Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
justa1509 wrote:I tej cesarki najbardziej się boję... Cała ciążę o nic nie musiałam się martwić, a na koniec mam chęć siedzieć i płakać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2018, 14:10
Patti_MG lubi tę wiadomość
Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Nessa ciesz się spacerami, wylegianiem i ogólnie relaksuj się
ja przed porodem nie mogłam się już doczekać ale jednak to był fajny czas luzu
Miło wspominam.
To u mnie waga też spada i brzuch się kurczy ale jeszcze mam 7 kg na plusie.
Pumka to fajny przyrost wagi, ja też muszę skontrolować po tych 3 tygodniach ale czuje że u nas aż tak dużo nie przybyło. U nas po 12 dniach dopiero do wagi urodzeniowej wróciła a spadła w szpitalu 210g.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2018, 14:29
-
edytkaa93 wrote:Hej! Tydzień sie nie odzywałam, ale maleństwo pochłania każdą sekundę naszego czasu. Mała urodziła się w piątek, miałam cesarskie cięcie. Ważyła 3160 i 54 cm. Odeszły mi wody i ze skurczami meczyłam się kilkanaście godzin, po czym wybłagałam cesarke, bo miałam niecałe 4 cm rozwarcia po dwukrotnym podaniu oksytocyny. Ze szpitala wyszliśmy w poniedziałek. Walczymy z laktacją i tym by mała przybierała, jutro idziemy na kontrole wagi.
Mała jest śliczna, cały tata:)
Gratulacje
Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
Eilleen wrote:Niektóre dzieci po prostu nie lubią wody
Ja się zabrałam za porządki żeby nie myśleć.
istnieje duża szansa ze przestraszyli w szpitalu bo np wykompali w za ciepłej lub za zimnej i teraz się moze bac, ale to powinno minąc.
my wkładamy dziecko do wody otulone w suchą tetre, najpier zanużamy piętkę potem lekko polewam po nózce wodą, mąż trzyma małego potem po tyłeczku i dopiero powoli wkłądamy do wody.7w3d 💔 -
marcela123 wrote:Dziewczyny my ze Stasiem właśnie się tulimy. Przyszedł na świat o 18.48 przez cc po 19,5 godz od odejścia wód plodowych. Wagą 3105, 48 cm więc kruszynka. Wskazaniem do cc był brak postępu porodu i podejrzenie zamartwicy płodu. Jest tak przeslodki, leży sobie teraz grzecznie na mnie i śpi. Dziękuję Wam za wszystkie kciuki. Edytka gratuluję cory!
GratulacjeEmil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
nick nieaktualny
-
Zolza_ wrote:Też tak robimy Justyna najpierw owijam w teatrze potem nóżki pierwsze i powoli reszta nawet już w pełni. Wszystko wypróbowaliśmy co w necie znaleźć można.7w3d 💔
-
justyna14 wrote:to spróbuj jeszcze zmienic porę kąpieli, np rano moze po nocy dzidzia ma lepszy humor. albo to przejsciowe, bo mogli ja wystraszyc w szpitalu. tam nie patrza tylko chlup i nastepne.
Miałam tą wątpliwą przyjemność widzieć jak się dzieciaki kąpie w szpitalu. Mój mały to pierwsze dwa razy tak się bał i płakał, że aż się go bałam do tej wody wsadzić. Teraz płacze jak go trzeba z niej wyjąć -
Kurcze dziewczyny, które jeszcze oczekują na maleństwa. Ja się tak nie mogłam doczekać, a teraz marzę chociaż o minucie dla siebie. Mała jest taka absorbująca. Nie mogę się nigdzie ruszyć. W dzień nie chce spać i najchętniej wisiałaby na cycku. Ledwo żyję. Ciąża to jednak były czasy...
vanilia120, pumka1990 lubią tę wiadomość
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
squirrel wrote:Kurcze dziewczyny, które jeszcze oczekują na maleństwa. Ja się tak nie mogłam doczekać, a teraz marzę chociaż o minucie dla siebie. Mała jest taka absorbująca. Nie mogę się nigdzie ruszyć. W dzień nie chce spać i najchętniej wisiałaby na cycku. Ledwo żyję. Ciąża to jednak były czasy...
także tak
7w3d 💔 -
Ja mam teraz chwilę spokoju, bo mały w końcu zasnął-pierwszy raz dzisiaj. Mam problem z jednym sutkiem, zrobiło mi się na nim zgrubienie i wnioskuję, że to strupek jest. Oczywiście ja głupia wzięłam naczytałam się o grzybicach itp i teraz myślę czy nie iść do lekarza. Tylko do jakiego? W sumie nie wygląda to źle, ale trudno mi ocenić czy to normalne czy nie. Karmię przez nakładki bo mam mega wklęsłe brodawki. Staram się w trakcie jak mały trochę ja wyciągnie zdjąć tą nakładkę przeklętą, ale tylko w tej zdrowsze piersi. Nie wiem co robić.
-
squirrel wrote:Kurcze dziewczyny, które jeszcze oczekują na maleństwa. Ja się tak nie mogłam doczekać, a teraz marzę chociaż o minucie dla siebie. Mała jest taka absorbująca. Nie mogę się nigdzie ruszyć. W dzień nie chce spać i najchętniej wisiałaby na cycku. Ledwo żyję. Ciąża to jednak były czasy...
Mam takie same odczucia jak Ty... Mama mi mówiła, żeby cieszyć się czasem wolnym, relaksować się bo później będzie ciężko... I się sprawdziło w 100%. Nie mogłam się doczekać narodzin małego, a teraz za dzień relaksu i spania oddałabym każde pieniądze. Oczywiście kocham tego szkraba nad życie, ale brakuje czasu tylko dla siebievanilia120 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnysquirrel wrote:Kurcze dziewczyny, które jeszcze oczekują na maleństwa. Ja się tak nie mogłam doczekać, a teraz marzę chociaż o minucie dla siebie. Mała jest taka absorbująca. Nie mogę się nigdzie ruszyć. W dzień nie chce spać i najchętniej wisiałaby na cycku. Ledwo żyję. Ciąża to jednak były czasy...
Popieram!
Korzystajcie dziewczyny z luzu i życzę by maleństwa nie były absorbujace.
Moja ma jakis skok rozwojowy. Jest spokojna tylko na moich rękach i gdy blisko jest cycuch.od 3 do 12 nie chciała zasnąć. Cycki juz puste i musiałam podac mm.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2018, 16:17
-
justyna14 wrote:to teraz przypominam sobie Twój wpis jak to mozna wszystko pogodzić i ze dziecko wszystkiego nie zmienia jesli sie chce
także tak
No zdawałam sobie sprawę, że początki takie będą. To że można pogodzić inne rzeczy to raczej miałam na mysli przyszłość jak dziecko podrośnie, a nie o noworodku. Ale dzięki za złośliwość. Widzę, że tylko czekasz na moment słabości.🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
1ania1 wrote:Ja mam teraz chwilę spokoju, bo mały w końcu zasnął-pierwszy raz dzisiaj. Mam problem z jednym sutkiem, zrobiło mi się na nim zgrubienie i wnioskuję, że to strupek jest. Oczywiście ja głupia wzięłam naczytałam się o grzybicach itp i teraz myślę czy nie iść do lekarza. Tylko do jakiego? W sumie nie wygląda to źle, ale trudno mi ocenić czy to normalne czy nie. Karmię przez nakładki bo mam mega wklęsłe brodawki. Staram się w trakcie jak mały trochę ja wyciągnie zdjąć tą nakładkę przeklętą, ale tylko w tej zdrowsze piersi. Nie wiem co robić.
Moja też dopiero zasnęła nie licząc drzemek 20 minutowych, po których budziła się jak tylko zorientowała się że nie ma mnie obok. Całe szczęście dobrze jej się śpi w wózku na spacerze.. ja też się przewietrzyłan i nabrałam sił na kolejne godziny. Jak się obudzi to pewnie znowu nie zaśnie długo. Czasem się zastanawiam, czy ten jej brak snu to nie wina tego wybudzania co 3 godziny. Czasami w nocy tak smacznie sobie spi a ja musze ja obudzic na karmienie. Boję się tylko że jak nie będę tak robić to znowu mi się zażółci.🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021