X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lutego 2020, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A te 60 dni to jest na rodzica? Czy łącznie ?

  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 5 lutego 2020, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    A te 60 dni to jest na rodzica? Czy łącznie ?
    Na rodzinę, więc niezależnie ile dzieci. Generalnie to jest 60dni z których 14 można wykorzystać na członka rodziny np. Na opiekę nad mężem, rodzicem, dzieckiem powyżej 14 roku życia albo całe 60 na dziecko, więc sumuje się to co wykorzysta mąż, albo nawet babcia na wnuka.
    Edit. Jak babcia pracuje oczywiście i musi mieć zwolnienie ;)
    Po to się wypisuje ten druk z-15a w którym należy wykazać kto i ile dni w danym roku kalendarzowym wykorzystał. Później też można dostać zwolnienie tylko nie należy się za nie zasiłek, więc jest bezpłatna.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2020, 09:46

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • e_mii Autorytet
    Postów: 1217 566

    Wysłany: 5 lutego 2020, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja od grudnia ani razu nie brałam zwolnienia. Jak musimy zostać, to albo ja albo mąż bierzemy home office.

    v0o0onx.png
    z9pckld.png


  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 5 lutego 2020, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam wykorzystane 2 dni, tak to brałam urlop na żądanie, moja mama przyjechała, a tak to Filip nie chorował :)

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • nesssssa Autorytet
    Postów: 1923 808

    Wysłany: 5 lutego 2020, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lęki nocne to często te wrzaski w nocy nie do ogarnięcia. U nas zdarza się jak u babci obejrzy w tv coś co nie trzeba... albo dużo wrażeń. Magdalena Komsta o tym pisze na blogu. U nas pomaga przejście do innego pokoju i oglądanie ulicy.... czasem zapalenie światła ale nie zawsze.
    Boże dziewczyny zaczynam praktyki w przedszkolu we wtorek, normalnie się boję hahaha. Tyle dzieci i ludzie haha.
    Tylko 40 godzin w tym semestrze ale ciekawa jestem jak ciocia, babcia i tatuś ogarną temacik.

    w57vyx8dy9s6xggg.png

    zem38ribu7ozxy1q.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 5 lutego 2020, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mia tez w lozeczku i na noc ma szczebelki wsadzone... moglaby bez, albo na zabhdowanym tapczaniku, ale wiercenie sie to jedno, ale drugie, ze ona ma ostatni czas takie zagrywki, ze zacznie stekac, wstaje w lozeczku, pozniej siadzie, pogmera we wlosach, kladzie aie i spi dalej.. jakby miala juz przebudowane na tapczanik z barierkami, to mogloby byc w takich momentach po spaniu i bieganie po pokoju, a tak pp chwili spi, nawet chodzic do niej nie musze


    Ja na szczescie tak pracuje, ze wymieniamy sie narazie z mezem, wiec w razie jakby sie mala pochorowala, to i tak jest ze mna, lub mezem w domu... on wraca teraz jak ja ppszlam do pracy kolo 16, a ja przed 17 jade do pracy...
    Ale w razie potrzeby mam za ten rok jeszcze 36 dni urlopu (mialabym 39 jakbym zaczynala od stycznia) takze tym sie tez bede mogla spokojnie ratowac

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 5 lutego 2020, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli tylko ja mam patowa sytuacje brak babci i praca z mężem na praktycznie cały etat w tych samych godzinach. Home Office ja mam Max 3 dni w miesiącu.. mąż też niby ma ale nie ma opcji przy tym dziecku dotknąć komputera a co dopiero pracować :D
    A urlopu mamy po 26 dni..
    No nic.. Trzeba szybciej w ciąża zajść i iść na chorobowe :) za tydzień @ mam mieć.. Ale w tym miesiącu tyle stresu i braku czasu dla siebie że znowu marnie nam wróżę.

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 5 lutego 2020, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My niestety babci, czy jakiegokolwiek czlonka rodziny blisko do pomocy brak, ratuje nas wlasnie to, ze mi w pracy ida bardzo na reke i zgodzili sie na ustepstwa, ze dyktuje godziny w jakich moge pracowac i poszlam tylko na 15h tygodniowo, wiec nie jest ciezko sobie te h wyrobic... no i te 39 dni urlopu rocznie to tez duzy zapas w razie czego... wiec mam nadzieje, ze jakos damy rade

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • edytkaa93 Autorytet
    Postów: 2027 816

    Wysłany: 5 lutego 2020, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam jeszcze ponad rok wychowawczego, potem będę szukać nowej pracy. Poszłabym już gdzieś teraz na kilka godzin no ale nie mogę. Muszę przeczekać. Myślę o jakichś studiach od jesieni, ale te które mnie interesują są dosyć daleko i trochę mnie to odstrasza. Zobaczymy... Tam gdzie pracowałam już na pewno nie wrócę, koleżanki z pracy bardzo narzekają, że wiele się tam zmieniło od tego czasu gdy mnie tam nie ma. No i 11 godzin poza domem, nie wyobrażam sobie tyle nie widzieć mojej małej.

    17.08.2018 M<33
    09.10.2020 A<33
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lutego 2020, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wiedziałam, że jakbym wróciła do pracy to byłabym jeszcze w gorszej sytuacji niż Ty Marta. Bo cała opieka nad Hania by spadła tylko na mnie.

    Więc nie pchałam się i nie udawałam jaka to będę zaradna mamusia - tylko wiedziałam że będę musiała zostać z dzieckiem w domu.

    I moja ciąża nic do tego nie ma. Bo i tak bym była w domu. Więc stąd też u nas decyzja o takim szybkim drugim podejściu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2020, 14:21

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lutego 2020, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    My niestety babci, czy jakiegokolwiek czlonka rodziny blisko do pomocy brak, ratuje nas wlasnie to, ze mi w pracy ida bardzo na reke i zgodzili sie na ustepstwa, ze dyktuje godziny w jakich moge pracowac i poszlam tylko na 15h tygodniowo, wiec nie jest ciezko sobie te h wyrobic... no i te 39 dni urlopu rocznie to tez duzy zapas w razie czego... wiec mam nadzieje, ze jakos damy rade
    Przy takiej liczbie godzin w pracy tygodniowo to idzie to pogodzić bez problemu.

    Gorzej jak się pracuję 40h tygodniowo.

    A mała liczba godzin w pracy = małe wynagrodzenie. I wtedy często kobieta nie zarabia na nianię czy żłobek. 🤦‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2020, 14:19

  • e_mii Autorytet
    Postów: 1217 566

    Wysłany: 5 lutego 2020, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też jesteśmy zdani na siebie, dziadkowie pracują więc w tygodniu nie mogą przyjechać nam pomóc, chociaż czasami bardzo bym chciała.
    Na szczęście dziewczyny nie chorowały jakoś poważnie w tym czasie, kilka razy po 1-2 dni zostawaliśmy i to na zmianę z mężem więc tragedii nie było. A jeśli w ciągu roku zdarzy się tak, że będę potrzebowała więcej dni zwolnienia niż te 60 opieki to wezmę L4 na siebie i tyle.

    v0o0onx.png
    z9pckld.png


  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 5 lutego 2020, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    e_mii wrote:
    Ja od grudnia ani razu nie brałam zwolnienia. Jak musimy zostać, to albo ja albo mąż bierzemy home office.
    Dajecie radę pracować z domu? Marcin próbował ale Olek tak lubi przeszkadzać i rozwalać wszystko że nie da rady.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 5 lutego 2020, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    Przy takiej liczbie godzin w pracy tygodniowo to idzie to pogodzić bez problemu.

    Gorzej jak się pracuję 40h tygodniowo.

    A mała liczba godzin w pracy = małe wynagrodzenie. I wtedy często kobieta nie zarabia na nianię czy żłobek. 🤦‍♀️
    To prawda z tym wynagrodzeniem, ze czesto tak jest...
    Na szczescie my poki co nie potrzebujemy dodatkowej opieki, czekamy czy dostaniemy sie do przedszkola od sierpnia, wtedy mysle, ze po pozytywnej adaptacji zwieksze godziny na 20h tygodniowo... ale nawer z 15 na szczescie odliczajac przedszkole i dojazd jeszcze mi zostanie troche, wiec jest spoko, a z 20h tygodniowo juz w ogole lajcik... tak samo pracowalam przed ciaza i bylo ok pod wzgledem wynagrodzenia, a przedszkole na szczescie nie bedzie nas milionow kosztowalo...
    No a dla mnie zawsze to na plus jesli bysmy sie na drugie zdecydowali, bo zawsze to cala ciaze wynagrodzenie i pozniej macierzynski, bez tez bysmy dali rade, ale jak narazie dziecka nie planujemy, a i tak siedze w domu, to na przyszlosc miec a nie miec jednak lepiej miec, droga nie chodzi...
    Plus mowie, sytuacja komfortowa, bo umowa na czas nieokreslony i 39 dni urlopu rocznie...
    Mi sie naprawde pod wieloma wzgledami oplacila decyzja na tak, cjociaz dlugo sie zastanawialam i maz byl tez troche sceptyczny na poczatku...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • e_mii Autorytet
    Postów: 1217 566

    Wysłany: 5 lutego 2020, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eilleen wrote:
    Dajecie radę pracować z domu? Marcin próbował ale Olek tak lubi przeszkadzać i rozwalać wszystko że nie da rady.
    Udaje mi się wysłać kilka wiadomości, rozwiązać jakiś problem, wykonać kilka telefonów. U nas jest dość luźne podejście do HO, nie mam też pracy wymagającej 8h siedzenia i patrzenia w monitor. Jestem rozliczana z projektów, więc czego nie zrobię w jednym dniu nadrobię w kolejnym.

    Marta..a lubi tę wiadomość

    v0o0onx.png
    z9pckld.png


  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 5 lutego 2020, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cierpliwa brzmi jak praca idealna :D
    Ja z 1/2 etatu bym zapłaciła za żłobek i zostało by mi na.. hmm. No właśnie nie wiem na waciki? :D A 15h to nawet mniej niż 1/2 etatu więc chyba tylko na żłobek by było. A to się już mija z celem :)

    E_mii no to tak to można z domu pracować, ja bym musiała być 7h dostępna praktycznie. Co prawda nie pod telefonem bo nie mam służbowego ale na komunikatorze a młody by mi laptopa rozniosł w tym czasie. Ale chyba pogadam z kierowniczka żeby złożyć papiery i dostać dostęp i się ratować z 1 dniem w miesiacu chociaż jak będę mieć coś pilnego.. I np. 3h popracuje, a resztę odrobie. Bo ja znowu jestem rozliczana co do minuty jak się karta na wejscie/wyjście odbijam. I jak np jestem w pracy 10min dłużej to potem to 10min mogę wyjść wcześniej jak się dogadam, zazwyczaj mam 3-4h na plus na koniec :) albo ho na 4h, a 4h opieki tej z Art 188.. bo jest 16 w roku.. to zawsze coś :)

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lutego 2020, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez nic nie moge przy kompie zrobic, co usiade to mloda leci i sie drze ze chce ma kolana i oczywiscie klika i klika. Nawet cv corce mialam problem bo przeszkadzala, takze u nas by sie nie sprawdzilo... A juz tez z kilku szkolen i kursow musialam rezygnowac w trakcie bo akurat dziewczyny sie rozchorowaly albo uszkodzily kończyny czy cos. Nie wiem jak sobie radza dziewczymy jeszcze studiujac , kiedy ten czas i spokoj na nauke :/ A pozniej dochodza wywiadowki, zajecia popoludniowe itd

    A z dwojka maluchow wcale latwiej nie bedzie, bo to mniejsze tez przeciez pojdzie do przedszkola i beda pewnie chorowac razem albo jedno po drugim. I tak z planowaniem ciazy to tez wezcie pod uwage jakies ew komplikacje i kto sie wtedy zajmie dzieckiem bo ja nie bralam w ogole pod uwage takiej opcji i sie ciezko zaskoczylam 😕

  • e_mii Autorytet
    Postów: 1217 566

    Wysłany: 5 lutego 2020, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta, zaraz sezon chorobowy się skończy i do września będzie spokój (mam przynajmniej taką nadzieję...).

    Mi jest bardzo ciężko po powrocie do pracy. W sumie to czuję się tam jak na wakacjach siedząc przy biurku :) Ale ogarnąć całą resztę jest trudno. Zdecydowanie łatwiej było z jednym dzieckiem. Teraz jak nie jedna to druga czegoś chce, czasu mamy naprawdę mało a obowiązków tylko przybyło. Żyjemy od weekendu do weekendu, w tygodniu jak wracamy to już jest ciemno i nie ma czasu na nic. Czekam na lato, może wtedy będzie lepiej.

    Ja robiłam półroczny kurs w zeszłym roku, co drugi tydzień wieczory + weekendy. Jakimś cudem udało mi się go ukończyć, ale młoda była jeszcze malutka, teraz nie wiem kiedy miałabym znaleźć czas na naukę. Moja doba jest za krótka...

    Marta..a lubi tę wiadomość

    v0o0onx.png
    z9pckld.png


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lutego 2020, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już z dwójką dzieci to całkowicie nie wiem kiedy wrócę do pracy. 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️

    A jeszcze jak pomyślę zapłacić za żłobek i przedszkole - to uuuuuu. 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lutego 2020, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    E tam dwojka, a czworka?🤣 Jakos to sie musi poukladac nie ma wyjscia. Ja juz tez do wiosny odliczam bo teraz chyba najgorszy miesiac na chorowanie. Srednia wychodzi z anginy, to najstarsza wlasnie zaczela rzygac. Extra to pytanie czy wirus czy cos gdzies zjadla. Duza placze bo ja boli brzuch a mlodsza bo sie nie chce zainfekowac. Cudnie. I jestem sama bo moj w delegacji 🤣

‹‹ 2352 2353 2354 2355 2356 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ