Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnysquirrel wrote:Tak mówili na szkole rodzenia, ale kto nie chodzi to i tak zrobi jak będzie chciał przecież.
A może ktoś chodził na szkołę rodzenia a w mieście zarówno szkół rodzenia jak i szpitali jest trochę?! I po prostu nie sposób by o każdym szpitalu opowiadali..
☆ Ja chodziłam i akurat o moim szpitalu na szkole rodzenia nie mówili.
Oglądając oddział się dowiedziałam.
Że u nas trzeba mieć wszystko, dają triche próbek Ale nie dużo..
☆ I rozka kazali nie brać. Jeszcze położna w głowę się pukala kto normalny w taką pogodę w r8zek będzie zawijał.
Jak chcemy mocno zwijać- to otulacz lub pielucha wystarczy.
I żeby do szpitala nie brać wizytowych ubranek. Jak mamy to takie gorsze..Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2018, 16:42
-
No ja akurat chodziłam na szkołę rodzenia w szpitalu, w którym chcę rodzić i spakowałam się tak jak polecali, biorąc pod uwagę to co jest na miejscu a co nie. Za tydzień mamy ostatnie zajęcia i zwiedzamy oddział.
Rożek oczywiście kazali mieć cienki, nie jakiś dwuwarstowy- polarowy. Moje są w sumie prawie jak kocyki tylko, że z rzepami.
Zawsze też chyba pewniej podnosić dziecko i układać na boczek do spania.
Mówili, żeby brać więc wzięłam.🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Zasada zazwyczaj jest taka, że do szpitala brać minimum, żeby nie zabierać szpitalnych zarazków do domu. U mnie szpital zapewnia wszystko, dziecko zawijają w pieluszkę, taki kokon robią
więc wydaje mi się że leży maluszek w pieluszce i w kokonie. Pampersy też dają na cały pobyt.
Rożek jeden mam dla siebie, bo takie małe dziecko wygodnie w tym trzymać podczas karmienia.
Wydaje mi się że kaftanik nie zbyt wygodny jest, głównie dlatego że trzeba pilnować żeby się nie zawijał na plecach... Każdy mówi że body są najlepsze
Generalnie każdy musi znaleźć dla siebie złoty środek
Eh... Codziennie śni mi się poród, albo że zbieram się rodzic, ewentualnie że mam już dziecko. Chyba zaczynam się stresować co raz mocniej. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa biorę tylko rzeczy na wyjście dla dziecka. W szpitalu i w pl i tu lezaly w pieluszce zawiniete. Rzeczywiście na te pierwsze dni najlepiej kaftanik i pieluszka, body w domu dopiero.
Jeśli musicie miec wszystko dla dziecka ro ja bym wziela dużo kaftanikow i pampersy, bo moze sie okazac ze czesto będziecie przebierac. Maluch uczy sie chwytac piers, mleko moze zalac maluch odlac itd -
nick nieaktualny
-
Sprawdzałam na stronie szpitala, ale chciałam się zorientować jak Wy na to patrzycie bo nie brakuje tutaj doświadczonych mam. Co do listy ze szpitala nie biorę jej do końca pod uwagę bo właśnie podali tam kaftaniki a ja nie kupowalam żadnego bo nie będę ich używać. A co do szkoły rodzenia to ja akurat chodzę w przychodni w której mam pakiet z pracy i lekarza więc ogólnie o szpitalach była mowa, ale położna mówila bardzo ogolnikowo o tym co zabrać dla malucha.Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Wyposażenie dla noworodka:
5 pieluch tetrowych
1 paczka pieluszek jednorazowych
10 opakowań gazików jałowych 5x5 cm
1 kocyk lub rożek
3 koszulki
3 pary śpiochów lub pajacyków
3 czapeczki
3 pary skarpetek
2 ręczniki frotte
chusteczki nawilżające
krem pielęgnacyjny na pośladki
Tyle na stronie szpitala w którym chce rodzićte koszulki to pewnie kaftaniki maja na myśli
Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
U mnie na stronie szpitala zalecają wziąć 3 kaftaniki i 3 śpioszki, kocyk lub rożek, czapeczki, 5 pieluch tetrowych i ręcznik. Leży się 2 dni po psn i 3 po cc. Przy córce rożek był używany tylko w szpitalu, bałam się ją podnosić bez niczego
Kaftaników w domu też nie polubiłam.
-
Tak samo dokupiłam do tych kaftaników 3 śpiochy. W ogóle jakoś ta część niemowlęcej garderoby zupełnie mi nie podchodzi.. i w zasadzie w sklepach to w ogóle nie widać śpiochów. W sklepach to tylko pajace, body, półśpiochy, a śpiochy musiałam kupić z neta.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2018, 18:22
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
nick nieaktualny
-
Nie wiem co wymaga ten szpital co bede rodzic, ale ostatnio caly pobyt w szpitalu malego ubieralam w pampersa i w samego pajacyka. Dodatkowo byl w rozku. Kaftanikow nie kupuje, ostatnio mialam kilka ale sie u nas nie sprawdzily. 5 pieluch tetrowych mialam, chusteczki nawilzajace, bephanten, czapeczke i tyle do malego wystarczylo. Recznik nie byl potrzebny,tylko raz go kapali podczas tygodniowego pobytu i to jeszcze na moje zyczenie.
-
Lavendova wrote:Paulina przy cukrzycy chcą szybciej wyciagac zwlaszcza ze dzidzia duża. Lepiej dla dziecka.
Ja to przerażona jestem bo od września szkola sie zaczyna i muszę w miare normalnie funkcjonować. Także jak mi sie jakis wyjec upierdliwy trafi to ja nie wiem jak sobie poradzępotem od 16 do jakiejś 19 sama trójka w domu
będzie ciekawie
7w3d 💔 -
squirrel wrote:Dziewczyny nie zrozumcie mnie źle. Ja nie marzę o tym, że po miesiącu będę przesypiać całe noce. Przeraża mnie tylko ta wizja rutynowego karmienia w 1 miesiącu życia co 2,5 godz. Bo to chyba oznacza zero snu, skoro ten odstęp mierzy się od rozpoczęcia karmienia a nie od zakończenia.
7w3d 💔 -
squirrel wrote:No u nas doradca laktacyjny mówił o karmieniu piersią, że ma być karmienie na żądanie ale rozumiane nie w ten sposób, że dziecko będzie sobie spało 4-6 godzin i będziemy je wtedy karmić, jak się samo przebudzi. Ma być karmienie co 2,5-3 godziny przez pierwszy miesiąc i może się zdarzyć że śpiocha trzeba będzie wybudzić. "Na żądanie" to mamy rozumieć w ten sposób, żeby karmić jak chce częściej niż te 2,5 godz. W nocy też nie kazali robić dłuższych przerw żeby laktacja prawidłowo się rozkręciła. W sumie w każdej książce co miałam też tak pisali. Poza tym mamy dostawiać do każdej piersi na max 15-20 min. Jeśli dziecko nie chce z drugiej pić to odciągnąć pokarm laktatorem. Dłuższe karmienia nie mają sensu, bo dziecko bawi się piersią i robi sobie z niej smoczek. Tyle teorii a życie życiem
Zobaczymy jak to będzie
7w3d 💔