Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
misia-kasia wrote:Polubiłam zamiast zacytować.
Miał żonę, dzieci jeszcze nie mieli ale jak kupili dom i nas oprowadzali to pokazywali o tu będzie pokój jednego dziecka, tu drugiego, a tu trzeciego jak namówię żonę.. masakra.
To straszne jak życie jest dla niektórych okrutne i niesprawiedliwe
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
No mam dość. Od poniedziałku Filip tylko jęczy. Ok, najpierw była gorączka, ale teraz to już nie rozumiem... Mamoza, ciwgle wrzask aż kaszle, najlepiej jak mnie nie widzi, bo jak tylko jestem to zaraz coś chce. A ja nie mam siły, dzisiaj jeszcze złapał mnie silny ból żołądka, albo czegoś obok a Filip na wszystko marudzi. A mycie zębów można porównać chyba do wyrywania na żywca, wrzeszczy jak opętany. I jeszcze mąż do tego marudzi, że cały dzień nic nie jem
-
nick nieaktualnyjusta1509 wrote:No mam dość. Od poniedziałku Filip tylko jęczy. Ok, najpierw była gorączka, ale teraz to już nie rozumiem... Mamoza, ciwgle wrzask aż kaszle, najlepiej jak mnie nie widzi, bo jak tylko jestem to zaraz coś chce. A ja nie mam siły, dzisiaj jeszcze złapał mnie silny ból żołądka, albo czegoś obok a Filip na wszystko marudzi. A mycie zębów można porównać chyba do wyrywania na żywca, wrzeszczy jak opętany. I jeszcze mąż do tego marudzi, że cały dzień nic nie jem
A mąż się ze mną licytuje kto jest bardziej zmęczony..
U nas zaczęło się to jakiś czas po tym jak Hania skończyła 10msc i trwa... -
Najgorzej, że Filip zawsze sam się sobą zajmował, nie płakał, a teraz pół dnia to jego płacz. I jeszcze kotka domaga się głaskania i jedzenia drąc ten swój koci pysk... No mam nadzieję, że Filipowi to niedługo przejdzie i jeszcze przez tą gorączkę zrobił się cyckowy... Najlepiej to nie złazić ze mnie, a ja tak nie lubie karmić
-
Życie jest bardzo niesprawiedliwe 😓 ostatnio przeżywaliśmy u nas smierć tej 10 letniej dziewczynki, była z naszej okolicy. Znajomi brali udział w poszukiwaniach, a później, mąż kuzynki prowadził już śledztwo o zabójstwo... Horror, który zostanie w pamięci na zawsze - tak to określił doświadczony śledczy 😭 Ich córka miała iść na urodziny do tej dziewczynki za kilka dni 😭
Najbardziej nie mogę pojąć, takie qrwy chodzą po świecie, mają się dobrze, a normalnych ludzi spotyka taka krzywda!?[/url]
-
Życie jest strasznie niesprawiedliwe. Umierają młodzi ludzie którzy cieszą się życiem,mają rodziny i są im potrzebni, gdy obok są tacy którzy tego życia w ogóle nie szanują, ćpają czy piją, itd...
Dzisiaj skręciłam staw skokowy. Noga jak balon i boli a pojutrze jedziemy nad morze. Dziecko dzisiaj większość dnia z babcią, bo najpierw szybko jechaliśmy do lekarza z tą noga a potem nas pakowałam na wczasy. Ehh... ciekawe czy będę w stanie z tą nogą gdzieś tam pospacerować w ogóle czy będę jęczeć z bólu i siedzieć na czterech literach:/17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
Tak to prawda, tez miałam z mężem taka rozmowę. Jak to jest ze jest taki pijak nie dba o zdrowie, pije, spi w mrozach i nic mu nie jest.. ehh to jest niesprawiedliwe.
Z tym licytowaniem z mężem to u nas jest to samo, mąż zawsze uważa ze jest bardziej zmęczony niż ja i ciężej jest mu wstać rano.
-
edytkaa93 wrote:Życie jest strasznie niesprawiedliwe. Umierają młodzi ludzie którzy cieszą się życiem,mają rodziny i są im potrzebni, gdy obok są tacy którzy tego życia w ogóle nie szanują, ćpają czy piją, itd...
Dzisiaj skręciłam staw skokowy. Noga jak balon i boli a pojutrze jedziemy nad morze. Dziecko dzisiaj większość dnia z babcią, bo najpierw szybko jechaliśmy do lekarza z tą noga a potem nas pakowałam na wczasy. Ehh... ciekawe czy będę w stanie z tą nogą gdzieś tam pospacerować w ogóle czy będę jęczeć z bólu i siedzieć na czterech literach:/
-
Jak ten czas leci. Zaraz będziemy przeżywać roczki naszych dzieci
My zrobimy chyba w domu. Jeszcze zadzwonię do paru restauracji jak to cenowo wyjdzie. Dużo osób nie będzie. Musimy termin ustalić. Naliczylam wstępnie 13 osób. Jeśli zdecydujemy się przy okazji zrobić chrzest to jeszcze z dwie osoby dodatkowo.
-
A u nas kryzys drzemkowy. Chyba przez raczkowanie. Nie ma czash spać a ja ledwo dysze bo zasuwa po calym domu i cuda wyczynia. Zastanawiam sie czy moze sie juz przestawić na 1 drzemke? Wieczoramj problem z zasnieciem bo tez sie nie chce jak wstanie kolo 17 a nawdt wcześniej.
-
Nesssa może, u nas 1 drzemka została zaraz po skończeniu 9 miesięcy
Mój bobas śpi, dzisiaj do domu wracamy już się stesknilam za mężem i domem własnym ;p
Z tym chodzebiem na dworze miałam na myśli że bobas porusza się sam na swój sposób raczkuje /pelza/chodzi A nie chód sam w sobie bo mój też sam nie chodzi chciałby się za rączki prowadzac teraz cały czas ale staram się to ograniczać.. W sumie nie uważam to za zło wcielone bo trzymam ręce na wysokości jego łokci a nie nad głową.. patrzeć nie mogę jak ktoś tak trzyma dzieci a one mają wyprostowany w górę ręce.. staram się zawsze trzymać je nisko żeby się nimi asekurowal tylko przy tym tempie rozwoju umiejętności może uda mu się postawić samodzielne kroki przed roczkiem ;pnesssssa lubi tę wiadomość
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnyOgólnie się nie prowadza że względu... Hmm https://ronja.pl/jak-nauczyc-dziecko-chodzic/
Wiem że o tym nam nawet pediatra mówiła.. Nie prowadzac.. 😊
My nie mamy z tym problemu. Hania nie jest tego nauczona i w żaden sposób nie wymusza takiego sposobu poruszania się.
Woli sama.. Chodzi przy wszystkim. A jak według mnie nie ma przy czym, to zaraz sobie znajdzie rozwiązanie problemu.. ☺️ Ostatnio między lawkami była spora przerwa, to psa się podtrzymała i dotarła do celu. 😅
U nas pierwsze 2 kroczki były.. I co z tego, hehe. Jak znowu cisza.
Mój czort z każdą umiejętnością ma to samo. 🤣 Dziwna dziewczyna. 🤪Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2019, 12:24
-
Antek pojechał dziś z ojcem do dziadków pociągiem 400km, nie mogę sobie znaleść miejsca 😭 jakby mi pół serca wyrwano. Strasznie się czuje, głowa mnie boli, w domu sajgon, a ja nie mam siły tego ogarnąć. Zuzia śpi już drugą godzinę, a mi w głowie tornado myśli szaleje, strasznie się o niego boję 😩[/url]
-
Moja też zrobiła 2 kroczki sama ostatnio i chyba stwierdziła, że to jeszcze nie dla niej Zniosłam jej pchacza po siostrze, ale chyba jej zabiorę bo przy tym nie może spokojnie chodzić. Jak go pcha, to on za szybko jedzie i zaczyna ją ciągnąć do przodu a ona musi prawie biec. Zdecydowanie lepiej w tej roli sprawdza się pudełko z zabawkami i fotelik malucha
Za rączki nie prowadzamy w ogóle, bo wiem że jak jej się to pokaże to później nie będzie spokoju.