Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa juz sie martwie ta rozlaka na czas porodu 🤦♀️ Mloda zostanie u mojej mamy bo jej ojciec by jej niczym nienakarmil. Po tych jej akcjach to sobie mysle ze jak troche za mna zateskni to nic jej sie nie stanie 😀 Ale pewnie i tak bede plakac za nia, hormony.
U nas tez o wszystko afera, miotla tez sie czesto zaklinuje hahah Albo idzie wyciagac dziewczynom z plecakow ksiazki zeszyty piorniki, zawsze jakies nozyczki znajdzie😀 I dramat bo zabiora 😀
Jak cos jej nie idzie to tym rzuca 🙈 -
Mój standardowo się wije jak mam go wsadzić do auta jak wychodzimy że żłobka.. on by pospacerowal a ja go pakuje w auto ;p
I hit ostatnio wypływa smoczek na podłogę, staje przed nim i krzyczy żeby mu podnieść... sam lekko się schyla i pokazuje że nie sięga a rosło ale potrafi kucnac po zabawkę ale smoczek matka Ty mi podnieś
Justa kciuki6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Ja też pierwszy raz się rozstałam z Pola na czas porodu. Nie było mnie 5 dni. Z tęsknoty za nią trochę płakałam. I się martwiłam jak sobie poradzi tata z nią. Czy jej da jeść. Miałam rozpiskę na parę dni z menu. Cały czas pytałam się czy zjadła czy śpi itd. O dziwo świetnie sobie radzili, spała i jadła super. Miała 2 lata wtedy. Tesknila bo mówiła tacie, że tęskni. Jak przyjechali po mnie, to miałam dla niej prezent. Była jakiś czas na mnie jakby obrazona. I na małego patrzeć nie mogła, nieswojo się czuła. Ale rodzeństwo super sprawa 🙂
-
1ania1 wrote:U nas znowu katar na całego... Zwariuję,maly ma tak zawalony nos, że nie może spać. O odciąganiu mogę zapomnieć bo drze się tak,zd sąsiedzi w domach obok pewnie słyszą i od razu gile jeszcze większe. Nie wiem co robić...
Może spanie we wózku?
-
nick nieaktualny
-
squirrel wrote:Ja po tej sytuacji jestem przerażona. Wieczorem mieliśmy tego dnia iść na basen i momencie straciłam ochotę na wszystko.. Ostatecznie poszliśmy ale oczywiście z wody wyjść nie chciała.. też urządziła awanturę ale nie aż tak. Wcześniej to był dosłownie dramat. Jak ktoś tak z boku popatrzył to nie wiem co pomyślał sobie o nas.
-
nick nieaktualnyW histerie to i 10 latki wpadaja takze przyzwyczajajcie sie 😀 Nieprzewidywalnosc dzieci to sie konczy moze z ich dyplomem ze studiow? Takze jeszcze troche 🤣
Emilia jakies dziwne lęki separacyjne ma. Kurcze nie znam czegos takiego a bylam ze starszymi corkami sama i nie bylo takich akcji ze biega za mna rano z placzem bo na rece. -
Natalia, moja też tak lata za mną z rączkami do góry, praktycznie wszystko muszę robić z nią na rękach bo postawić się nie da. Zawsze była rączkowa, ale nie do tego stopnia.
A jeśli chodzi o bunt, to u młodej na szczęście jeszcze się nie pojawił, ale od 3 lat u starszej to norma. Jako dwulatka kładła się w sklepie, rzucała na chodniku... To nic nadzwyczajnego i w takich chwilach każdy kto ma dzieci będzie współczuł rodzicom Idealnymi rodzicami zawsze są ci, którzy dzieci nie mają. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Moja się obudziła od fajerwerków ale byliśmy w domu i za oknem strzelali. W bloku może będzie inaczej.
My wyjmujemy szczebelki ale tylko na drzemkę i sama wychodzi, czasem bardzo cicho. Wtedy stoi pod drzwiami swojego pokoju a ja wchodząc dostaje zawału ze tam jest w nocy jeszcze nie bo jednak spi w śpiworku.
-
nick nieaktualny
-
1ania1 wrote:U nas znowu katar na całego... Zwariuję,maly ma tak zawalony nos, że nie może spać. O odciąganiu mogę zapomnieć bo drze się tak,zd sąsiedzi w domach obok pewnie słyszą i od razu gile jeszcze większe. Nie wiem co robić...
A nasivin baby nie odtyka go? Bo jak nie daje się dotknąć to ten isonasin septo pewnie odpada.. Mój ma lekki katar i go inhaluje zwykła sola fizjologiczna ale on sobie ogląda odcinek teletubisiow na tablecie wtedy więc na widok inhalatora biegnie i sam wskakuje na sofke na miejsce ;p
Właśnie moje dziecko w ten weekend opanowalo dopiero wchodzenie na sofke schodzić potrafił od 10msc życia, a wchodzić nauczył się teraz dopiero, wcześniej wyciągał rączki żeby go posadzić. Na nasze łóżko nadal nie potrafi wejść ;p
Sylwestra spędzamy w domu, więc jeżeli wystrzaly go nie obudzą to bedzie spał6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMarta ja jestem pod wrażeniem, że Twój syn taki ostrożny. ☺️
Dla mnie to szok, że takie dzieci istnieją.
Moja mając 10msc wchodziła na narożnik i stół taki wysoki do jadalni. 🤣
Teraz normalnie siada przy stole siadając na krzesło. Bierze co chcę ze stołu. ☺️ Ogólnie to alpinizm to jej mocna strona.
I żeby nie było że ściemniam. 😆
Po prawej wspinaczka po zagłówku narożnika.
Po lewej , chociaż tutaj średnio to widać- chodzi po równoważni. ☺️
,......
A odnośnie łóżeczka, to moja na roczek dostała łóżeczko. Uczymy, bo w żłobku dzieci nie śpią już w łóżkach niemowlęcych. Ale tak czy siak, to śpi w normalnym łóżku ze mną. Bez barierek. Jak się obudzi to schodzi, otwiera przymknięte drzwi i przychodzi do salonu. ☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2019, 07:03
Natalia05, Ania241188, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
Ja od początku jak zaczął stawać 9msc pokazywałam że pupa pierwsza schodzi i tak zakodowal to szybko że do teraz potrafi położyć się na chodniku i z krawężnika tak shodzic. Hania faktycznie akrobatka mój tak jakoś mniej zainteresowany wspinaczkami, więc O to jestem spokojna
Byłam u kuzynki z nim, co ma córeczkę 1,5ms młodsza to ona przy nim latała w te i spowrotem, a on tak wolniej przy niej wszystko robił taki myśliciel woli pokombinować powoli, usiąść coś poskładać, przekładać zamiast latać w kółko bez celu6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka