Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
cześć dziewczyny jak więc rozumieć to becikowe? ja + mąż + dziecko, które się dopiero urodzi, łacznie nie mozemy przekroczyć 1922*3, czyli 5766 zł na rękę żeby się należało? czy dziecko, jeszcze się nie wliczy i wtedy dzielę przez siebie i męża?Termin porodu 5 lipiec 2019 Monisia
07.04.2018 Franciszek [*] 23 tc
14.07.2018 aniolek 6t [*] ciąża jajowodowa, usunięcie jajowodu
-
chomiczka wrote:Dlaczego bezrobotnym nie powinno przysługiwać? Jestem bezrobotna, zrezygnowałam z pracy dla swojego zdrowia psychicznego i żeby w końcu udało mi się donosić ciążę, po czy wznosisz, że nie powinnam dostać 500+? Wychowuje dziecko, jestem z nim 24 na h, to jest aktualnie moja praca.
Leticia, PLPaulina, Kasiaja lubią tę wiadomość
Aniołek [*] 6 tc 5.07.2017
Moje serduszko Olcia 12.03.2014
Aniołek [*] 6 tc 2011 -
nick nieaktualny
-
Nie będę się z Tobą licytowała kto ma gorzej i kto się dłużej starał itp. Byłam na zwolnieniu, dłużej już się nie dało. Nie mam możliwości wysłania córki do żłobka bo u nas nie ma. Kończę dyskusję i uciekam stąd bo widzę, że już z góry jestem skreślona bo jestem bezrobotna. Szczęśliwego rozwiązania wszystkim.Olga 11.06.2016 Nasz największy cud
Róża 30.07.2018 Drugi największy cud
Aniolek 8.2017
Aniołek K 8.01.2014
Aniołek A 4.10.2014
Aniołek I 5.03.2015
Aniołek P 14.06.2015
Aniołek E 10.09.2015 -
justyna14 wrote:jednorazowe 1000 zł dostaje się na każde urodzone dziecko bez względu na zarobki - przynjmniej tak było jak ja rodziłam. Tylko do 10 tyg musisz odbyć 1 wizyte w ciąży
To raczej coś się zmieniło, bo my z żadnym dzieckiem nie dostaliśmy ze względu na zbyt duże dochody.Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
justyna14 wrote:ona czy dziecko? coś powaznego się stało ? założyła sprawe lekarzowi? Pomyłka na usg powinna wynosić +/- do 500g a nie 1 kg więc zdecydowanie to wina lekarza!
Niestety to nieprawda Mi USG robiono na dwóch sprzętach i w dwóch miejscach i wynosiło tyle samo, a różnica była ponad 0,6 kg Lekarz nie może odpowiadać za takie rzeczy, to tylko sprzęt, zawsze się może mylić.Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Kasiaja wrote:Próg na becikowe, niestety jest, 1920 zł netto na każdego członka rodziny. Swoją drogą wkurza mnie to, bo ludzie uczciwie pracujący w tym kraju, płacący w tym przypadku niemałe podatki, którzy robią wszystko żeby zapewnić rodzinie jak najlepsze warunki bytowe nie dostają nic, a za to dostają głównie ci, którzy nie odprowadzili nawet grosza bo żyją z MOPS, znam kilka takich rodzin i ich tekst „ nie opłaca mi się pracować”
Całkowicie się zgadzam Ja co miesiąc do ZUS i US oddaję 1,5 tysiąca złotych, a tacy bezrobotni na zasiłku nic, a i jeszcze dostaną.Kasiaja lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Lavendova wrote:Wiem wiem dlatego tak mnie to oburzalo mimo że ja i tak nie skorzystam bo w pl nie mieszkam ale oburzona bylam a co
Swoją drogą nie wiem jaką trzeba być ameba umyslowa żeby się decydować na dzieci dla 500 zł. A tak jak przyjezdzam do pl to wcale tanio nie jest. Później dochodzi przedszkole, wyprawka do szkoły itd. Tu dzieci idą do szkoły w pierwszym dniu dostają książki i zeszyty. Szkoła daje rodzice nie muszą latac po ksiegarniach wydawac majątku a to jeszcze kupią złą bo pani sobie wymyslila jakies cuda na kiju. Nie jest polska prorodzinnym państwem i dlugo nie będzie.
Lavendova, akurat mi się wydaje, że nie tylko ameby umysłowe korzystają z 500+ Moja koleżanka pracuje w UM, jej mąż jest policjantem, zarabiają grosze, ale pracują, a właśnie przez pojawienie się tego wsparcia zdecydowali się starać od drugie dziecko. Bez tego nigdy by się nie zdecydowali, bo baliby się, że nie będzie ich stać. Czy jeszcze będą dawać 3 czy 13 lat, to jednak zawsze to wsparcie, można odkładać na przyszłość dla dzieci. My na trzecie dziecko nie zdecydowaliśmy się z tego względu, chociaż jak komuś mówię o ciąży, to się śmieją, że dla 500 zł to zrobiliśmy, co mnie niemiłosiernie wkurza...Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
chomiczka wrote:Nie będę się z Tobą licytowała kto ma gorzej i kto się dłużej starał itp. Byłam na zwolnieniu, dłużej już się nie dało. Nie mam możliwości wysłania córki do żłobka bo u nas nie ma. Kończę dyskusję i uciekam stąd bo widzę, że już z góry jestem skreślona bo jestem bezrobotna. Szczęśliwego rozwiązania wszystkim.
justyna14 lubi tę wiadomość
Aniołek [*] 6 tc 5.07.2017
Moje serduszko Olcia 12.03.2014
Aniołek [*] 6 tc 2011 -
chomiczka wrote:Nie będę się z Tobą licytowała kto ma gorzej i kto się dłużej starał itp. Byłam na zwolnieniu, dłużej już się nie dało. Nie mam możliwości wysłania córki do żłobka bo u nas nie ma. Kończę dyskusję i uciekam stąd bo widzę, że już z góry jestem skreślona bo jestem bezrobotna. Szczęśliwego rozwiązania wszystkim.
Może i większość z Was będzie się teraz "wymądrzać" ale ja tez od 2015 roku jestem na zasiłkach i wcale się tego nie wstydze. Pracowałam od 16 rż. Często będąc jeszcze w internacie miałam na cały tydzień 10 zł z czego musiałam jeszcze zapłacić 6 zł na dojazd. W wyżywieniu była bułka na śniadanie i obiad i tyle.... ale nie o tym chciałam pisać.. W 2012 r wzięłam ślub. Zamieszkaliśmy z mężem u niego w domu rodzinnym. W 2015 r zaszłam w ciążę mając dobrą pracę i mąż rówinież. Gdy byłam w 3 miesiącu ciąży straciliśmy dom ( sprawy rodzinne ) . Byliśmy zmuszeni zadłużyć się biorąc kredyt na nienajlepszych warunkach i kupić mieszkanie. Drugą opcją było zamieszkanie pod mostem. Po opłaceniu rachunków na początku zostawało nam 500 zł na życie dla nas + noworodek. W ogóle donoszenie ciązy było cudem bo w 28 tc już mnie wieźli na porodówkę ale ostatecznie dotrwałam do 36 tc. Nie ma opcji bym wróciła do pracy. Nie mamy pomocy od rodziców.. Nikt nigdy mi z córką nie został nawet na 10 min i były nawet sytuacje, że córka była ze mną na onkologi bo nie miał kto z nią zostać. Żłobka u nas nie ma... nawet prywatnego. Niania chciała więcaj niż ja sama zarabiam więc jakie miałam wyjście??? Zostać z dzieckiem w domu a skoro mi się należ zasiłki to ja mam z nich zrezygnować??? Też wiele lat odprowadzałam podatki i mąż ciągle odprowadza... poza tym moje dzieci też kiedyś pójdą do pracy i będą płacić podatki.
Lavendova, chabasse, Iva79 lubią tę wiadomość
26.01.2018 - 6,91 cm szczęścia -
chomiczka wrote:To Ci się tylko wydaje. Nie można tak uogólniać. Nie wejdziesz nigdy w skórę drugiej osoby więc tak łatwo nie osądzaj.
Chomiczka ale raczej nie żyjesz tylko z zasiłków(?) twój mąż pewnie ma pracę i to wystarcza Wam na życie. Ja uważam, tak samo jak Justyna, że aby otrzymać 500+ chociaż jeden rodzic powinien pracować. Przedstawię Wam historię rodziny, która wynajmowała ode mnie mieszkanie. Ona ma córkę (18lat) której nie wychowuje, mimo zasądzonych alimentów oczywiście nie płaci. Jak u mnie wynajmowali mieli dwoje dzieci „ ofiary” 500+, przed erą tego programu miała kilka aborcji(!) teraz spodziewa się trzeciego dziecka ona oczywiście nie pracuje, on coś tam pracuje ale na czarno i nic na stałe. Nie mogłam się oczywiście ich pozbyć z mieszkania bo cwaniaki nauczeni, że wszystko im się należy ( do tej pory wiszą mi 4tys, nie mam szans na ich odzyskanie). Sąsiadka utrzymuje z nimi nadal kontakt i pojechała do nich na ich nowe „mieszkanie” z tymi dziećmi zajmują komórkę, brak łazienki, kuchni, szczury po mieszkaniu latają. Dzieci ciagle chore, niedożywione ale oni na fajki mają. Jak zwolnili moje mieszkanie to myślałam, że nie doprowadzę go do stanu mieszkalnego, smród, brud i wszystko klejące od dymu papierosowego. Chciałam zgłosić to do MOPSu żeby się zainteresowali tą rodziną, ale sąsiadka mnie ostrzegła, że ona jest walnięta i poda mnie do US (nie zgłosiłam wynajmu)
Dodatkowo, jak jeszcze u mnie mieszkali, to im ośrodek pomocy do prądu dopłacał oraz do czynszu, czego oczywiście nie płacili. Jestem strasznie najeżona na takie pasożyty społecznejustyna14 lubi tę wiadomość
[/url]
-
chomiczka wrote:Nie będę się z Tobą licytowała kto ma gorzej i kto się dłużej starał itp. Byłam na zwolnieniu, dłużej już się nie dało. Nie mam możliwości wysłania córki do żłobka bo u nas nie ma. Kończę dyskusję i uciekam stąd bo widzę, że już z góry jestem skreślona bo jestem bezrobotna. Szczęśliwego rozwiązania wszystkim.
Spokojnie Bezrobotny bezrobotnemu nie równy. Ja na przykład całkowicie rozumiem problem, gdzie mama zarabia 1500 zł, więc woli zrezygnować z pracy, bo za żłobek musiałaby zapłacić 1000 zł, więc nie opłaca się pracować. Sama bym tak zrobiła.
Myślę, że chodzi tu o patologiczne rodziny, których niestety nie brakuje...chomiczka, Iva79 lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
nick nieaktualnypolkosia wrote:Lavendova, akurat mi się wydaje, że nie tylko ameby umysłowe korzystają z 500+ Moja koleżanka pracuje w UM, jej mąż jest policjantem, zarabiają grosze, ale pracują, a właśnie przez pojawienie się tego wsparcia zdecydowali się starać od drugie dziecko. Bez tego nigdy by się nie zdecydowali, bo baliby się, że nie będzie ich stać. Czy jeszcze będą dawać 3 czy 13 lat, to jednak zawsze to wsparcie, można odkładać na przyszłość dla dzieci. My na trzecie dziecko nie zdecydowaliśmy się z tego względu, chociaż jak komuś mówię o ciąży, to się śmieją, że dla 500 zł to zrobiliśmy, co mnie niemiłosiernie wkurza...
Źle mnie zrozumiałaś. Ja nie mówię że tylko ameby umyslowe z tego korzystają bo powinni korzystać wszyscy którzy mają dzieci. Chodziło mi raczej że są osoby ze srodowiska patologicznego które będą sie decydowaly na dzieci dla "zysku" i niekoniecznie te fundusze nawet trafią do tych dzieci i to jest smutne.
O dokladnie to miałam na myśli co opisala Kasiaja. Szkoda tych dzieci bo niestety są zaniedbywane.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2018, 19:02
polkosia, Kasiaja lubią tę wiadomość
-
dusia89 wrote:Może i większość z Was będzie się teraz "wymądrzać" ale ja tez od 2015 roku jestem na zasiłkach i wcale się tego nie wstydze. Pracowałam od 16 rż. Często będąc jeszcze w internacie miałam na cały tydzień 10 zł z czego musiałam jeszcze zapłacić 6 zł na dojazd. W wyżywieniu była bułka na śniadanie i obiad i tyle.... ale nie o tym chciałam pisać.. W 2012 r wzięłam ślub. Zamieszkaliśmy z mężem u niego w domu rodzinnym. W 2015 r zaszłam w ciążę mając dobrą pracę i mąż rówinież. Gdy byłam w 3 miesiącu ciąży straciliśmy dom ( sprawy rodzinne ) . Byliśmy zmuszeni zadłużyć się biorąc kredyt na nienajlepszych warunkach i kupić mieszkanie. Drugą opcją było zamieszkanie pod mostem. Po opłaceniu rachunków na początku zostawało nam 500 zł na życie dla nas + noworodek. W ogóle donoszenie ciązy było cudem bo w 28 tc już mnie wieźli na porodówkę ale ostatecznie dotrwałam do 36 tc. Nie ma opcji bym wróciła do pracy. Nie mamy pomocy od rodziców.. Nikt nigdy mi z córką nie został nawet na 10 min i były nawet sytuacje, że córka była ze mną na onkologi bo nie miał kto z nią zostać. Żłobka u nas nie ma... nawet prywatnego. Niania chciała więcaj niż ja sama zarabiam więc jakie miałam wyjście??? Zostać z dzieckiem w domu a skoro mi się należ zasiłki to ja mam z nich zrezygnować??? Też wiele lat odprowadzałam podatki i mąż ciągle odprowadza... poza tym moje dzieci też kiedyś pójdą do pracy i będą płacić podatki.Olga 11.06.2016 Nasz największy cud
Róża 30.07.2018 Drugi największy cud
Aniolek 8.2017
Aniołek K 8.01.2014
Aniołek A 4.10.2014
Aniołek I 5.03.2015
Aniołek P 14.06.2015
Aniołek E 10.09.2015 -
Na lokalnej grupie mojego miasta co miesiąc jest post pod tytułem: „Kiedy wypłacą 500+?! Czy dostaliście już kasę! Nie mam za co żyć!” - znam niektórych tych ludzi i to naprawdę jest dno. Mają po 12 dzieci i teraz wielcy bogacze, bo dostają masę kasy. Zamiast zastanowić się nad tym, że jej w końcu któregoś dnia zabraknie i zostaną w dupie, to rozpieprzają na głupoty. Osobiście współczuję tylko dzieciom.
Anuleczek lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Dla jasności- tez mamy hipotekę- na dom, ktory wykańczamy z wypłat, po drugie jesteśmy tu sami, rodzina mojego męża żyje na Islandii, moja mama pracuje w Niemczech tata mieszka 120 km ode mnie i jest po udarze.Nikt nie dał nam 1 zł, nikt nigdy nie zajął się nasza córka, do żłobka woziłam ja na 6 rano 20 km od domu i odbierałam o 17. Dziewczyny nikt nie ma lekko...
Iva79 lubi tę wiadomość
Aniołek [*] 6 tc 5.07.2017
Moje serduszko Olcia 12.03.2014
Aniołek [*] 6 tc 2011 -
Zuuziia wrote:Uważajcie kochane na siebie! Ja dzisiaj wyszłam od lekarza z diagnozą anginy a w domu mamy 2-latka -siostrzeńca, który ma szkarlatyne...
No niestety, sezon na wszystkie parszystwa trwa. Mnie udało się chyba uniknąć antybiotyku mimo, że lekarz przepisał. Przeczekałam jeden dzień i się poprawiło w końcu.
Ale strach gdzieś wychodzić wszyscy wkoło prychają i roznoszą, a moja odporność jest jak się okazuje dramatycznie niska. NIe wiem czy u Was też się tak w ciąży to posypało.