WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Sierpniówki 2022😍❤👶👶👶
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja nie wytrzymałam i byłam sprawdzić 😈🙈🤪
Serducho biło jak należy 166/min. Skobel ma 6,5 cm i machał z ekranu po raz pierwszy do męża 🤪
Lekarz mnie uspokajał, że jest wszystko dobrze...
Rośnie w swoim tempie, bo powinno być dziś 13+1, a wg CRL było takie 12+6, a ostatnio wyprzedzał o 2 dni...
Także, jak to mąż zapytał lekarza na wejściu: będzie ze 2 dni spokoju i braku paniki?
Chyba będzie 🤪🤪🤪 Uffff...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2022, 15:55
Maybelle, Różowa_90, Kira, Darinka, Lexia, salenne, puszek369, Sylvka, Anuszka28, kasha86 lubią tę wiadomość
-
Kira wrote:A ja właśnie siedzę w szpitalu na izbie przyjęć. Podniosłam dzisiaj torbę z ciuchami i coś mnie zakłuło w brzuchu. Nie sądziłam że taka ciężka a od razu zrobiłam ruch zarzucania na plecy, bo były w worku na śmieci. Niby nie ma dramatu, więc poszłam do położnych w przychodni, a one karetkę chciały wzywać. Bo podobno takie procedury. W końcu wypuściły mnie z mamą ze skierowaniem do szpitala. No i tak sobie siedzę.
Mam nadzieję, że wszystko ok 🙄❤️
Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!
Początek 03.2021 - starania o pierwsze 👶
2 cykle starań: 💔 31.05.21 - 8tc
4 cykle starań: 26.11.21 - ⏸
13.12.21 - jest ♥️!
25.01.22 - prenatalne 👌 👨🦱
22.03.22 - połówkowe 👌 👨🦱
26.05.22-badanie III trymestru 👌👨🦱
❤️1.08.2022 - mamy synka! ❤️ -
Dziewczyny gdzie zazwyczaj czujecie ruchy? Bo ja właśnie coś poczułam w okolicy pępka, nie wiem czy to nie za wysoko i już sama nie wiem czy to to 😪 Już kilka razy miałam takie wrażenie, ale nadal pewności brak.3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
Dziewczyny wszystko jest ok ❤️ Dzidzia machała do mnie z ekranu jak szalona 😊 Jeszcze się śmiałyśmy, bo maluch był odwrócony głową do dołu a kolana miał na głowie. Jak tym dzieciom jest wygodnie to ja nie wiem 😂
Już więcej nic nie dźwignę... Ja się serio nie spodziewałam, że ten worek taki ciężki będzie🙄 Ale się przestraszyłam, że nie zabiorą dla biednych i chciałam przestawić pod inną klatkę. I tragedia się przez taką głupotę mogła stać.
W takich chwilach może okazać się przydatny ten detektor tętna płodu 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2022, 16:00
AM1606, Darinka, Różowa_90, Lexia, Maybelle, DeLaCruz, salenne, puszek369, Sylvka, Malina330 lubią tę wiadomość
💙2022
28.12.23 ⏸️🍀
30.03.24 chłopiec 💙
-
Co do częstości wizyt to u mnie się one przesuwają, najpierw były co 2 tyg, teraz są co 3 tyg. W sumie te 3 tyg są dla mnie optymalne, ale początkowo te dwutygodniowe przerwy mi się mega dłużyły. Każda wizyta to duży stres, czy wszystko jest okej 🙈
Ale pewnie, jakbym miała dostęp nieograniczony do podglądania dzidzi, to USG byłoby co drugi dzień 😅Początek 03.2021 - starania o pierwsze 👶
2 cykle starań: 💔 31.05.21 - 8tc
4 cykle starań: 26.11.21 - ⏸
13.12.21 - jest ♥️!
25.01.22 - prenatalne 👌 👨🦱
22.03.22 - połówkowe 👌 👨🦱
26.05.22-badanie III trymestru 👌👨🦱
❤️1.08.2022 - mamy synka! ❤️ -
Różowa_90 wrote:Co do częstości wizyt to u mnie się one przesuwają, najpierw były co 2 tyg, teraz są co 3 tyg. W sumie te 3 tyg są dla mnie optymalne, ale początkowo te dwutygodniowe przerwy mi się mega dłużyły. Każda wizyta to duży stres, czy wszystko jest okej 🙈
Ale pewnie, jakbym miała dostęp nieograniczony do podglądania dzidzi, to USG byłoby co drugi dzień 😅
Hehehe, mój mąż ostatnio pytał co bym zrobiła z pieniędzmi, gdybyśmy wygrali jakiś milion, to powiedziałam, że kupiłabym sobie lekarza na własność do domu - stwierdził, że w ostatnim pustym pokoju postawiłoby mu się potrzebny sprzęt i by sobie tam chłopina siedział i by był pod ręką zawsze 😂😂😂
Właśnie dlatego miałam mieć teraz 25.02 po 3 tygodniach i nie wytrzymałam i pojechałam dzisiaj po dwóch tygodniach 🙈🙈😈😈😈 czyli tak jak do tej pory miałam... Ale już mam ambitne postanowienie, żeby wytrzymywać te 3 tygodnie 😂😁
Różowa_90, salenne lubią tę wiadomość
-
puszek369 wrote:Wow nie znam szpitala, żeby partner był przy cc. Normalnie na sali operacyjnej jest?
U nas tylko czeka przed porodówka, jak dziecko się urodzi to wołamy do dziecka i tam czeka, aż mama wyjedzie, mama jedzie potem na pooperacyjna z dzieckiem i partner musi wyjść ( wcześniej mógł być na pooperacyjnej)
Na Żelaznej przed pandemią przy planowym cc mógł być. Ze strony anestezjologiczne powiem, że mieć oprócz spanikowanej rodzącej jeszcze spanikowanego męża to nieciekawie 😅 chyba, że ktoś inny by go ogarniał. Pewnie wszystko do wypracowania 😉💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
Bardzo nisko, w okolicach blizny po cc. Czyli tak mniej więcej na linii majtek, nad wzgórkiem łonowym.Sylvka wrote:Dziewczyny gdzie zazwyczaj czujecie ruchy? Bo ja właśnie coś poczułam w okolicy pępka, nie wiem czy to nie za wysoko i już sama nie wiem czy to to 😪 Już kilka razy miałam takie wrażenie, ale nadal pewności brak.
Sylvka lubi tę wiadomość
-
Anuszka28 wrote:pamiętam jak podczas porodu córki lekarz zapytal się czy studenci mogą być obecni podczas porodu, mówię że tak. Patrzę a tam cała banda studentów xD
teraz mam nadzieję, że w lipcu/sierpniu nie będzie ich za dużo w końcu wakacje będą.
Kira kciuki
Będą praktyki 😂💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
Lexia wrote:Właśnie chciałam napisać, że w UCK można na studiach sama byłam przy CC (tylko my stałyśmy daleko od stołu), a tata siedział za głową mamy 😉
Kira, kciuki, oby wszystko było oki 💪🏻🤞🏻
U nas by musieli cięciówkę powiększyć, bo za głową rodzącej ledwo mieszczę się ją z pielęgniarką lub dwoma, a za nami wózek z lekami, w lewej ręce dostęp naczyniowy, a po prawej aparat do znieczulenia i ni chu nie da się tam usiąść 😜 i musi być szybki dostęp od każdej strony.💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
nick nieaktualnyUfff... Chyba udało mi się nadrobić czytanie.
Robiłam dziś rano test antygenowy na covid. Moja mama pozytywna, a ja od kilku dni zdycham na ból gardła i jestem bardzo osłabiona. Na szczęście test wyszedł negatywny. Ogólnie poza tym epizodem czuję, że zaczynam odzyskiwać energię (chyba za sprawą zbliżającego się drugiego trymestru). -
Laski co do studentów zawsze możecie się jie zgodzić na ich obecność. Lub powiedzieć, że tylko jeden no płci żeńskiej. Pamiętajcie, xe No studentki położnictwa są po jednej i zajmują się razem z położną dana pacjentka, q te stada to zazwyczaj lekarski. Czasem mi aż słabo jak nagle tych ludzi tyle wlezie...
-
Mi to ostatnio się przytrafiła akurat praktykantka podczas USG, zapytała się czy jest możliwość żeby ona też postarała się zrobic wszystkie pomiaru itd. dzięki temu miałam godzinne USG ☺️
Sylvka lubi tę wiadomość
22.06.2020 (42+1) Hania 🥰
21.02.2018 (*) 6tc
18.08.2018 (*) 7tc
25.12.2018 (*) 8tc
-
Bunia89 wrote:Mi to ostatnio się przytrafiła akurat praktykantka podczas USG, zapytała się czy jest możliwość żeby ona też postarała się zrobic wszystkie pomiaru itd. dzięki temu miałam godzinne USG ☺️
W tym wypadku rzekłabym, że Ci się fajnie fuksło 😁
Gdy rodziłam w sierpniu to mam wrażenie, że nie było studentów, chyba mieli wakacje bo to szpital uniwersytecki, więc aż dziwne 😁3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
puszek369 wrote:Laski co do studentów zawsze możecie się jie zgodzić na ich obecność. Lub powiedzieć, że tylko jeden no płci żeńskiej. Pamiętajcie, xe No studentki położnictwa są po jednej i zajmują się razem z położną dana pacjentka, q te stada to zazwyczaj lekarski. Czasem mi aż słabo jak nagle tych ludzi tyle wlezie...
A to to jest nieaktualne? https://zapodaj.net/43b579acdba50.jpg.html
Serwiszoz, 2019r -
Puszek, mi się otwiera- to info, że w klinicznym, który jest typowo dydaktyczny, nie możesz odmówić. Jeśli student jest pod nadzorem opiekuna, który realizuje proces dydaktyczny, to decydując się na szpital kliniczny/uniwersytecki jakby z automatu zgadzasz się na obecność studentów. Mogłabyś się nie zgodzić, gdyby w zwykłym szpitalu ktoś robił praktyki- wtedy nie ma spełnionego warunku placówki dydaktycznej.
No i można się nie zgodzić, jeśli student jest wysłany do Ciebie sam, bez nadzoru swojego opiekuna, bo według prawa nie może on sam wykonywać świadczeń- jedynie w obecności swojego opiekuna.
Ja ogółem nie mam z tym problemu, że studenci będą. Wiem, że decydując się na szpital kliniczny jest na to spora szansa. Też się kiedyś uczyłam, a wydaje mi się, że często studenci bardziej szanują intymność pacjenta, niż Ci lekarze, którzy ich po tych salach ciągają 😉 my zawsze pytaliśmy o zgodę na badanie/wywiad, dawaliśmy się pacjentowi wygadać no i zawsze uprzejmie dziękowaliśmy, czasem też robiliśmy drobne miłe gesty- jak umycie kubka czy nalanie picia.
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 👱🏼♀️+🧑🏻🦱+👧🏼+👶🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna (1cs):
-
Zawsze można się się zgodzić. Podpisujesz na IP zgody. Dodatkowo oczywiście należy za każdym razem mówi o tym głośno, bo często lekarze nie przeglądają tych zgód wcześniej.Lexia wrote:Puszek, mi się otwiera- to info, że w klinicznym, który jest typowo dydaktyczny, nie możesz odmówić. Jeśli student jest pod nadzorem opiekuna, który realizuje proces dydaktyczny, to decydując się na szpital kliniczny/uniwersytecki jakby z automatu zgadzasz się na obecność studentów. Mogłabyś się nie zgodzić, gdyby w zwykłym szpitalu ktoś robił praktyki- wtedy nie ma spełnionego warunku placówki dydaktycznej.
No i można się nie zgodzić, jeśli student jest wysłany do Ciebie sam, bez nadzoru swojego opiekuna, bo według prawa nie może on sam wykonywać świadczeń- jedynie w obecności swojego opiekuna.
Ja ogółem nie mam z tym problemu, że studenci będą. Wiem, że decydując się na szpital kliniczny jest na to spora szansa. Też się kiedyś uczyłam, a wydaje mi się, że często studenci bardziej szanują intymność pacjenta, niż Ci lekarze, którzy ich po tych salach ciągają 😉 my zawsze pytaliśmy o zgodę na badanie/wywiad, dawaliśmy się pacjentowi wygadać no i zawsze uprzejmie dziękowaliśmy, czasem też robiliśmy drobne miłe gesty- jak umycie kubka czy nalanie picia.
Ja pracuje w szpitalu klinicznym. Mieliśmy panie, które się nie zgadzały, albo zmieniky zdanie i prosiły by studencie wyszli, lub zgodzili się na jedną osobę.
Na prawdę jest różnica między jednym studentem zaangażowany w sytuację, a tabunem ( raz na ciasnej sali 4 grupy lekarskiego weszły z różnymi lekarzami, aż niedobrze mi było tam było że 30 ludzi.....) ale to musi kobieta, lub mąż powiedzieć. Mówię o sytuacji pt porod, mega intymnej sytuacji, bo co innego na oddziale.tez nialam masę praktyk, Wiadomo jak jest, ja zawsze jak mamy nasze studentki to pytam czy może jedną ze mną chodzić, zawsze pytam czy może że mną zbadać, ale on jest że mną, angażuje się cały porod. Czasem się panie nie godzą i mają do tego prawo.
Jak Jak rodziłam to też była jedna studentka i się zgodziłam. Okazało się, że jej 2 lata wcześniej porod przyjmowałam xdWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2022, 23:36
