WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Sarcia, ja nie chcę wchodzić w jakiekolwiek konflikty
Natomiast dla mnie - katoliczki - takie użycie słowa katolik jest raniące i tyle. Notomiast to co opisujesz u swojej teściowej, to hipokryzja i dewocja - zupełnie inna kategoria - taka powierzchowna pobożność nie ma nic wspólnego z wiarą katolicką. Tak się akurat składa, że Kościół Katolicki jest najbardziej pomagającą potrzebującym organizacją na świecie i uczy wartości dobrych, pod którymi ja się podpisuję. A jeśli ktoś rano leci do kościoła a wieczorem bije żonę i dzieci, to dla mnie nie zasługuje na miano katolika, i tyle.
-
Szczerze mówiąc to trochę z zazdrością podchodziłam do tematu cesarki. Mówiłam do męża że dziewczyny to mają fajnie bo wiedzą kiedy zobaczą swoje bobaski.
Ale czytając wasze komentarze po cc jestem w szoku.
Wielki szacun!
38 tydz 2 dzień -3724g do kochania
23 tydz 3 dzień - 622g szczęścia
27 tydz 2 dzień - 1044g
31 tydz 2 dzień - 2082g
35 tydz 0 dzień - 2644g -
nick nieaktualnyDziewczyny gratuluję nowo narodzonych dzieciaczków, niech zdrowo rosną i przesypiają całe noce.
Widzę, że błąd pomiaru bobasów przed porodem jest bardzo duży i sama jestem ciekawa z jaką wagą mój Leoś wyskoczy, wg lekarza nie powinien przekroczyć 4kg ale mnie już chyba nic nie zdziwi. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBasiu
jak najbardziej masz racje, uzywajac tegomsformulowania na celu nie mialm urazic ludzi ktorzy naprawde, sa wierzacy, bardziej to byl sarkazm w kierunku tesciowych ktore wlasnie przejawiaja gipokryzje i nie zasluguja na miano katolika
Behemottka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKamcia
ja ci powiem ze jak w tych skurczach bolach jak meczylam sie k corki urodzic nie moglam to wrzeszczalam do, tej poloznej zeby robili mi cesarke i noech ja juz wyjma ze mnie, strszne to bylo krzyczec zeby wyjeli juz twoje dziecko
dlatego teraz po przejsciach z sn ide na cc iniech sie dzieje wola nieba, a synus niech jest caly i zdrowy a moja psychika jieokaleczona strachem w obowie o zycie dziecka ktore 9 miesiecy nosze pod sercem
-
sarcia123 wrote:Basiu
jak najbardziej masz racje, uzywajac tegomsformulowania na celu nie mialm urazic ludzi ktorzy naprawde, sa wierzacy, bardziej to byl sarkazm w kierunku tesciowych ktore wlasnie przejawiaja gipokryzje i nie zasluguja na miano katolika
Sarcia, mi mąż od kilku dni mówi, żebym hormony trzymała na wodzy, chyba jednak nie udaje mi się
Ściskam Cię
-
Sarcia
Dasz radę urodzić każdym sposobem i każdy będzie dobry
na pewno masz większy dylemat jak ja i tego ci nie zazdroszczę ale proponuje juz podjąć decyzję bez tłumaczenia sobie czy usprawiedliwiania jej i ulzysz sobie -dojrzejesz do niej i na końcu jeszcze ucieszysz się z ciąży -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKamila
zgadza sie masz racje, mnie bardziej strach zzera bo przeciwnie byla bym na 100 procent pewna ze w, przypadku drugiej ciazy wole isc na cc...a zdrugiej storny jakis glos mi podpowiada zey sprobowac ze to lepsze dla dziecka i ze unikne operacji itd jejku czemu ja taka durnowata jestem
-
Bisacz 30.08 mam wizytę u swojego lekarza w Koszalinie ( pomiary i ktg) i powiedział ostatnio że jak przed 30 się nic nie wydarzy to będziemy się martwić i wypisze papiery.bisacz wrote:Miśka widzę, że ty się zaraz też rozpakujesz
Co do cc to mam mieszane uczucia teraz, zawsze stawiałam na sn ale im bliżej porodu tym bardziej się go boję ale co ja mogę, nie mnie o tym decydować
Szczerze - przeraża mnie wizja cc, chyba bardziej niż sn.
38 tydz 2 dzień -3724g do kochania
23 tydz 3 dzień - 622g szczęścia
27 tydz 2 dzień - 1044g
31 tydz 2 dzień - 2082g
35 tydz 0 dzień - 2644g -
sarcia123 wrote:Kamcia
ja ci powiem ze jak w tych skurczach bolach jak meczylam sie k corki urodzic nie moglam to wrzeszczalam do, tej poloznej zeby robili mi cesarke i noech ja juz wyjma ze mnie, strszne to bylo krzyczec zeby wyjeli juz twoje dziecko dlatego teraz po przejsciach z sn ide na cc iniech sie dzieje wola nieba, a synus niech jest caly i zdrowy a moja psychika jieokaleczona strachem w obowie o zycie dziecka ktore 9 miesiecy nosze pod sercem
Sarcia to samo krzyczałam. Pamiętam to i jeszcze to jak mówiłam do męża ze nie chce mieć więcej dzieci. Smutne jak tak sobie o tym pomyśle, ale tez sie nacierpiałam i teraz przynajmniej mam ten luksus, ze nie powtórzy sie tamten horror. PS. Dobrze, ze tego bólu się nie pamięta.
AJrin lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBehemottka wrote:Dziewczyny, czego Wy do mycia Ciała używacie / planujecie używać po narodzinach maluszka? Bo ja mam same mango i pomarańcze pod prysznicem i chyba warto coś mniej pachnącego..
Ja też kupiłam białego Jelenia na początek
AJrin lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja na tym stole operacyjnym tez sobie pomyslam ze bolu cc tez się nie pamięta. Tyle szczegółów było dla mnie nowych
Ból tez ma się w głowie. Bo ja wstałam z pozytywnym nastawieniem. A ta druga dziewczyna nakrecila się i ze łzami to zrobiła później.
[
