Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
DobrejMysli wrote:Dziewczyny poratujcie radą.. wczoraj podczas spotkania ze znajomymi zjadłam u nich trochę sałatki gdzie w środku jak się okazało były pokrojone paluszki krabowe. no i teraz mam kaca moralnego czy mi to nie zaszkodzilo. nie były one mrożone tylko takie wyjęte z paczki i pokrojone. Eh. boje się tej listerii
DobrejMysli lubi tę wiadomość
10.08. Irenka. 3700 i 56
9m -9kg. 2 zabki.
13m - 10.300 kg. 6 zabkow 80r -
Surowe krewetki ktos je ? Watpie cha cha
Paluszki krabowe samo przez sie sa przetworzone wiec nie surowe. A mowa o salatce ktora zjadla Dobrej mysli
Mowimy tu o salatkach jak kolezanka wyzej pisala. Krewetki sa polecane w ciazy kak mamy prwnosc ze świeże a paluszki krabowe no coz maja chemii jak cola i chipsy10.08. Irenka. 3700 i 56
9m -9kg. 2 zabki.
13m - 10.300 kg. 6 zabkow 80r -
Dziękuję za odpowiedzi. Podniosłyście mnie na duchu
Mam nadzieje że mi się upiekło. No i tez pytanie czy takie paluszki krabowe są rzeczywiście surowe czy poddane jakiejś obróbce jeszcze przed zapakowaniem (wydaje mi się że tak bo surowe toto nie jest)
Czytam w necie, że część ciężarnych , rezygnuje z tradycyjnego sushi i przerzuca się właśnie na takie z paluszkami wiec może nie jest to wielkie zło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 16:49
-
Też dziś zaliczyliśmy spacer w lesie, 15 stopni i słoneczko. Żal nie korzystać, ludzi było tak dużo że widać jak każdy jest spragniony tej ładnej pogody i aktywności na świeżym powietrzu
Nie pytałam lekarza jak to jest z rowerem w ciąży póki brzuch jest mały i nie przeszkadza. Można i czy któraś z Was jeździła w ciąży?
-
misia-kasia wrote:Też dziś zaliczyliśmy spacer w lesie, 15 stopni i słoneczko. Żal nie korzystać, ludzi było tak dużo że widać jak każdy jest spragniony tej ładnej pogody i aktywności na świeżym powietrzu
Nie pytałam lekarza jak to jest z rowerem w ciąży póki brzuch jest mały i nie przeszkadza. Można i czy któraś z Was jeździła w ciąży?
no właśnie, sama bym pojeździła ale ostatnio się potykam i mnie "buja" na boki więc nie wiem czy zaryzykuję
-
nick nieaktualny
-
Existenz wrote:Surowe krewetki ktos je ? Watpie cha cha
Paluszki krabowe samo przez sie sa przetworzone wiec nie surowe. A mowa o salatce ktora zjadla Dobrej mysli
Mowimy tu o salatkach jak kolezanka wyzej pisala. Krewetki sa polecane w ciazy kak mamy prwnosc ze świeże a paluszki krabowe no coz maja chemii jak cola i chipsy
Np w sushi są surowe, tak jak i ryba, więc nie wiem co Cię tak ubawiło.Dlatego pytałam bo tylko surowe mogą mieć bakterię i są przeciwskazane w ciąży. Dlatego zapytałam czy mówisz o surowych krewetkach, bo Twoja odpowiedź w tym temacie to sugerowała. A jedzenie krewetek poddanych obróbce nie jest zabronione i nie grozi bakteria o którą martwia się dziewczyny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 17:38
-
Cccierpliwa wrote:Lavendova no niestety wariatow nie brak... dobrze ze sie juz ta "moda" na agresywnego psa skonczyla...
Polkosia o wow super zwierzyniec! Sama bym takim nie pogardzila... no procz papugi ale tylko dlatego ze mam jakis taki lek przed ptactwem...
Ale masz racje dziecko jesli nasze ostrzezenia nie daja skutku musi sie czasem na wlasnej skorze przekonac ze czegos nie wolno rowniez jesli chodzi o dokuczanie zwierzakowi...
Moj pies jest dla mnie mega wazny to taka moja coreczka mala i nie mam zamiaru jej rewolucji robic bo dziecko... spi z nami w lozku na swojej poduszeczce nad moja glowa chyba ze latem jej za goraco to woli isc do swojego łóżeczka ale bez niej mi sie zle spi i jak pojawi sie dziecko to sie to nie zmieni nie widze problemu zeby psiak lezal obok dziecka...
Mysle ze takie izolowanie zwierzaka i robienie rewolucji w jego zyciu czesto powoduje ze narasta w nim rozpacz i zazdrosc i wtedy dopiero moze sie stac zgorzkniale i nieprzewidywalne w stosunku do dziecka ktore bedzie traktowac jako wroga ktory wszystko co dotychczas mial mu odebral...
Ale tak czy inaczej wszystko z rozsadkiem i miec ta dwojke na oku bo licho nie spi...
Po pierwsze uważam, że ograniczone zaufanie jest ważne. Pies nigdy nie powinien zostać sam z małym dzieckiem. Jeśliby się coś stało to moja wina, a nie Psa, bo ja nie dopilnowałam. Ogolnie z dziećmi trzeba rozmawiać od małego, pokazywać jak głaskać, że nie eolno wkładać paluszków do oczek. To jak będzie zachowywało sie nasze dziecko w stosunku do zwierzaka zależny od nas
Po drugie nie można izolowac dziecka i psa, bo to potęguje frustrację i rodzi potencjalną agresję. Od samego początku trzeba dziecko przyzwyczajać do Psa i uczyć wszystkiego od początku. Co wolno, a czego nie. To my jesteśmy odpowiedzialni za żywe istoty, one są zależne od nas.
Po trzecie ją też nie zamierzam zabrać psu spać w łóżku, czy dawać nowych zakazów, bo będzie dziecko. Tylko odpowiednio uczyć i nagradzac prawidłowe zachowania, a wykluczac negatywneWiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 18:14
Carolline lubi tę wiadomość
Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
Ehhh o salatkach pisaliśmy i ze mozna generalnie. I ze surowych tam nie zastaniemy A do suszi poznoej sie wypowiedzialam ze w reastauracji bym sie bala zjesc. Z reszta listerioza jest mi bliska i ja np. Losisia nie zjem. Ryby w sklepie tez boje sie kupic ale to moja prywatna paranoja10.08. Irenka. 3700 i 56
9m -9kg. 2 zabki.
13m - 10.300 kg. 6 zabkow 80r -
Pumka no i myslimy podobnie
tez jak napisalam lepiej miec towarzystwo na oku bo licho nie spi no i wlasnie nie tylko ze wzgledu na to ze pies moze cos zrobic dziecku ale i tez dziecko psu chociazby jakims klockiem przylozyc czy za bardzo scisnac jak to jakis mini kruchy piesek...
Co do jazdy rowerem moja kolezanka do 7 miesiaca jezdzila do pracy codziennie na rowerze nic nie bylo ani jej ani maluchowi z szyjka tez nie bylo problemow
W de tez dzis w moich stronach piekna pogoda i wlasnie zaliczylismy 1,5h spacer i lody a teraz i my i psiak padlismy hehe...misia-kasia, pumka1990, Carolline lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
misia-kasia wrote:Też dziś zaliczyliśmy spacer w lesie, 15 stopni i słoneczko. Żal nie korzystać, ludzi było tak dużo że widać jak każdy jest spragniony tej ładnej pogody i aktywności na świeżym powietrzu
Nie pytałam lekarza jak to jest z rowerem w ciąży póki brzuch jest mały i nie przeszkadza. Można i czy któraś z Was jeździła w ciąży?misia-kasia lubi tę wiadomość
-
U mnie przyznam, od czasu kiedy wiem, że jestem w ciąży, zapanowały nowe zasady co do spania z psiakiem. Moja suczka jest sporych gabarytów i jak do tej pory śmialismy się z mężem z tego że pies śpi nam na głowie i poduszkach (czasami faktycznie tak było) tak teraz oduczamy ją powoli acz stanowczo wchodzić na łóżko (podłoga w sypialni cały czas jest ok).
Zdałam sobie sprawę, że wszystkim, łącznie z psem, wyjdzie to na zdrowie. Po pierwsze uswiadomiłam sobie, że wszędzie, mimo sprzątania, jest jej sierśc (poduszki,kołdra,wszędzie), która czasem Nam wchodzi do buzi podczas spania a co dopiero dziecku), po drugie chciałabym jednak rozdzielic na początku towarzystwo bo jak tak dalej pójdzie to się nie zmiescimy we czwórkę tak by każdy miał komfortowo i mógł się wyspać, a po trzecie specjalnie zaczęłam wprowadzać nowe zasady juz teraz by pies nie skojarzył sobie nowego członka rodziny z odrzuceniem.. Mógłby źle to odczytać, może byłby zazdrosny..
Łatwiej jest mi to oduczanie teraz kontrolować niż z dzieckiem przy piersi.
Nie widzę żadnych negatywnych skutkow naszych nowych zasad a i Wreszcie zaczęłam się wysypiac (teraz mogę wyprostować nogi podczas snu bez obaw że kogoś szturchne)
Dużo by opowiadać ale psiak ma do swojej dyspozycji cały salon w nocy łącznie z kanapą. To schroniskowa, starsza psinka wiec widzę że gdzie by nie spała to jest jej poprostu dobrze i komfortowoWiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 18:48
-
Pewnie kazdy robi jak uwaza i jak mu wygodniej
Moja psina na szczescie gubi mniej wlosow niz ja sama takze nawet majac zalozona czarna posciel zauwaze przez caly tydzien uzytkowania moze ze 2 jej klaczki... takze chociaz obawa ze dziecko bedzie mialo wszedzie wlosy mnie omija...
Ale jak mowie ona czasem sama nie chce z nami spac bo jej za goraco jest i idzie do swojego lozka ktore ma zaraz obok naszego a do nas przychodzi nad ranem czy rano jak sie steskni...
Ania kciuki za wizyte i usg!DobrejMysli lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyMysle ze sie psu zadna krzywda nie stanie jesli nie bedzie spal w lozku
Amstaffa sie pozbylam z lozka ze wzgledu wlasnie na brak miejsca i z powodow higienicznych. Moj maly chihuahua przychodzi do mnie jak tylko sie poloze, co wiecej wlazi pod koldre i sie przytula do mnie, do brzucha czy do nog. On napewno bedzie zazdrosny bo nawet o mojego meza byl bardzo zazdrosny do tego stopnia ze mu nasikal do butow
DobrejMysli, jej odbicie lubią tę wiadomość
-
Ja tez jadłam sushi w ciąży ale to dlatego ze nie wiedziałam ze ńie mogę go jeść a miałam wielka ochotę...Tez jak się dowiedziałam ze jest niewskazane to się zmartwiłam...No ale mam nadzieje ze nie zaszkodziło.Poza tym to tez było w 1 trymestrze gdzie praktycznie wszystko wymiotowałam wiec...
Aniołek [*] 6 tc 5.07.2017
Moje serduszko Olcia 12.03.2014
Aniołek [*] 6 tc 2011