WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Tkpom wrote:Po wizycie Profesor nie owijał w bawełnę i powiedział że jest źle. 29 tygodniu będzie docyzja o uziemieniu mnie w szpitalu i najpóźniej w 34 tygodniu rozwiązanie. O ile nic się nie wydarzy. Jezśli zacznę krwawić mam 3 minuty żeby wyciągnąć małego czyli jest to nie realne do wykonania.
Odechciało mi się wszystkiego.
Pomimo iż jestem z Trójmiasta to prawdopodobnie o ile wszystko ulozy się tak jak powinno to będę rodzic w Toruniu w profesora w klinice gdzie jest szefem oddziału.
Ja ciągle w szpitalu i zostaje na weekend. Wczoraj było już dobrze, a dzisiaj skurcze i bóle wróciły 😔 Kolejna dawka zastrzyków i kroplówek a ja ciągle czuje jakbym nosiła w brzuchu kamienie... Moja Pani doktor idzie na początku maja na urlop, więc mówi, że boi się o mnie i puszczą mnie dopiero jak nie będzie żadnego twardnienia brzucha. Więc Wy dziewczyny uważajcie ze swoimi brzuszkami, żeby to nie rozkręciło się tak jak u mnie 😐 -
Tkpom wrote:Po wizycie Profesor nie owijał w bawełnę i powiedział że jest źle. 29 tygodniu będzie docyzja o uziemieniu mnie w szpitalu i najpóźniej w 34 tygodniu rozwiązanie. O ile nic się nie wydarzy. Jezśli zacznę krwawić mam 3 minuty żeby wyciągnąć małego czyli jest to nie realne do wykonania.
Odechciało mi się wszystkiego.
Pomimo iż jestem z Trójmiasta to prawdopodobnie o ile wszystko ulozy się tak jak powinno to będę rodzic w Toruniu w profesora w klinice gdzie jest szefem oddziału.
Trzymam kciuki za spokojne najbliższe tygodnie ❤️
-
Mnie właśnie dziś w sklepie, jak robiłam zakupy znów stwardniał brzuch i tym razem to zabolało, musiałam wyjść że sklepu i usiąść na ławce, wzięłam magnez po powrocie do domu ale cały czas czuje takie ciągnięcie i co jakiś czas twardnienie i tak już od 2 h, trochę się zaczynam martwić
-
Kiarka wrote:Trzymajcie się oboje dzielnie ❤️ Dacie radę, teraz oby w spokoju doczekać te kilka tygodni i później się Wami zajmą.
Ja ciągle w szpitalu i zostaje na weekend. Wczoraj było już dobrze, a dzisiaj skurcze i bóle wróciły 😔 Kolejna dawka zastrzyków i kroplówek a ja ciągle czuje jakbym nosiła w brzuchu kamienie... Moja Pani doktor idzie na początku maja na urlop, więc mówi, że boi się o mnie i puszczą mnie dopiero jak nie będzie żadnego twardnienia brzucha. Więc Wy dziewczyny uważajcie ze swoimi brzuszkami, żeby to nie rozkręciło się tak jak u mnie 😐
Mam nadzieję że leki zadziałają i szybko wypuszczą Was do domu ✊ trzymajcie się tam dzielnie😘 -
Kiarka wrote:Trzymajcie się oboje dzielnie ❤️ Dacie radę, teraz oby w spokoju doczekać te kilka tygodni i później się Wami zajmą.
Ja ciągle w szpitalu i zostaje na weekend. Wczoraj było już dobrze, a dzisiaj skurcze i bóle wróciły 😔 Kolejna dawka zastrzyków i kroplówek a ja ciągle czuje jakbym nosiła w brzuchu kamienie... Moja Pani doktor idzie na początku maja na urlop, więc mówi, że boi się o mnie i puszczą mnie dopiero jak nie będzie żadnego twardnienia brzucha. Więc Wy dziewczyny uważajcie ze swoimi brzuszkami, żeby to nie rozkręciło się tak jak u mnie 😐 -
LILA_33 wrote:Mnie właśnie dziś w sklepie, jak robiłam zakupy znów stwardniał brzuch i tym razem to zabolało, musiałam wyjść że sklepu i usiąść na ławce, wzięłam magnez po powrocie do domu ale cały czas czuje takie ciągnięcie i co jakiś czas twardnienie i tak już od 2 h, trochę się zaczynam martwić
-
Leżę dopiero pierwszy dzień a już mnie kręgosłup boli podziwiam kobiety które leżą od pierwszych dni ciąży!!
Muszę sobie coś wymyślec jak mam tak leżeć 6 tygodni bo zwariuje. Ja z tych co chwili z tyłkiem nie usiedzi na miejscu. Ale też żeby nie myśleć bo to się psychiatra skończy jeszcze. -
nika647 wrote:A masz progesteron już przepisany czynna razie tylko rozkurczowo działają?
Oj a to leżenie to masakra jakaś. Mam poukładane jaśki pod plecami, ale to łóżko szpitalne nie sprzyja leżeniu tylko na lewym boku. A niestety jak tylko wstanę albo się przekręcam to brzuszek twardnieje 🤦♀️ -
Mam ograniczyć chodzenie do minimum. Wiadomo ja pół dnia jestem sama w domu wiec do kuchni chodzę po picie czy jedzenie. Staram się tylko leżeć żeby nie wywołać jakiś twardnienie brzucha skurczy itd. Czuję się jak tykająca bomba.
Co jakiś czas siadam na chwilę bo plecy nie dają rady. -
Czy ktoś ma jakąś fajną stronkę albo aplikacje dla ciążarnych z cukrzycą ?👩 '94 / IO,hiperprolaktynemia,jajowod niedrożny/
👨 '93 wszystko ok 👍
👱♀️ '13 naturalsik
I stymulacja pazdziernik 2021
💉 Gonal 150 , Mensinorm,Fostimon , Encorton .
🥚 - 6 . Wszystkie zdegradowały , transfer sie nie odbył 😪
II stymulacja grudzień 2021
💉 Gonal 150 , Mensinorm, Fostimon, Encorton .
🥚 10 zapłodnionych
3 x 4AA❄️❄️❄️
18.02.22 transfer ❄️(Acard,Encorton,Utrogestan,Neoparin )
5dpt cień ⏸️6dpt beta5.75 prog. 14.79.8 dpt beta 6.84
(inne labo) .Prog 11.10dpt 5.54 biochem:-(
21.04. transfer ❄️
5dpt cień ⏸️
Beta 5dpt 1.25
Beta 6dpt 0.44
11.01.23 transfer 😍😍
4dpt ⏸️
5dpt beta 23,09 mIU/ml , progesteron 8,39 ng/ml.
7dpt beta 72,25 mIU/ml , Progesteron 29,92 ng/ml
12dpt beta 798,3 mIU/ml ,progesteron 12,27 ng/ml
27dpt mamy ❤️
-
Tkpom wrote:Mam ograniczyć chodzenie do minimum. Wiadomo ja pół dnia jestem sama w domu wiec do kuchni chodzę po picie czy jedzenie. Staram się tylko leżeć żeby nie wywołać jakiś twardnienie brzucha skurczy itd. Czuję się jak tykająca bomba.
Co jakiś czas siadam na chwilę bo plecy nie dają rady.
Nie do uwierzenia. Na pewno psychicznie Ci mega ciężko. W jakim wieku masz dzieciaki? Takie na tyle podrośnięte że rozumieją dlaczego mama musi leżeć?
-
Hej, jeju jak tu się dużo dzieje. Życzę spokojności i niech będzie lepiej nudno i lepiej być pod kontrolą lekarza. Ja się zawsze boję że bym musiała leżeć. Koleżanka miała tak właśnie. Że musiała leżeć do końca mimo że jest tak ciągle w ruchu, dała radę, więc jak ona dała to na prawdę się da:) z takich historii, to mogę jedynie powiedzieć że moja mama miała że mną tak, że miała łożysko przodujące, zagrożenie, leżała ze mną pół ciąży w szpitalu i Urodziła mnie zdrowa. Pocieszam się tym też, a czasy były inne.
Właśnie też się zastanawiałam nad tą położna, bo właściwie najpierw zaczęłam chodzić na szkole rodzenia w poprzedniej ciąży, a potem znalazłam jakaś połóż a która tam pomagała w razie jakiś wątpliwości.
Mi ostatnio synek daje w kość, w dodatku się rozchorował więc spokoju nie mam. Marzę tylko o wieczorze i położeniu się spać.Niedoczynność tarczycy od 2014r.
Pierwsza ciąża-listopad 2018 - puste jajo
3cs
16.09.19 - pozytywny test:)
Maksymilian 👶 28.05.2020
Pozytywny test II 13.01.2023
[/ -
Moje dzieciaki mają 12 i 5 lat. Niby ogarnięte ale wiadomo mama to jest mama.
Mój mąż obrażony na mnie ze musi wszystko sam robić. Normalnie mu odpyskowałam że sama sobie dziecka nie zrobiłam i to nie moja wina że muszę teraz leżeć. Czułam że ta sytuacja nas poróżni bo on nauczony ze wszystko robię ja
-
Tkpom, trzymam kciuki za bezpieczne najbliższe miesiące i szczęśliwe rozwiązanie na pewno tak będzie, stosujesz się do zaleceń lekarza, jesteś pod kontrolą - wszystko będzie dobrze
Kiarka, mam nadzieję że i u Ciebie wszystko się uspokoi i niedługo wrócisz do domu i tam będziesz mogła się regenerować
Dzięki Dziewczyny za dotychczasowe info o wózkach, jakbyście znalazły jeszcze coś fajnego - dawajcie znać
Mi przełożyli usg połówkowe ze względu na nieobecność lekarki, także za ponad 2 tygodnie dopiero wizyta u lekarki prowadzącej i dopiero później połówkowe, może to i dobrze, bobas bedzie trochę większy, może łatwiej będzie pomierzyć -
Tkpom wrote:Moje dzieciaki mają 12 i 5 lat. Niby ogarnięte ale wiadomo mama to jest mama.
Mój mąż obrażony na mnie ze musi wszystko sam robić. Normalnie mu odpyskowałam że sama sobie dziecka nie zrobiłam i to nie moja wina że muszę teraz leżeć. Czułam że ta sytuacja nas poróżni bo on nauczony ze wszystko robię ja
No trudno Wam będzie się teraz przestawić, tym bardziej że mąż pewnie większość dnia w pracy. Może macie możliwość chociaz do sprzątania kogoś zatrudnić ? -
Jeśli chodzi o sprzątanie to jestem kierownikiem HSK w hotelu i mam kontakt z agencjami sprzątającymi w hotelu często korzystamy z pomocy. Właściwie jeden telefon i będzie to załatwione tylko jeszcze nie teraz mój mąż niech zobaczy chociaż 2 tygodnie jak to jest na moim miejscu. A potem kogoś ogarnę.
Dzisiaj ma wpaść moja mama.
A ja wzięłam sobie za zadanie wykupić ubezpieczenie dodatkowe na życieMuszka1, nika647, Kiarka, Umka lubią tę wiadomość
-
Tkpom wrote:Moje dzieciaki mają 12 i 5 lat. Niby ogarnięte ale wiadomo mama to jest mama.
Mój mąż obrażony na mnie ze musi wszystko sam robić. Normalnie mu odpyskowałam że sama sobie dziecka nie zrobiłam i to nie moja wina że muszę teraz leżeć. Czułam że ta sytuacja nas poróżni bo on nauczony ze wszystko robię ja
Wiem, że mężczyźni są różni i łatwo się przyzwyczajają do dobrego...
Ale obrażanie się na Ciebie, że musisz leżeć to po prostu żal...
Wgl czytam o Twoich problemach ostatnio i jest mi za Ciebie strasznie przykro Trzymam kciuki mocno, żebyś się nie poddała i była silna psychicznie!
Buziaki
Umka lubi tę wiadomość