Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobrze, że nie kupowałam tego dużego pudełka mleka tylko małe saszetki, żeby mieć w razie potrzeby. Może spróbuję inne... Jeśli nie to zostaje mi leżeć z nim, dawać jeść i czekać, aż się trochę sytuacja unormuje. Chcę go karmić piersią, ale nie chce żeby jedno karmienie trwało tyle czasu.
-
nick nieaktualny1ania1 wrote:I to nie jest kwestia tego, że jestem niezorganizowana i temu chodzę głodna, często cały dzień w piżamie, nie mam zrobionego obiadu, a w domu nieporządek- takie zdanie ostatnio usłyszałam. Filip tak mało śpi w dzień, że nie mogę nic zrobić, bo jak mnie nie ma to ryk od razu, nie mogę go też non stop nosić to leżę z nim w łóżku i tak mijają kolejne godziny... Nie wiem kto to wymyślił, że noworodki głównie śpią i jedzą...
A co sie przejmujesz.dziecko jest najwazniejsze.
Ja tez nie ogarniam zbyt wiele. Bo Hania nie zbyt lubi byc sama.
Ale sue nie przejmuje i liczę na to, ze jeszcze troche i bedzie lepiej.
Edit. Mi np Duzo czasu zajmuje walka z/o laktacje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2018, 15:00
-
Moja też nie chce mm. Ale wydaje mi się, że to chyba kwestia butelki. Kupiłam tą medelę calma i jak dla mnie porażka. Jak mała zassie to leci jak z kranu i przez to się krztusi i ulewa. Jak ma to imitować karmienie piersią to ja dziękuję.. Teraz kupiłam dr browns ze smoczkiem dla wcześniaków o bardzo wolnym przepływie. Czekam aż przyjdzie. Wolę coś mieć na czarną godzinę. Narazie dokarmiałam 3 razy tylko ale wypiła może z 20 ml i część z tego ulała.🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Leticia wrote:1ania1, możesz ewentualnie spróbować czy nie zechce smoczka. Po godzinie jedzenia to na pewno już jest pełny i nie ssie z głodu. Może zyskałabyś kilka chwil, żeby chociaż coś przekąsić.
Próbowałam smoczka z Lovi, ale nie chce, albo mu ten model nie odpowiada albo będzie bezsmoczkowy. Kupię jeszcze na próbę Avent soothie, może mu podpisuje... Mały ma prawie dwa tygodnie, a ja nie wiem ile waży, bo położna wagi nie ma. Daję mu tego cycka ciągle, bo boję się, że we wtorek na pierwszej wizycie w przychodni okaże się, że za mało waży. Jak już będzie po i będzie dobrze z wagą to już będę się bardziej starać regulować to karmienie. -
PLPaulina wrote:Znam kilka przypadków nietolerancji Hipp.
moze za mało słodkie? Hehe.
Moje dzuecko pierwszy raz śpi popoludniu ! Cud !! Zjadlam nawet obiad.
Co ją uspilo ? Cycus na hustawce na powietrzu.
Moje też śpi, pierwsza drzemka dzisiaj... Zjadłam obiad i kładę się z nim, bo nie wiadomo jaka będzie noc. -
u mnie typowe ulewanie było zawsze przy przekarmianiu. Są dzieci które mają tendencję do ulewania ale pewnie większość to jak u mnie od nadmiaru jedzonka.
Antoś sam puszcza cycka jak jest najedzony, jak długo je bardzo to mu zabieram odbijam i daje drugiego. Jak po drugim ma chęć jeszcze to wtedy smoczek.7w3d 💔 -
nick nieaktualnyMoja też nie przepada za mm i tez mam hipp combiotik. U nas to napewno nie kwestia butelki bo moje z butli wciąga chętnie. Chyba kupię inne mleko
Dzieci ulewaja bo mają osłabiony zwieracz żołądka, też czasem bo lapczywie piją albo właśnie z przejedzenia. Ja moją po jedzeniu i odbiciu kładę wyżej pod kątem żeby jednak sie ta tresc nie cofala do góry.
Emilia dzisiaj cały dzień na rękachTata biega zakupy sprzątanie pranie gotowanie a ja sobie siedzę z malutką i patrzę jak słodko śpi
Ja tam nie narzekam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2018, 15:53
-
Ja też zaczynam się zastanawiać czy nie przekarmiam dziecka. Co prawda je co 3 godziny, nic nie ulewa, ale robi tyle kupy... TYLE KUPY!!! Chyba więcej niż sama waży
Gdzie to się w tym dziecku mieści?! Nie wiem, jej odbyt to chyba wrota innego wymiaru
misia-kasia, AnkaK90, Eilleen, Marta..a, OctAngel, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnia, może chusta się u Was sprawdzi ? Mały będzie przy Tobie, a Ty będziesz mieć ręce wolne. Próbowałam z Olą, ale chyba jej było za ciepło, bo wytrzymała 5min. Chustowanie tez ponoć na kolki dobrze robi.
Ja dziś drugi raz wyrwałam się sama do sklepu, zostawiłam tacie butle z odciągniętym pokarmem, ale tym razem
Ola wybrzydzała -
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/05742cd9ac3b.jpg
Hej dziewczyny!Przedstawiam Wam mojego synka Adasia:-D Urodzilam 21.08 g.7.10.waga 4180g i 59 cm dł.Udało sie siłami natury, poród prawie przespałam dzięki zzo...generalnie porod troche z zaskoczenia.O 20.30 wyszlam od lekarza ze skierowaniem do szpitala na indukcje.Mialam sie stawic o 8.30 rano nastepnego dnia wiec postanowilam pojechac kupic szybko prezent dla corki bo szla na urodziny..No ale w sklepie zaczely mnie lapac "przepowiadajace" wiec wrocilam do domu...kolo 22 polozylam sie do lozka.Nagle ok.23 poczulam dosc silny skurcz i zaraz po nim mokro w majtkach...poszlam do lazienki a tam brazowy sluz.Pomyslalam okej zniwu plamie po badaniu...Wrocilam do lozka.15 minut pozniej znowu skurcz i znowu mokro.Tym razem to byly wody z czopem..Powiedzialam mezowi ze chyba nie dotrwam do rana do tej indukcji..Ale stwierdzilam bez paniki- poczekam do rana- przeciez nie urodze odrazu..No ale skurcze zaczely mnie lapac jyz co chwile...Do polnocy mialam jyz co 4-5 min i po kazdym odchodzily wody..Szybka akcja- maz zaniosl spiaca corke do sasiadow i pojechalismy na sor...byla 00:53 jak mnie przyjelibibpojechalam z 3,5 cm rozwarciem na sake porodowa.Tam mi pobralu krew bo chcialam zzo wiec musialam czekac na wynik w miedzy czasie raczac sie gazem ktorym sie doslownie ucpalam.Kolo 3 badanie- rozwarcie 4.5 cm.Przyszla anastezjolog i podali mi zzo...bol przy wkluciu niesamowity...Az zaczelam zalowac...zzo zaczelo dzialac gdzies kolo 3.30-4.I nagle....akcja porodowa ustala....zero skurczy na ktg, ja totalbie nic jyz nie czulam, brzuch miekki..Przyszla polozna- zolza i zaczela mi robic wyklady ze tak to sie konczy i ze to bylo do przewidzenia i mam to na wlasne zyczenie i ze nie urodze jeszcze dlugo...Zalamalam sie a na nia tak wkurzylam ze az jej odszczekalam conieco..I wtedy zaczelam cos niecos czuc " w tylku" heh...Wrocila moja polozna i zaczela pocieszac ze wcale nie musi byc zle...Byla 6 rano...Pisyaniwila mnie dla pewnosci zbadac a tam...pelne rozwarcie i jyz widoczne wloski malego...Szybka akcja- przyszedl lekarz kazal odlaczyc zzo i czekalismy az zaczne cokolwiek czuc..Niestety czulam nie wiele...skurcze takie maciupkie czulam dopiero jak sie konczyly wiec mlodego rodzilam w ciemno.Polozna mi bardzo pomogla..wrecz wyjela mlodego...Lozyskovtez " samo wypadło"...No i dramat...dziecko nie placze na sali poruszenie..Dwie polozne masuja malego nic nikt nie mowi...Boze to byla najgorsza i najdluzsza minuta mojego zycia..Adas byl tak zmęczony ze nue mial sily plakac, wiec i nie zlapal oddechu i dodatkowo byl wiotki jak laleczka..Na szczescie po minucie zaczal popiskiwac..Dopiero po dluzszej chwili dali mi go na brzuch...W pierwszej minucie dostal 8 pkt, w drugiej i 5 juz 10...Na poczatku obwinialam sie ze to przez zzo..ale z drugiej strony gdyby tamta polozna- zolza zamiast mnie dolowac mnie zbadala to moze szybciej bym go urodzila a tak pchal sie na swiat bez niczyjej pomocy...Bogu dziekuje ze szczesliwie sie to dla nas skonczylo.PLPaulina, katka/85, Dag_Mara, belladonna, Leticia, Kasiaja, jej odbicie, Lavendova, chabasse, d'nusia, ingelita, kozalia, Eilleen, Marta..a, Ania241188, Dooti, OctAngel, pumka1990, Patti_MG lubią tę wiadomość
Aniołek [*] 6 tc 5.07.2017
Moje serduszko Olcia 12.03.2014
Aniołek [*] 6 tc 2011 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnuleczek, gratulacje!!! Z tymi porodami to widzę jest tak różnie... Że po co te położone chcą być mądrzejsze od Boga...
Suwaczek po urodzeniu trzeba wkleić nowy!
Dziewczyny, czy maluchy mają już ciemieniuchę czy to jeszcze za wcześnie?
Lavendowa u nas szał na ten sab simplex a u Was co się bierze?
Moja jest mlekołak i na kp, ciągle ssie ręce i już 2 razy zdarzyło jej się tak ulać/zwymiotować jeszcze z cyckiem w buzi, więc nie zna umiaru chyba... Już staram jej się nie dawać tak bez opamiętania...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2018, 18:29
Anuleczek lubi tę wiadomość
-
Anuleczka gratulacje. Co do butli mija najlepiej pije z canpolu i z nuka lateksowego.
Nie wiem czy to skok rozwojowy ale dziś mamy koszmarny dzień. Mała spala może godzinę w środku dnia co przysypiała i odkładałam do łóżeczka to po 5 minutach ryk. Spala ładnie ze mną w łóżku ale jak tylko odłożyłam to się budziła z płaczem. Tylko na rękach. Cały czas kwilic i płacze nie wiem czemu. O 17 już że zmęczenia padła ale na brzuszku. Nawet jedzenie przespała teraz czekam aż się obudzi. Już ja chodziłam zła i mi z tego powodu źle bo musiała czuć moja irytację.Anuleczek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny po cc mam mega problem
Już było niby wszystko okey rana po cięciu nie bolała, a od wczoraj (6 doba) na lewo od rany i ciut wyżej taki ból jak kolka, promieniuje do kości biodrowej. Nie mogę chodzić bo takie rozpieranie czuję, jakby jakiś guzek się tam robił. Nie ważne czy siedzę, czy chodzę, a położyć się na lewym boku nie ma szans tak boli i ciągnie. Czy to jest normalne? Kurczę bo już nie wiem czy nie jechać na IP ale nie chce wyjść na panikarę
[/url]