Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Jutro przedostatni dzień w pracy. Cieszę się że będę już odpoczywać i w końcu nie będę padać na twarz o 15, ale z drugiej strony bardzo lubię swoją pracę. Teraz przez ciążę nie jeżdżę do lasu i troszkę mi tego brakuje, ale później z wózkiem będę szaleć po leśnych ścieżkach
-
Aż sprawdziłam: u mnie 92cm.
Byłam dziś na wizycie: wszystkie wyniki w normie, waga w gabinecie 64kg wiec już +11 ale lekarz mówi ze to może być kwestia opuchnięcia.. i żeby się przed tym nie bronić i pic jak najwiecej. Podobno ma pacjentki które piją jak najmniej żeby unikać obrzęków... w te upały?! Szalone..
Ja mam za tydzień usg, dziś było bez. Tylko zwolnienie mi przedłużył. Zaskoczył mnie tez miło bo raz w miesiącu dla wszystkich swoich pacjentek bedzie organizował spotkania z położna, już w cenie wizyt. I do tego jedna konsultacja u fizjo. Full wypas
d'nusia lubi tę wiadomość

-
nick nieaktualnymarcela123 wrote:Dziewczyny właśnie widziałam w gazetce Selgros pieluszki Pampers premium care newborne 88 szt za 42,11 z VAT. Wydaje mi się, że dobra cena bo w Rossmann sa za 49,99
Ja kupiłam w gemini:
https://www.aptekagemini.pl/pampers-premiumcare-mb-1-2-168szt.html
A same Premium care 1 :
https://www.aptekagemini.pl/pampers-premiumcare-1-newborn-88szt.html
I bez jeżdżenia
-
nick nieaktualny
-
No to ja, sądząc po tym, ile zabrakło miarki, mam ze 120 cm...Eilleen wrote:To ja mam największy brzuch
ale tak jak pisałam startowałam z nadwagą. No więc mam 114 cm. 
Edit: ale jestem dwa tygodnie przed Tobą z terminem, może mie dogonisz
W każdym razie raźniej mi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2018, 22:29
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Poszłam dzisiaj na badania. W kolejce chyba z 25 osób. Dobrze, że przyszła inna babeczka w ciąży i dodała mi odwagi, żeby wejść bez kolejki. Jakoś raźniej. Ja to bym pewnie siedziała jak ta dupa wołowa. Ale mi się zawsze ciśnienie podnosi w takich sytuacjach i się denerwuję bardzo jak ktoś jest niemiły. A teraz w ciąży chcę unikać zdenerwowania.
Ale jak są dwie babki w ciąży to ludzie jacyś pokorni haha. Samą jedną to by zeżarli na śniadanie tam.
edit: a udało mi się być o 7 rano w przychodni, bo po 6 złapał mnie skurcz w łydce i wyskoczyłam jak oparzona z wyra
I sprawdziłam sposób na skurcz o którym czytałam - działa. Trzeba stanąć na tej nodze na chłodnej powierzchni.
Przyznam, że puściło od razu a zapowiadało się na solidny ból.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2018, 08:40


-
Mnie jak złapie skurcz w łydkę to najlepiej działa właśnie żeby na tej nodze stanąć i ją rozchodzić.
A co do przepuszczania w kolejkach ja ostatnio miałam taką sytuacje w rossmanie, że kolejka była ogromna, i naraz słysze że kasjerka woła paniąw ciąży, więc już chciałam iść a tu patrze że jakaś pani przede mną z ogromnym brzuchalem:) aż mi się wstyd zrobiło, bo wyglądało jakbym się chciała wcisnąć przed nią, ale ja ją naprawde nie widziałam. No i zapomniałam że mój brzuch jest z tych rozmiarów które niespecjalnie rzucają się w oczy;) ale potem mnie też zawołano:)17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
Czyli jak wyskoczę na plaży w bikini to wcale nie będzie źle

Dzisiaj wieczorem mam usg, od połówkowego nie widziałam małej, nie mogę się doczekać
A jutro rano też mnie czeka laboratorium... Jak byłam na glukozie, to ludzie chodzili się skarżyć do rejestracji, że jest tyle kobiet ciężarnych bez kolejki, że oni stoją i stoją i się nie doczekają
-
Ja również dzisiaj byłam na badaniach ale byłam pierwsza
za to miałam aż 5 probówek do pobrania i ostatniej nie udało sie pobrać bo krew zaczęła sie lać obok
No i ostatecznie wyszłam z dwoma podziurawionymi rękoma 
E_mii ja tez mam dziś wieczorem usg i tez nie widziałam małej od połówkowego. A jeszcze przed tym usg mam spotkanie z położna która wybrałam do porodu. Oby szybko dzień zleciał do tego wieczoru
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2018, 09:09


-
Ja dlatego do laboratorium jadę na spokojnie po 8, bo wiem że wtedy Ci co chcieli przed pracą zdążyć już poszli. Oszczędzam sobie tak stresu a ludziom nerwów od rana

Powodzenia na wizytach
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Też byłam w laboratorium
Pojechałam później troszkę, bo nie miałam siły wstać z łóżka
Całą drogę układałam sobie co mam powiedzieć
Weszłam do środka a tam kolejka na jakieś 10 osób, taka pani po 60-tce mnie zobaczyła i piorunem wstała z krzesła i zaszła mi drogę, co ja krok w bok, to ona też... weszłam z nią do gabinetu żeby zapytać czy ja poza kolejnością, to chciała mi zamknąć drzwi przed nosem...
Ale jej pobrali pierwszej i pojechała obrażona













