Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja liczę czas między karmieniami i po ciężkim wieczorze widzę ze tez potrafi dluzej pospać ale ten odstęp nigdy nie trwał więcej niż 4,5h. Po tym czasie nigdy nie płakała ze już chce jeść ale ten sen jest już niespokojny, kręci się bardziej wiec ja sama biorę na przewijak. Po zmianie pieluchy już się niecierpliwi do jedzenia.
-
Ja też zapisuje sobie co ile się karmimy tyle ze mój książę zjada 12 do 14 minut i go nie ma bo odplywa przy cycu i się blogo usmiecha przez sen. Jak je krócej to się budzi co 2-2,5 h. Nie wiem co robimy, źle ale często mały przemacza ubranka, jak go biorę ze spania to spodnie i body często mokre i nie chodzi o to, że pielucha przepelniona. Siusiaka zawsze kierujemy w dół, sprawdzam to, te falbanki wywijam, dość ciasno tez zapinam i dupa. Teraz to nawet na przescieradle ślad po nim został.Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
U mnie wczoraj po kąpieli o 20 i karmieniu błogo zasnęła do tego stopnia, że jak wybiła 24 i przegapiła karmienie, to postanowiłam ją z bólem serca obudzić. Po kąpieli efektywnie ssała chyba 50 min. Czułam, że długo pośpi bo się najadła. Przez sen tylko się przeciągała i słodko pomrukiwała. Widać było że jej dobrze. Dostałam za swoje, bo jak ją obudziłam i nakarmiłam, to nie spała mi później do 3.40.. Współczuję tylko mężowi bo jutro wraca do pracy. Dość mam już tego wybudzania. Czuję, że nawet jakby pospała mi w nocy te 5 godzin to nie było tragedii. Moczy dużo pieluch, co karmienie to kupa. Teraz obudziła się po 3 godzinach. W dzień też budzi się co 2-3 godz. Chyba zdam się na siebie i dzisiaj pozwolę jej w nocy na jeden dłuższy sen.
To głupie, że najpierw narzekam, że nie śpi ale w zasadzie nawet jak zaśnie to ja i tak muszę ją budzić..Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2018, 08:05
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
marcela123 wrote:Ja też zapisuje sobie co ile się karmimy tyle ze mój książę zjada 12 do 14 minut i go nie ma bo odplywa przy cycu i się blogo usmiecha przez sen. Jak je krócej to się budzi co 2-2,5 h. Nie wiem co robimy, źle ale często mały przemacza ubranka, jak go biorę ze spania to spodnie i body często mokre i nie chodzi o to, że pielucha przepelniona. Siusiaka zawsze kierujemy w dół, sprawdzam to, te falbanki wywijam, dość ciasno tez zapinam i dupa. Teraz to nawet na przescieradle ślad po nim został.
Mam tak samo. Prawie co noc zmieniam mu pajaca, bo ma przemoczony i nie potrafię stwierdzić dlaczego. Może to wina pampersów... -
Dzisiejszej nocy to budziłam się co godzinę. Ciekawe jak tej nocy będę spała o ile dam radę usnąć. Żyje głupią nadzieją że może mi powiedzą że mam jeździć codziennie rano do nich na badania ale leżeć nie będę musiała. Ale wiem że ze względu na odległość szpitala to niemożliwe.
-
squirrel wrote:U mnie wczoraj po kąpieli o 20 i karmieniu błogo zasnęła do tego stopnia, że jak wybiła 24 i przegapiła karmienie, to postanowiłam ją z bólem serca obudzić. Po kąpieli efektywnie ssała chyba 50 min. Czułam, że długo pośpi bo się najadła. Przez sen tylko się przeciągała i słodko pomrukiwała. Widać było że jej dobrze. Dostałam za swoje, bo jak ją obudziłam i nakarmiłam, to nie spała mi później do 3.40.. Współczuję tylko mężowi bo jutro wraca do pracy. Dość mam już tego wybudzania. Czuję, że nawet jakby pospała mi w nocy te 5 godzin to nie było tragedii. Moczy dużo pieluch, co karmienie to kupa. Teraz obudziła się po 3 godzinach. W dzień też budzi się co 2-3 godz. Chyba zdam się na siebie i dzisiaj pozwolę jej w nocy na jeden dłuższy sen.
To głupie, że najpierw narzekam, że nie śpi ale w zasadzie nawet jak zaśnie to ja i tak muszę ją budzić..
Ja też budzę przez przepełnione piersi, bo CDL zabroniła mi ściągać laktatorem jak mały dłużej śpi, mam budzić. Mówiła, że karmienie jest na żądanie dziecka, ale
i matki. Już nie raz przypłaciłam to długim usypianiem, ale co zrobić. Szkoda mi go budzić, ale po 4h go budzę. -
Eilleen wrote:Dzisiejszej nocy to budziłam się co godzinę. Ciekawe jak tej nocy będę spała o ile dam radę usnąć. Żyje głupią nadzieją że może mi powiedzą że mam jeździć codziennie rano do nich na badania ale leżeć nie będę musiała. Ale wiem że ze względu na odległość szpitala to niemożliwe.
Ja akurat już wolę zostać w szpitalu, bo mam dość zamartwiania się. Mało ruchów źle, dużo ruchów też się niepokoję. Spokojniejsza już będę jak będziemy pod opieką.
Ja się tylko zastanawiam czemu to bobo tam siedzi. Wody są ok, przepływy też były ok. Nie wiem czy byłaby szansa że samo się rozkręci później, czy jednak nie. No ale już nie będzie mi dane się dowiedzieć. Z tego co wiem to w moim szpitalu jak rano przyjadę to mi zapakują balonik na dzień dobry.
-
Mi z noworodków w szpitalu mówili że karmić na żądanie, ale o budzeniu nie było nic. Z drugiej strony 2,5-3 godziny snu to max, wiec nie ma co budzić
ja za to padam na twarz, mąż też zmeczony bo wstawał żeby przewinąć ze mną Filipa.
A teraz leżę z zimny okładem. Mam nadzieję że położna na dniach coś mi z tym zrobi, bo zamiast mniej boleć to uwiera bardziej. -
nesssssa wrote:Ja akurat już wolę zostać w szpitalu, bo mam dość zamartwiania się. Mało ruchów źle, dużo ruchów też się niepokoję. Spokojniejsza już będę jak będziemy pod opieką.
Ja się tylko zastanawiam czemu to bobo tam siedzi. Wody są ok, przepływy też były ok. Nie wiem czy byłaby szansa że samo się rozkręci później, czy jednak nie. No ale już nie będzie mi dane się dowiedzieć. Z tego co wiem to w moim szpitalu jak rano przyjadę to mi zapakują balonik na dzień dobry.nesssssa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja też mam nadzieję że zaczną od razu działać. Na 7 mam się stawić. Nie chce leżeć bezsensownie żeby tylko leżeć. Może zadzwonię na oddział się dopytać. Też wolę jednak zostać a nie codziennie kogoś angażować żeby mnie woził do szpitala.
Nesssssa - ja też mam wody w porządku, przepływy też. Za dobrze naszym dzieciom w brzuchu to jakoś nie bardzo chcą się ruszyć.nesssssa lubi tę wiadomość
-
PLPaulina ale u nas chyba za wcześnie na większy rozmiar bo Staś ważył 3105g i chyba w tych większych to by mi utonął. Poza tym myślałam że 1 starczaja tak na około 3 tyg. Nie wiem o co chodzi, zostaje przebierać małego za każdym razem jak się zmoczy bo już tyle filmików naogladalam ze nic innego nie wymyślne. Mam nadzieję że położna w tym tygodniu się pojawi to może coś podpowie.Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
squirrel wrote:U mnie wczoraj po kąpieli o 20 i karmieniu błogo zasnęła do tego stopnia, że jak wybiła 24 i przegapiła karmienie, to postanowiłam ją z bólem serca obudzić. Po kąpieli efektywnie ssała chyba 50 min. Czułam, że długo pośpi bo się najadła. Przez sen tylko się przeciągała i słodko pomrukiwała. Widać było że jej dobrze. Dostałam za swoje, bo jak ją obudziłam i nakarmiłam, to nie spała mi później do 3.40.. Współczuję tylko mężowi bo jutro wraca do pracy. Dość mam już tego wybudzania. Czuję, że nawet jakby pospała mi w nocy te 5 godzin to nie było tragedii. Moczy dużo pieluch, co karmienie to kupa. Teraz obudziła się po 3 godzinach. W dzień też budzi się co 2-3 godz. Chyba zdam się na siebie i dzisiaj pozwolę jej w nocy na jeden dłuższy sen.
To głupie, że najpierw narzekam, że nie śpi ale w zasadzie nawet jak zaśnie to ja i tak muszę ją budzić..
Dlaczego wybudzasz? Problem z laktacja albo źle przybiera? Mi doradca mówił tylko że żeby utrzymać laktacje można mieć w nocy max 5h przerwy więc spokojnie myślę że możesz nie wybudzac, mój też śpi teraz mniej więcej od 21 do 3 i nie widzę powodu go budzićnawet mi pieluchy nie moczu w tym długim śnie. Co innego gdybym walczyła o mleko to bym budziła jakby było trzeba tak jak 1Ania1 ale jak nie ma problemów to daj dziecku i sobie spać
squirrel, Kasiaja, Leticia, pumka1990 lubią tę wiadomość
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
marcela123 wrote:PLPaulina ale u nas chyba za wcześnie na większy rozmiar bo Staś ważył 3105g i chyba w tych większych to by mi utonął. Poza tym myślałam że 1 starczaja tak na około 3 tyg. Nie wiem o co chodzi, zostaje przebierać małego za każdym razem jak się zmoczy bo już tyle filmików naogladalam ze nic innego nie wymyślne. Mam nadzieję że położna w tym tygodniu się pojawi to może coś podpowie.
Ja myślę nad przejściem na rozmiar 3 i dzisiaj mężowi kazałam już takie kupićjedynki używałam ostatnie tydzień temu, teraz mam niby dwójki ale z Lidla wydaje mi się że go cisną, a pampersy albo mam wadliwe albo nie wiem o co chodzi ale ta siateczka mu się do pupy przykleja czasami
więc wysłałam męża po rozm 3 z Lidla i jeszcze do biedronki po dady może będą lepsze
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnyMy też już 2 używamy. Te pampersy 2 premium tez sie przyjlejaly i odparzyly jej pupe. Albo to jakas reakcja alergiczna
Teraz szukam jakis lepszych pieluch bio bo widocznie mi sie taki delikatny egzemplarz trafił. Ale z tego co pamiętam to za czasow dziewczyn pampersy byly lepsze. Teraz nasaczaja jakims świństwem.
Znacie jakies dobre eko pieluchy? -
nick nieaktualnyA może sprobujcie karmic na śpiocha? Tak żeby nie rozbudzic dziecka bo same wiecie ze to potem ciężko zasnąć i sie czlowiek męczy. Moja w nocy nie płacze tylko kweka i steka bardziej sie rusza kreci i wtedy zmieniam pieluche i do cyca na leżąco. I tak ona pije a ja sobie dosypiam
Ale mi dziecko urosło na dlugosc musze ją zmierzyc dzisiaj szok -
Lavendova wrote:My też już 2 używamy. Te pampersy 2 premium tez sie przyjlejaly i odparzyly jej pupe. Albo to jakas reakcja alergiczna
Teraz szukam jakis lepszych pieluch bio bo widocznie mi sie taki delikatny egzemplarz trafił. Ale z tego co pamiętam to za czasow dziewczyn pampersy byly lepsze. Teraz nasaczaja jakims świństwem.
Znacie jakies dobre eko pieluchy?
W Rossmannie są bambiboo jak chcesz Ekoale nie wiem czy są fajne. Srokao dobrze o nich pisała.
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Marta..a wrote:Dlaczego wybudzasz? Problem z laktacja albo źle przybiera? Mi doradca mówił tylko że żeby utrzymać laktacje można mieć w nocy max 5h przerwy więc spokojnie myślę że możesz nie wybudzac, mój też śpi teraz mniej więcej od 21 do 3 i nie widzę powodu go budzić
nawet mi pieluchy nie moczu w tym długim śnie. Co innego gdybym walczyła o mleko to bym budziła jakby było trzeba tak jak 1Ania1 ale jak nie ma problemów to daj dziecku i sobie spać
Wypisali nas ze szpitala z żóltaczką 11 w tendencji spadkowej. Kazali wybudzać, żeby wypłukiwać. Na nasze oko odżółkła już dawno. Robi dużo kup i moczy dużo pieluch. Do tego przybiera ładnie. Karmię tylko piersią i dajemy radę. Kupiliśmy wagę i ważymy w domu. Od najniżej wagi w 3 dobie przybrała w 2 tygodnie 600g. Położna środowiskowa mówiła mi nawet o wybudzaniu do 3 miesiąca przez żółtaczkę, gdy karmiona jest piersią... Chyba tego nie wytrzymam. W środę mamy pierwszą wizytę u lekarza i poruszę ten temat jeszcze raz tym razem z pediatrą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2018, 10:34
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021