WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Kiarka wrote:Umka, Twój post daje trochę taki wydźwięk żeby zrezygnować całkiem z kaszy, ziemniaków, ryżu i chleba. Tak to mzoe robić cukrzyk typu I i II ale w cukrzycy ciążowej nie wolno z tego rezygnować. Ja do każdego posiłku (oprócz obiadu) dokladam pieczywo albo gotowane warzywa. Gdy szukałam kiedyś fajnych przepisów dla cukrzyków znalazłam forum gdzie dziewczyny odstawiły węgle całkiem i jadły tylko surowe warzywa, nabiał i orzechy. No i cukry świetne, a raz w miesiącu robiły badania moczu i tam zawsze ketony powyżej 150 😳
Co do immunoglobuliny moim zdaniem nie ma czegoś takiego, że za szybko. Jak są wskazania to i w 6tc się podaje.
Kiarka, ja nie namawiam. A czemu nie wolno w ciazy rezygnowac z kaszy, ziemniakow, ryzu i chleba? Serio uwazasz, ze to jedyne dostepne zrodla weglowodanow? Absolutnie nie, to tylko bomby glikemiczne i tyle. Jest wiele rzeczy zawierajacych weglowodany ale majace niski albo przyzwoity indeks glikemiczny, i wlasnie o takie produkty chodzi. A kasze, pieczywo etc to nikt nie zabrania, tyle ze pozniej nie ma co sie dziwic ze i ketony, i cukier na czczo lub po posilkach leci, bo to sa skoki glukozy i pozniej mocne spadki bo trzustka nadrabia, taka sinusoida, a powinno byc jak najmniej tych skokow, na plasko to musi byc Rezygnacja z weglowodanow to totalna bzdura, kto to robi w ogole nie rozumie procesow metabolicznych, a co za tym idzie -szkodzi sobie. Tak samo jak rezygnacja z tluszczow zreszta
A i zeby nie prowokowac dalszej niepotrzebnej dyskusji, to kazdy moze na spokojnie w necie znalezc tabelki z indeksami glikemicznymi poszczegolnych produktow.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2023, 14:26
👩'76+👨'73
👩IO,niedoczynnosc tarczycy
👨02'20 Cukrzyca I,Asthenoteratozoospermia,Morfo0%
*Invimed Wroclaw
III IVF 14.05.21szpital-Cytotec
*Gyncentrum Katowice
IV-VIII IVF 10.21-11.22, ❄6x5.1.1
11.01.23 FET 1x5.1.1;2dpt 6.96;7dpt 64.87;9dpt 126.3;12dpt 428.9;16dpt 2172;23dpt 11801;27dpt 27835 i ❤️;34dpt 1,09cm;47dpt 9+3 2.64,❤️174;10+6 4.47;
15.03 I prenatalne👍,5,6cm❤️164,corka?;20.03 NiftyPro-zdrowa corka;;20+5 polowkowe 390g❤️152,👍;;30+4 USG3 trym 1560g❤️150;35+3 2663g👍🙏;
39+3 10:34 3510, 55cm 10pkt ❤️❤️❤️❤️❤️ -
Jak coś to zabieg usunięcia żylaków jest dość szybki i prosty, więc warto to zrobić i mieć po problemie. No może trochę obrzydliwie to wygląda po usunięciu, a noga na początku podziurawiona, ale pacjent i tak nic nie widzi a ja w pracy miałam to na codzień i się przyzwyczaiłam 😜
-
Umka wrote:Kiarka, ja nie namawiam. A czemu nie wolno w ciazy rezygnowac z kaszy, ziemniakow, ryzu i chleba? Serio uwazasz, ze to jedyne dostepne zrodla weglowodanow? Absolutnie nie, to tylko bomby glikemiczne i tyle. Jest wiele rzeczy zawierajacych weglowodany ale majace niski albo przyzwoity indeks glikemiczny, i wlasnie o takie produkty chodzi. A kasze, pieczywo etc to nikt nie zabrania, tyle ze pozniej nie ma co sie dziwic ze i ketony, i cukier na czczo lub po posilkach leci, bo to sa skoki glukozy i pozniej mocne spadki bo trzustka nadrabia, taka sinusoida, a powinno byc jak najmniej tych skokow, na plasko to musi byc Rezygnacja z weglowodanow to totalna bzdura, kto to robi w ogole nie rozumie procesow metabolicznych, a co za tym idzie -szkodzi sobie. Tak samo jak rezygnacja z tluszczow zreszta
-
Kiarka wrote:To co proponujesz jeść żeby w codziennej diecie znalazło się chociaz 10WW?
Wszystko co sie podoba o niskim IG, patrzec na sklad produktow - ile wegli w 100g, na przyklad i dobierac do 100gr wegli (jezeli brac 1WW=10g wegli). Chociaz nie mozna tak uogolniac, ilosc potrzebnych wegli dziennie trzeba policzyc opierajac sie na wage etc. Ale nie o to chodzi w tej chwili, bo mozemy wglebic sie w dietologie, a mamy watek ciazowy Serio, nie jest potrzebna taka dokladna matematyka i wyliczenia, to jest meczace i zbedne, poki nie ma sie cukrzycy typu I i nie wyliczasz ile wkluc insuliny.
A dobijac sobie chlebem czy ziemniakami wegli tylko po to by zmiescic sie w 100g/dobe to troche nie tedy droga... To raczej droga do cukrzycy typu 2 i otylosci.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2023, 14:49
👩'76+👨'73
👩IO,niedoczynnosc tarczycy
👨02'20 Cukrzyca I,Asthenoteratozoospermia,Morfo0%
*Invimed Wroclaw
III IVF 14.05.21szpital-Cytotec
*Gyncentrum Katowice
IV-VIII IVF 10.21-11.22, ❄6x5.1.1
11.01.23 FET 1x5.1.1;2dpt 6.96;7dpt 64.87;9dpt 126.3;12dpt 428.9;16dpt 2172;23dpt 11801;27dpt 27835 i ❤️;34dpt 1,09cm;47dpt 9+3 2.64,❤️174;10+6 4.47;
15.03 I prenatalne👍,5,6cm❤️164,corka?;20.03 NiftyPro-zdrowa corka;;20+5 polowkowe 390g❤️152,👍;;30+4 USG3 trym 1560g❤️150;35+3 2663g👍🙏;
39+3 10:34 3510, 55cm 10pkt ❤️❤️❤️❤️❤️ -
Dodam cos jeszcze odnosnie "klasycznej diety i zalecen" w cukrzycy ciazowej ( i nie tylko tej ciazowej), prosze nie rzucac we mnie niczym ciezkim
To wyglada tak - jedzcie zdrowo - kasze, ciemne pieczywo etc... Tylko trzeba sie kluc insulina, no bo cukry po posilkach sa be, oj, spada za duzo? Ketony? No to trzeba bylo troche wiecej ziemniaczkow zjesc... Aaa, cukier przeciez rosnie, no zwiekszymy troche insuline. - Bledne kolo, nie uwazacie?
👩'76+👨'73
👩IO,niedoczynnosc tarczycy
👨02'20 Cukrzyca I,Asthenoteratozoospermia,Morfo0%
*Invimed Wroclaw
III IVF 14.05.21szpital-Cytotec
*Gyncentrum Katowice
IV-VIII IVF 10.21-11.22, ❄6x5.1.1
11.01.23 FET 1x5.1.1;2dpt 6.96;7dpt 64.87;9dpt 126.3;12dpt 428.9;16dpt 2172;23dpt 11801;27dpt 27835 i ❤️;34dpt 1,09cm;47dpt 9+3 2.64,❤️174;10+6 4.47;
15.03 I prenatalne👍,5,6cm❤️164,corka?;20.03 NiftyPro-zdrowa corka;;20+5 polowkowe 390g❤️152,👍;;30+4 USG3 trym 1560g❤️150;35+3 2663g👍🙏;
39+3 10:34 3510, 55cm 10pkt ❤️❤️❤️❤️❤️ -
Spuromix wrote:Muszka a jak ty się czujesz? czy bóle ustały? daj znać co u Ciebie i maleństwa czy obyło się bez oddziału?
Torba na oddział awaryjnie spakowana, od kilku dni leżę plackiem i jest chyba trochę lepiej bo dziś złapało mnie tylko raz, za to naprawdę mocno i już jedną nogą byłam na oddziale 😮💨 No ale od rana cisza wiec liczę że leki i leżenie coś dają... Mała wariuje czasami mi się wydaje że mi cały brzuch odgina na boki 😅 ehh wiec tak ani w 5 ani w 9 ani się całkiem nie uspakaja ani nie pogarsza żeby na oddział jechac. I tak sobie...trwamy 😏 Jeszcze mój prowadzący teraz ma urlop wiec jeśli coś mnie zacznie niepokoić to nie ma szans na wizytę, od razu musze się witać z odziałem 😮💨Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2023, 15:36
-
Muszka1 wrote:Torba na oddział awaryjnie spakowana, od kilku dni leżę plackiem i jest chyba trochę lepiej bo dziś złapało mnie tylko raz, za to naprawdę mocno i już jedną nogą byłam na oddziale 😮💨 No ale od rana cisza wiec liczę że leki i leżenie coś dają... Mała wariuje czasami mi się wydaje że mi cały brzuch odgina na boki 😅 ehh wiec tak ani w 5 ani w 9 ani się całkiem nie uspakaja ani nie pogarsza żeby na oddział jechac. I tak sobie...trwamy 😏 Jeszcze mój prowadzący teraz ma urlop wiec jeśli coś mnie zacznie niepokoić to nie ma szans na wizytę, od razu musze się witać z odziałem 😮💨
to leż spokojnie i odpoczywaj a że mała bryka to chyba dobrze ja strasznie panikuję jak nie czuję ruchów... a jak ja zaczynam panikować to wkracza mąż i ją zaczepia i wtedy zaczyna się zabawa przez brzuch
-
Umka wrote:Wszystko co sie podoba o niskim IG, patrzec na sklad produktow - ile wegli w 100g, na przyklad i dobierac do 100gr wegli (jezeli brac 1WW=10g wegli). Chociaz nie mozna tak uogolniac, ilosc potrzebnych wegli dziennie trzeba policzyc opierajac sie na wage etc. Ale nie o to chodzi w tej chwili, bo mozemy wglebic sie w dietologie, a mamy watek ciazowy Serio, nie jest potrzebna taka dokladna matematyka i wyliczenia, to jest meczace i zbedne, poki nie ma sie cukrzycy typu I i nie wyliczasz ile wkluc insuliny.
A dobijac sobie chlebem czy ziemniakami wegli tylko po to by zmiescic sie w 100g/dobe to troche nie tedy droga... To raczej droga do cukrzycy typu 2 i otylosci. -
Umka wrote:Dodam cos jeszcze odnosnie "klasycznej diety i zalecen" w cukrzycy ciazowej ( i nie tylko tej ciazowej), prosze nie rzucac we mnie niczym ciezkim
To wyglada tak - jedzcie zdrowo - kasze, ciemne pieczywo etc... Tylko trzeba sie kluc insulina, no bo cukry po posilkach sa be, oj, spada za duzo? Ketony? No to trzeba bylo troche wiecej ziemniaczkow zjesc... Aaa, cukier przeciez rosnie, no zwiekszymy troche insuline. - Bledne kolo, nie uwazacie? -
Tkpom wrote:Muszka to witam w klubie leżących. Najgorsze pierwsze 2 tygodnie potem to rutyną już. U mnie jutro minie 8 tygodni leżenia. Nigdy tyle nie leżałam a tu końca jeszcze nie widać
Dzwoniłam dziś do lekarza, jeszcze nie poszedł na urlop chyba bo wystawił mi kolejną receptę 😮💨 a jak się do czwartku nie poprawi to mam się zgłosić do szpitala. Bo znów mi brzuch stwardniał po południu.. jak schyliłam się po głupi ręcznik. Chyba naprawdę muszę leżeć jak kłoda.... Najgorsze że to moja pierwsza ciąża i nie mam pojęcia ile takich stwardnień, w moim przypadku bolesnych jest normą a kiedy bić na alarm... całe szczęście że szyjka się trzyma 🫣 Ale mega to dla mnie i dla męża stresujące. A Ty miałaś iść końcem czerwca już do szpitala, czy coś się zmieniło?nika647 lubi tę wiadomość
-
Te twardnienia brzucha to koszmar jeśli chodzi o psychikę. Ja wstaje rano i nie wiem jaki będzie dzień i co się wydarzy. Czasem jest dzień że napina się tylko delikatnie i rzadko, a czasem przez cały dzień każdy najmniejszy ruch powoduje, że robi się twardy 😔 Ja już chwilę leżę i mam tylko tyle do powoedzenia: netflix, HBO, Disney 😜
-
bebag wrote:Dodam że żylaki w ciąży mogą pojawić się też w okolicach sromu. Na nogach często oprócz widocznych żył, widać i czuć zgrubienie. Jeśli chodzi o wyroby uciskowe to akurat dobry pomysł, ale trzeba się najpierw skonsultować z chirurgiem naczyniowym lub flebologiem bo żeby ich noszenie miało sens trzeba dobrać typ (rajstopy/pończochy/podkolanówki), rozmiar i klasę ucisku. Takie randomowe, kupione w Rossmann nie spełnią swojej funkcji. Ja codziennie noszę dzielnie pończochy, nie jest to łatwe, zwlaszcza w upały, ale żylaki wieczorem są mniej widoczne, nogi nie bolą i nie puchną. Do tego robię zastrzyki z heparyny i smaruję żylaki liotonem, ale to pokłosie zakrzepicy. Na pewno warto skonsultować się z lekarzem i po porodzie coś z tym zrobić, ja po pierwszym zaniedbałam sprawę i żałuję.
Tak, wiem, że takie rzeczy jak rajstopy uciskowe trzeba dobrać a nie kupować samemu w ciemno. Ja się za to zabiorę pewnie dopiero po ciąży bo nie wyobrażam sobie ich nosić w ciąży, do tego jeszcze w upały 🫠 także tym bardziej podziwiam, że je teraz nosisz. U mnie żylaki to rodzinna przypadłość, w sumienie dziecka pamiętam, że różni lekarze mi je prorokowali patrząc na moje nogi. Najgorsze jest to, że w dalszej perspektywie kojarzę, że np. ciocia miewała ich zapalenia 🫤 -
Muszka1 wrote:Dzwoniłam dziś do lekarza, jeszcze nie poszedł na urlop chyba bo wystawił mi kolejną receptę 😮💨 a jak się do czwartku nie poprawi to mam się zgłosić do szpitala. Bo znów mi brzuch stwardniał po południu.. jak schyliłam się po głupi ręcznik. Chyba naprawdę muszę leżeć jak kłoda.... Najgorsze że to moja pierwsza ciąża i nie mam pojęcia ile takich stwardnień, w moim przypadku bolesnych jest normą a kiedy bić na alarm... całe szczęście że szyjka się trzyma 🫣 Ale mega to dla mnie i dla męża stresujące. A Ty miałaś iść końcem czerwca już do szpitala, czy coś się zmieniło?
Ja od wczoraj też mam więcej twardnien i czasem bolesnych ale jak boli to kilka sekund tylko. Z tego co pamiętam to w poprzedniej ciąży było na tym etapie już dużo gorzej. Albo ja już jestem jakaś mniej wrażliwa. Czasem się boje ze sama przez to coś przeocze. Na razie wiem że napewno muszę trochę odsapnac bo dużo tutaj chodzimy. Jak w pokoju próbuje się położyc na chwilę to zaraz dzieci po mnie skaczą, tzn obok mnie ale tylko dostaje kopniaki w brzuszek. Wakacje z dziećmi🙈 -
KasiaAnna wrote:Tak, wiem, że takie rzeczy jak rajstopy uciskowe trzeba dobrać a nie kupować samemu w ciemno. Ja się za to zabiorę pewnie dopiero po ciąży bo nie wyobrażam sobie ich nosić w ciąży, do tego jeszcze w upały 🫠 także tym bardziej podziwiam, że je teraz nosisz. U mnie żylaki to rodzinna przypadłość, w sumienie dziecka pamiętam, że różni lekarze mi je prorokowali patrząc na moje nogi. Najgorsze jest to, że w dalszej perspektywie kojarzę, że np. ciocia miewała ich zapalenia 🫤
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2023, 17:49
-
co do diety ja polecam zrobić sobie talerzyk (porcję) 50% to owoce )różnokolorowe i ich mniej niż warzyw) i warzywa; 25% to np ryby drób, rośliny strączkowe, orzechy ; 25% produkty pełno zbożowe i jak najmniej przetworzone pieczywo jest dozwolone i wiadomo szukać razowych i pełnoziarnistych (fajne są niektóre ziarniaki ale uważnie czytać skład) i nie żałujcie sobie grosza na chlebek.... wiadomo że w piekarni jest dużo lepszy niż w np stonce na regale....
a tu macie przykładową tabelkęz indeksem ig
https://mamaginekolog.pl/wp-content/uploads/2022/10/indeks_glikemiczny_poprawione.jpg
aaaa i pijcie dużoooooo wody bardzo dużo.... mi lekarz zalecił picie o 1 litr więcej wodyWiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2023, 17:53
-
nika647 wrote:Sorki, miałam zacytować a nie polubić. Te twardnienia nie powinny być bolesne, takich niebolesnych, chwilowych może być dużo, ale jeśli już przekraczają twój próg bólu to trzeba to kontrolować. Lepiej pojechać niepotrzebnie na IP niż za późno. W każdym razie w takim przypadku postępowanie polega na progesteronu w i lekach rozkurczowych.
Ja od wczoraj też mam więcej twardnien i czasem bolesnych ale jak boli to kilka sekund tylko. Z tego co pamiętam to w poprzedniej ciąży było na tym etapie już dużo gorzej. Albo ja już jestem jakaś mniej wrażliwa. Czasem się boje ze sama przez to coś przeocze. Na razie wiem że napewno muszę trochę odsapnac bo dużo tutaj chodzimy. Jak w pokoju próbuje się położyc na chwilę to zaraz dzieci po mnie skaczą, tzn obok mnie ale tylko dostaje kopniaki w brzuszek. Wakacje z dziećmi🙈
Też mam czasem takie wrażenie że za mało na siebie uważam i że coś może przegapię, ale z drugiej strony jak faktycznie coś się działo i mnie niepokoiło to jednak szybko to wyłapałam więc pozostaje mi wierzyć w intuicję -
ja nie wiem o co chodzi z tym napinaniem.... czasami tylko mam wrażenie że mała się wypina i pół brzucha mam twardego i takiego hmmm jakbym tam miała kłodę i jest to wyczuwalne a druga połowa miękka jak za dużo poczłapię to mam taki napchany brzuch jakbym balon zjadła ale czy on się napina?
-
Muszka1 wrote:Dzwoniłam dziś do lekarza, jeszcze nie poszedł na urlop chyba bo wystawił mi kolejną receptę 😮💨 a jak się do czwartku nie poprawi to mam się zgłosić do szpitala. Bo znów mi brzuch stwardniał po południu.. jak schyliłam się po głupi ręcznik. Chyba naprawdę muszę leżeć jak kłoda.... Najgorsze że to moja pierwsza ciąża i nie mam pojęcia ile takich stwardnień, w moim przypadku bolesnych jest normą a kiedy bić na alarm... całe szczęście że szyjka się trzyma 🫣 Ale mega to dla mnie i dla męża stresujące. A Ty miałaś iść końcem czerwca już do szpitala, czy coś się zmieniło?
Mam termin wstępny na 27 czerwca żeby się położyć to będzie 32 tydzień. Mają dzwonić jak będzie miejsce. Strasznie się boję tego leżenia tam. W domu to jeszcze myśli zajmuje a tam to już tak się nie da.
Ja po każdym prysznicu i co 3 dzień robię kąpiel w wannie to mam wrażenie że to już czas jechać i tam dać się pokroić odrazu ale łykam nospe dodatkowa leżę i przechodzi po godzinie.