Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPLPaulina wrote:Hmm. A jak poznalyscie ze to układ nerwowy a nie problemy z brzuszkiem ?
-
Ja też dalej w dwupaku. Jutro kończy mi się zwolnienie więc będę musiała w środę bujać się po zwolnienie do mojej ginekolog. Oczywiście poza papierkiem pewnie nie mam co liczyć na żadne badanie czy usg. Mógłby mi ten uparty syn oszczędzić tej wycieczki i po prostu wyjść.Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:Poranek pracowity ale spokojny jak na troje małych dzieci nawet wstawiłam pranie i przygotowałam obiad , że tylko wstawić i będzie. Antosia zaraz nakarmię przebiorę i ruszamy na godzinnych spacer żeby wymęczyć całą trójkę trochę
)
-
nick nieaktualny1ania1 wrote:Ja mam butelkę Lovi. Odbijacie dzieci przy KP? Mojemu już parę razy się ulalo. Kilkakrotnie już podnosilam go do odbicia, ale nic to nie dawało...
-
Ja mam zwolnienie na tydzień po terminie. Jutro mam wliczony termin, a z usg już minął. Dzisiaj w nocy obudził mnie ból, jakby okresowy, ale to też mogły plecy mnie boleć bo jakoś ułożyć się nie mogłam. Ale z drugiej strony w nocy brzuch miałam twardy jak kamień... Może coś ruszy dzisiaj, ale od rana cisza i spokój.
-
My co do zasady nie śpimy razem z małym, raz przespaliśmy od karmienia do karmienia bo ja zanelam i on też. I raz bo zostawiłam po 4 bo 2h to usypialismy i nic a obok cycka zasnął. Też mam tak że jak przytulne kołdrę to jak się obudzę myślę że to on ;p
Butelkę mam od laktatora to jest nuk first choice i leci z niej za szybko. Oprócz niej mam nuk naturę sense ale jeszcze nie było okazji użyć. Z mm mam jeszcze 5 buteleczek 90ml w razie co a tego nie będę przelewać. Nie wiem też ile on dokładnie je bo leci z cycka, a raz jak mu w domu dałam to wypił najpierw 15ml a później niecałe 50ml już po piersi po której nie mógł zasnąć.
Pojawiły mu się krótki ja brodzie... I teraz nie wiem co zjadłam że mu to wyszłoczy arbuz mógł to spowodować? Go jadłam 2 dni i drugi dzień są krostki.
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
nesssssa wrote:U mnie dokładnie to samo. Mnie to bardzo męczy i rozpieprza dzień i samopoczucie. Nie mówiąc o tym jak bardzo mnie to wkurza, że czuję że coś się tam kręci a rozkręcić nie może. W piątek niby zmiana pogody, ciśnienia i w sobotę pełnia więc Dziewczyny ostatnie szykujmy się
w ostateczności liczę na nią
-
Ja już zaliczyłam 3 km spacer, wieczorem idę na kolejny a teraz biorę się za porządki. Ja mam termin z usg na jutro a z om na piątek więc liczę, że ta pełnia coś pomoże
chociaż średnio wierzę w takie rzeczy
mówiłam do męża ze straciłam nadzieję, że urodze do terminu. Jakoś mam głupie przeczucie, że przenoszę na maxa a wywoływanie i tak nic nie da i się skończy na cc
Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Eilleen wrote:Pełnia jest w niedzielę
w ostateczności liczę na nią
ta lipcowa chyba była 27go? Wysypu z tego co pamietam nie było
Ja tez bym sie chetnie wybrała na jakis długi spacer ale juz od samego patrzenia na termometr mi slabo... juz jest 28 stopni ama byc dzis ponad 30...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2018, 11:07
-
marcela123 wrote:Jakoś mam głupie przeczucie, że przenoszę na maxa a wywoływanie i tak nic nie da i się skończy na cc
-
justa1509 wrote:No właśnie ja też się obawiam cesarki... Mąż że stresu mi wyłysieje chyba :p wczoraj krok mnie tak bolał że ledwie chodziłam, a zmiana boku w nocy to były prawie że łzy w oczach. I od 4 do 6 rano bolało mnie w dole pleców i nie wiem, czy to dlatego że źle spałam, czy coś się wykluwa powoli... I śniło mi się że poszłam (pieszo) do szpitala rodzić :p
Ja odkryłam, że w nocy najpierw muszę usiąść i dopiero się przekręcić. Przekręcenie w leżeniu już nie wchodzi w grę.
A tu Zawitkowski w fajnym filmie https://www.youtube.com/watch?v=e6arpy-n8sc
w 27 minucie o pozycjach do odbekiwania ;pmisia-kasia lubi tę wiadomość
-
Witam kochane.dawno mnie tu nie było ale chwale się.urodzilam zdrowa dziewczynke 3 sierpnia przez cc z powodu ułozenia miednicowego.Luiza 3360g 53 dł. 10 pt Apgar.ja po dwoch porodach naturalnych teraz cc i moja opinia jest taka że gdyby nie zle uloźenie malutkiej nigdy bym sie na cesarke nie pisala.dla mnie straszny ból mimo srodków przeciwbolowych.dochodzenie do siebie i sprawnosci fizycznej straszne.Laktacja tak opozniona ze juz dramatyzowalam.w domu walczyłam z malutka zeby ją przekonac do cyca.ja laktator co 2 godziny i femaltiker na zmiane z humaną.ale w koncu rozchuśtałam cycki.pozdrawiam wszystkie mamusie rozpakowane i te jeszcze oczekujące. Na koncu tej drogi jest wyczekane maleństwo które wszystko wynagradza ❤
Leticia, gosia.kak, Ania241188, Marta..a, PLPaulina, d'nusia, katka/85, Eilleen, kozalia, misia-kasia, belladonna, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
nesssssa wrote:Ja odkryłam, że w nocy najpierw muszę usiąść i dopiero się przekręcić. Przekręcenie w leżeniu już nie wchodzi w grę.
-
My jesteśmy po wizycie położnej ... Starsza babka i powątpiewam w jej wiedzę. Małą kazała smarować oliwką, a mi zabroniła jeść owoców i ogólnie dietę lekkostrawną mam trzymać podczas karmienia.
Łucja wczoraj też miała problem z brzuszkiem. Przeraźliwy płacz, ale na szczęście trwało to około 15min. Bidulka gazy ma, masowanie jej pomaga.