WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny czy któraś z Was stosowała antykoncepcję jednoskładnikową? Doktor zapisał mi Slindę. Ja nigdy żadnych tabletek antykoncepcyjnych nie stosowałam i nie mam żadnego doświadczenia. Trochę się boje, że przytyję, bóli głowy, zmian nastroju, problemów z cerą.
-
Magda603 wrote:Dziewczyny czy któraś z Was stosowała antykoncepcję jednoskładnikową? Doktor zapisał mi Slindę. Ja nigdy żadnych tabletek antykoncepcyjnych nie stosowałam i nie mam żadnego doświadczenia. Trochę się boje, że przytyję, bóli głowy, zmian nastroju, problemów z cerą.
Ja przyjmuję ovulan, nie zauważyłam żadnych efektów ubocznych jak narazie -
U nas jeszcze nie ma pełzania, ale mała jak leży sobie pionowo na łóżku czy macie w kilka chwil jest w stanie być poziomo albo nawet w drugą stronę 🤣🤣 a dziś pojawiły się u nas świadome obroty z plecków na brzuszek 😁
bebag lubi tę wiadomość
-
LILA_33 wrote:U nas jeszcze nie ma pełzania, ale mała jak leży sobie pionowo na łóżku czy macie w kilka chwil jest w stanie być poziomo albo nawet w drugą stronę 🤣🤣 a dziś pojawiły się u nas świadome obroty z plecków na brzuszek 😁
O to moja też się obkręca 😅😅 i dziś pobiła swój rekord leżenia na brzuszku, 10 minut 😀😀 w sumie już chyba przedwczoraj, ale nie pilnowałam na zegarku, tylko tak mi się zdawało że dłużej leży, a dziś już sprawdziłam 😀 zważywszy na jej problemy wcześniejsze, jestem z niej mega dumna ❤️ obroty robi, ale muszę jej nóżkę ustawić żeby się obkręciła, sama próbuje, ale jeszcze jej nie wychodzi, ale pewnie na dniach zaskoczy i to 😅 no i dwa razy mi się obkręciła wczoraj z brzuszka na plecy, ale raczej nieświadomie bo dziś już nie ogarnęła 😅Umka lubi tę wiadomość
-
Magda603 wrote:Dziewczyny czy któraś z Was stosowała antykoncepcję jednoskładnikową? Doktor zapisał mi Slindę. Ja nigdy żadnych tabletek antykoncepcyjnych nie stosowałam i nie mam żadnego doświadczenia. Trochę się boje, że przytyję, bóli głowy, zmian nastroju, problemów z cerą.
nika647, Umka lubią tę wiadomość
-
Kiarka - tak, naśladowanie dźwięków to też ulubioną zabawą mojego męża z synem. Do tego młody naśladuje jego miny, komedia🤪
Niezapominajka - te pierwsze obroty, czy jakiekolwiek inne umiejętności zawsze na początku są trochę przypadkowe, dziecko próbuje coś tam zrobić a wychodzi mu co innego. W końcu zaczyna rozumieć w jaki sposób się odwrócil i to powtarzać -
Witajcie dziewczyny! 😘 Troszkę mnie tu nie było, ale zwyczajnie w świecie nie miałam czasu 😥
Składam Wam spóźnione życzenia świąteczne i noworoczne ❤️ Czytałam, że u Was dużo się dzieje i te wspominki, że aż mi się łezka w oku zakręciła 🫣
U nas młoda odkryła, że potrafi krzyczeć i piszczeć na cały głos. Pierwsze śmiechy też już są. Chwyta ładnie zabawki i zaczęła się obracać z pleców na brzuszek, ale tylko przez jeden i ten sam bok. A co do leżenia na brzuszku jest ciężko jak się ma zawsze jedną rękę w buzi 🙈
Przychodzę do Was z pytaniem odnośnie snu. Piszecie, że Wasze pociechy ładnie śpią, a nawet przesypiają całe noce, a u nas od ponad tygodnia jest zgroza... Ja codziennie mam oczy na zapałki. Młoda budzi się co 2 godziny, a nawet co godzinę się jej zdaża jak w zegarku i tak każda noc. Nie jest głodna tylko zwyczajnie w świecie się budzi i trzeba ją usypiać na nowo i to trwa. Czasem tyle, że ledwo się położę, a ta już nie śpi. Jestem wykończona. Czy to już zaczął się regres snu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia, 08:29
♀️ Ona 33
♂️ On 32
▪︎Początek starań: styczeń 2020
▪︎Pierwsza wizyta w klinice niepłodności: kwiecień 2022
▪︎Hormony w normie, nasienie słabe, endometrioza
▪︎Histeroskopia, laparoskopia, drożność jajowodów (lewy nie drożny): czerwiec 2022
▪︎I IVF -> Stymulacja 13.08. -> Punkcja 26.08. -> Transfer 31.08.
13 dpt 570.27
15 dpt 1257.55, progesteron 82.15
20 dpt 7609.83
23 dpt 14190.17, progesteron 63.99
29 dpt 6t6d 🖤
37 dpt 8t 💔
▪︎Laparoskopia, łyżeczkowanie: listopad 2022
▪︎II IVF -> Stymulacja 12.12. -> Punkcja 24.12. -> Transfer 29.12.
11 dpt 250.8, progesteron >40
15 dpt 1419.4, progesteron >40
27 dpt 32015.1, progesteron >40
34 dpt 7t3d ❤
-
Sysia1991 wrote:Witajcie dziewczyny! 😘 Troszkę mnie tu nie było, ale zwyczajnie w świecie nie miałam czasu 😥
Składam Wam spóźnione życzenia świąteczne i noworoczne ❤️ Czytałam, że u Was dużo się dzieje i te wspominki, że aż mi się łezka w oku zakręciła 🫣
U nas młoda odkryła, że potrafi krzyczeć i piszczeć na cały głos. Pierwsze śmiechy też już są. Chwyta ładnie zabawki i zaczęła się obracać z pleców na brzuszek, ale tylko przez jeden i ten sam bok. A co do leżenia na brzuszku jest ciężko jak się ma zawsze jedną rękę w buzi 🙈
Przychodzę do Was z pytaniem odnośnie snu. Piszecie, że Wasze pociechy ładnie śpią, a nawet przesypiają całe noce, a u nas od ponad tygodnia jest zgroza... Ja codziennie mam oczy na zapałki. Młoda budzi się co 2 godziny, a nawet co godzinę się jej zdaża jak w zegarku i tak każda noc. Nie jest głodna tylko zwyczajnie w świecie się budzi i trzeba ją usypiać na nowo i to trwa. Czasem tyle, że ledwo się położę, a ta już nie śpi. Jestem wykończona. Czy to już zaczął się regres snu?
U nas było tak. Pobudki co chwilę. Całe noce wiercenia, obijania główka o boki łóżeczka. Czytałam że to regres snu 4 miesiąca. Dzieci wtedy są bardzo niespokojnie, wybudzają się przy każdej zmianie fazy snu. Ale od dwóch dni znowu pięknie śpi. Dziś do 8 rano, bez pobudki nocnej. Także życzę żeby u Was też szybko minęło.
-
Mi waga w końcu trochę ruszyła w dół. Ale bardzo powoli, cały czas miałam +5kg od drugiego tygodnia po porodzie. Teraz jakieś 3 zostaly. Wydaje mi się że to dlatego że laktacja dopiero mi się ustabilizowała. Ćwiczę codziennie po 30 min ( jeszcze nie w pełnym zakresie) ale mam nadzieję że w końcu wróce do formy, bo w żadne ciuchy sprzed ciąży się jeszcze nie mieszczę.
-
Sysia - mój nie śpi ładnie, ale nigdy nie spał sam. W dzień drzemki tylko u nas na rękach, w chuście, nosidle przy piersi. W nocy spi że mną w łóżku, przy piersi i nawet wstać nie mogę do kibla żeby się nie obudził. Ostatnio pobudki co 40 min, od kilku dni. Super nie było, ale powiedzmy że takie 3-4 h w nocy spał, pod warunkiem że byłam obok. A teraz jest dramat. No ale obstawiam że to skok rozwojowy i ten tzw regres snu, choc moje dzieci nigdy nocy nie przesypialy. Do tej pory śpią średnio. Córka budzi się w nocy nadal i nas szuka, syn przesypia noce ale też ma słaby sen i cały czas śpią z nami ( aktualnie z mężem). Więc czego tu się spodziewać po niemowlaku🙈
-
Ola też nie przesypia nocy i nic nie wskazuje na to żeby miało się to szybko zmienić. Bywa różnie, budzi się co 2-3h, a czasem co godzinę. Chodzi spać na noc bardzo późno, zazwyczaj zasypia trochę mocniejszym snem okolo 23. Wczoraj zasnęła przed północą, ale pomyślałam, spoko, dziś nie muszę rano wstawać, mogę dłużej pospać, luuuuuz. No to wstała o 5 i bawiła się w najlepsze. Strzeliła taki monolog jaki w dzień jej się nie zdarza i obracała się wokół własnej osi, raz zakładała na mnie nogi, raz głowę przy mnie miała. O 6 mąż się ogarnal i przyszedł do niej a ja poszłam spać do starszej (śpi w swoim łóżku ale w naszej sypialni). Oczywiście starsza już nie spala, ale pogadałam z nią chwilę, nagadalam że jeszcze noc i żeby spróbowała zamknąć oczy i w końcu udało się zasnąć. Spałyśmy do 9:30. Okazuje się że Ola potrafi wytrzymać bez piersi dłużej niż 3h, ale tylko jak nie ma mnie w pobliżu. Starszaczka śpi nieźle odkąd skończyłam ją karmić, ale tak żeby spała całą noc to gdzieś odkąd skończyła 3 lata.
Zosiasamosia, a Matylda śpi kompletnie bez pobudki? Czy moze wstaje na jedzenie i śpi dalej po prostu?
Ja wczoraj byłam u fizjoterapeutki uroginekologicznej, jestem zachwycona wizytą. Mam rozejście mięśni prostych brzucha, otejpowala mnie i pokazała ćwiczenia. Powiedziała co robić i czego unikać na codzień żeby tego nie pogłębiać. Za tydzień mamy ogarnąć mięśnie dna miednicy, ale powiedziała że wystarczą 3-4 wizyty u niej, pozniej już temat będzie w moich rękach i wystarczy jak raz na jakiś czas się u niej pojawię.
Co do antykoncepcji to ja rozważam założenie wkładki, ale na razie mamy tak mało okazji do przytulasow że nie ma potrzeby 🤣 -
Dziewczyny, a u nas od 2 dni wysoka gorączka, bez żadnych innych objawów. Pediatra mówi że wirusowka, zbijać w domu póki dziecko rześkie i po lekach temperatura spada, no i dziecko musi jeść. W przeciwnym razie mamy skierowanie na szpital.
Nie kaszle, nie ma kataru, ma gorączkę i jest marudna. Czy Wasze dzieci przy rsv kaszlały? -
Moja po trzech miesiącach budzenia się co 1.5-2 godziny na mleko w nocy i rozpoczynania dnia już o 6 w końcu śpi lepiej i budzi się co 4 godziny. Dla nas, luksus 🤣 zasypia 20/21 i śpi do 8/9. Mam nadzieję że regres snu będzie dla nas łaskawy bo strasznie się go boje. Niedobór snu jest okropny 🥱😴
-
Muszka1 wrote:Dziewczyny, a u nas od 2 dni wysoka gorączka, bez żadnych innych objawów. Pediatra mówi że wirusowka, zbijać w domu póki dziecko rześkie i po lekach temperatura spada, no i dziecko musi jeść. W przeciwnym razie mamy skierowanie na szpital.
Nie kaszle, nie ma kataru, ma gorączkę i jest marudna. Czy Wasze dzieci przy rsv kaszlały?
-
Bebag, Matylda śpi od około 20 -21 zależy jak dzień się ułoży i wstaje dopiero około 7-8. Bez pobudki. Jakiś miesiąc temu miała jedna pobudkę około 3 w nocy.
Także ja naprawdę nie mogę na nic narzekać. W ciągu dnia z drzemkami trochę gorzej. Na spacerze w wózku śpi nawet 4h a w domu marudna, zmęczona a zasypia na rękach tylko na pół godziny. Już nawet nie próbuje jej odłożyć bo wiem że od razu się obudzi. Także telefon ze słuchawkami i Netflix mnie ratuje przy drzemkach 😁
Muszka, u nas tak wyglądał covid.
Ja bym na Twoim miejscu zrobiła te testy covid rsv. Teraz to jest plaga. Trzymam kciuki żeby to nie było to dziadostwo rsv.
Daj znać -
Przy rsv jest taki charakterystyczny kaszel. Temperatura była u nas w normie cały czas.
U nas noce wyglądały całkiem fajnie, spał 11-12h i przez ten czas tylko dwa razy jadł, ale nawet się nie budził, trochę się wiercił i wiedziałam że głodny, wszystko na śpiocha. A od paru dni zaliczamy regres. Tak jakby wiedział co do dnia kiedy skończył 4 miesiące xd Potrafi się obudzić co dwie godziny, czasem nawet co godzinę, zaczyna marudzić, wiercić się po całym łóżeczku, no i zdecydowanie krócej śpi, o 12 godzinach już mogę pomarzyć. A już się cieszyłam, że się wysypiam, ale widzę, że do niczego nie wolno się przyzwyczajać przy dziecku 😜 -
zosiasamosia, naprawdę fajne nocki🙂 dobrze wiedzieć, że są dzieci które tak dobrze śpią 😁 Ja to aż się boję co będzie jak przyjdzie ten regres snu, wolę na razie o tym nie myśleć. Moje dzieci wdaly się w mojego męża, on też gardzi snem. Ja za to kocham, ale to niestety ja muszę wstawać i karmić. Nie ma sprawiedliwości🤪
Niezapominajk_aa, zgadzam się że niedobór snu jest straszny. Gdyby nie te nieprzespane noce, ja bym mogła mieć więcej dzieci, a tak to ja już nie chcę 😁 -
U nas nocki były super, mała zasypiała koło 22 i spokojnie spała do 6-7 rano, bez pobudki. Ale od tygodnia spi niespokojnie, też się budzi w nocy, nie na mleczko, obudzi się, pojęczy ale wystarczy ją pogłaskać zaśpiewać i śpi, ale też zdarza się to kilka razy w nocy
-
Dzięki dziewczyny, nam właśnie pani doktor powiedziała to samo, prędzej covid niż rsv. Mam nadzieję że to "lepiej" I nie zacznie mi już kaszlec. Gorączkę miała o 10 rano, potem zbiłam i do teraz był spokoj przez caly dzien. Właśnie podałam ibufen bo już naroslo do 38,4
-
No to u nas też tak wyglądało przy covidzie. Kilka godzin spokoju i powtórka z gorączką. W pierwszym dniu dwa razy wzrosła temp. do ponad 40.
A Ty jak się czujesz? Bo ja wtedy z małą gorączkowałam, a potem jak już my byłyśmy zdrowe to męża rozłożyło 🙈
Co do wagi, u mnie wzrosła do wagi po porodzie. Cały czas jem słodycze. Nigdy nie ciągnęło mnie do słodkiego a teraz potrafię zjeść całą czekoladę Muszę zrobić badania, bo coś chyba jest nie tak.