli mikstura podziałała?
Hmm... no to teraz sie zastanawiam, czy sie nie skusić, chociaz troche sie boje ;>wiec obstawoalabym że to właśnie on wywołał akcje
Marta..a, e_mii, katka/85, PLPaulina, Lavendova, d'nusia, belladonna, Ania241188, gosia.kak, Existenz, misia-kasia, ingelita, pumka1990, OctAngel, justa8902, AnkaK90 lubią tę wiadomość
[/url]
-
OctAngel wrote:Dziewczyny, nadrobię wszystko później. Melduję, że 12.08 o 17:02 na świat przyszedł Filip,50cm i 3040g. Miałam krwawienie z łożyska i pilne cc.
Od czwartku jesteśmy w domu i po ciężkim pobycie w szpitalu w końcu jesteśmy zadowoleni i szczęśliwi. Ładnie jemy i grzecznie śpimy.[/url]