Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja farbuję.. Ake robię balejaz pod folią. Mam nadzieje ze jakoś to wtedy jest bezpieczniej. A przynajmniej mam takie poczucie
Paznokcie w poprzedniej ciąży robiłam raz.. Jak brałam ślub. Teraz bez okazji to raczej nie robię. Noszę tez rzęsy, ale to ponoć nie ma żadnego wpływu, wiec sobie nie odmawiam.
-
Ja muszę sobie zrobić w końcu odrost, przy czym trochę się martwię, bo farbuję włosy henną, a nie ma za dużo informacji na temat tego, jak ciąża i henna ze sobą współpracują. Nie boję się raczej, że maleństwu się coś stanie, bardziej, że skończę z zielonym odrostem
Aniołek 27.09.2017 - 9 tydzień -
Z zabiegów kosmetycznych to tylko robię sobie sama hybrydy
Ale farbować można, teraz jest mnóstwo farb bez amoniaku, które są bezpieczne.
Ja ciągle czekam na ruchy, coś tam niby jakiś czas temu czułam, ale teraz nic, więc wtedy to chyba było coś innego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2018, 09:40
-
farbuje włosy regularnie i robiłam to nawet w 1 trymestrze (a niby nie można). Teraz te nowoczesne farby naprawdę są bezpieczne i nie trzeba się bać. w moim salonie uzywa sie farby Precious Nature,co cos takiego i jak mowi moja fryzjerka są w 100% bezpieczne, ale jesli ktoś ma wątpliwości, to zawsze można powiedziec fryzjerce o ciąży i poprosić o farbę bez amoniaku.
Z tego co wiem, to hybrydy tez można robić, ja jednak od roku nie robię, bo mam za słabe paznokcie ;/
Podobno na porodówce nie powinno się mieć pomalowanych paznokci (albo zostawić przynajmniej jeden niepomalowany)Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2018, 10:04
-
Też farbuje bo nie wytrzymałabym gdybym miała chodzić z takimi odrostami. Większy problem mam: w grudniu, nim dowiedziałam się o ciąży, zrobiłam sobie makijaż permanentny brwi i teraz wypadałoby iść na uzupełnienie pigmentu jednak ten zabieg nie jest wskazany w ciąży, a z drugiej strony boje się myśleć jak będę wyglądać gdy nie uzupełnię koloru. Już mi się wydaje że jest okropnie, a gdzie do sierpnia.
[/url]
-
nick nieaktualny
-
Moje libido... przez to, że wieczorami padam na twarz to różnie bywa, ale jak nie śpię, to mąż też nie może spać
Natomiast, niektóre pozycje odpadają, bo łapie mnie taki ból, że promieniuje aż do nogi i musimy natychmiast zmieniać pozycję.
Ale szalone libido w ciąży, szczególnie w drugim trymestrze, jest normalnetrzeba korzystać, póki jest wygodnie i przyjemnie
kozalia lubi tę wiadomość
-
Kasiaja wrote:Też farbuje bo nie wytrzymałabym gdybym miała chodzić z takimi odrostami. Większy problem mam: w grudniu, nim dowiedziałam się o ciąży, zrobiłam sobie makijaż permanentny brwi i teraz wypadałoby iść na uzupełnienie pigmentu jednak ten zabieg nie jest wskazany w ciąży, a z drugiej strony boje się myśleć jak będę wyglądać gdy nie uzupełnię koloru. Już mi się wydaje że jest okropnie, a gdzie do sierpnia.
Aniołek [*] 6 tc 5.07.2017
Moje serduszko Olcia 12.03.2014
Aniołek [*] 6 tc 2011 -
Co do libido...u mńie raczej nigdy nie szaleje, zwłaszcza po roku intensywnych starań.Wiec jak lekarz zabronił do 16 tygodńia to mi nawet pasowalo;-)Pod końiec pierwszego trymestru fakt- miałam chcice, ale teraz.....Nie wiem czy to kwestia strachu czy czego...ale sex mógłby nie istnieć.
Aniołek [*] 6 tc 5.07.2017
Moje serduszko Olcia 12.03.2014
Aniołek [*] 6 tc 2011 -
Ja stopy robię raz na miesiąc, ręce co 2 tygodnie, idę dziś na lifting rzęs 1x i jutro na farbowanie 1x od lat
Jakoś mi się zachciało „ogarnąć się”.
justyna14, Anuleczek, Kasiaja lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
nick nieaktualny
-
kozalia wrote:Wow, narobiłyście mi ochoty na jakiś zabieg kosmetyczny
od jakiegoś czasu noszę się z zakupem zestawu do hybryd, może w końcu sobie pozwolę na to szaleństwo
Aniołek [*] 6 tc 5.07.2017
Moje serduszko Olcia 12.03.2014
Aniołek [*] 6 tc 2011 -
kozalia wrote:Wow, narobiłyście mi ochoty na jakiś zabieg kosmetyczny
od jakiegoś czasu noszę się z zakupem zestawu do hybryd, może w końcu sobie pozwolę na to szaleństwo
tylko, że mi lakier trzyma się maksymalnie tydzień...
U kosmetyczki zrobiłam sobie na ślub i powiedziałam, że nigdy więcej, zrobiła mi tak trwały, że aceton tego nie ruszył, musiałam na siłę zdjąć i moje paznokcie długo dochodziły do siebieWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2018, 11:33
-
nick nieaktualnyRobiłam paznokcie kilka razy sama zestawem koleżanki, wytrzymały może tydzień, dwa. Faktycznie u kosmetyczki zrobione hybrydy były ładniejsze i trwalsze, ale szkoda mi kasy, żeby tyle w paznokcie inwestować (chcąc mieć cały czas ładne), więc chyba jednak kupię zestaw domowy.
Do szału doprowadza mnie malowanie paznokci zwykłymi lakierami, spędzam nad tym z 30 min, do tego piłowanie, polerowanie, a za dwa dni już są w opłakanym stanie, więc to dopiero strata czasu -
Ja paznokcie robilam u kolezanki jak do pracy jezdzilam, jak na l4 przeszlam to juz bez malowania, naturalne. Maluje jak gdzies wychodze albo odzywka je tylko machne. Fryzjer raz na dwa msc na podciecie, tez nie farbuje od dawna wiec teraz i potrzeby nie mam. Do stop mam elektrycznego scholla wlasnie wczoraj je doprowadzalam do porzadku. Pazurki u stop maluje latem tylko7w3d 💔