Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też niewolnik kp. Też nie umiem sie za to zabrać, a raczej wygodnicki leń ze mnie😂
Mała zasypia na drzemkę i na noc przy piersi, pobudki nocne też szybko ogarnia nam cycek.
No ale to jedyne plusy. Ja już mam dość, ale jak raz chciałam zobaczyć czy się uspokoi w nocy bez to wpadła w taką histerię, że jestem przerażona....
Te nocne pobudki są najgorsze, bo ona zero świadomości tylko płacze ale oczy zamknięte więc nijak nie daje się uspokoić w żaden inny sposób jak tylko cycek.
-
Hejka, troszkę mnie nie było... pomóżcie, nie wiem co robic ;/
Oddałam agatke do żłobka, za nami adaptacja 3 dni z rodzicem i 2 dni po 2 h sama. To jest istne piekło. Panie są cudowne, żłobek ok, ale moja przylepa nie radzi sobie TOTALNIE. Płacze im CAŁY CZAS, NIE JE NIE PIJE NIC, w domu nie potrafi od wczoraj zasnac, ani na drzemke ani na noc, na drzemke po h walki ide na dwor, a na noc zasypia po 1,5 h zaplakana, jestem przerazona, do tego ma rozwolnienie, w zlobku 2-3 kupy i podczas proby uspienia kupa, wszystko sie wali, zamiast miec wiecej czasu na prace mam mniej, czy to normalne ze az tak zle jest ?????? ;/ ona jest typem mamozy, ja to wiem, ale no nie wiedzialam ze bedzie az tak zle, po 2 h jak jązabieram to jest zaryczana od stop do glow, jutro Panie mowia zeby byly 3h ....
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
Rozwolnienie może jest od jelitowki? I to potęguje ciężko nastrój.. A co do jedzenia to mój 3 tygodnie nie jadł, jedynie mleko pil na drzemkę. Teraz je wszystko i nic nie zostawia.
Co do Płacz i to już trzeba zdać się na opiekunki, jeżeli mówią żeby zostawić mała na 1h dłużej tzn że udaje im się ja jakoś uspokoić...6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnyNiestety nie wszystkie dzieciaki nadają się do żłobka.
Ja bym nie dawała na 3h. Hmmm. U Nas przy adaptacji zwiększamy liczbę godzin przy pozytywnych doświadczeniach.
Może po prostu potrzebuję więcej czasu by polubić żłobek?!Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2020, 23:26
-
nick nieaktualnyNo nie wiem, skoro jest zaryczana od stop do glow jak Paulina pisze to raczej sobie panie nie radza...
A jak to bylo z adaptacja? Zostawalas tam z nia na chwile czy od razu poszla sama na 2h? Moze tu trzeba zmienic metode...
A rozwolnienie moze byc od jelitowki ale moze byc reakcja na silny stres. Kurcze wspolczuje takich przezyc, to musi byc cos okropnego dla matki 😢 Moja tez mamoza juz sie boje jej reakcji ale tu jest taka dluga i stopniowa adaptacja ze chyba nie ma opcji zeby sie nie zaklimatyzowala... -
Paulina, o kurcze wspolczuje...
Ja bym pewnie postawila na dluzsza adaptacje w obecnosci rodzica, moim zdaniem 3 dni adaptacji, gdzie jest rodzic, to za malo, chyba, ze dziecko sobie fantastycznie radzi z nowa sytuacja, wtedy juz ok... no i u nas jak pytalam, to nawet zostawianie dziecka na sali = mama pol godzinki w korytarzu, pozniej mama np na godzinke wychodzi, ale w razie ciaglego olaczu jest caly czas pod telefonem itp... i kazde dziecko indywidualnie, bo wiadomo, ze kazde inne, jedno szybko sie zaklimatyzuje, a drugie bedzie potrzebiwalo na to dlugiego czasu...
Ja bym pewnie walczyla o dluzsza adaptacje, a jesli by sie nie zgodzili, lub sytuacja by sie nie poprawiala, to w miare mozliwosci zrezygnowala ze zlobka, bo obie sie wykonczycie, a mala moze sie zrazic na amen, ze nawet przedszkole bedzie wyzwaniem pozniej...
Naprawde wspolczuje i az sie boje jak to u nas bedzie
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualny
-
dziś daliśmy ją na 7 żeby była jako jedna z pierwszych, bo jak dajemy od 8 do 10 to jest największy młyn, może rano Panie będą miały dla niej więcej czasu.
Zamiast pracować to ja siedzę i aż się trzęsę, mąż mówi że płakała strasznie jak oddawał...
Nie wiem sama
Kupa to od żłobka, bo po 1-2 h w domu mija, i znowu w złobku co chwile i przy próbie usypiania. tak to jest okej z tym..
Tam nie ma możliwości dłuższej adaptacji, tak to przecież by inne dzieci też chciały, jutro mamy zebranie zobaczymy ...
Adaptacja była 3 dni po 2h z rodzicem, ostatniego dnia same dzieci były na 45 min i też był wielki ryk i kupa u Agatki ;/
Jestem tak przerazona ;/
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
wszyscy mówią dookola ze nie mogę zabrac po kilku dniach, ale ja jako mama czuje że ona się nie nadaje i to się nie uda, z drugiej strony muszę pracować bo za 10 miesiecy uruchamiają nam kredyt na mieszkanie, faaaaaaaaaaaaaaaaaaaak ;/
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
nick nieaktualnyPaulina dla mnie reakcja tak amlego dziecka jest zupelnie naturalna, nienormalna jest taka "adaptacja" krotka. Moja 3 letnia corka jak poszla do przedszkola to cala adaptacja trwala miesiac. Najpierw tydzien czasu siedzialam tak jak cierpliwa pisze w korytarzu zaraz kolo sali przy otwartych drzwiach, wiecej mam tam bylo. Dzieci wychodzily zagladac ze mamy sa i czekaja i wracaly sie bawic. Potem siedzialysmy w szatni, a potem w holu dalej tam juz nas nie bylo widac. I najpierw zostawala na 30 min, potem na 1h i tak to wydluzane zostalo. Ale nie bylo takich scen placzow krzykow histerii... Ja bym nie zniosla takiego widoku I przy takich maluchach co to jest 3 dni... Zupelnie niepedagogiczne podejscie tam maja. Trzeba duzo dziecku tlumaczyc i powtarzac ze idzie sie pobawic a mama czeka i przyjdzie, bo sie boja ze tam zostana. Nawet mojej 3 latce musialam powtarzac ze mama napewno po nia wroci. Oj ciezko macie. A moze inny zlobek hmm?
-
Oj Paulina ciężka sytuacja. Na pewno bardzo to przeżywasz.
Moja siostra pracuje w przedszkolu i tam nawet adaptacja trwa dłużej, chyba, że dziecko jest otwarte, nie boi się to wiadomo, że wtedy można to skrócić.
Na pewno nie chciałabym, żeby moje dziecko miesiąc płakało w żłobku. Mam nadzieję, że znajdziecie rozwiązanie dobre dla malutkiej i dla Was. -
Paulina, ja siedziałam z małą dwa dni na spali, później przed salą na korytarzu, kolejne dni, jak już poznała ciocie to zostawiałam na dłużej i wychodziłam. U nas zdarza się jeszcze płacz przy zostawianiu, ale to nie jest krzyk i histeria. Wyciąga raczki do Pani, tylko się tak jakby żaliła. Zamykamy drzwi i chwile czekamy pod salą- nasłuchując. Po pol minucie jest już ok. W dzień nie płacze, je, śpi bez problemu, odbieramy już bawiące się, radosne dziecko. Może mała nie jest jeszcze gotowa na żłobek? Nie zostawiłabym dziecka w takim stanie
-
Zgadzam sie z Natalia... reakcja dziecka jest normalna, to nowosc dla niej, obcy ludzie itp... moze plakac, ale jesli sie po chwili nie uspokaja, to juz gorzej i niemormalnym jest, ze nie ma dluzszej adaptacji w takim wypadku, bo te 3 dni to tak naprawde jest nic jesli dziecko zle reaguje, jak i dla mnie jest nienormalnym, ze taka sytuacja, a pnie kaza na jeszcze dluzej zostawiac... no dla mnie to by byla dodatkowa godzina placzu i traumy dziecka...
Moze nie jest jeszcze gotowa... u znajomej byla taka sytuacja, ze dramat i wnogole, zabrala dziecko ze zlobka i ponowila probe pol roku pozniej i juz zupelnie inaczej bylo...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyOgólnie to u Nas ta adaptacja dostosowana jest do dziecka.
My jeździliśmy już od jakiegoś czasu a to na 30 min, na 1h. I tutaj z nią byłam. Ale ona lada moment mnie zostawiła i sobie poszła. 😲 Przyszła raz do mnie po ponad 1h i mi opowiadała wszystko. I poleciała znowu..
Teraz jest 3 dzień sama, wychodzi nie daje 3h. Ale pierwsza noc to był koszmar. I potem marudna była w dzień.
Ale ogólnie jak ją zawożę to daje pani rączkę, idzie sobie.
A jak ją odbieram to buzia jej się nie zamyka tak mi wszystko opowiada. Ale jest uśmiechnięta zarówno rano jak i podczas odbierania.
Siedzę tam sobie jeszcze chwilkę. I nigdy jej nie słyszę.
Gdybym słyszała to bym ją zabrała. Serce by mi pękło.. 😭
Dzieci są naprawdę różne i sporo zależy od ich charakteru. Są dzieci nieśmiałe, które może przerażać to wszystko i wtedy może trzeba szukać innego rozwiązania? Małe klubiki, może niania? -
Ja dlatego nie oddaję do żłobka. Wiem, że po prostu tak by było, bo Ula niestety jest nadwrażliwym mamusiakiem.
Problem jak trzeba pracować...może tak jak Paulina pisze. Jakiś klubik, niania?? U nas we Wrocławiu jest coś takiego jak opiekun dzienny. Oni w domu się opiekują swoim i mają max 5 dzieci.
-
nick nieaktualnynesssssa wrote:Ja dlatego nie oddaję do żłobka. Wiem, że po prostu tak by było, bo Ula niestety jest nadwrażliwym mamusiakiem.
Problem jak trzeba pracować...może tak jak Paulina pisze. Jakiś klubik, niania?? U nas we Wrocławiu jest coś takiego jak opiekun dzienny. Oni w domu się opiekują swoim i mają max 5 dzieci.
Tagesmutter 😀 Albo jakas opiekunke na te 3 h czy ile tam potrzebujecie, zajmie sie dzieckiem pobawi i np na spacer pojdzie czy plac zabaw.
Moja pierwsza corka to by nawet nie zauwazyla ze mamy nie ma 😀 Takie to bylo samodzielne i niezalezne dziecko, ale to znowu rodzilo swoje problemy. Potrafila mi ze sklepu wyjsc i pojechac do ciotki (miala 8 lat) 🤣 A Emilia taka mamoza, rano to biega za mna i wrecz rzuca sie na recenk przytula no zebym tylko nie mogla chociaz sie sama wysikac i wyszykowac corki do szkoly. Jezu zeby ta mala taka nie byla bo oszaleje 🙏 -
O tak, ja tez bralam tagesmutter pod uwage, ale przedszkole do mnie bardziej przemawia, dlatego najpierw sprobuje tak, a jesli sie nie dostanie lub bedzie zle, wtedy znow rozwaze tagesmutter...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualny