Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój też je mało w nocy. Je o 23 wtedy koło 2 i 5 ale małe ilości. Widocznie więcej nie chcę. A przecież wcisnąć nie idzie. Nadrabia w dzień A w nocy żołądek odpoczywanesssssa wrote:U nas noc spokojna. Ale ja się Martwię że je za mało w nocy.
Odpadł pępek ale w środku jest taki glut brzydki. Mam to wyciągnąć? Odkazac jeszcze ile ten pępek?

-
U nas odpadł prawie 2 tygodnie temu i nadal przemywam octeniseptem. Ciągle zbiera się jeden taki glucik, ale to raz dziennie, jak trzeba to czesciej. Wystarcza jeden patyczek i szybko czyszczę w środku.nesssssa wrote:U nas noc spokojna. Ale ja się Martwię że je za mało w nocy.
Odpadł pępek ale w środku jest taki glut brzydki. Mam to wyciągnąć? Odkazac jeszcze ile ten pępek?
Filip dzisiaj spał z nami, w łóżeczku ciagle jeczał, tylko położyłam go do łóżka i od razu cisza. Nie wiem o co chodziło -
Mój na szczęście jak zaśnie o 20 lub 21 to śpi tak do 6-7 z pobudkami na mleko i przewinięcie. Teraz jeszcze śpi. Ale za to w dzień bardzo mało śpi. Chyba ma jedną góra dwie dłuższe drzemki tak to tylko po 15 minutjusta1509 wrote:4 nad ranem - dziecko (raczej nieświadomie) cieszy się do ochraniacza na łóżeczku, oczy ma jak 5 zł, jest rozbudzone po dwukrotnym przewijaniu (kupa przed i po karmieniu), ma czkawkę i generalnie nie wygląda na zmęczone... A matkę zaczyna brać przeziębienie i chce się położyć
I też przeziębienie mnie wzięło. Mąż i Pola też są. Oby Olka ominęłoWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2018, 08:35


-
justa1509 wrote:U nas odpadł prawie 2 tygodnie temu i nadal przemywam octeniseptem. Ciągle zbiera się jeden taki glucik, ale to raz dziennie, jak trzeba to czesciej. Wystarcza jeden patyczek i szybko czyszczę w środku.
Filip dzisiaj spał z nami, w łóżeczku ciagle jeczał, tylko położyłam go do łóżka i od razu cisza. Nie wiem o co chodziło
Potrzebował was blisko
U mnie mały też raz w tygodniu po karmieniu jest zostawiamy bo tylko tak się uspokaja wtulony w pierś. I niech ta śpi raz na jakiś czas jakoś dajemy radę. Już się przyzwyczaiłam do bezruchu w łóżku;p6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
U nas tez ładnie śpi w nocy ale w dzień nie chce i tez ucina sobie takie 2-3 drzemki 15-30 minutowe. Wieczorem widzę że jest już śpiąca i marudna ale płaczeAnia241188 wrote:Mój na szczęście jak zaśnie o 20 lub 21 to śpi tak do 6-7 z pobudkami na mleko i przewinięcie. Teraz jeszcze śpi. Ale za to w dzień bardzo mało śpi. Chyba ma jedną góra dwie dłuższe drzemki tak to tylko po 15 minut
aż do kąpieli i cyca ok 20


-
nesssssa wrote:A ile takie 3 tygodniowe powinny robić kupek? Na samym kp?
Tez mnie to martwilo bo moja na poczatku robila raz dziennie a od tygodnia to raz na dwa dni , powiedzialam to lekarzowi na wizycie to powiedzial ze jest w normie, do tygodnia moze nawet nie robic.
Tylko ze ja juz druga noc nie spie bo mala sie prezy i puszcza baki i ja to wybudza i placze, chce cyca.
Dzisiaj o 4 rano juz nie mialam sily, wzielam swoja koldre i poszlam na kanape do salonu. Mina mojego meza - bezcenna hahaha on cale noce spi, nic go nie rusza, bo w sumie mala nie placze tylko tak podjekuje i marudzi. Ale ja to wszystko slysze i nie spie, a skoro moj Maz spal porzadnie do 4 to od 4 mogl troche jej popilnowac
do tej pory mi sie chce smiac z tej jego zdziwionej miny hehe


Pai1,zesp Antyfosfolip.,niedobór białka S
Agatka ur 17.08.2018 o 23.41 3880g 54cm
38w-3762g; 35w-2759g; 32w-2300g; 29w-1703g
08.2016 cp
[*] 03.2017
[*] -
nick nieaktualnyjusta8902 wrote:Tez mnie to martwilo bo moja na poczatku robila raz dziennie a od tygodnia to raz na dwa dni , powiedzialam to lekarzowi na wizycie to powiedzial ze jest w normie, do tygodnia moze nawet nie robic.
Tylko ze ja juz druga noc nie spie bo mala sie prezy i puszcza baki i ja to wybudza i placze, chce cyca.
Dzisiaj o 4 rano juz nie mialam sily, wzielam swoja koldre i poszlam na kanape do salonu. Mina mojego meza - bezcenna hahaha on cale noce spi, nic go nie rusza, bo w sumie mala nie placze tylko tak podjekuje i marudzi. Ale ja to wszystko slysze i nie spie, a skoro moj Maz spal porzadnie do 4 to od 4 mogl troche jej popilnowac
do tej pory mi sie chce smiac z tej jego zdziwionej miny hehe
Wyobrazam sobie

A moja to jakjuz zasnie na noc to śpi, ale je dużo w nocy szybko łyka i porządnie ciągnie ale krótko to trwa. Potem śpi dalej. Dzisiaj sie o 5.30 obudzila pogadala zjadla i dalej oczy otwarte, myślę sobie to pospane ale sie przytulila i tak lezala az w końcu zasnela.
Cos mi tylko ostatnio w dzień mniej je i cyrkuje przy cycku. Baki p8szcza prezy sie kopie puszcza cycka mleko sie leje a ta sie patrzy na mnie. Nie wiem o co kaman
-
Dzisiaj rano mnie wkurzył i przed chwilą a tak to nie. Rano bo chusteczki się skończyły a przewijał młodego więc mówię że są w szafie na górnej półce to mówi że nie ma bo są tylko zwykłe płatki kosmetyczne. To ja mu mówię że są w takim opakowaniu zbiorczym. I tak nie znalazł. Wielkiej paczki z chusteczkami nie mógł znaleźć. A teraz bo mamy jechać na 17 do moich rodziców. Ja próbuję zrobić obiady bo akurat dwa różne mamy tym razem (ja nie jem mięsa), dla psa jedzenie, w międzyczasie czasie szykuje torbę z rzeczami Olka na drogę, młody co chwile płacze bo sam nie wie czego chce. A ten gra i jeszcze nawet prysznica nie wziął. A ja jeszcze muszę pod laktator się podłączyć. No to mu w końcu powiedziałam że sama tego nie ogarnę, żeby dupe ruszył. Bo jeszcze trzeba obiad zjeść. I żeby nie było bo naprawdę dużo pomaga, tym razem gra go pochłonęła.squirrel wrote:Czy wasi mężowie też was tak denerwują, że macie ochotę wysłać ich na księżyc ?



-
U mnie dzisiaj kumulacja. Filip dalejnulewa, rano zanim skończyłam go ubierać to już musiałam przebrać... Cała podłoga tez brudna od ulewania, nie może zrobić kupy, a jak zrobił to aż pampers przemókł, a teraz męczą go gazy. Bidulkowi aż łzy poleciały i mi też, karmiłam go na leżąco żeby zasnął, to i tak obudził się zaraz z płaczem, ponosiłam go na ramieniu i usnął. Mąż chodzi zmartwiony, bo mu szkoda dziecka, ja mam chęć kogoś udusić, nawet obojetne kogo... I chyba jednak nie bierze mnie przeziebienie, tylko cholera wie co. W nocy, a w zasadzie wieczorem jest mi zimno, wczoraj bolało mnie gardło, w dzień jest ok, teraz chodzę w sweterku i polarze, i ocieplane leginsy, bo już mi zimno.
-
Możliwe że to u ciebie zmęczenie po prostu.justa1509 wrote:U mnie dzisiaj kumulacja. Filip dalejnulewa, rano zanim skończyłam go ubierać to już musiałam przebrać... Cała podłoga tez brudna od ulewania, nie może zrobić kupy, a jak zrobił to aż pampers przemókł, a teraz męczą go gazy. Bidulkowi aż łzy poleciały i mi też, karmiłam go na leżąco żeby zasnął, to i tak obudził się zaraz z płaczem, ponosiłam go na ramieniu i usnął. Mąż chodzi zmartwiony, bo mu szkoda dziecka, ja mam chęć kogoś udusić, nawet obojetne kogo... I chyba jednak nie bierze mnie przeziebienie, tylko cholera wie co. W nocy, a w zasadzie wieczorem jest mi zimno, wczoraj bolało mnie gardło, w dzień jest ok, teraz chodzę w sweterku i polarze, i ocieplane leginsy, bo już mi zimno.


-
Jakie mleko modyfikowane podajecie swoim dzieciom? Moja jest na hippie ale zastanawiam sie czy jej pasuje... Po wypiciu jeśli zaśnie to jest okej, ale jeśli nie to pręży sie, i już sama nie wiem czy to od tego. Które mleko według was jest najlepsze?17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33










