trójmiasto łączy się:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale z tego co widzę to przyjmuje w Gdańsku Eh, też się zawiodłam na nfz, ale to chyba zależy od konkretnego lekarza. Jakoś nie podoba mi się wizja wydawania za każdym razem 100-150 zł na wizycie. Pewnie skończy się na tym, że znowu pójdę w ciemno.
-
nick nieaktualnyPiegus wrote:Ale z tego co widzę to przyjmuje w Gdańsku Eh, też się zawiodłam na nfz, ale to chyba zależy od konkretnego lekarza. Jakoś nie podoba mi się wizja wydawania za każdym razem 100-150 zł na wizycie. Pewnie skończy się na tym, że znowu pójdę w ciemno.
Monika Chwastek przyjmuje w Gdyni na Witominie-http://przychodniawitomino.pl/monika-chwastekWiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2016, 15:58
Piegus lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa dzisiaj mam cotygodniową wizytę właśnie u profesora Preisa, ciekawe jakie wywrze na mnie wrażenie. Na szczęście moja Pani profesor zrobiła mi w piątek prenatalne i dokładne badanie, zadałam jej wszystkie pytania więc na razie nie muszę o nic dodatkowego pytać, ani sprawdzać.
-
nick nieaktualny
-
W mojej przychodni mówili, że mam wybrać położną przed porodem i tak też zrobiłam. Wtedy przy porodzie przy uzupełnianiu karty rodzącej (nie wiem jak to się nazywa) od razu pytali o imię i nazwisko położnej środowiskowej, która miała do nas przychodzić. Ja wzięłam położną z polecenia znajomej i się nie zawiodłam.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja chodzę do dr Chwastek na Witomino, ale nie polecam. Daje mało badań do zrobienia. Gdy poprosiłam o powtórkę badania na tokso na koniec ciąży (nie chorowałam i nie mam odporności), to stwierdziła, że skoro nie mieszkam na wsi, to nie ma takiej potrzeby (mimo zaleceń ministerstwa zdrowia na temat powtarzania tych badań). Nie zrobiła mi przez całą ciążę cytologii. USG robi tylko te 3 obowiązkowe: na początku ciąży, w połowie i w 30tyg. Tętno płodu sprawdza detektorem, czy jak to tam się nazywa. Ale już na ostatniej wizycie rozwaliła mnie konkretnie, bo jak weszłam to pyta: Co Panią do mnie sprowadza? Zamurowało mnie dosłownie, potem żałowałam, żeby nie dopowiedziałam jak w tym kawale: a tak sobie zaszłam... Tyle wizyt, brzuch już wielki, kartę ma przed nosem i takie pytanie! Masakra... W każdym razie jak mam jakiś problem to i tak chodzę prywatnie do dr Tomczyk-Małyjasiak.kochana córeczka 16.06.2016
-
Dr Tomczyk - Matyjasiak super babka Prowadziła moją ciążę. Zawsze mogę do niej zadzwonić, jeszcze nie zdarzyło się, żeby nie odebrała telefonu albo nie odpisała na maila.
Co do położnej to ja wysłałam tylko męża po porodzie do przychodni naszej, żeby zgłosił że urodziłam. Położna obsługująca rejon przyszła do mnie raz! Mi to nawet było na rękę bo po co mi się będzie po domu kręcić i zaglądać wszędzie Stwierdziła, że z dzieckiem wszystko dobrze, ze mną też i nie ma potrzeby więcej przychodzić Na zdjęcie szwów po cc poszłam do niej sama do przychodni.
-
Piegus wrote:Tak, wizyta położnej jest obowiązkowa, więc jakaś na pewno przyjdzie jeśli się samemu nie wybierze. Też miałam położną z tej szkoły rodzenia "Mama i ja" w Gdańsku.https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
nick nieaktualnySzotka, czekam na relacje z Klinicznej i gratuluję córeczki, moja imienniczka
Ja też chodziłam do Chwastek, co prawda nie w ciąży, ale profilaktycznie byłam kilka razy.. niestety też mnie do siebie zraziła i więcej nie poszłam.
Koleżanka jednak u niej prowadziła ciąże i jakoś nie narzekała, ale może nie miała wielkich wymagań, a prywatnie nie chciała chodzić. Nie wiem.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySzotka, gratuluję relacja podniosła mnie na duchu! Widać, że nie jest tak źle jak na forum trójmiasta opisują.. a na położnictwie mąż mógł Cię często odwiedzać? Na jakiej sali leżałaś? Bo ja chciałam 2 osobową lub jedynkę... ale ponoć to ciężko dostać, a odwiedziny i tak po 3 x dziennie max 1 godzina nie wiem czy to prawda jednak.
Super, że dość miło ten czas wspominasz -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny