X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • marcela123 Autorytet
    Postów: 1221 658

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    I tej cesarki najbardziej się boję... Cała ciążę o nic nie musiałam się martwić, a na koniec mam chęć siedzieć i płakać
    Justa nie bój się cesarki, ja teraz ostatecznie jestem zadowolona z tego ze zakończyli cc bo nie wiem czy bym sobie poradziła kilka następnych godz przy sn. Najgorsza była pierwsza doba a teraz na prawdę jest ok i daje radę, także nie bój się. Mnie jak zabrali na salę operacyjna to myślałam że zejde, z tego stresu cała się trzeslam, aż mnie anastezjolog uspokajala i zanim się obejrzalam synka już wyjeli ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2018, 14:10

    Patti_MG lubi tę wiadomość

    Aniołek 17.10.2017- 8t5d
    tb739vvjdr6gsxwh.png

    3i49hdgew2fq6tag.png
  • misia-kasia Autorytet
    Postów: 1374 568

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nessa ciesz się spacerami, wylegianiem i ogólnie relaksuj się ;) ja przed porodem nie mogłam się już doczekać ale jednak to był fajny czas luzu ;) Miło wspominam.

    To u mnie waga też spada i brzuch się kurczy ale jeszcze mam 7 kg na plusie.

    Pumka to fajny przyrost wagi, ja też muszę skontrolować po tych 3 tygodniach ale czuje że u nas aż tak dużo nie przybyło. U nas po 12 dniach dopiero do wagi urodzeniowej wróciła a spadła w szpitalu 210g.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2018, 14:29

    17u9tv73c400zyd6.png
    l22n9vvjln9sss76.png
  • pumka1990 Autorytet
    Postów: 1186 599

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edytkaa93 wrote:
    Hej! Tydzień sie nie odzywałam, ale maleństwo pochłania każdą sekundę naszego czasu. Mała urodziła się w piątek, miałam cesarskie cięcie. Ważyła 3160 i 54 cm. Odeszły mi wody i ze skurczami meczyłam się kilkanaście godzin, po czym wybłagałam cesarke, bo miałam niecałe 4 cm rozwarcia po dwukrotnym podaniu oksytocyny. Ze szpitala wyszliśmy w poniedziałek. Walczymy z laktacją i tym by mała przybierała, jutro idziemy na kontrole wagi.
    Mała jest śliczna, cały tata:)

    Gratulacje <3

    Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania <3
    17u9sg18c0ymn8s1.png[/link]


    24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia <3

  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eilleen wrote:
    Niektóre dzieci po prostu nie lubią wody :-)
    Ja się zabrałam za porządki żeby nie myśleć.
    jak dziecko po 9 msc w wodzie moze jej nie lubic?
    istnieje duża szansa ze przestraszyli w szpitalu bo np wykompali w za ciepłej lub za zimnej i teraz się moze bac, ale to powinno minąc.

    my wkładamy dziecko do wody otulone w suchą tetre, najpier zanużamy piętkę potem lekko polewam po nózce wodą, mąż trzyma małego potem po tyłeczku i dopiero powoli wkłądamy do wody.

    7w3d 💔
  • pumka1990 Autorytet
    Postów: 1186 599

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marcela123 wrote:
    Dziewczyny my ze Stasiem właśnie się tulimy. Przyszedł na świat o 18.48 przez cc po 19,5 godz od odejścia wód plodowych. Wagą 3105, 48 cm więc kruszynka. Wskazaniem do cc był brak postępu porodu i podejrzenie zamartwicy płodu. Jest tak przeslodki, leży sobie teraz grzecznie na mnie i śpi. Dziękuję Wam za wszystkie kciuki. Edytka gratuluję cory!

    Gratulacje <3

    Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania <3
    17u9sg18c0ymn8s1.png[/link]


    24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia <3

  • Qumish Autorytet
    Postów: 317 220

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dobiłam w ciazy do 70kg (startowałam z 53), 4 dni po porodzie było 60. zeszłam obecnie do 58.. mam nadzieje ze jeszcze przez drugi tydzień coś ze mnie spadnie ;)

    h84fwn15k5y02vr6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jeszcze plus 7 kg czyli 57. Powoli spada. Brzuch juz zszedl tylko jeszcze nabrac jedrnosci musi skora taka dziwna cienka sie wydaje...

    My kapiemy raz na 2-3 dni, a po wielkiej kupie to pod kran wlasnie.

  • Zolza_ Autorytet
    Postów: 1098 784

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też tak robimy Justyna najpierw owijam w teatrze potem nóżki pierwsze i powoli reszta nawet już w pełni. Wszystko wypróbowaliśmy co w necie znaleźć można.

    iv099vvj1wzlmrpz.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zolza_ wrote:
    Też tak robimy Justyna najpierw owijam w teatrze potem nóżki pierwsze i powoli reszta nawet już w pełni. Wszystko wypróbowaliśmy co w necie znaleźć można.
    to spróbuj jeszcze zmienic porę kąpieli, np rano moze po nocy dzidzia ma lepszy humor. albo to przejsciowe, bo mogli ja wystraszyc w szpitalu. tam nie patrza tylko chlup i nastepne.

    7w3d 💔
  • squirrel Autorytet
    Postów: 1291 615

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    I tej cesarki najbardziej się boję... Cała ciążę o nic nie musiałam się martwić, a na koniec mam chęć siedzieć i płakać

    Dla mnie cesarka po indukcji to było wybawienie.

    🌸 ❤️ sierpień 2018
    🐻❤️ maj 2021
  • 1ania1 Autorytet
    Postów: 1991 584

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    to spróbuj jeszcze zmienic porę kąpieli, np rano moze po nocy dzidzia ma lepszy humor. albo to przejsciowe, bo mogli ja wystraszyc w szpitalu. tam nie patrza tylko chlup i nastepne.

    Miałam tą wątpliwą przyjemność widzieć jak się dzieciaki kąpie w szpitalu. Mój mały to pierwsze dwa razy tak się bał i płakał, że aż się go bałam do tej wody wsadzić. Teraz płacze jak go trzeba z niej wyjąć ;)

    o1483e5ehwc7f9hb.png
  • Zolza_ Autorytet
    Postów: 1098 784

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kąpiemy ja oboje więc rani nie ma szans sama jej nie umyje.

    iv099vvj1wzlmrpz.png
  • squirrel Autorytet
    Postów: 1291 615

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze dziewczyny, które jeszcze oczekują na maleństwa. Ja się tak nie mogłam doczekać, a teraz marzę chociaż o minucie dla siebie. Mała jest taka absorbująca. Nie mogę się nigdzie ruszyć. W dzień nie chce spać i najchętniej wisiałaby na cycku. Ledwo żyję. Ciąża to jednak były czasy...

    vanilia120, pumka1990 lubią tę wiadomość

    🌸 ❤️ sierpień 2018
    🐻❤️ maj 2021
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    squirrel wrote:
    Kurcze dziewczyny, które jeszcze oczekują na maleństwa. Ja się tak nie mogłam doczekać, a teraz marzę chociaż o minucie dla siebie. Mała jest taka absorbująca. Nie mogę się nigdzie ruszyć. W dzień nie chce spać i najchętniej wisiałaby na cycku. Ledwo żyję. Ciąża to jednak były czasy...
    to teraz przypominam sobie Twój wpis jak to mozna wszystko pogodzić i ze dziecko wszystkiego nie zmienia jesli sie chce :) także tak :)

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zolza_ wrote:
    Kąpiemy ja oboje więc rani nie ma szans sama jej nie umyje.
    to poczekaj, daj czas, moze to chwilowe. trzymam kciuki

    7w3d 💔
  • 1ania1 Autorytet
    Postów: 1991 584

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam teraz chwilę spokoju, bo mały w końcu zasnął-pierwszy raz dzisiaj. Mam problem z jednym sutkiem, zrobiło mi się na nim zgrubienie i wnioskuję, że to strupek jest. Oczywiście ja głupia wzięłam naczytałam się o grzybicach itp i teraz myślę czy nie iść do lekarza. Tylko do jakiego? W sumie nie wygląda to źle, ale trudno mi ocenić czy to normalne czy nie. Karmię przez nakładki bo mam mega wklęsłe brodawki. Staram się w trakcie jak mały trochę ja wyciągnie zdjąć tą nakładkę przeklętą, ale tylko w tej zdrowsze piersi. Nie wiem co robić.

    o1483e5ehwc7f9hb.png
  • 1ania1 Autorytet
    Postów: 1991 584

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    squirrel wrote:
    Kurcze dziewczyny, które jeszcze oczekują na maleństwa. Ja się tak nie mogłam doczekać, a teraz marzę chociaż o minucie dla siebie. Mała jest taka absorbująca. Nie mogę się nigdzie ruszyć. W dzień nie chce spać i najchętniej wisiałaby na cycku. Ledwo żyję. Ciąża to jednak były czasy...

    Mam takie same odczucia jak Ty... Mama mi mówiła, żeby cieszyć się czasem wolnym, relaksować się bo później będzie ciężko... I się sprawdziło w 100%. Nie mogłam się doczekać narodzin małego, a teraz za dzień relaksu i spania oddałabym każde pieniądze. Oczywiście kocham tego szkraba nad życie, ale brakuje czasu tylko dla siebie

    vanilia120 lubi tę wiadomość

    o1483e5ehwc7f9hb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    squirrel wrote:
    Kurcze dziewczyny, które jeszcze oczekują na maleństwa. Ja się tak nie mogłam doczekać, a teraz marzę chociaż o minucie dla siebie. Mała jest taka absorbująca. Nie mogę się nigdzie ruszyć. W dzień nie chce spać i najchętniej wisiałaby na cycku. Ledwo żyję. Ciąża to jednak były czasy...

    Popieram! :)

    Korzystajcie dziewczyny z luzu i życzę by maleństwa nie były absorbujace. ;)

    Moja ma jakis skok rozwojowy. Jest spokojna tylko na moich rękach i gdy blisko jest cycuch. :D :D od 3 do 12 nie chciała zasnąć. Cycki juz puste i musiałam podac mm. :O

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2018, 16:17

  • squirrel Autorytet
    Postów: 1291 615

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    to teraz przypominam sobie Twój wpis jak to mozna wszystko pogodzić i ze dziecko wszystkiego nie zmienia jesli sie chce :) także tak :)

    No zdawałam sobie sprawę, że początki takie będą. To że można pogodzić inne rzeczy to raczej miałam na mysli przyszłość jak dziecko podrośnie, a nie o noworodku. Ale dzięki za złośliwość. Widzę, że tylko czekasz na moment słabości.

    🌸 ❤️ sierpień 2018
    🐻❤️ maj 2021
  • squirrel Autorytet
    Postów: 1291 615

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    1ania1 wrote:
    Ja mam teraz chwilę spokoju, bo mały w końcu zasnął-pierwszy raz dzisiaj. Mam problem z jednym sutkiem, zrobiło mi się na nim zgrubienie i wnioskuję, że to strupek jest. Oczywiście ja głupia wzięłam naczytałam się o grzybicach itp i teraz myślę czy nie iść do lekarza. Tylko do jakiego? W sumie nie wygląda to źle, ale trudno mi ocenić czy to normalne czy nie. Karmię przez nakładki bo mam mega wklęsłe brodawki. Staram się w trakcie jak mały trochę ja wyciągnie zdjąć tą nakładkę przeklętą, ale tylko w tej zdrowsze piersi. Nie wiem co robić.

    Moja też dopiero zasnęła nie licząc drzemek 20 minutowych, po których budziła się jak tylko zorientowała się że nie ma mnie obok. Całe szczęście dobrze jej się śpi w wózku na spacerze.. ja też się przewietrzyłan i nabrałam sił na kolejne godziny. Jak się obudzi to pewnie znowu nie zaśnie długo. Czasem się zastanawiam, czy ten jej brak snu to nie wina tego wybudzania co 3 godziny. Czasami w nocy tak smacznie sobie spi a ja musze ja obudzic na karmienie. Boję się tylko że jak nie będę tak robić to znowu mi się zażółci.

    🌸 ❤️ sierpień 2018
    🐻❤️ maj 2021
‹‹ 1330 1331 1332 1333 1334 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ