Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Leticia mało powiedziane, te karmienia trwają tyle, że można oszaleć. Wiadomo bliski kontakt z dzieckiem i w ogóle jak już brodawki nie bolą to jest super, ale wypadałoby w łóżku cały dzień siedzieć, a wiadomo, że w domu inne obowiązki. Jest szansa, że te karmienia się skrócą? Daj mi jakąś nadzieję

Dzisiaj nakarmilam go z obu piersi, on dalej głodny, pielucha ssie i maska, zrobiłam 60ml mm, oczywiście dalej głodny l, dopiero cycuś do końca go nasycił. Nie będę pisać ile to wszystko trwało. Śniadanie jadłam ok 11.
-
Ania przede wszystkim jesli jechcesz karmić piersią to schowaj laktator i butelki do szafki na klucz bo sama sobie krzywdę robisz i uczysz butli i łatwego ciągnięcia. Łatwo nie będzie ale dasz rade. Dziecko jak placze to się nerwy włączją ale pamiętaj ze zadnej krzywdy nie robisz. Także Ty musisz zmienic myslenie. Popłacze, trudno. Płaczącego nie przystawiaj, nie dopuszcaj do chwil kiedy jest mega głodny, tzn musisz łapać czas na początku między karmieniami. I da się, też teraz jestem sama z dziecmi i to dwójką oprócz noworodka i żyje. Też przeżyjesz ale daj sobie czas na naukę karmienia. Nie myśl o tym tyle tylko dawaj dziecku cycka, próbuj pozycji. Zapomnij o butelce i laktatorze i się nauczycie oboje. trzymam kciuki
Leticia, Ania241188, d'nusia, chabasse, pumka1990 lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
1ania1, u mnie takie długie karmienia trwały tak ze 3 miesiące
Ale ja dłuuugo walczyłam o laktację, więc tak naprawdę od momentu, gdy mleka miałam mniej więcej ile trzeba, to tak półtora-dwa miesiące.
Ja dałam w końcu smoczek, bo inaczej ból zabiłby we mnie determinację, by karmić


-
Mówiła że nie każde dziecko które będzie dokarmiane zrezygnuje z piersi. Jednym to zaszkodzi drugim nie. Sprawdziła nawet palcem jak ssie i mówiła że przez butle ma spłycony odruch ssania. Babka widać że się zna. Była 2h i wszystko mi tłumaczyła nawet mam rozrysowane. Będę ćwiczyć z nim przystawianie.justyna14 wrote:ja podobnie jak belladonna karmiłam i butlą z aventa i piersią i dziecko piersi z powodu butli nie odrzucało.
Jeśli chodzi o przybieranie to Antoś urodził sie z waga 4280 30.07, najnizsza waga 4060, 01.08 miał 4070, 06.08 4340,a 09.08 miał juz 4470. czyli w niecałe 9 dni 400 g. Położna i pediatra oceniły to jako sporo.

-
justyna14 wrote:Ania przede wszystkim jesli jechcesz karmić piersią to schowaj laktator i butelki do szafki na klucz bo sama sobie krzywdę robisz i uczysz butli i łatwego ciągnięcia. Łatwo nie będzie ale dasz rade. Dziecko jak placze to się nerwy włączją ale pamiętaj ze zadnej krzywdy nie robisz. Także Ty musisz zmienic myslenie. Popłacze, trudno. Płaczącego nie przystawiaj, nie dopuszcaj do chwil kiedy jest mega głodny, tzn musisz łapać czas na początku między karmieniami. I da się, też teraz jestem sama z dziecmi i to dwójką oprócz noworodka i żyje. Też przeżyjesz ale daj sobie czas na naukę karmienia. Nie myśl o tym tyle tylko dawaj dziecku cycka, próbuj pozycji. Zapomnij o butelce i laktatorze i się nauczycie oboje. trzymam kciuki
święte słowa!
A jak ty wytrzymujesz z trójką, to ja sobie nie wyobrażam. Ja już dziś rano miałam ochotę wyć
Ale teraz oba łobuzy udało mi się położyć spać symultanicznie i delektuję się ciszą
Ania241188 lubi tę wiadomość


-
lekko nie jestLeticia wrote:święte słowa!
A jak ty wytrzymujesz z trójką, to ja sobie nie wyobrażam. Ja już dziś rano miałam ochotę wyć
Ale teraz oba łobuzy udało mi się położyć spać symultanicznie i delektuję się ciszą 
oby do wrzesnia to starszaki ida do przedszkola. ale daje rade obiad zrobic pranie, spacer zaliczamy i sama nie głoduje i nie łaze w pidzamie cały dzien wiec uznaje to za sukces
7w3d 💔 -
nick nieaktualny
-
Chodzi o to zaoewne żeby odsłonić brzuch bezproblemowo. Jak będziesz miała sukienkę to przy okazji odsłonisz inne partie ciałamonika16332 wrote:Mam dzisiaj pierwszy raz ktg. Lekarz na wizycie mi powiedzial prosze sie ubrac i przygotowac normalnie jak do ktg a ja nie zapytalam co to znaczy. Jak chodzilyscie ubrane na ktg?


-
Pokazała mi że mam brodawka posmyrac jego dolną wargę i jak mocno otworzy to go przystawić. Mówiła że pięknie "glonojad" to robibelladonna wrote:Nie wiem jak przystawiasz. Ale spróbuj jeszcze takiej metody. Jak maluch sie przyssie delikatnie odciagnij mu brodę żeby szerzej objął brodawkę.
Ja syna i córkę karmiłam aventem i dziecko ssalo i butlę i pierś.


-
Leticia wrote:1ania1, u mnie takie długie karmienia trwały tak ze 3 miesiące
Ale ja dłuuugo walczyłam o laktację, więc tak naprawdę od momentu, gdy mleka miałam mniej więcej ile trzeba, to tak półtora-dwa miesiące.
Ja dałam w końcu smoczek, bo inaczej ból zabiłby we mnie determinację, by karmić
Mojemu smoczek nie pasuje, wypływa i drze się wniebogłosy. Mam smoczek z Lovi, może spróbuję inny. Ja używam nakładek do karmienia ale i tak jak z początku zaśnie to widzę gwiazdy.
-
U mnie inny ciuch niż sukienka nie wchodzi w grę :pEilleen wrote:Chodzi o to zaoewne żeby odsłonić brzuch bezproblemowo. Jak będziesz miała sukienkę to przy okazji odsłonisz inne partie ciała

Była położna, jutro jadę na ktg do szpitala i dobrze będzie jeśli w piątek do przychodni podjadę na jeszcze jedno, żeby weekend mieć spokojny. Dzieciątko ma nisko głowę, więc się szykuje. Troszkę psychicznie lepiej się czuje. -
Ania241188 wrote:Wszystkie cycuja czy jest jakaś mama tylko na mm
?
My też tylko na mmNasz cud ANTOŚ
24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g

trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Ja z kolei nie lubię sukienek. Wyglądam w nich jak w namiocie. Tyłek jak u murzynki i do tego mocno wystający w przód brzuch i jak założę sukienkę to wyglądam jak namiot rodzinnyjusta1509 wrote:U mnie inny ciuch niż sukienka nie wchodzi w grę :p
Była położna, jutro jadę na ktg do szpitala i dobrze będzie jeśli w piątek do przychodni podjadę na jeszcze jedno, żeby weekend mieć spokojny. Dzieciątko ma nisko głowę, więc się szykuje. Troszkę psychicznie lepiej się czuje.
wolę spodnie chociaż się w nich w taką pogodę grzeje.


-
Jak sprawdziła bez badania na fotelu że ma nisko głowę?justa1509 wrote:U mnie inny ciuch niż sukienka nie wchodzi w grę :p
Była położna, jutro jadę na ktg do szpitala i dobrze będzie jeśli w piątek do przychodni podjadę na jeszcze jedno, żeby weekend mieć spokojny. Dzieciątko ma nisko głowę, więc się szykuje. Troszkę psychicznie lepiej się czuje.

-
WymacałaEilleen wrote:Jak sprawdziła bez badania na fotelu że ma nisko głowę?
i w sumie robi mi się taka luźna skóra na dole, aż dziwnie się z tym czuję 
Spodnie w ogóle nie noszę. Jestem teraz sporo szersza w biodrach i nie mam takich spodni, nawet krótkie spodenki mnie uwieraja, koszulek długich też nie mam, a nie chce chodzić z odkrytym brzuchem :p a jak mam jakiś przylegający materiał na brzuchu to zaraz mnie swędzi skóra... -
nick nieaktualny
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH







