Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnygosia.kak wrote:ja w 12tc leciałam do Hiszpanii na tydzień a na tegoroczną majówke lecimy do Włoch.
W ciązy nie ma żadnych przeciwskazań do latania a w drugim trymestrze jest na to najlepszy czas. Stewardesy niektóych linni lotniczych pracują w ciąży do 7 miesiąca
Też byłam w 12 tc w Hiszpanii na 2 tygodnie. Tam poczułam pierwsze ruchymisia-kasia lubi tę wiadomość
-
Zolza_ wrote:Dziewczyny z Warszawy myslalyscie już o szpitalu na poród?
Ja będę rodzić na Madalińskiegod'nusia lubi tę wiadomość
Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
nick nieaktualny
-
Zolza_ wrote:Dziewczyny z Warszawy myslalyscie już o szpitalu na poród?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2018, 19:26
-
misia-kasia wrote:Dzięki za info to teraz muszę pomyśleć nad kierunkiem żeby daleko nie było
Odnośnie krzywej cukrowej to ja mam wizytę 11.04 i pewnie dopiero po niej dostanę skierowanie na to badanie także i ja dość późno będę je robić
moja ginekolog mowiła, zeby w razie dłuższych lotów (4h i wiecej) pamietac by starać się nie siedzieć cały czasw fotelu ale w miare mozliwosci pochodzic po samolocie albo chociaz ruszać nogami, kręcić kostkami, rozciągać łydki pod fotelem.Leticia, jusci lubią tę wiadomość
-
Zolza_ wrote:No ja najbliżej mam Bródnowski, ale marne ma opinie. Myślałam nad praskim albo na zwirkach.
Ja jestem z Warszawy i myślę poważnie nad Praskim. Z tego co mi mówiono ostatnio dużo zmieniło się tam na +. Mam kilka koleżanek które tam rodziły i są zadowolone. -
Zolza_ wrote:No ja najbliżej mam Bródnowski, ale marne ma opinie. Myślałam nad praskim albo na zwirkach.
-
agania wrote:Dziewczyny, macie tez tak, ze po posiłku czy nawet jakims napoju macie uczucie pełności i ciężkości w brzuchu? Kurczę... nie miałam chyba tak w pierwszej ciąży. I teraz nie wiem czy to wzdęcia, zaparcia czy to normalne...
Ja jak się za dużo naraz napiję to czasem aż mi się cofa
Martwiłam się, że przytyję mocno, ale teraz mniej trochę jem bo właśnie nie mogę.
U mnie to ani wzdęcie, ani zaparcie. Po prostu żołądek pod gardłem wypchnięty.
-
nick nieaktualny
-
chabasse wrote:Ooo.. Ja tez mam Bródnowski. A skąd jesteś jeśli mozna wiedzieć? Ja właśnie na Brodnie i się zastanawiam. Koleżanka rodziła i chwali. Ale wiem ze opinie nie najlepsze. Jeszcze bielanski biore pod uwagę. A moja ginka pracuje w Wołominie i cis mi się wydaje, ze tam skończę.
chabasse lubi tę wiadomość
-
DobrejMysli wrote:Ja jestem z Warszawy i myślę poważnie nad Praskim. Z tego co mi mówiono ostatnio dużo zmieniło się tam na +. Mam kilka koleżanek które tam rodziły i są zadowolone.
DobrejMysli lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A w ogóle oglądałam dzisiaj wózki i jestem załamana. Po pierwsze jest tego bardzo dużo.. A po drugie większość jest straaaasznie toporna. Ciężkie i na grubych ramach stelażu. Ogromne budy gondoli. Ja bym chciała coś lzejszego, nawet wizualnie żeby nie był taki masywny. Jesli jest już coś lekkiego to albo kosztuje krocie albo design zupełnie nie w moim guście. Na pewno nue chciałabym takiego, w ktirym gondola przekształca się w spacerowe. Ehh. Jak za dużo to źle jak za mało to jeszcze gorzej.
-
nick nieaktualnychabasse wrote:A w ogóle oglądałam dzisiaj wózki i jestem załamana. Po pierwsze jest tego bardzo dużo.. A po drugie większość jest straaaasznie toporna. Ciężkie i na grubych ramach stelażu. Ogromne budy gondoli. Ja bym chciała coś lzejszego, nawet wizualnie żeby nie był taki masywny. Jesli jest już coś lekkiego to albo kosztuje krocie albo design zupełnie nie w moim guście. Na pewno nue chciałabym takiego, w ktirym gondola przekształca się w spacerowe. Ehh. Jak za dużo to źle jak za mało to jeszcze gorzej.
Za to jak ja oglądałam to miałam wrażenie że większość jest drobna, delikatna typowy styl dla mieszczucha..
Chyba jest tak że zawsze ciężko znaleźć to czego szukamy.. -
Ja bym chciała na Żelaznej, bo tam już rodziłam i wspomnienia mam raczej bardziej jak z wakacji, niż pobytu w szpitalu
Wątpię jednak żebym miała drugi raz tyle szczęścia, żeby akurat mieli wolna porodówkę, bo tam o to bardzo ciężko. Ale pokój dwuosobowy z łazienka i balkonem: cud, miód i orzeszki:) I mąż miał blisko z domu i do domu. Ja mam jeszcze bliziutko Karową, Solec, Inflancką, Praski... Dużo tego w okolicy, ale chyba w razie czego na Karowej bym wolała. Na Solcu miałam operację i na ginekologii było spoko, ale koleżanka tam porodu dobrze nie wspomnia
-
Ja byłam w smyku i w swiecie dziecka na Targówku. Hehe.. Może piwiedz gdzie Ty Paulina oglądałaś to sie przejade.
mi potrzebny miejski.. Ale nie taki ortodoksyjnie. Lubię pompowane kola. Ale chce cienki stelaż.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2018, 21:28