WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Świętokrzyskie mamy - czekamy, kochamy, zapraszamy!
Odpowiedz

Świętokrzyskie mamy - czekamy, kochamy, zapraszamy!

Oceń ten wątek:
  • Cordy Autorytet
    Postów: 385 369

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super :) Czyli wszystko jest w porządku. Ja dziś po raz pierwszy słyszałam serduszko mojego maleństwa :)

    Frozen, _analiza lubią tę wiadomość

    Już razem <3
  • fablous Ekspertka
    Postów: 233 109

    Wysłany: 15 stycznia 2016, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Analiza dr Lepiarczyk ma certyfikat FMF, miałaś nawet wpisany numer jego certyfikatu na skierowaniu na pappa
    Cieszę się, że usg wyszło dobrze, pappa w tym wypadku to tylko formalność :)

    Cordy piekne uczucie słyszeć serducho :)

    Nie odzywałam się, bo ostatnie trzy dni spędziłam w szpitalu. We wtorek rano bardzo bolał mnie brzuch, nic nie przechodziło więc prosto z pracy podjechałam do szpitala żeby dr mnie zbadał. Zrobił mi usg i wszystko wyglądało w porządku ale uznał, że muszę zostać na obserwację żeby zrobili mi wszystkie badania i dali leki. Dostawałam magnez w kroplówce, zastrzyki przeciwskurczowe z papaweryną, nospę i luteinę. Wszystkie badania wyszły dobrze więc wczoraj już wyszłam do domku :)
    Leżałam na sali z samymi młodymi dziewczynami w ciąży więc mogłam się sporo dowiedzieć i podpatrzeć jak lekarze postępują w konkretnych przypadkach kiedy coś się dzieje. Mogłam się też oswoić z oddziałem i kolejny raz mogę powiedzieć, że opieka tam jest naprawdę super. Co prawda nie wiem jak jest na porodówce ale na patologii nie mam nic do zarzucenia. Pielęgniarki miłe i pomocne :)

    Codziennie rano i wieczorem położna chodziła z takim aparatem który przykładała do brzuszka i można było posłuchać bicia serduszka dziecka, super uczucie :). Miałam też pierwszy raz robione ktg, tam dopiero słychać bicie serducha, wali jak dzwon :D

    Na miejscu zrobili mi też krzywą cukrową bo miałam robić w tym czasie prywatnie ale udało się, że w szpitalu za free miałam robioną ;). Nic przyjemnego ale dało się wypić, spodziewałam się czegoś gorszego. Wynik na szczęście wyszedł super.

    Wczoraj byłam jeszcze na echu serduszka i syna dr Lepiarczyka. Wyniki bardzo dobre, serduszko zdrowe, bez zastrzeżeń. A moja Kruszynka ważny już 670g <3

    Cordy, _analiza lubią tę wiadomość

    3i49p07w0kmpd0v3.png
  • Cordy Autorytet
    Postów: 385 369

    Wysłany: 15 stycznia 2016, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i fajnie :) Czasem dobrze jest zwolnić i się położyć. Tak jak mówisz, przynajmniej jesteś spokojna i wiesz, że wszystko jest w porządku :)

    Już razem <3
  • fablous Ekspertka
    Postów: 233 109

    Wysłany: 15 stycznia 2016, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    analiza mogę Ci jeszcze napisać że jak byłam teraz w szpitalu to dr Lepiarczyk naprawdę dobrze się mną zajął, od razu wziął mnie na badanie. W czasie pobytu zaglądał, sprawdzał czy wszystko jest ok. Przed wyjściem ponownie zrobił mi usg, wypisał recepty, dał zalecenia co dalej. No i da się odczuć,że jak jestem jego pacjentką to podejście personelu jest inne niż jak się trafi do szpitala nie mając lekarza prowadzącego stamtąd

    Bardzo pozytywnie tez oceniam dr Dorotę Pakułę, dr Handerek i młodego dr Wojciecha Chrósciela (możecie kojarzyć jego tatę, też ginekologa). Ten młody zapowiada się na naprawdę fajnego lekarza, ma super podejście do pacjentek :)

    Aha, i zapomniałam napisać, że leżałam na Kościuszki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2016, 11:45

    _analiza lubi tę wiadomość

    3i49p07w0kmpd0v3.png
  • _analiza Autorytet
    Postów: 583 954

    Wysłany: 15 stycznia 2016, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cordy - super :*

    Fablous- nie pomyślałam, że na tym skierowaniu coś było, w ogóle na nie nie patrzyłam nawet. Dobrze ze to ma, czuje się spokojniejsza! :)
    Fajnie, że ten czas w szpitalu dobrze wspominasz. Ja tez słyszałam, że zwłaszcza jak od Lepiarczyka ktoś tam leży to czuje się dobrze obsluzony;p Chociaż ja mam nadzieje, ze u mnie nie wypadnie taki pobyt, zresztą ja się ciągle nastawiam na rodzenie w Jędrzejowie cesarką, ale wiadomo, że planować to se mogę a jak wyjdzie to zobaczymy. W każdym razie dobrze, że Cię położyli, 3 dni to nie wieczność a wiadomo ze człowiek spokojniejszy.

    Powiem Wam ze po tych prenatalnych jestem nawet wyluzowana, nie mogę się doczekać żeby tylko jeszcze oficjalnie wejść w 2 trymestr i móc odetchnąć.

    Cordy lubi tę wiadomość

    <3 19.07.2016 r. Aleksander <3
    dqpri09ktfkq6z2z.png

    3jgxgzu3myzlo4jg.png
  • fablous Ekspertka
    Postów: 233 109

    Wysłany: 15 stycznia 2016, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    analiza ja nie znam szpitala w Jędrzejowie ale rodziła tam moja znajoma i wspomina fatalnie - najpierw poród gdzie zaczęło się od tego że na siłę chcieli żeby urodziła sn mimo że akcja nie postępowała. Męczyła się kilka godzin i dopiero cesarkę zrobili. Później na oddziale noworodkowym miała po jednym dniu depresję przez podejście położnych i mówi, że chciała już uciekać stamtąd. Teraz jest w drugiej ciąży i chce rodzić na Czarnowie.
    Ale ten pierwszy poród był ponad 2 lata temu więc może coś się zmieniło od tego czasu. Poza tym każde może mieć inne odczucia, może ona akurat źle trafiła.
    Ja Ci się dziwię cały czas, że chodzisz do Lepiarczyka a nie chcesz rodzić u niego w szpitalu ;)

    3i49p07w0kmpd0v3.png
  • _analiza Autorytet
    Postów: 583 954

    Wysłany: 15 stycznia 2016, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fablous - hehe;) u mnie akcja jest taka ze ja jestem bardzo nastawiona na cc. Więc Lepiarczyk odpada, chyba że będzie ułożenie dziecka uniemożliwiające SN.

    A co do szpitala - ile głów tyle opinii, ja leżałam 2 razy na ginekologii gdzie są te same pielęgniarki, leżały ze mną dziewczyny w ciąży i żadna nie narzekała. Ja mam takie odczucia o obsłudze i ogólnie opiece lekarskiej jak Ty po swoim pobycie na Kościuszki. Czyli nic tylko tam rodzic.

    Ale też o różnych sytuacjach słyszałam, że się dzieją na noworodkowym, że cisną na karmienie piersią i terroryzują, butelki dać nie dadzą. Słyszałam wiec coś w tym musi być.

    Ja się nie boję z wielu względów - po pierwsze znam tam 2 lekarzy, z czego do mojej lekarki chodzę i wiem, że nie będzie problemów z cc, jest to lekarz anioł na oddziale, przyjdzie, spyta, przytuli, wspiera, czuć ze o Ciebie dba, plus blizny po jej cięciu są niziutko i zgrabniutkie. Po drugie znam przełożoną pielęgniarkę (jeśli tak to się mówi, w każdym razie jedna z głównych na oddziale) bo przyjaźni się z moją teściowa i chociaż jest 'ostra' to wiem, że nie da mi zginąć. Po trzecie jednak lokalizacja ma duży wpływ na wybór szpitala bo po cc wiadomo ze będę kogoś potrzebowała cały czas, tu mąż i mama mają mnie na wyciągnięcie ręki. A poza tym u nas wiem na pewno ze będę mogła sobie wykupić pojedyncza sale i polozna na 48h która mi wszystko pomoże zrobić bez łaski, po prostu poród VIP :D

    Wiadomo, że szpital na kościuszki ma pewnie lepsza kadrę, większe doświadczenie i pewnie też większe możliwości ale ma też swoje minusy. Nie chcę Cię straszyc, ale np moja szwagierka chodziła do lepiarczyka, poszła tam rodzic bo kielce to będzie miała lepiej. I nie dość ze męczyła się 2 doby żeby zaczęła się akcja porodowa, musiała po schodach chodzić w te i z powrotem ją ganiali; jak się zaczęło to ponoć 3 lekarzy mówiło żeby robić cc bo pacjentka nie da rady i za długo to trwa, ale L. nie pozwolił dopóki nie zszedł dyżuru. Doszło do tego ze zemdlala juz niby na stole do porodu siłami natury, i inny lekarz dopiero zdecydował o cesarce. Dziewucha ma traumę do tej pory:) różne są przypadki wszedzie; ja i tak uważam ze L. jest super lekarzem ale jest uparty na poród sn, czasem chyba do przesady. Z kolei koleżanka rodziła cc u L. i na opiekę nie narzekała ale za to przeklina go okropnie bo bliznę ma ultra-wysoko i ciężko jej ją zakryć.

    Ale tak jak mówię mnie takie historie w ogóle nie zniechęcają, bo czasem to kwestia po prostu pecha.

    <3 19.07.2016 r. Aleksander <3
    dqpri09ktfkq6z2z.png

    3jgxgzu3myzlo4jg.png
  • fablous Ekspertka
    Postów: 233 109

    Wysłany: 15 stycznia 2016, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    analiza wiem, ja też różne opinie o Kościuszki słyszałam. Ostatnio znajoma mnie zjechała że jestem nienormalna że chcę tam rodzić, że to szpital prywaciarza i nikt mi nie da znieczulenia itp. A z kolei inne osoby chwalą.
    Jak już urodzę to będę wiedzieć czy dobrze wybrałam czy nie :D

    Ja sama mocno się nastawiam na poród sn, na ten moment nie mam żadnych wskazań do cc ale wiem, że różnie może być.
    Co do położnej to też planuję opłacić indywidualną. Już nawet rozmawiałam z jedną. Ile taka przyjemność kosztuje w Jędrzejowie? Tutaj 400zł.. Ale jednak wg mnie to duży komfort psychiczny że jak zacznę rodzić to tylko dzwonię do niej i jest ze mną od początku do końca

    3i49p07w0kmpd0v3.png
  • _analiza Autorytet
    Postów: 583 954

    Wysłany: 15 stycznia 2016, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz co dowiem się i napisze później bo w zeszłym roku koleżanka właśnie korzystała. Coś mi świta jakieś tez 500 zł ale nie wiem w ogóle czy to tylko za polozna, czy za sale się płaci czy za 24 czy 48 h... później napisze konkretnie.

    No dla mnie to jest warte każdych pieniędzy, masz ja tylko dla siebie, zajmie się dzieckiem, w razie gdybyś Ty nie dawała rady... same plusy.. ;) czasem więcej się na pierdoły wyda a tu komfort psychiczny i ni ukrywajmy - fizyczny. Zwłaszcza po cc.

    A co do szpitala - ja też wychodzę z tego zalozenia, że jedno zdarzenie różni ludzie różnie zapamiętują i opowiadają. Trzeba samemu przezyc;)

    Ja tylko się nastawiam, żeby po porodzie mieć naszykowane w szafce awaryjnie mleko modyfikowane, bo jedno dokarmienie krzywdy nie zrobi a przynajmniej dzieć nie będzie glodowal;)

    Edit- u nas płaci się 20 zł za godzinę i można nawet na 3 doby sobie ją "wypożyczyć" :) jak człowieka stać... :pp

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2016, 07:52

    <3 19.07.2016 r. Aleksander <3
    dqpri09ktfkq6z2z.png

    3jgxgzu3myzlo4jg.png
  • Początkująca24 Koleżanka
    Postów: 36 6

    Wysłany: 16 stycznia 2016, 00:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniiikaaa wrote:
    Początkująca24 - do jakiego lekarza z Czarnowa chodzisz?
    Do dr Adamczyk - Gruszki.

    lprkmg7yvcot3upm.png
  • fablous Ekspertka
    Postów: 233 109

    Wysłany: 16 stycznia 2016, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj wieczorem Malutka ukopała mnie jak jeszcze nigdy wcześniej :D dosłownie cały brzuch mi skakał. Skąd ona ma tyle energii :)

    analiza to na następnej wizycie pewnie poznasz płeć :) mi powiedział właśnie na kolejnej wizycie po prenatalnych że córcia będzie

    3i49p07w0kmpd0v3.png
  • _analiza Autorytet
    Postów: 583 954

    Wysłany: 17 stycznia 2016, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fablous wrote:
    Wczoraj wieczorem Malutka ukopała mnie jak jeszcze nigdy wcześniej :D dosłownie cały brzuch mi skakał. Skąd ona ma tyle energii :)

    analiza to na następnej wizycie pewnie poznasz płeć :) mi powiedział właśnie na kolejnej wizycie po prenatalnych że córcia będzie
    Mam nadzieje! :) i po cichu liczę tez na to ze będzie córa.

    A polozna u nas bierze 20 zł za godzine;)

    <3 19.07.2016 r. Aleksander <3
    dqpri09ktfkq6z2z.png

    3jgxgzu3myzlo4jg.png
  • Frozen Koleżanka
    Postów: 38 34

    Wysłany: 17 stycznia 2016, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W piątek się dowiedziałam, że nasza córka będzie raczej duża - teraz waży około 1650g! Po brzuszku ani po mnie w sumie nie widać :P

    _analiza, Cordy, fablous lubią tę wiadomość

  • fablous Ekspertka
    Postów: 233 109

    Wysłany: 17 stycznia 2016, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _analiza wrote:
    Mam nadzieje! :) i po cichu liczę tez na to ze będzie córa.

    A polozna u nas bierze 20 zł za godzine;)

    To trzymam kciuki! Kiedy kolejna wizyta?
    U nas miał być synek, tak każdy wróżył i my sami też tak obstawialiśmy a jednak córeczka będzie

    3i49p07w0kmpd0v3.png
  • _analiza Autorytet
    Postów: 583 954

    Wysłany: 17 stycznia 2016, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fablous wrote:
    To trzymam kciuki! Kiedy kolejna wizyta?
    U nas miał być synek, tak każdy wróżył i my sami też tak obstawialiśmy a jednak córeczka będzie
    No ja też trochę przeczuwam chłopca ale bardzo bym chciała córcię! Może jakieś prawo serii zadziała i mi też się uda z płcią? :)
    U Lepiarczyka dopiero za 4 tygodnie, 15.02 ale myślę że za 1.5 tygodnia pójdę do swojej ginki bo musze i tak odebrać wyniki badan itp i może juz wtedy czegoś na temat płci się dowiem po usg;)

    Frozen- super ze duża, lepiej duża nic drobniutka malutka. Chociaż przy porodzie możesz narzekac:P

    A tak w ramach ciekawostki- wczoraj z dwiema mamami się spotkałam i obie oczywiście zachwalają Lepiarczyka, natomiast sporo złego miały do powiedzenia o Rokicie. (Ja osobiście znam jeden przypadek kiedy Rokita bardzo późno coś wychwycił)

    A właśnie jedna z tych koleżanek była w ciąży i przez 3-4 tygodnie do dzieciątka nie docieral pokarm bo miała za gęsta krew i Rokita nie sprawdził jej przepływów w pępowinie, dopiero w szpitalu Lepiarczyk to zobaczyl. Jechała do Łodzi skierowana przez Lepiarczyka z czarną wizja, ale tam dali rade i cesarka w 35 tygodniu uratowała życie maluszkowi. Musieli po porodzie trochę jeszcze przejść ale na szczęście zdrowy chłopczyk.

    Także dziewczyny, sprawdzajcie przepływy w pępowinie! :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2016, 18:06

    <3 19.07.2016 r. Aleksander <3
    dqpri09ktfkq6z2z.png

    3jgxgzu3myzlo4jg.png
  • fablous Ekspertka
    Postów: 233 109

    Wysłany: 18 stycznia 2016, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frozen widocznie dobrze dokarmiasz, Mała ma u Ciebie pełen wypas i dlatego tak rośnie :)
    Moja też duża bo wagowo powyżej średniej podawanej na ten tydzień. Oczywiście życzę jej żeby wzrost po tacie odziedziczyła (tż 180cm) ale coś czuję w kościach że będzie drobna i filigranowa, po mamie, której wzrostu poskąpili (160cm w kapeluszu ;))

    Analiza ja mam jedną znajomą która wychwala Rokitę pod niebiosa i każdego na siłę chce do niego przekonać. Ale ja słyszałam więcej złych opinii, min że idzie już na ilość, ma masę pacjentek których nie poznaje, nigdy nie ma czasu. Bierze ponoć strasznie duzo kasy a w szpitalu w czasie porodu średnio się interesuje pacjentkami. Wygląda na to, że jego sława go przerasta... Choć ja nigdy nie byłam u niego więc nie chcę krytykować

    Lepiarczyk ideałem nie jest, z resztą chyba takiego lekarza nie ma, ale ja mu w pełni ufam, że nie przeoczy niczego niepokojącego. Uważam, że to jest podstawa a nie dobry PR tak jak u Rokity

    3i49p07w0kmpd0v3.png
  • _analiza Autorytet
    Postów: 583 954

    Wysłany: 9 lutego 2016, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak tam mamusie? Jak samopoczucie?

    U nas wszystko spokojnie i powolutku leci. Właśnie zastanawiam się nad połówkowym usg i jestem ciekawa gdzie poszłyście na to badanie? U swoich lekarzy?

    Zastanawiam się czy czasem nie umówić się gdzieś poza Lepiarczykiem (jakiś Kraków czy coś) ale nie wiem czy w ogóle warto?

    To badanie może dużo wykryć przecież i nie chciałabym czegoś przeoczyć a z drugiej strony jak do tej pory Lepiarczyk nie zawiódł mojego zaufania...

    Długo trwa to badanie?

    <3 19.07.2016 r. Aleksander <3
    dqpri09ktfkq6z2z.png

    3jgxgzu3myzlo4jg.png
  • fablous Ekspertka
    Postów: 233 109

    Wysłany: 13 lutego 2016, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    analiza widzę, że będzie chłopczyk :) gratuluję!

    Ja robiłam połówkowe u Lepiarczyka, tak naprawdę to robił mi to badanie jego syn i on to nazywa po prostu echem serduszka. Miałam je robione ok 24tc. Wyszło wszystko dobrze, nic więcej mi poza tym nie robił. Tydzień później miałam już u niego wizytę i normalne usg.
    Za echo płaciłam tyle samo co za wizytę u ojca

    A co u nas? Wszystko dobrze, wizytę mamy za tydzień. Jestem ciekawa ile ta moja córcia waży i jak się ma ale sądząc po kopniakach i akrobacjach to wszystko u niej dobrze :)
    Chodzę teraz do szkoły rodzenia przy Kościuszki i jestem bardzo zadowolona, spotkania są naprawdę ciekawe i dużo rzeczy się dowiaduję. Także gdyby któraś z Was się zastanawiała to polecam smiało :)

    3i49p07w0kmpd0v3.png
  • Frozen Koleżanka
    Postów: 38 34

    Wysłany: 15 lutego 2016, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki! Moja córcia nie dość że spora, to jeszcze nie chce się obrócić, więc moja pani gin mnie już na cesarkę nastawia. Macie jakieś informacje do kogo najlepiej trafić na dyżur? W sensie - kto dobrze robi cc i szycie :) Wiecie, to mój pierwszy raz, to nawet porównania nie będę mieć, dlatego chciałabym się wcześniej czegoś dowiedzieć :)
    A jak się przyszłe mamusie świętokszyskie mają?

  • Sarayu Przyjaciółka
    Postów: 114 131

    Wysłany: 15 lutego 2016, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam :) Można do Was dołączyć?

    Tymuś
    s19j7xx.png
    Asia
    5pacdzl.png

    Aniołek 5tc - 18.09.2015


    "Przemienić cierpienie w Błogosławieństwo"
‹‹ 9 10 11 12 13 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ