WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Ann! Ale super gratualacje! ♥️♥️♥️
A ja nadal czekam na jakakolwiek wiadomość z UCK - Tpkom zaraz mi się przypomina Twoje oczekiwanie na wiadomość od nich
2018 - początek starań
2020- start klinika; histerolaparoskopia
2021 - IUI 💚 -> 💔 7tc. /2021 - IUI ❌/2021 - IUI ❌ /2021 -IUI ❌
2021 - start procedura --> 1x 4.1.1 i 6 komórek
2022 - transfer 💚 --> 11tc.💔 (trisomia 22)
2022- zapładniamy pozostałe komórki --> 1x 4.1.1. --> przebadany zarodek --> transfer 🍀
7 dpt 💚JEST DRUGA KRESKA!
7+1 - bijące serduszko
9+1 - 2,44cm Bobo
13+0 - prenatalne - 6,5 cm zdrowego Bobo - Synuś 💙
20+2 - połówkowe - 364g 💙
29+2 - prenatalne - 1420 💙
31.08 - 💙H . 💙 13:22, 3540g., 53cm💙 -
ann2224 wrote:Melduje się po rozpakowaniu. Mały 3350 i 54 cm długi. Trójka to moja liczba. Od teraz warsztat zamknięty.
🥰🥰🥰🥰 gratulacje dużo siły i zdrówka dla was 😍😍😍
Ehhh mnie już te straszaki zaczynają dobijać... pół nocy nieprzespane bk coś się zaczyna, mąż brany w obroty, drażnienie sutków, bujanie, kręcenie... godzina 3 w nocy i cisza.... ehhh już mnie to naprawdę męczy... I wychodzi na to że jak to są przepowiadające to na siłę ich nie rozkręcę 😒Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2023, 12:53
-
ann2224 wrote:Melduje się po rozpakowaniu. Mały 3350 i 54 cm długi. Trójka to moja liczba. Od teraz warsztat zamknięty.
Gratulacje 🥰 Czekamy na info jak się czujesz i na opis jak było! I na foteczkę
Tymczasem wpisuję Cię na miejsce nr 3!
Na podium mamy na razie samych chłopaków 😅
Koniecznie napisz czy urodziłaś dziś czy wczoraj, bo nie wiem jaką datę wpisać na 1 stronie😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2023, 13:26
-
Wczoraj koło 22 zaczęły się skurcze takie wmiare regularne najpierw co 9 potem co 6 min. Pojechaliśmy do szpitala bo mamy do noego 50 km. Tam skurcze się trochę wyciszyły. Rozwarcie 4 cm też małe ale stwierdzili że i tak mnie zostawia bo w środę mam mieć wywoływane. Skurcze się zwiększyły ale rozwarcie nie. Zrobili lewatywę. Dali czopki na rozwarcie później przebili pęcherz a skórze coraz mocniejsze. Bez oxy. Mały nie chciał zejść do kanału. Porod trwał od północy do 7.20 był to poród aktywny , piłka drabinki chodzenie ale jeśli chodzi o ciężkość to był cięższy od dwóch poprzednich. Zatrzymał mi sięovz musieli.mi.cewnik założyć ale już jest wmiare ok
Mały jest zemną cały i zdrowy i to jest najważniejszeKaśik, nika647, Muszka1, niezapominajk_aa, LILA_33, Kiarka, Katia89, Nadziejka30, martini92, Umka lubią tę wiadomość
-
Właśnie dostałam telefon wiec ruszamy do szpitala, ciekawe czy jeszcze dziś coś na poważnie będą robić
Trzymajcie kciuki - odezwę się poann2224, Muszka1, niezapominajk_aa, nika647, LILA_33, Kiarka, Nadziejka30, martini92, Umka lubią tę wiadomość
2018 - początek starań
2020- start klinika; histerolaparoskopia
2021 - IUI 💚 -> 💔 7tc. /2021 - IUI ❌/2021 - IUI ❌ /2021 -IUI ❌
2021 - start procedura --> 1x 4.1.1 i 6 komórek
2022 - transfer 💚 --> 11tc.💔 (trisomia 22)
2022- zapładniamy pozostałe komórki --> 1x 4.1.1. --> przebadany zarodek --> transfer 🍀
7 dpt 💚JEST DRUGA KRESKA!
7+1 - bijące serduszko
9+1 - 2,44cm Bobo
13+0 - prenatalne - 6,5 cm zdrowego Bobo - Synuś 💙
20+2 - połówkowe - 364g 💙
29+2 - prenatalne - 1420 💙
31.08 - 💙H . 💙 13:22, 3540g., 53cm💙 -
ann2224 wrote:Wczoraj koło 22 zaczęły się skurcze takie wmiare regularne najpierw co 9 potem co 6 min. Pojechaliśmy do szpitala bo mamy do noego 50 km. Tam skurcze się trochę wyciszyły. Rozwarcie 4 cm też małe ale stwierdzili że i tak mnie zostawia bo w środę mam mieć wywoływane. Skurcze się zwiększyły ale rozwarcie nie. Zrobili lewatywę. Dali czopki na rozwarcie później przebili pęcherz a skórze coraz mocniejsze. Bez oxy. Mały nie chciał zejść do kanału. Porod trwał od północy do 7.20 był to poród aktywny , piłka drabinki chodzenie ale jeśli chodzi o ciężkość to był cięższy od dwóch poprzednich. Zatrzymał mi sięovz musieli.mi.cewnik założyć ale już jest wmiare ok
Mały jest zemną cały i zdrowy i to jest najważniejszeann2224 lubi tę wiadomość
-
ann2224 wrote:Wczoraj koło 22 zaczęły się skurcze takie wmiare regularne najpierw co 9 potem co 6 min. Pojechaliśmy do szpitala bo mamy do noego 50 km. Tam skurcze się trochę wyciszyły. Rozwarcie 4 cm też małe ale stwierdzili że i tak mnie zostawia bo w środę mam mieć wywoływane. Skurcze się zwiększyły ale rozwarcie nie. Zrobili lewatywę. Dali czopki na rozwarcie później przebili pęcherz a skórze coraz mocniejsze. Bez oxy. Mały nie chciał zejść do kanału. Porod trwał od północy do 7.20 był to poród aktywny , piłka drabinki chodzenie ale jeśli chodzi o ciężkość to był cięższy od dwóch poprzednich. Zatrzymał mi sięovz musieli.mi.cewnik założyć ale już jest wmiare ok
Mały jest zemną cały i zdrowy i to jest najważniejsze
Dobrze ze masz już to za sobą, tak na to czekałaś 💙 Dużo zdróweczka dla was, dochodźcie do siebie 💙ann2224 lubi tę wiadomość
-
Muszka1 wrote:A ja pomału mam stresa przed CC. Jakieś dobre rady, tylko błagam, bez straszenia? Jak się ogarnąć po, co może się przydać, jak przetrwać? 😁
Ja też zaczynam trochę już się bać, chociaż już raz to przeszłam ale wiadomo, każda cesarka jest inna, inaczej można sie czuć. Dla mnie najgorszym wspomnieniem jest wkłucie w kręgosłup, nikt mnie nie ostrzegł za pierwszym razem i prawie zwiałam z łóżka jak mi wbił igłę...później ten brak czucia w nogach, nieprzyjemne dla mnie i takie dziwne uczucie. Ale.pamietam że dosyć szybko wstałam ( kazali mi wstawać samejakurat nikogo nie było ) no i trzeba chodzić,mimo bólu, wyprostować się i pomalutku chodzić, z każdym dniem będzie coraz lepiej
oczywiście nie chce straszyć moim wpisem, tylko pisze co dla mnie było nieprzyjemne a wiadomo że spa to nie jest🙈
-
Katia89 wrote:Ja też zaczynam trochę już się bać, chociaż już raz to przeszłam ale wiadomo, każda cesarka jest inna, inaczej można sie czuć. Dla mnie najgorszym wspomnieniem jest wkłucie w kręgosłup, nikt mnie nie ostrzegł za pierwszym razem i prawie zwiałam z łóżka jak mi wbił igłę...później ten brak czucia w nogach, nieprzyjemne dla mnie i takie dziwne uczucie. Ale.pamietam że dosyć szybko wstałam ( kazali mi wstawać samej
akurat nikogo nie było ) no i trzeba chodzić,mimo bólu, wyprostować się i pomalutku chodzić, z każdym dniem będzie coraz lepiej
oczywiście nie chce straszyć moim wpisem, tylko pisze co dla mnie było nieprzyjemne a wiadomo że spa to nie jest🙈
Dzięki za odpowiedź 😊
Zastrzyk w kręgosłup miałam już przy okazji innej operacji ginekologicznej, także uczucie dretwienia i odpływania nóg pamiętam aż za dobrze.. jeszcze nikt mi wtedy nie powiedział że głowy nie można podnosić, no cyrk, a koniec końców i tak mnie zaśpili. Potem już 2 kolejne operacje nie zgodziłam się na zastrzyk w kręgosłup tylko od razu chcialam iść spać 😅
Boję się tej rany jak to będzie boleć, czy sobie poradzę żeby iść do toalety na drugi dzień czy będę leżeć jak placek 😶🌫️😶🌫️ tyle dobrze ze cięcie mam mieć z samego rana i do 17 może być przy mnie mąż - liczę że spionizuja mnie jak on jeszcze będzie że mną... po ilu godzinach Cię pionizowali? -
Ann gratulacje synka dzielna mamo 💮♥️
ann2224 lubi tę wiadomość
I procedura
11.'22
1. Transfer nieudany ❌️
01.'23
2. Transfer ❄️ udany🩷
01.10. córeczka 3700g 61cm💗
II procedura
09.'24
❄️
10.'24
Transfer -Cb
III procedura
11.'24
❄️❄️
12.'24
7dpt 90,4 11dpt 261,4 15dpt 1233
28dpt mamy serduszko -
Kaśik wrote:Właśnie dostałam telefon wiec ruszamy do szpitala, ciekawe czy jeszcze dziś coś na poważnie będą robić
Trzymajcie kciuki - odezwę się poI procedura
11.'22
1. Transfer nieudany ❌️
01.'23
2. Transfer ❄️ udany🩷
01.10. córeczka 3700g 61cm💗
II procedura
09.'24
❄️
10.'24
Transfer -Cb
III procedura
11.'24
❄️❄️
12.'24
7dpt 90,4 11dpt 261,4 15dpt 1233
28dpt mamy serduszko