Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dodam jeszcze, że w pierwszej ciąży też chudłam ale wtedy chudłam do 12-14 tc potem waga stała bardzo długo mimo iż córka prawidłowo rosła... Urodziła się w 35 tc z wagą 2370 g i 48 cm. Boję się drugi raz rodzić wcześniaka. Córka jest zdrowa jak ryba ale nie zawsze to sie tak kończy..
26.01.2018 - 6,91 cm szczęścia -
Ja tez dzis zdycham od 17...boli mnie żołądek od wymiotów.A było już tak dobrze...Myslalam ze mdłości mijają bo ostatnie dni naprawdę były na plus...a tu dziś po obiedzie mnie znowu ruszyło...
Aniołek [*] 6 tc 5.07.2017
Moje serduszko Olcia 12.03.2014
Aniołek [*] 6 tc 2011 -
Anuleczek wrote:Ja tez dzis zdycham od 17...boli mnie żołądek od wymiotów.A było już tak dobrze...Myslalam ze mdłości mijają bo ostatnie dni naprawdę były na plus...a tu dziś po obiedzie mnie znowu ruszyło...angelika22
-
dusia89 wrote:Śliczne brzuszki macie:) Podczytuje Was regularnie,ale nie zawsze mam czas odpisać.
Jak Wy się czujecie?? U mnie to jest tragedia... nie wiem co robić.... Od samego początku miałam mdłości i wymioty i przeszły mi tak gdzieś z tydzień temu... już się cieszyłam, że powoli będę rozszerzać swoją dietę bo wchodziły mi tylko same węglowodany proste...a od dwóch dni znów wymioty a do tego ból głowy który mnie praktycznie wyklucza z życia... Tydzień temu miałam dokładnie taki sam ból tylko z drugiej strony głowy, taki ucisk w jednym miejscu i wiązałam to ze skokami ciśnienia bo akurat w te dni co mnie głowa bolała nie miałam czasu na kawę... teraz ból powrócił... kawy nie odstawiałam i troszkę poczytałam i to chyba migrena:(( Wiem że mogę apap ale nic nie pomaga, okłady,świeże powietrze też nie... Macie jakiś sposób na migreny?? Muszę się postawić na nogi... co dzień zstaję sama z córką i nie mogę sobie pozwolić na "chorobę".
Bardzo martwi mnie moja dieta.. we wtorek na wizycie ważyłam 84,4 kg (ciążę zaczynałam z wagą 87) dziś na wadze 83,6 kg czyli spada... a ja nie mogę patrzeć na jedzenie. Mój jadłospis jest Mega ubogi:
Śniadanie to płatki z mlekiem gdzie czasem kończy się tylko na dwóch łyżkach mleka,
II śniadanie to kawa z mlekiem + coś słodkiego (batonik musli itp)
Obiad.. czasem wcisnę na siłę ale często ląduje w toalecie..
kolacja to albo kanapki z serem i dzemem, albo z pomidorem (jedyne warzywo które jadłam i które niestety juz mi zbrzydło )
Picie też ciężko mi wchodzi...
No masakra jakaś..
Z owoców to tylko winogron, czasem jabłko i o dziwo od rana ananas za mną chodzi więc pewnie jutro kupię.
Martwię się o dzidzię... choć wyniki miałam ostatnio w porządku.
Dusia, na migrene zimne okłady na czoło i kark, cisza i ciemność. Współczuję bardzo, sama kiedyś miewałam migreny i bez silnych leków bardzo ciężko z tym bólem wygrać.
Z wymiotami też się okropnie męczyłam, jadłam suchy makaron i przed snem kanapki z twarogiem i dżemem. Troszeczkę pomagała mi woda z imbirem, czasami ciepłe mleko. Nie mogłam łykać nawet witamin. Nie jesteś sama z takim pięknym jadłospisem:) Teraz od kilku dni jest coraz lepiej. Dzisiaj pierwszy raz od początku ciąży mogłam wypić kawę. Myślałam, że ten moment już nie nadejdzie. -
Troszkę podniosłyście mnie na duchu tylko wiecie.... mówi się że jak człowiek gruby to dziecko ma z czego "ciągnąć". Natomiast oglądałam kiedyś program, że grubasy są najczęsciej niedożywieni i są na skraju anemii... nie piszę tu o sobie bo ja wyniki mam dobre ale ogólnie. Szczupły je wiecej wartościowych rzeczy i jest zdrowszy a gruby najczęsciej je za dużo węglowodanów a to wiadomo zdrowia i witamin nie dodaje.
e_mii ja czekałam do 12 tygodnia jak na zbawienie bo każdy mówił, że po 12 wszystko minie.... a tu jitro zaczynam 15 tydzień i jest coraz gorzej.
26.01.2018 - 6,91 cm szczęścia -
dusia89 wrote:Troszkę podniosłyście mnie na duchu tylko wiecie.... mówi się że jak człowiek gruby to dziecko ma z czego "ciągnąć". Natomiast oglądałam kiedyś program, że grubasy są najczęsciej niedożywieni i są na skraju anemii... nie piszę tu o sobie bo ja wyniki mam dobre ale ogólnie. Szczupły je wiecej wartościowych rzeczy i jest zdrowszy a gruby najczęsciej je za dużo węglowodanów a to wiadomo zdrowia i witamin nie dodaje.
e_mii ja czekałam do 12 tygodnia jak na zbawienie bo każdy mówił, że po 12 wszystko minie.... a tu jitro zaczynam 15 tydzień i jest coraz gorzej.
-
Przed chwilą się obudziłam. Mąż mi w nocy koncertował, nie mogłam w ogóle zasnąć. Nigdy mu się nie zdarzało aż takie chrapanie. Wiem za to jakie mordercze instynkty we mnie drzemią, miałam ochotę wyrzucić go przez okno
na szczęście tego nie zrobiłam i mąż w ramach rehabilitacji za nieprzespaną noc robi mi śniadanko
Nasz cud ANTOŚ24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
nick nieaktualnynesssssa wrote:Hejka, mam usg genetyczne umówione na 7 lutego i teoretycznie to będzie 11 tydzień i 6 dzień. Nie za wcześnie żeby było dobrze widać??
Ja miałam równo 12 tc. I było ok. Ale wszystko od wielkości maleństwa zależy.nesssssa lubi tę wiadomość
-
nesssssa wrote:Hejka, mam usg genetyczne umówione na 7 lutego i teoretycznie to będzie 11 tydzień i 6 dzień. Nie za wcześnie żeby było dobrze widać??
Aniołek [*] 6 tc 5.07.2017
Moje serduszko Olcia 12.03.2014
Aniołek [*] 6 tc 2011 -
Ja znowu miałam 13 i 2 i lekarz powiedział, że trochę późno. Bo na pappe już miałam mało czasu więc panika była i szybko szukanie miejsca
więc chyba lepiej wcześniej niż później.
dusia ja też nadal wymiotuję, od powiedzmy środy jest lepiej ale nadal jest to co najmniej raz na dwa dni. Wczoraj 2x. Będę jutro pytała lekarza czy coś z tym robimy, czy nie trzeba się martwić. Wagę mam raczej normalną 50kg przy 160cm, a młody rośnie pięknie6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Witam wszystkie brzuszki,
Melduje sie ze swoim brzuszkiem na 4 sierpnia.
Będzie chłopiecDobrejMysli, Dooti, Kasiaja, niedograna, chabasse, PLPaulina, siuLa, Leticia, d'nusia, polkosia, Francess, Marta..a, Anuleczek, Marzena782, myszeczka89, marcela123, Iva79, Gypsy, Carolline lubią tę wiadomość
1.12.2017 naturalny cud, bez wspomagania
11.2017 przygotowania do in vitro
11.2016 : 23 t.c. aniołek
06.2016: I ICSI - 7 zarodków, 2 transfer