Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
No nam dzisiaj mówiono na szkole rodzenia że zarówno prawy jak i lewy bok jest wskazany, przy czym jeśli na prawym coś by sie działo typu słabnięcie, mroczki przed oczami to wtedy unikać. Ale jeśli jest okej to można i tak i tak. No i mówiła też że jeśli obudzimy się w nocy na plecach to mamy nie panikować, bo to od razu nie oznacza że dziecku się coś stanie. Nie wiem jedynie czy przez leżenie na plecach można rozumieć też np pozycję pół leżącą pół siedzacą z nogami wyprostowanymi przed siebie, np gdy oglądam tv, czy to już jako siedzenie można zaliczyć.17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
nick nieaktualnyCiężko uwierzyć w takie rewelacje żeby przyczyną śmierci wewnatrzmacicznej bylo spanie czy lezenie na plecach
Tych przyczyn to można by wiele wymieniać od infecji do zawalu czy odklejenia łożyska poprzez choroby niezdiagnozowane matek itd ale serio spanie na plecach?vanilia120 lubi tę wiadomość
-
A ja tam leżę na plecach przed telewozorem i jest mi wygodnie. W nocy jak już mi zdrętwieje lewy i prawy bok to też muszę trochę poleżeć na plecach. Żadnych duszności nie odczuwam. Nie jest to jednak taka typowo płaska pozycja. A tak w ogóle to lepiej mi soę śpi na prawym niż na lewym boku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 23:12
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Byłam dzisiaj na dniach otwartych w szpitalu no i oczywiście pytałam o cc: mówili ze po cięciu jest zakaz odwiedzin w zerowej i pierwszej dobie.. nawet dla partnera. Ojciec może być z dzieckiem na sali noworodkowej.. ale kurcze, nikt do mnie przyjść nie może jak ja się nie mogę nawet ruszyć przez 12h po znieczuleniu?
w innych szpitalach tez tak jest?
-
U mnie jest tak, że przy cc nie może być osoby towarzyszącej i po cc mamę zabierają na 3 godz do sali poperacyjnej, a dziecko do punktu dla noworodków i może być z nim tata. Po 3 godzinach mamę przewożą na oddział i może być już z nią dziecko i partner.🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
nick nieaktualnyQumish wrote:Byłam dzisiaj na dniach otwartych w szpitalu no i oczywiście pytałam o cc: mówili ze po cięciu jest zakaz odwiedzin w zerowej i pierwszej dobie.. nawet dla partnera. Ojciec może być z dzieckiem na sali noworodkowej.. ale kurcze, nikt do mnie przyjść nie może jak ja się nie mogę nawet ruszyć przez 12h po znieczuleniu?
w innych szpitalach tez tak jest?
U mnie nie ma czegoś takiego..
i dziecko gdy jest zdrowe trafia do ojca..
A potem nikt się nie lituje i dziecko trafia z matką na sale. I choć po cc - to dzieckiem zajmować się trzeba.więc ojciec wskazany.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 23:49
-
U mnie mąż dostał małą jak mnie jeszcze szyli. Później przewieźli mnie na pooperacyjną, mąż z córką już czekał przed i siedział ze mną do 22 chyba. Na noc zabrali mi małą, a rano, około 6, po pionizacji, przywieźli ją. Jakoś koło 9 byłyśmy już na normalnej sali i mąż mógł być ze mną przez cały dzień.
-
nick nieaktualnyLeticia wrote:Dziewczyny, a czy którejś z was lekarz kazał leżeć na lewym boku? Czy to wiedza jedynie z internetu?
Mamaginekokog ostatnio zaprzeczyła tej teorii o lewym boku. Ciekawe co to za badania, na jakiej próbie i jaką metodologią.
Ja też nie śpię na plecach, ale trudno powiedzieć, że na boku... weszłam w etap spania na prawie siedząco, inaczej się duszę
Mi w szpitalu mówiły położne, ze najlepiej na lewym, a potem tez ginka, to samo. Ale mowily to w kontekście, ze tak jest najlepiej, a nie ze tylko tak można, bo inaczej mi się dziecko udusi. -
Jak pytałam się mojej o to co myśli na ten temat to powiedziała że bez przesady żebym ciągle na lewym boku leżała. Ze tak się nie da. Więc leżę raz tak raz tak. Na plecach na płasko nie leżę bo by mnie zgaga zalała.
jak już to pozycja pół leżąca.
-
Co do spania na plecach mi gin tez odradzal tzn nie powiedzial ze nie mozna tylko zeby nie naduzywac tej pozycji... i tez mowil ze najlepszy lewy bok ale zeby nie przesadzac znow w druga strone bo jak sie czasem polize na prawym czy plecach nic sie nie stanie odrazu... chodzi o to ze podczas lezenia na plecach (czasem tez na prawym boku) macica moze uciskac zyle glowna ktora przebiega po prawej stronie kregoslupa... my nie bedziemy czuly niedogodnosci czy dusznosci z tego powodu ale maluszek moze dostawac mniej tlenu jesli bedzie zbyt dlugo ucisnieta... no ale nie ma sie co oszukiwac mimo ze taka mozluwosc niedotlenienia jest to jednak to bardzo maly procent szans na to ze naszym maluszkom cos sie stanie... jesli mialoby to miejsce czesto to byloby o tym duzo glosniej a jesli lekarze czy polozne jedynie ostrzegaja popierajac to faktami naukowymi ale zadnymi konkretnymi historiami i nie slyszy sie na prawo i lewo to znaczy ze raczej zdarza sie to raz na iles setek tysiecy przypadkow...
Ja na szczescie od zawsze najbardziej lubilam lewy bok chociaz spie naprzemiennie z prawym bywa ze czasem wiecej nocy przespie na prawym... na plecach nigdy nie lubilam i nie dalam rady zasnac wiec czasem przed tv jak pisze na forum to uzywam tej pozycji ale tez jak juz leze to najczesciej na ktoryms boku...
Co do szpitala w pl nie mieszkam wiec moge tylko sie wypowiedziec ze szwagierka rodzila w pl miala cc a my w ten sam dzien ja odwiedzalismy i nie bylo problemuszwagier tez do bardzo poznych godzin wieczornych z nimi siedzial...
Wiec chyba zalezy wszystko jak wszedzie od polityki szpitala i ich widzimisię
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Z tymi odwiedzianami to wszystko właśnie zależy od szpitala. W tym co chce rodzić jest ogólnie przyjęte że nie ma tabunow odwiedzających w pokojach. Jest zakaz i tyle. Można wyjść do nich na korytarz. I to jest dobre bo leży się na sali z innymi kobietami które mogą różnie się czuć. A tu nagle co chwile ktoś przychodzi.
kozalia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzięki dziewczyny, trochę się pozbierałam po tym kryzysie, no już tak mam (tu w szpitalu średnio raz na tydzień). Czuję się trochę jak więzień który odlicza dni do końca odsiadki, chociaż tak naprawdę to nie wiem ile jeszcze czasu tu będę, każdy lekarz mówi co innego.
Ja staram się leżeć na lewym boku, ale na plecach też mi się zdaża, tylko że podkładam sobie poduszki pod tyłek (aby tyłek był wyżej niż macica, młody nie naciska mi wtedy tak mocno na szyjkę) więc nie przylegam ściśle plecami do materaca.Nasz cud ANTOŚ24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Ja też się witam w nowym tygodniu
W szpitalu to jeszcze bardziej mnie to cieszy.
Jeszcze 4 tygodnie bo bedziemy już na spokojnie oczekiwaćd'nusia, e_mii, Dooti, ingelita, PLPaulina, agania, pumka1990 lubią tę wiadomość
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
A ja wczoraj byłam na usg 4d i niestety wielka doopa. Mloda wiec tak ulozyla, że nie było buziaka widać .. Trochę jestem zawiedziona, bo to pierwszy I ostatni raz taka szansa. No ale co zrobic.. ? Wstydziocha jak mama
za to byly zrobione wszystkie inne pomiary.. Takie usg 3 trymestru. Wszystko prawie super extra. Młoda zdrowa, rośnie, szyjka długa na 4cm. Wazy jakieś 1,5kg i przewidywana waga to 3,5 przy urodzeniu. Czyli jest w normie. Serducho jak dzwon, przepływy sprawne.. Także humor mi się poprawił. A 4d no cóż.. Niedługo zobaczymy się na żywo
Eilleen, Ania241188 lubią tę wiadomość
-
A poza wszystkimi super wieściami to dowiwdzialam że moje łożysko osiągnęło już 2 stopień. Yyy.. Się zestarzalo czyli. Nie wiem czemu. Nie palę broń Boże, nie pije. Jedynie słodycze zajadam. Ale cukrzycy ponoć nie mam. I się zastanawiam czy to ja coś zle robię czy taka natura. Ktoś ma podobnie..? Czy jestem jedyna z takim łożyskkiem?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2018, 09:12