Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
vanilia120 wrote:Też boli Was podbrzusze ? I macie czarne myśli? nie mogę ich odgonic, mam taki straszny dzień. Wszędzie słyszę o promieniach. Chyba się wypisz z niektórych grup na fejsie..
Mnie podbrzusze nie boli, ale w pierwszej ciąży ciągle narzekałam na ból brzucha i wszystko było ok.
A od wczoraj mam tylko dobre myśli:) Tyle pozytywnych wiadomości tutaj. Oglądanie wózków naprawdę pomaga:D -
Leticia wrote:Idę na rekord.
Poszłam dziś do Biedry na zakupy. Duszno, gorąco, tłum, rzygac się chcialo. Wrzuciłam więc do koszyka tylko to, co konieczne i długa do kasy. Wtem! Nie mam torebki! Chwilowa panika, rachunek sumienia, telefon do męża... torebka (z portfelem w środku) została w domu
Zebrałam z taśmy zakupy, koszyk ukryłam na sklepie i wróciłam do domu. Po przekroczeniu progu siadłam i się poryczalam, że do niczego się nie nadaję. No ale nic - otarłam łzy i wyszłam... ZNOWU BEZ TOREBKI!!! Dobrze, że mnie mąż jeszcze złapał na klatce.
Bez kitu, powinni mnie ubezwłasnowolnić
Niedługo wyjdę bez majtek albo zapomnę, gdzie mieszkam.
Moje sensory wyczuwają bratnią duszę^^ Ostatnio dwie godziny szukałam telefonu, a on sobie siedział grzecznie w kieszeni spodni, które miałam na tyłku. Dziś z 15 minut szukałam rękawiczki. Trzymałam ją w dłoni przez cały ten czas. Chyba, delikatnie mówiąc, zwymiotowałam mózg=]
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2018, 19:51
Leticia lubi tę wiadomość
-
Co do tokso to mojej koleżance też wyszło że w ciąży się zarazila skierowali ja do Szczecina 100 km bo moje miasto to pipiduwa powtórzyli i okazało się że pomylka. Nie czytaj w necie jak się zarazilas to dadzą leki. Ja żyję całe życie z kotami w ogrodzie mięso surowe też jadłam A owoców nigdy nie umyłam i nie chorowalam na to. Teraz za to uważam. Co do samolotu druga koleżanka leciała w 7 tyg i tydzień później poronila. Ponoć młoda ciąża nie lubi zmiany ciśnień.
Dziś rano obudził mnie pierwszy raz ból w dole brzucha Ale przeszło. Może boleć jak nie jest to skurczowe bez dodatkowych dolegliwości..
Kasiaja lubimy takie wiadomosci10.08. Irenka. 3700 i 56
9m -9kg. 2 zabki.
13m - 10.300 kg. 6 zabkow 80r -
Ja dziś rano chciałam popić tabletki wodą nie otwierając butelki. Po prostu zapomniałam otworzyć. Na moje nieszczęście widział to mąż. Myślałam że udusi się ze śmiechu.
Leticia, ingelita, d'nusia, nesssssa, Iva79 lubią tę wiadomość
Nasz cud ANTOŚ 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Dooti wrote:Ja dziś rano chciałam popić tabletki wodą nie otwierając butelki. Po prostu zapomniałam otworzyć. Na moje nieszczęście widział to mąż. Myślałam że udusi się ze śmiechu.
Dziękuję za przypomnienie o tabletkach!
Dooti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyvanilia120 wrote:Też boli Was podbrzusze ? I macie czarne myśli? nie mogę ich odgonic, mam taki straszny dzień. Wszędzie słyszę o promieniach. Chyba się wypisz z niektórych grup na fejsie..
Mnie boli od początku ale od kilku dni na szczęście nie choć jajnik czasem zakluje lbo w pachwinie pociagnie. W drugiej ciąży również bolało, zapewne przez blizne po cc. A myśli czarne odsuwam to najmmiej nam teraz potrzebne. -
Co do zapominania... mąż ma czasem mnie dość :p zawieszam się, zapominam ciągle o czymś, a to dopiero początek ciąży :p
Moja fasolka nie ma jeszcze nawet 2cm, a zażądała sobie dzisiaj lodów :p no musiałam... :pDooti, jej odbicie lubią tę wiadomość
-
Super wiadomości dziewczyny
Jak dla mnie zdecydowanie za wcześnie na oglądanie wózków, poczekam z tym.
Ja się zastanawiam nad pracą, poczekam do 12 tygodnia i jeśli oczywiście dotrwam do tego tygodnia z ciążą (zakładam różne scenariusze) to pomyślę kiedy iść na zwolnienie bo mam pracę biurową ale mam naprawdę dużo pracy i pracę pod wpływem presji jeśli chodzi o terminy. Nie zrobię im tego że zostawię z dnia na dzień ale dam im czas na znalezienie kogoś na moje miejsce bo nie ma mnie kto zastąpić. Chyba że coś się będzie działo to nie będę miała wyrzutów sumienia.
-
Ja bym chciała pracować do czerwca, mam nadzieję, że nic nie stanie na przeszkodzie. Jestem kierownikiem działu i niestety liczba i powaga moich obowiązków sprawiają, że nie da się ich przekazać w miesiąc czy dwa. Jakbym planowała ciążę, to zaczęłabym pracować nad sukcesją już wcześniej
-
Eilleen wrote:Super wiadomości dziewczyny
Jak dla mnie zdecydowanie za wcześnie na oglądanie wózków, poczekam z tym.
Ja się zastanawiam nad pracą, poczekam do 12 tygodnia i jeśli oczywiście dotrwam do tego tygodnia z ciążą (zakładam różne scenariusze) to pomyślę kiedy iść na zwolnienie bo mam pracę biurową ale mam naprawdę dużo pracy i pracę pod wpływem presji jeśli chodzi o terminy. Nie zrobię im tego że zostawię z dnia na dzień ale dam im czas na znalezienie kogoś na moje miejsce bo nie ma mnie kto zastąpić. Chyba że coś się będzie działo to nie będę miała wyrzutów sumienia.
Mam dokładnie to samo. Cały czas kombinuję co tu zrobić żeby było dobrze. Chciałam szefowej powiedzieć o ciazy dopiero po prenatalnych, z drugiej strony wiem, że im wcześniej powiem tym wcześniej będą mogli szukać kogoś na zastępstwo za mnie. Umowę mam do końca roku, niby mam dostać potem umowę na stałe, ale nie wiem czy teraz sytuacja się nie zmieni.Nasz cud ANTOŚ 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Ja miałam taką śmieszną historię jeszcze przed ciążą, krótko po ślubie. Wyda się, że jestem roztrzepana nie tylko w ciąży, ale trudno
Tego dnia mieliśmy sesję fotograficzną poślubną w plenerze. Po wszystkim mój świeżutki mąż odwiózł mnie pod klatkę, a sam pojechał zaparkować. Ja - wiadomo, suknia, fryzura, full ślubny look. Chcę wejść do bloku, w którym mieszkam od kilku lat i...nie pamietam kodu wejściowego. Pustka w głowie. Klikam, próbuję, ale za nic nie mogę trafić w odpowiednia konbinację cyfr. Po dłuższej chwili zorientowałam się, że nie jestem sama: za plecami stał młody chłopak, wyraźnie zmieszany. To ja odwracam się do niego i wypalam: „wie pan, może pan wpisze kod. Ja z tego wszystkiego zapomniałam”
Biedaczyna nie był w stanie wydusić z siebie słowa, ale przynajmniej kod pamiętałIthildin, Dooti, Gypsy lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny co myślicie o prowadzaniu ciazy prywatnie ale czasami pójść sobie kilka razy na NFZ? Wizytę prenatalna mam dopiero za 3 i chyba oszaleje
03.08.2017 [*] Aniołek 8tc+3
mthfr677, Pai1-4G, Vr2 —> metyle+ heparyna 0,4mg
Hashimoto, niedoczynność—> euthyrox 75/100 -
e_mii wrote:Co do wózków Zastanawiam się nad Stokke Xplory lub Mutsy Igo. Zakładam, że ten wózek będzie na rok, później sprzedam i kupię jakąś spacerówkę Baby Jogger. Dziewczyny, macie doświadczenie z tymi kubełkowymi spacerówkami? Wygodnie maluszkom w tym spać?
Ja przy pierwszym synku miałam xplory kupiłam go bo strasznie mi się podobał, nie patrzyłam na zadne jego cechy tylko na to ze jest piękny haha, tak serio to miało dla mnie duże znaczenie to ze gondola i spacerówka są wysoko, we wszystkich innych są na wysokości ud/kolan i dziecko w tłumie ogląda innych pośladki zamiast świat dla mnie wózek świetny, chociaż przez ta kurza nogę gondola i spacerówka bardzo się trzęsą, No i wiadomo ze to twardy wózek bez żadnej amortyzacji. Sprzedaliśmy go później bo składanie to był koszmar (spacerówka nie składa się razem ze stelażem) plus zajmuje dużo miejsca w bagażniku. Jak synek miał 10 miesiecy to kupiliśmy cybexa balios m i teraz już dokupiliśmy tylko gondole i tak chyba zostawimy mamy jeszcze drugi wózek taki do samochodu - greentoma (brzydki ale świetnie się nim jeździ, można prowadzić jednym palcem w przeciwieństwie do baliosa)
-
nick nieaktualnyLondyńskieSerduszko wrote:Dziewczyny co myślicie o prowadzaniu ciazy prywatnie ale czasami pójść sobie kilka razy na NFZ? Wizytę prenatalna mam dopiero za 3 i chyba oszaleje
Ja tak robię, korzystam z NFZ by mieć bezpłatne wyniki krwi.
A chodze też prywatnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2018, 22:35
LondyńskieSerduszko lubi tę wiadomość
-
Marnat wrote:Ja również mogę się poskarżyć na takie bóle. Najgorzej jak wezmę się za sprzątanie, potem wieczór murowany w łóżku bo chodzić aż nie mogę. Taki nerwowy ten ból. Zamierzam porozmawiać z lekarzem na najbliższej wizycie ale nie martwię się tym bardzo bo miewałam tak już wcześniej tylko łagodniej.
W temacie wózków- to chyba najfajniejszy moim zdaniem element wyprawki Dla synka kupiliśmy BabyDesign Husky i szczerze go uwielbiam. To co dla mnie było bardzo ważne i przy wakacyjnym maleństwie będzie tym bardziej to budki w gondoli i spacerówce. Przez chwilę używałam pożyczonego Quinny i tam tej budki praktycznie nie było W Husky w obu opcjach rozkłada się aż na całe półkole i super chroni przed mocnym słońcem Po za tym nie przekonywały mnie plastikowe gondole pod względem przewiewności materacyka. Szkoda mi tylko strasznie, że wersje z kolejnego roku mają w zestawie jeszcze moskitiery i spacerówka składa się razem z siedziskiem A przecież nie będę wymieniać, to już rozrzutność :p
A czy ktoś myśli nad zakupem chusty? Nasz maluch jeździł w wózku tylko przez pierwsze 3/4 mies. a potem był wrzask. Musieliśmy przerzucić się na chustę, potem nosidełko ergonomiczne. I tak znów mieliśmy przyjemność ze spacerów. Do wózka przekonał się ponownie dopiero jak zaczął chodzić czyli koło 10 mies. Teraz wolę od razu nastawić się na noszenie i myślę czy są jakieś nosidełka ergonomiczne elastyczne w którym mogłabym nosić już noworodka? Motanie nie było dla mnie niestety i chusty nie wspominam dobrze. Ale nosidełko dało mi dużą niezależność przy bardzo przytulaśnym maluchu również w domu
My jesteśmy chustowi generalnie żadne nosidełko nie jest zalecane dla dziecka które jeszcze nie siedzi ale jakbym miała polecić nosidełko to tula ftg my mamy teraz tule standard i jeszcze ze spokojem będziemy się nosić, a ftg ma rozmiar taki sam jak standard tylko ma dodatkowo napki ktore je pomniejszają właśnie dla takich maluszków
Carolline lubi tę wiadomość
-
lu.iza wrote:My jesteśmy chustowi generalnie żadne nosidełko nie jest zalecane dla dziecka które jeszcze nie siedzi ale jakbym miała polecić nosidełko to tula ftg my mamy teraz tule standard i jeszcze ze spokojem będziemy się nosić, a ftg ma rozmiar taki sam jak standard tylko ma dodatkowo napki ktore je pomniejszają właśnie dla takich maluszków
Ja do tuli mam wkładkę od 3,5 kg, główka jest podparta z tylu i jest podobnie jak w chuście, ale stabilniej. Mimo wszystko uważam, że to tylko na nagle wypadki. Poza tym Hanka się w tym strasznie pociła.