Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tez dziś po polowkowyn. Niby wszystko Ok ale dziecko o 6 dni młodsze. Trochę sie martwię chociaż maz w ogóle nie rozumie czemu. Ale widok jak córka ssie kciuka bezcenny
Anuleczek, Lavendova, Ania241188, ingelita, katka/85, Carolline, pumka1990 lubią tę wiadomość

-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa odpukać, w nocy jeszcze nie muszę wstawać, ale tak właśnie ostatnio zauważyłam, ze chyba żołądek mi się skurczył, bo nakładam sobie porcje jak zawsze, a potem ledwo oddycham z przejedzeniajusta1509 wrote:Oj w nocy to kilka razy wstawałam tylko, czasem jak mnie koty obudzą koło pierwszej w nocy to wstaję, bo do rana nie doczekam
za to chyba mój żołądek jest mniejszy, jem dużo mniej i częściej...
muszę się chyba zacząć ograniczać ;P
-
Cześć dziewczyny, jestem już po połówkowych, z naszym maleństwem wszystko jest w porządku, 389 g zdrowej dziewczyny:)
Marta..a, e_mii, Lavendova, Dooti, justyna14, siuLa, Leticia, Paulinaaa, PLPaulina, Anuleczek, Ania241188, ingelita, d'nusia, katka/85, polkosia, DobrejMysli, Carolline, pumka1990, chabasse, niedograna, Eilleen, Gypsy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjusta1509 wrote:Oj w nocy to kilka razy wstawałam tylko, czasem jak mnie koty obudzą koło pierwszej w nocy to wstaję, bo do rana nie doczekam
za to chyba mój żołądek jest mniejszy, jem dużo mniej i częściej...
Moja kotka to mnie czasami doprowadza do szalu w nocy. Zawsze znajdzie jakis papierek po slodyczach albo jedzenie i szelsci albo zrzuca rzeczy. Bo ona zyje zeby jesc
Nie wiem co z nia zrobie jak sie maluch urodzi, chyba dostanie bana na mieszkanie i bedzie siedziec w przedpokoju i kuchni. A ty masz jakis plan na koty po urodzeniu? Bo ja ci gwarantuje ze pierwsze co zrobia to sie wpakuja dziecku do lozeczka ;P -
Jasne że się wpakują
będzie trzeba je pilnować, na szczęście mam 2 koty i się sobą się zajmują. Trzymamy je w mieszkaniu, więc będą cały czas obecne w mieszkaniu. Nasze to są szatany w czystej postaci, w ruch idą wieczorem zakrętów po mleku, długopisy, w zasadzie wszystko co szeleści
mogą też się obrazić na widok kogoś nowego i wtedy będzie spokój
-
Ja przed urodzeniem córki tez miałam kotkę. Wyremontowalismy pokój dla malej a że ostatnie 2 tygodnie to już prawie w ogóle spać nie mogłam to chodziłam po domu i tak weszłam do małej pokoiku a tam cos czarnego w łóżeczku leży. Podchodzę a tam mój kot jeszcze na mój widok się rozłożył do głaskania. No myślałam że szału dostane. Bo już wszystko w łóżeczku czekało na małą i musiałam prać od nowa bo sierść zostawił.Lavendova wrote:Moja kotka to mnie czasami doprowadza do szalu w nocy. Zawsze znajdzie jakis papierek po slodyczach albo jedzenie i szelsci albo zrzuca rzeczy. Bo ona zyje zeby jesc

Nie wiem co z nia zrobie jak sie maluch urodzi, chyba dostanie bana na mieszkanie i bedzie siedziec w przedpokoju i kuchni. A ty masz jakis plan na koty po urodzeniu? Bo ja ci gwarantuje ze pierwsze co zrobia to sie wpakuja dziecku do lozeczka ;P
Po porodzie jak już mała była w domu był strasznie nerwowy jak mała płakała. Nie lubił tego hałasu. Trochę się bałam. Wiec zdecydowaliśmy że pójdzie piętro niżej do mojej mamy. A do nas na dzień.

-
nick nieaktualnyMoja kotka co prawda jest jedynym kotem w domu ale ma jeszcze malego chihuahua do zabawy
Tylko ze pies mi nie wskoczy na dziecko a kot jak najbardziej. Dostanie godzine policyjna i juz 
A takie pytanie o film, ogladala ktoras z was botoks albo kobiety mafii, czy poleca czy raczej z daleka? -
Też miałam dziś dzień pełen wątpliwości w tej kwestii... Ale z drugiej strony, nie ma innej opcji, niż dać radę. Ani się obejrzymy, a dzieci będą bawić się ze sobą, a my będziemy mogły odrobinkę odsapnąćniedograna wrote:bardzo dobrze cię rozumiem. Nie będziemy miały lekko.
Ostatnio usłyszałam od znajomej "nie dacie rady, za bardzo się pospieszyliście z drugim"
Ostatnio mam jakieś głupie myśli, że może za wcześnie na drugie... ;( zaczynam się dołować, że będę złą matką
-
My mamy trzy koty. Stosunek do dziecka na początku był olewczy. Teraz dwa się boją o własne życie, a trzeci czasem sam przyjdzie się do dzidzioka pogłaskać i przytulićjusta1509 wrote:Jak jest jeden kot to faktycznie może być mocno zazdrosny, ale u nas 2 sobie nie ech same radzą

Carolline lubi tę wiadomość
-
Ja też mam problem z za dużymi porcjami. Dziś rano zwymiotowałam i śniadaniem i kolacją... Cały czas czuję się pełna, ale jeść cis trzeba.
Edit: cisu jeść nie trzeba, ale jakieś inne rzeczy by się przydało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2018, 20:50
-
A moja kotka wczesniej jak nas nie bylo w domu to wynosila corki pieluche do spania ktora przytulala na srodek salonu. Jak skonczyla sie pielucha to piżame . Od 3 lat tego nie robi . Ciekawe zachowanie10.08. Irenka. 3700 i 56
9m -9kg. 2 zabki.
13m - 10.300 kg. 6 zabkow 80r -
Koty maja różne pomysły, nasza kotka np. pije wodę z akwarium, a ma zawsze świeża
może smakuje jej woda o smaku rybek
albo np. kładzie się na dywanie, rozkracza się jak żaba i miauczy żeby ją głaskać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2018, 21:12
DobrejMysli lubi tę wiadomość
-
niecierpie kotów a moja córeczka chciałaby kotka.Ja jestem psiara- ale yorki, maltańczyki i inne tego typu stworzenia to nie pieski a pluszaki...ja bym chciała goldena, kiedyś marzyłam o doga niemieckim...generalnie duży kaliber.Niestety mój mąż ma uraz do psów wiec najpewniej zostaniemy bez zwierząt...No chyba ze jak dzieci podrosną i nie będzie to kot to przegłosujemy tatusia
cindi88, Carolline lubią tę wiadomość


Aniołek [*] 6 tc 5.07.2017
Moje serduszko Olcia 12.03.2014
Aniołek [*] 6 tc 2011 -
Mój mąż ciągle mnie namawia na psa. Ale wybrał sobie ogromnego. Alaskan Malamute. :oAnuleczek wrote:niecierpie kotów a moja córeczka chciałaby kotka.Ja jestem psiara- ale yorki, maltańczyki i inne tego typu stworzenia to nie pieski a pluszaki...ja bym chciała goldena, kiedyś marzyłam o doga niemieckim...generalnie duży kaliber.Niestety mój mąż ma uraz do psów wiec najpewniej zostaniemy bez zwierząt...No chyba ze jak dzieci podrosną i nie będzie to kot to przegłosujemy tatusia














